Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość k i n g a

SAMOTNOŚĆ W SIECI ...zapraszam do rozmowy 40-latków

Polecane posty

do samotnych....moj numer gg 5768218. też czasem siedze przed komputerem i nie mam z kim pogadac....tylko, że ja przewaznie jestem w ciagu dnia, do południa. z trójka dzieci walka jest ponad moje siły....pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manoolka
Yolly - uszy do gory! Bywaja takie dni, kiedy czujemy sie samotne, nikomu niepotrzebne, takie ... nijakie. Ale to tylko nastroj, chwila, ktora przeciez za chwile przeminie. I znowu bedzie nam dobrze. Kazda z nas ma swoje smutki i smuteczki. Nie zawsze jest rozowo. Brakuje nam poczucia bezpieczenstwa, akceptacji, zainteresowania czesto ze strony najblizszych, a to boli. Wiem cos o tym. I wiem takze, ze najlepszym wowczas lekarstwem jest sie wygadac. Gdybys kiedys chciala, to zapraszam. Moje gg 7322688 Kaska7 - no to pogratulowac! Tez bym tak chciala, ale nigdy nie mialam szczescia w grach losowych. No coz, jak nie zarobie, to nie mam. Takie juz moje szczescie. Pozdrawiam papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irenaa
Dobry wieczór wszystkim🌻 napiszcie coś miłego bo nie mam chęci na nic. Jakoś tak bezbarwnie się czuję i nie wiem czemu. Szaro,buro,nijako..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yolly
Manoolka dzięki, wczoraj jakoś mnie tak ścieło. Siedziałam potem jeszcze 2 godziny i czytałam książkę. Jakis wredny wieczór taki był. Może dlatego ze przeżywałam juz na zapas dzisiejszą wizytę u lekarza? W każdym bądż razie dzis jest ddduuuuzzzoooo lepiej , mniej więcej tak :-D. Dzień był piękny, ciepło, słońce świeciło a u lekarza okazało się że niepotrzebnie się denerwowałam. Jest dobrze, nie rewelacyjnie, ale dobrze. Tylko tyle że co pól roku do kontroli. Dzięki za zaproszenie na gg, chętnie do Ciebie zapukam 🌻 Irenaa może to jakaś epidemia i codzień kto inny ma dołeczek? Nie przejmuj się, to minie tak jak u mnie. Wczoraj wszystko było nie szare, bure tylko wręcz czarne, a dziś świat ma kolory tęczy. Pewnie znając siebie nie na długo, ale ciesze się tą chwilą. Uśmiechnij się . Wiosna idzie 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Pozdrawiam wszystkich cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 01
We czwartek 23 stycznia 2003 o godz. 12:08 odebrałem następujący e-mail*: Panie Januszu Serdecznie Panu dziękuję za tę książkę. Dawno nie czytałam nic tak pięknego, wzruszającego i inteligentnego. Muszę Panu najpierw coś o sobie napisać, żeby mógł Pan zrozumieć, czym były dla mnie te dwa dni z „Samotnością w Sieci”. Nazywam się Magda Kościelska (imię i nazwisko zmienione – JLW) i prawdopodobnie za kilka miesięcy umrę, tak przynajmniej twierdzą lekarze. Oczywiście mam cichą nadzieję, że Bóg, w którego wierzę, zmieni zdanie i nie pozwoli na moją śmierć. Zastanawia się Pan, co to ma wspólnego z Pańską książką – już wyjaśniam. Od kiedy dowiedziałam się, że jest ze mną tak źle, cały czas myślę o śmierci i tak jest już od dłuższego czasu. Proszę sobie wyobrazić, że, gdy czytałam tę książkę, pierwszy raz nie myślałam o śmierci – czy może Pan sobie wyobrazić, czym były dla mnie te dwa dni? Właśnie dlatego tak bardzo jestem Panu wdzięczna za tę książkę – chociaż przez dwa dni nie myślałam o tym, że umieram. Jeszcze raz bardzo Panu dziękuję. Pozdrawiam serdecznie Magda Kościelska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co O1 ! właściwie to \" na zakończenie dnia w necie\" wpadłam tu na sekundę , i piszę właściwie teraz WBREW SOBIE i zdrowemu rozsądkowi ( bo pomijam wiele ważnych dla mnie osób , które wypowiadały się dzisiaj i wczoraj przede mną a ja teraz tylko tak w tej jednej sprawie ...Twojej a poza tym ja już dawno powinnam spać , bo jutro mam ciężki dzień i wczesną pobudkę) . KOCHANI ! wybaczcie jutro coś napiszę do wszystkich , ale ja muszę odpowiedzieć O1 teraz bo ....będę miała kłopoty z zaśnięciem ...( tzw. FIGURA OTWARTA ) To nawet nie było pytanie , wiem ... ,ale ten list Magdy zrobił na mnie piorunujące wrażenie , i znam go na pamięć .... Gdybym nie była pewna ,że mój mąż śpi na kanapie i ja słyszę jak chrapie od dwóch godzin to ...nie odważyłabym się na ten post , bo byłabym święcie przekonana ,że ON przeczytał książkę i to napisał ..z drugiego dostepnęgo nam komputera... Otóż w czwartek 23 stycznia wróciłam ze szpitala , mąż mnie przywoził do domu i....JUŻ WSZYSTKO WIEDZIAŁ ... i nawet wieczorem tego dnia przyniósł mi telewizor z pokoju córki do sypialni ... Zastanawiam się teraz nad intencjami O1 ? przypadek ? czy ktoś kto przypadkiem trafił na te dwa topiki i mnie zna bo ja nie jestem Magdą piszącą do J. L. Wiśniewskiego.....a może to tylko przypadek??? Dobranoc WSZYSTKIM Kinga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łezka_
