Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamyczek 15

kocham mezczyzne starszego o 29 lat ...

Polecane posty

Gość Just crazy
No wlasnie Rozowy kroliczku...Twoi znajomi sa juz troche starsi...a u mnie jednbak ta roznica jest jakos teraz zauwazalna... Wiesz co mialam do czynienia z roznymi facetami...ktorzy dobijali do 30..przebili lub nie dobili do 20....i cholera On...niespelna 18letni chlopak jest dojrzalsi niz oni...Sporo przeszedl w zyciu...miedzy innymi smeirc rodzicow...ma do tego za soba 3letni zwiazek...i traktuje mnie najpowazniej ze wszystkich dotad.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamyczek I5 z 08.10 kopnij sie w ta swoja odbytnice.... pozdrawiwm wszystkich .... jestem w dobrym chumorku bo to juz 11 miesiac kiedy jestem szczesliwie zakochana! w o 29 lat starszym facecie.... caluski wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zozole
a ja kocham o 10 lat mlodszego..... heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimak
a ja .