Jak to jest, że Wy jesteście samotne(lub tak się czujecie), skoro macie rodziny (męża, dzieci)? Ja niedługo do Was dołaczę (wiek), a sama jestem od lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manoolka
Kinga - przeczytalam twoj ostatni post dwa razy i przyznam Ci sie, ze dalej nie bardzo rozumiem co mialas na mysli. Domyslam sie troche, ale pewnie nie do konca dobrze. Moze dlatego ze nie znam tej ksiazki? Czy mozesz napisac troche jasniej? Yolly no coz, od czasu do czasu musimy robic jakies badania, i dobrze ze je robimy. Ja od niedawana postanowilam juz nie placic wiecej za badania, ktore moge miec bezplatnie. Cale zycie chodzilam do lekarzy prywatnie i mam tego dosc. Zaczelam sie wypytywac o mozliwosci bezplatnego korzystania z uslug sluzby zdrowia i okazalo sie, ze one sa i to w duzym zakresie. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tolkien
Wiosna idzie! O jakiej samotnośći mówicie? Ludzi samotnych nie powinno być . Gdy ći coś doskwiera ,zaproś obojętnie kogo na kawę ,porozmawiaj o swoich problemachi już jest lepiej na duszy. Przez pewien czas było mi bardzo ciężko,cierpiałam mój mąż zabawiał się na internecie, choć twierdził że nic złego nie robi ,że potrzebuje adrenaliny ja odpowiadałam ,przecież mogę ci ją dać ,przeżywał chwile uniesień,ale flircik się skończył, bolało go,chyba cierpiał obserwowałam to. Pomyślicie dlaczego piszę otak bliskich mi sprawach. On czuł się samotny, choc absolutnie nie powinien się tak czuć ,jestem dobrą żoną , wyrozumiałą wszystie jego problemy są moimi problemami, staram się rozmawiać na różne tematy ... ale przychodzi w życiu taki moment że chce się czegoś ,coś nie wiemy jak to nazwać uciekamy od bliskich ,niepotrafimy popatrzeć im w oczy iuciekamy w sieć.. żeby odreagować spojżeć na swoje spawy z dystansu. Samotność w sieci dobra jest dla ludzi nie zwązanych uczuciowo ...łatwo można nawiązać kontakt, wtedy spotkać się i już nie jest się samotnym .Natomiast dla ludzi związanych zinną osobą może stać się bardzo niebezpieczną grą. Można nawet zakochać się wirtualnie tak jak zdażyło się to Jenifer z " Samotność w sieci".Dlatego radze więcej wiary w siebie dowartościowywać się poprzez czytanie ,śpiewanie, uczenie ,prace mówienie ciepłych słówek swoim mężom , partnerom a samotność nie będzie taka smutna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całe szczęście że tu taki babiniec i nie ma mowy o flirtowaniu...przynajmniej mamy czyste sumienie! a że z ukochanym mężem nie bardzo sie da pogadać.....bo albo zajety albo zmęczony....ja naprawde nie mam do niego o to pretensji tylko mi czasem poprostu smutno....i dlatego znalazłyśmy rozwiązanie. myśle,że bardzo dobre a najwazniejsze ,że kazdej z nas na co innego pomaga. no chyba ,że calkiem zwariujemy na punkcie neta czego nikomu zreszta nie życzę. pozdrawiam was cieplutko. trzymajcie sie. acha! zapomniałam! moja niemoc trwa juz trzeci dzień. jak tak dalej pójdzie to bedę musiala odwołać święta w tym roku....pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tolkien
Jest cudownie! świeci słońce , lece muszę umyć okna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj tolkien! a daleko masz do mnie?? skad u ciebie słońce? u mnie leje i w ogole jest do d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne Manoolka , oczywiście ,że mogę \"jaśniej\" . Wczoraj w nocy ( a właściwie dzisiaj bo to tóż przed pierwszą było ) jak przeczytałam post od O1 to trochę mną \" zatrzęsło\" ,,,myśli zaczęły mi się strasznie kołatać i wogóle okropnie było ......i masz rację mój post jest bardzo nieczytelny i zagmatwany ( połknęłam nawet kilka kluczowych słów ). Tryptyk J.L.Wiśniewskiego składa się z części głównej ( o pięknej , wzruszającej miłości w sieci właśnie , choć najważniejsze co dla mnie osobiście z tej opowieści wynika to realne życie głównych bohaterów i tych pozostałych opisywanych przez Jakuba ( np. Jenifer i jej pokopane życie ..). Następna część stanowi korespondencja mailowa z czytelnikami , którzy przeczytali \" Samotność w sieci \" ( jeszcze nie tryptyk- bo go nie było wtedy ) , i trzecią cześcią jest ...15 minut później ..post-epilog - kolejna dodana część opowieści. O1 zacytował ( z tryptyka Samotność w sieci część 2-a ) mail od Magdy K. wysłany do Janusza Leona Wiśniewskiego 23.01.2003 o godz. 12:08 po przeczytaniu powieści \" Samotność..\" A tego dnia właśnie ok. południa mój mąż wrócił ze mną ze szpitala i dowiedział sięosobiście od lekarzy , że jestem bardzo chora ...( do tej pory demonstrował przede mną swoje poirytowanie , że nie wstaję rano z łóżka , albo kładę się zaraz po podaniu rodzinie obiadu - był zły, opotrafił obudzić mnie w środku nocy - przerywając mi sen ( jeśli wogóle ból pozwolił mi zasnąć , bo najczęściej tylko leżałam )). Ten dzień ( czwartek zresztą ) i ta godzina to taki TOTALNY zbieg okoliczności w czasie i dlatego ten mail od Magdy K.tak mnie poruszył .Treść jej listu nie ma oczywiście nic wspólnego z zawartością książki J.L.Wiśniewskiego ( ot poprostu jeden z 9000 maili jakie dostał od czytelników ) . Polecam ją wszystkim , którzy lubią czytać.. I tylko niewiele osób z mojego najbliższego otoczenia skojarzyłoby tę datę ..( męża już \" na dzień dobry\" wykluczyłam - bo spał , może Kaśka z Tysiąclecia ? , albo Gośka z Tarnowa Podgórnego ? , ewentualnie mój szwagier ? , szwagierka ? Teściów wykluczam bo nie potrafią obsługiwać komputera . Apropo\'s YOLLY ! moja teściowa też próbuje \"sterować\" naszym życiem po swojemu, czsami też się wściekam ..Ona ma takie głębokie przekonanie , że swoim synem ( a moim mężem) może manipulować bo ..jest taki uległy i spolegliwy ( co za bzdura!) . Ale najbardziej mi przeszkadza jak kupuje mojej córce ubrania , których ja w żaden sposób nie potafię zaakceptować i stoję przed dylematem : Kupić pierwszoklasistce porządny , oryginalny tornister , czy ma wystartować mając 6 lat z takim ...eh( \" z tektury\") ..jaki kupiła babcia.. Albo niespodziewanie kupuje kurtkę zimową , której ja w życiu bym nie kupiła mojej jedynej córce . - Kupić drugą ? i co powiedzieć dziecku ? ,że babcia ma inny gust i tą , którą kupiła wydamy biednym dzieciom ? Wiesz to są zawsze niezręczne sytuacje - i nie tylko mam tu na myśli , że teściowa zauważy inny tornister , czy zimową kurtkę i zwyczajnie będzie jej przykro , ale chyba dla mnie nawet trudniejszą sprawą będzie niepotrzebny stempel w mózgu mojego dziecka ( mam na myśli autorytet babci ) P.S.Ostatnio 3 tygodnie temu babcia wyciągnęła z szafy mojej córki kilka wąskich spódnic , takich przed kolana i zabrała do swojego domu , aby po paru dniach przywieźć przerobione rzeczy jako super modne minispódniczki ( sic!) - ( majtki widać!) i ..dodatkowo w prezencie dla niespełna 14-letniej dziewczynki - rajstopy - kabaretki ! ( ma nosić do tych mini ) do szkoły ....Ręcemi opadły.... Ostatnio sporo smutku na tym naszym forum zagościło ...Manoolka ! Yolly ! Ewcia 34 ! Kaśka ! Irenka ! Jaiwo ! ja też czuję się często przybita , a nawet wdeptana w ziemię i jest mi tak źle ,że mogłabym wyć .....nie zrobię tego , bo dobiłabym domowników swoim smutkiem..Trzymajcie się dziewczyny , to wszystko przez tę spóźniającą się wiosnę mamy takie obniżone nastroje . Same widzicie , że jak tylko słońce się rozchmurzy to to ,co nas otacza ( a czasem przygniata) przestaje być \" szaro -bure\" a nawet \"czarne\".. Ja już co prawda podałam swój numer GG , ale dla tych co przeoczyli a chcą \"zapukać\" podaję jeszcze raz : gg-1445714 , TLEN :kinga39-65, MAIL : kinga39-65@tlen.pl . Jagoda ! jeśli masz problemy , aby znaleźć nasz temat na forum , to skorzystaj ( na dole ) z wyszukiwarki - wpisz temat , następnie szukaj na \" dyskusja ogólna\" i kliknij - wchodzisz \" jak po maśle\" .Pozdrawiam cieplutko dobrą i bogatą duchowo duszyczkę z Raciborza . Ewcia 34 w jakim wieku są Twoje dzieciaczki ? Agata!!!............gdzie jesteś ??? a może już czytasz ?......... Tolkien ! Wiem doskonale o czym piszesz . Mój mąż też \" przegina w internecie \" ( pisze nawet wiersze , albo cytuje jakieś tkliwe piosenki Dżemu , Starego Dobrego Małżeństwa itp. ). Jest mi wtedy trochę przykro - bo uważam , że nie powinien przekraczać pewnych granic....a tymbardziej ,że wyszukuje samotne kobiety z Poznania i błaga np. o spotkanie przy kawie w realu ..( ostatnio podmawiał się na szarlotkę ) . Cóż , nie wiem kogo mi jest bardziej żal ? - tych kobiet , które pewnie na coś tam liczą i są oczarowane , a może zaczarowane ? - czy mojego ..zagubionego ( w sieci) \"STAREGO \" Tolkien ! Jenifer i Jakub byli naprawdę , w realu w Dublinie a nie w wirtualnej sieci , a to zasadniczo zmienia właśnie to pojęcie \" samotności w sieci\" , ja już to zresztą napisałam na forum parę dni temu ... Kaśka ! napisałam do Ciebie wczoraj mail-a , ale mi coś nie wyszło , za chwilę napiszę jeszcze raz . Nie przejmuj sie tymi przedświątecznymi porządkami , - pogoda jest wredna , a i tak pisałaś , że wyjeżdżasz na Święta . Okna umyjesz jak już będzie ciepło i słonecznie ..... Pozdrawiam z bardzo deszczowego Poznania KInga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne Manoolka , oczywiście ,że mogę \"jaśniej\" . Wczoraj w nocy ( a właściwie dzisiaj bo to tóż przed pierwszą było ) jak przeczytałam post od O1 to trochę mną \" zatrzęsło\" ,,,myśli zaczęły mi się strasznie kołatać i wogóle okropnie było ......i masz rację mój post jest bardzo nieczytelny i zagmatwany ( połknęłam nawet kilka kluczowych słów ). Tryptyk J.L.Wiśniewskiego składa się z części głównej ( o pięknej , wzruszającej miłości w sieci właśnie , choć najważniejsze co dla mnie osobiście z tej opowieści wynika to realne życie głównych bohaterów i tych pozostałych opisywanych przez Jakuba ( np. Jenifer i jej pokopane życie ..). Następna część stanowi korespondencja mailowa z czytelnikami , którzy przeczytali \" Samotność w sieci \" ( jeszcze nie tryptyk- bo go nie było wtedy ) , i trzecią cześcią jest ...15 minut później ..post-epilog - kolejna dodana część opowieści. O1 zacytował ( z tryptyka Samotność w sieci część 2-a ) mail od Magdy K. wysłany do Janusza Leona Wiśniewskiego 23.01.2003 o godz. 12:08 po przeczytaniu powieści \" Samotność..\" A tego dnia właśnie ok. południa mój mąż wrócił ze mną ze szpitala i dowiedział sięosobiście od lekarzy , że jestem bardzo chora ...( do tej pory demonstrował przede mną swoje poirytowanie , że nie wstaję rano z łóżka , albo kładę się zaraz po podaniu rodzinie obiadu - był zły, opotrafił obudzić mnie w środku nocy - przerywając mi sen ( jeśli wogóle ból pozwolił mi zasnąć , bo najczęściej tylko leżałam )). Ten dzień ( czwartek zresztą ) i ta godzina to taki TOTALNY zbieg okoliczności w czasie i dlatego ten mail od Magdy K.tak mnie poruszył .Treść jej listu nie ma oczywiście nic wspólnego z zawartością książki J.L.Wiśniewskiego ( ot poprostu jeden z 9000 maili jakie dostał od czytelników ) . Polecam ją wszystkim , którzy lubią czytać.. I tylko niewiele osób z mojego najbliższego otoczenia skojarzyłoby tę datę ..( męża już \" na dzień dobry\" wykluczyłam - bo spał , może Kaśka z Tysiąclecia ? , albo Gośka z Tarnowa Podgórnego ? , ewentualnie mój szwagier ? , szwagierka ? Teściów wykluczam bo nie potrafią obsługiwać komputera . Apropo\'s YOLLY ! moja teściowa też próbuje \"sterować\" naszym życiem po swojemu, czsami też się wściekam ..Ona ma takie głębokie przekonanie , że swoim synem ( a moim mężem) może manipulować bo ..jest taki uległy i spolegliwy ( co za bzdura!) . Ale najbardziej mi przeszkadza jak kupuje mojej córce ubrania , których ja w żaden sposób nie potafię zaakceptować i stoję przed dylematem : Kupić pierwszoklasistce porządny , oryginalny tornister , czy ma wystartować mając 6 lat z takim ...eh( \" z tektury\") ..jaki kupiła babcia.. Albo niespodziewanie kupuje kurtkę zimową , której ja w życiu bym nie kupiła mojej jedynej córce . - Kupić drugą ? i co powiedzieć dziecku ? ,że babcia ma inny gust i tą , którą kupiła wydamy biednym dzieciom ? Wiesz to są zawsze niezręczne sytuacje - i nie tylko mam tu na myśli , że teściowa zauważy inny tornister , czy zimową kurtkę i zwyczajnie będzie jej przykro , ale chyba dla mnie nawet trudniejszą sprawą będzie niepotrzebny stempel w mózgu mojego dziecka ( mam na myśli autorytet babci ) P.S.Ostatnio 3 tygodnie temu babcia wyciągnęła z szafy mojej córki kilka wąskich spódnic , takich przed kolana i zabrała do swojego domu , aby po paru dniach przywieźć przerobione rzeczy jako super modne minispódniczki ( sic!) - ( majtki widać!) i ..dodatkowo w prezencie dla niespełna 14-letniej dziewczynki - rajstopy - kabaretki ! ( ma nosić do tych mini ) do szkoły ....Ręcemi opadły.... Ostatnio sporo smutku na tym naszym forum zagościło ...Manoolka ! Yolly ! Ewcia 34 ! Kaśka ! Irenka ! Jaiwo ! ja też czuję się często przybita , a nawet wdeptana w ziemię i jest mi tak źle ,że mogłabym wyć .....nie zrobię tego , bo dobiłabym domowników swoim smutkiem..Trzymajcie się dziewczyny , to wszystko przez tę spóźniającą się wiosnę mamy takie obniżone nastroje . Same widzicie , że jak tylko słońce się rozchmurzy to to ,co nas otacza ( a czasem przygniata) przestaje być \" szaro -bure\" a nawet \"czarne\".. Ja już co prawda podałam swój numer GG , ale dla tych co przeoczyli a chcą \"zapukać\" podaję jeszcze raz : gg-1445714 , TLEN :kinga39-65, MAIL : kinga39-65@tlen.pl . Jagoda ! jeśli masz problemy , aby znaleźć nasz temat na forum , to skorzystaj ( na dole ) z wyszukiwarki - wpisz temat , następnie szukaj na \" dyskusja ogólna\" i kliknij - wchodzisz \" jak po maśle\" .Pozdrawiam cieplutko dobrą i bogatą duchowo duszyczkę z Raciborza . Ewcia 34 w jakim wieku są Twoje dzieciaczki ? Agata!!!............gdzie jesteś ??? a może już czytasz ?......... Tolkien ! Wiem doskonale o czym piszesz . Mój mąż też \" przegina w internecie \" ( pisze nawet wiersze , albo cytuje jakieś tkliwe piosenki Dżemu , Starego Dobrego Małżeństwa itp. ). Jest mi wtedy trochę przykro - bo uważam , że nie powinien przekraczać pewnych granic....a tymbardziej ,że wyszukuje samotne kobiety z Poznania i błaga np. o spotkanie przy kawie w realu ..( ostatnio podmawiał się na szarlotkę ) . Cóż , nie wiem kogo mi jest bardziej żal ? - tych kobiet , które pewnie na coś tam liczą i są oczarowane , a może zaczarowane ? - czy mojego ..zagubionego ( w sieci) \"STAREGO \" Tolkien ! Jenifer i Jakub byli naprawdę , w realu w Dublinie a nie w wirtualnej sieci , a to zasadniczo zmienia właśnie to pojęcie \" samotności w sieci\" , ja już to zresztą napisałam na forum parę dni temu ... Kaśka ! napisałam do Ciebie wczoraj mail-a , ale mi coś nie wyszło , za chwilę napiszę jeszcze raz . Nie przejmuj sie tymi przedświątecznymi porządkami , - pogoda jest wredna , a i tak pisałaś , że wyjeżdżasz na Święta . Okna umyjesz jak już będzie ciepło i słonecznie ..... Pozdrawiam z bardzo deszczowego Poznania KInga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze raz ja , zjadło mi tekst ( chyba dłuższego nie można pisać na forum kafeterii ) cd: ja to już zresztą pisałam parę dni temu .. Kaśka ! napisałam do Ciebie wczoraj maila , ale coś mi nie wyszło , za chwilę napiszę jeszcze raz . Nie przejmuj się tak tymi przedświątecznymi porządkami , pogoda jest wredna a i tak pisałaś , że wyjeżdżasz na Święta . Okna umyjesz jak już będzie ciepło i słonecznie 🌻 :) Pozdrawiam z bardzo deszczowego Poznania KINGA 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manoolka
Kinga - czy sadzisz, ze mozemy byc przez kogokolwiek "rozpoznawalne"? Czy uzytkownicy sieci moga odkryc nasza tozsamosc? Prawde mowiac watpie w to. Nic przeciez szczegolnego nie piszemy. Nie podajemy zadnych swoich danych. A moze sie myle? Czy to jest mozliwe? Zaciekawila mnie historia pisania i umawiania sie przez Twojego meza poprzez siec. Czy to ma swoj dalszy ciag? Czy tak sie rzeczywiscie dzieje? Napisz prosze, bo pierwszy raz sie z "takim niebezpieczenstwem" spotykam. Kobietki, idzie wiosna, najcudowniejsza pora roku. I do tego jest piatek, najcudowniejszy dzien tygodnia. Jezeli macie ochote, pogadajmy dzisiaj troche bardziej aktywnie. Czekam na chetnych i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manoolka ! ja juz teraz musze ustapić miejsca córce ( umowa) , będę ok 23-ej \" w sieci\" ... OK? A co do Twojego pytania o zabawy mojego starego , to zazwyczaj to torpeduję , wiem ,że raz się na 100% spotkał na poznańskiej Malcie z jakąś Anią i to tyle . Pozdrawiam Kinga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Chcialam dolaczyc do Waszego grona, zachecona tematem watku. Kingo, czytalam \"Samotnosc w sieci\" Wisniewskiego, na poczatku tylko pierwsza czesc, w formie e-booka, a dopiero kilka miesiecy pozniej caly tryptyk. Uwazam, ze jest to jedna z najpiekniejszych ksiazek jakie kiedykolwiek przeczytalam. Ksiazka o wiedzy i zrozumieniu, seksie i narkotykach, emocjach i obojetnosci. Ksiazka, ktora wprost poraza swoja sila; dla jednych jest powodem depresji, dla innych zrodlem nadziei na milosc. Gdy ja czytalam, nalezalam do szerokiego grona \"samotnych w sieci\". Ta ksiazka byla i jest dla mnie bardzo wazna. Podzielilam sie nia z kims, kogo poznalam na Polchacie (dla 40-tkow). On mieszkal wtedy w Atlancie w stanie Georgia, ja - w Dallas w Texasie. To byl luty zeszlego roku. W czerwcu umowilismy sie na pierwsza randke... w NOWYM ORLEANIE :) , potem na kilka dni przyjechalismy do Dallas i on musial wracac do siebie. W lipcu przeprowadzil sie tutaj, a w grudniu wzielismy slub. I juz nie jestem samotna :) Ale chetnie posiedze z Wami tu czasem, bo wiem, jak to bylo z ta samotnoscia... brrr... Pozdrawiam wszystkich samotnych DFW PS. Podobno JLW podjal wspolprace i kreci sie teraz film na podstawie tej ksiazki (informacja z jego strony).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Długo mnie tu nie było, niemniej jednak proszę o zrozumienie. Miałam ostatnio dołek za dołem i nie bardzo wiedziałam co mogę napisać.Moje negatywne wibracje w tym czasie sprawiły że miałam blokadę nawet do pisania, może niechciałam aby przeniosło się na Was- odnosiłam wrażenie że promieniuję na kilometr swoim pesymizmem. Ale teraz już koniec rozczulania się nad sobą. Kingo :D właśnie przed chwilą, jak skończyłyśmy klikać, Jarek ze zwątpieniem zapytał czy znowu rozmawiałam z Kingą z Poznania. Po mojej twierdzącej odpowiedzi, stwierdził że chyba powinien przeprowadzić kontrolę czy aby żona nie flirtuje w necie a wymawia się Kingą z Poznania.Jakoś dla niego jestto ciężkie do zrozumieniaże zamiast spać, piszemy po nocach. Ale w rezultacie zaczął sobie żartowaći śmiał się z nas pytając czy my może wspólnie łączymy siły i podrywamy w necie facetów nocą.:D Dobre co? ten ma wyobraźnie. Odpowiedziałam że do tej pory na to nie wpadłam, ale mogę spróbować lecz wcześniej skonsultuję z Kingą jego sugestię aby połączyć siły i że jeżeli zechce na bieżąco będę mu raportowała o wynikach naszej akcji, której był pomysłodawcą ;-) Jagodo- miło mi że się martwiłaś o mnie jesteś fajna babka wiesz?:-) Niech Ci dobrze będie w nowej pracy. Jak to jest skąd masz tyle energii ? Pracujesz w nieprzyzwoitych godzinach i jeszcze chcesz po nocach jeździć do Poznania robić Kindze prasowanie.Niesamowita kobieto w Grudziądzu też jest sporo do prasowania i wiesz też możesz wpadać kiedy tylko zechcesz. Tylko wątpię że mogłabyś mnie wyręczyć, przecież byśmy siadły przy kawie i \"klaftowały\" ;-) Akrim z Tobą tyle godzin gadam na skypie że już nie mam Ci nic do napisania , najwyżej mogę przesłać 👄 👄 Kaśka 7 - Coś ciężko mi trafić na Ciebie Kasiu. Gratuluję wygranej w totolotka. Mam nadzieję że będziesz kierowała się rozsądkiem przy wydawaniu tej fortuny i odłożysz coś na zabezpieczenie córek i syna. Kasiu mam do Ciebie ogromną prośbę. Jak widzisz zapewne wiosny niema a co się z tym wiąże sama wiesz, depresje..doły i inne paskództwa. Jest szansa na poprawienie humoru uczestników całego naszego topiku. Wykorzystajmy więc beszczelnie w tym celu Twoją nastoletnią córkę i opisz jej historię z prasowaniem. Zapewne zauważyłaś że wątek z prasowaniem nie raz przewinął się przez nasz topiki jest to zajęcie raczej niemiłe. Ja teraz jak rozkładam deskę nie kwaszę się tylko uśmiecham bo zaraz przypomina mi się Twoja córka 🌼 🌼 to dla niej za to że opowiadam o niej w Grudziądzu ;-) Zagapiłam się - dziękuję Ci za długi i miły list oraz za wszystkie śmieszne maile 👄. Wychodzę z doła i już niebawem napiszę do Ciebie. Masz już może komunikator na gg lub tlenie? Ale tak wogóle to fajnie że mi tyle głupot naprzysyłałaś skąd ty to bierzesz? masz kopalnie jakąś ..proszę o więcej 🌼 Jaiwo witaj i zaglądaj częściej Manolka- Twój mąż gotuje obiad? zazdroszczę Ci tego luxusu - mój jest kompletną ofiarą przy garach. Pozwoliłam sobie Twój nr gg dodać do kontaktów. Może trafię na Ciebie jak Twoje słoneczko będzie świeciło :-) Ola co u córki ? Yolly witaj :-) czy Jolly to też Ty?? Irenaa zaczynam podejrzewać że nici z buntu i sprzątasz bo nie widzę Twoich wpisów.Daj znać jak się zmotywowałaś, może też tak zrobię? Mam takiego lenia że aż strach Miedź :-) Robal :-) czekam na więcej fajnych , śmiesznych meili, ten o SLD był najlepszy Ewuś :-) Mam nadzieję że nikogo nie pominęłam. łoo Maatko już 2 dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciąg daaalszy Agata
No tak po rzejrzeniu tego co napisałamokazało się że jednak pominęłam kilka osób. Pozdrawiam 01 kimkolwiek jesteś :-) Łezka Witaj i nie czekaj na wiek tylko już teraz do nas dołącz. Tak na marginesie mam 35 lat i nikt mnie stąd nie wygania :-) Tolkien- jest dużo prawdy w tym co piszesz, ale myślę że na tym babskim topiku, nie jesteśmy narażonena żadne "pokusy". Kaśka właśnie ta ma rację. Mąż-mężem ale potrzebujemy takich babskich pogaduch, chociażby po to aby mieć z kim popomstować na mężów.Przecież nie siądę z nim i nie będę nadawała na niego - bo zapewne miałby inne zdanie i zamiast pogaduch wyniknęła by ostra dyskusja ;-) Jestem pewna że niepodzielałbymojej opinii. A my tutaj tak rewelacyjnie się rozumiemy :D DFW- :-) witam i pozdrawiam. Twój pogodny wpis na koniec dnia to coś sympatycznego. Cały dzień miałam do bani. ŻYCZĘ WSZYSTKIM WIOSNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ERRATA AGATA
PRZEPRASZAM ZA BŁĘDY ALE JUŻ PRAWIE SPIĘ DOPIERO PO SPRAWDZENIU CZY TEKST WSZEDŁ NA TOPIK SPOSTRZEGŁAM ŻE NASADZIŁAM BYKÓW. JUŻ TERAZ NAPRAWDĘ DOBRANOC ALBO DZIEŃ DOBRY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko, Na wszelkie dolki proponuje Ci lampke wina, ksiazki Chmielewskiej oraz zagladanie czesciej na ten watek - po prostu dlatego, ze wieje od niego cieplem i wiosna 🌼 Pozdrawiam, DFW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadlam na chwilke i mowie dzien dobry :) wszystkiego milego wszystkim i duzo usmiechu na pysiakach :) agataaa2 ---> jak dobrze ze jestes... ja poki co nie udzielam sie jeszcze na topiku... co troche sie wygrzebie z dola to znow mnie cos w dol sciaga :(... ale nie trace nadziei... moze juz niedlugo uda mi sie uporac ze smutkami wszelkimi... moj nr gg to 466 20 87... do pozostalych dziewczyn ---> jestescie super babki i zawsze jak Was czytam robi mi sie cieplej w okolicach serca :) pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadoda1
Pozdrawiam was tutaj wszystkie jak jestescie na tym forum nie bede tu wymieniac pokolei was wiec kazdej zycze milego dnia i spokojnej pracy . Muzyczka spokojna leci w radiu < bo zawsze slucham muzyki bo ja lubie i jest dobra na kazdy smutek i radosc jaka mamy > wiec skresle pare slow tutaj do wszystkich . no wiec pisze sluchawki mam na uszach bo tak lepiej mysle i pisze to m,nie calkowicie relaksuje i jestem daleko od wszystkiego < i to dobra metoda nawet dla was sprobujcie a zobaczycie ze tak zle nie jest jak tu piszecie o swoicjh sprawach choc na moment choc na chwile >Samotnosc to slowo ktore kazdy z nas wie jaka jest w sieci czy w realu , w zwiazku czy w malzenstwie ona jest wszedzie i krazy miedzy ludzmi , to nasza cyliwizacja ja stworzyla my ludzie . kupujac telewizor do domu sami jestesmy ciekawi tego co nam pokazuja i jestesmy blizej swiata , co odciaga nas samych od spraw domowych < i tak mysle ze tu zaczyna nam latac dziure ktora jest w nas samych , i powoli uciekamy w ten swiat > kupujac komputer do domu tak dla zabawy instalujemy sobie internet < bo telewizja juz nas znudzila > i co widzimy rozne strony i kazdy wybiera to co mu odpowiada i zaczynamy tworzyc swoj swiat w necie no to znowu nasza cyliwizacja i rozped techniki jaka jest . na necie spotykamy roznych ludzi i z roznymi pogladami sprawami . jedni szukaja zrozumienia inni kogos do pisania inni na kawke no coz w realu tez tak jest < a co nie > ja mam komputer od stycznia tego roku maz go kupil < moze dla mnie abym abym nie siedziala sama w domu dzieci mam dorosle i wnuki tez mam > i napewno w jakis sposob zapelniam pustke , bo ilez mozna siedziec i szydelkujac tak dla zabawy . jak rownierz jestem na przedemerytalnym . ale podejmuje prace na umowe zlecenie bo praca byla i jest zawsze zrodlem sily < o jak muzyka >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda 1
czesc 2 ale fajna muzyczka leci no tak pisze praca i jeszcz raz praca < dobrze ja miec chociaz dzisiaj nie tak jest z nia > i zn owu uciekamy w swiat w necie bo cos lub ktos skrzywdzil nie zrozumial < i dobrze ze takie cos jest bo gdzie bym mogla pisac , a ja chyba lubie pisac > w necie zapoznalam moje duszyczki i wiem ze zawsze mozemy [popisac i sie wyzalic , lub znalez rade na zly nastroj . No ciekawa jestem czy ktoras z was nie wchodzila na czat , bo napewno jest ich duzo < no ja jeszcze nie bylam > i tak samo jak my kobiety i mezczyzni szukaja czegos dla relaksu , < ale wszystko ma swoja granice i moze lepiej jej nie przekroczyc > dziekuje AGA no dob rze ze jestes wiesz ze sie martwilam , i zawsze mozesz na mnie liczyc nawet z tym prasowaniem kinga zdrowia tobie , i pamietam o spotkaniu na kawke , aga ty tez . fajnie by bylo sie spotkac w realu . jeszcze raz milego dnia a to co tu napisalam to tak od serca i to co muzyczka mi podpowiada < wiec sluchajcie muzyki ja mam swoje lata zycie nie zawsze bylo takie piekne ale nigdy sie nie poddawalam bo to muzyka mnie stawiala na nogi to ona jest i byla moim uniesieniem to ona mnie wysluchala i zawsze jest ze mna moze to ktos pomysli co ona pisze ale tak jest w moim przypadku > i choc mam 1 zmarszczke to ona ja wygladzi smieszne ale prawdziwe > aga nie dobrze sie trzymam jak na babcie . pa oj za dlugo tu jestem przepraszam kasia no widzisz ja wczoraj wszystko zrobilam i na wieczor poszlam do mojej fryzjerki o tak dla relaksu pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam wszystkich Dzisiaj wstałam z mocnym postanowieniem. Biorę się za gruntowne porządki. Doszłam do wniosku że muszę się zmęczyć fizycznie to doły miną. Jeżeli się mylę i pomimo wysiłku fizycznego dalej będę stała nad dołem to napewno zamiast wpadać w niego napiszę coś na topiku, oraz poczytam Chmielewską. DFW pozdrawiam :-) Zagapiłam się :-) dodałam do kontaktów Twój nr gg. Jak Cię upoluję to zaraz się odezwę. Razem będziemy wyciągały się z dołów. Jagodo narobiłaś mi ograonej ochoty na zupę grzybową. Gdybyś mieszkała bliżej miałabyś dzisiaj mnie \"na łbie\" . Wpadłabym na obiadek do Ciebie ; Kingo , Akrim śpicie? Wszystkim WIOSNY ŻYCZĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BLISKA 40**
WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE. JESTEŚCIE BARDZO MIŁĄ GRUPĄ . MAM PYTANKO, JAK WSTAWIACIE TE OBRAZKI DO TEKSTÓW? CHCIAŁAM WAM WYSŁAĆ KWIATKI W ŚRODKU ZIMY I NIE POTRAFIĘ! POWIEDZCIE PROSZĘ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już wiosna nie środek zimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bliska 40** Tu masz link do buziaczkow :) http://forum.o2.pl/emotikony.php Olaaaa, Gdzie jestes, jak corcia? Daj nam koniecznie znac. Sluchaj, gdybys potrzebowala jakiejs pomocy z lekami z zagranicy, to daj koniecznie znac. Trzymaj cie kobietki, milego dnia! ❤️ DFW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yolly
Witam wszystkich cieplutko w to zimne, ale słoneczne sobotnie popołudnie. Widzę że dużo sie tu działao przez noc i poranek : -) Agataaa - ta Jolly to tez ja, to przez moje gapiostwo tak wyszło, postaram się poprawić. Mam nadzieje że Twoje dołeczki juz poszły w zapomnienie. Ja miałam taki dołek we środę, ale od czwartku nastrój jak najbardziej mi dopisuje, choc tak naprawdę nic sie nie zmieniło w moim życiu. Poprostu czuję jakis wewnętrzny spokój i radość. Zagapiłam się - może jednak udzielanie sie na topiku jest jakimś lekiem na doła? Mnie to pomaga. Pewnie że nie załatwia to problemów które nas gnębią, ale jest napewno odskocznia od nich. Kochana nie poddawaj się tym dołeczkom. 🌼 Jagoda - masz racje muzyka jest dobra na wszystko. Ja jej słucham non stop. W domu jak tylko wstaje puszczam radio, w pracy gra radio, siedzę przy kompie puszczam muzykę, nawet chodzę wszędzie ze słuchawkami. Muzyka mnie bardzo uspokaja, przenosi w inny świat. Nie potrafie już bez niej żyć. Pozdrawiam wszystkich cieplutko i lecę sprzątać. 🌼[kwiatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×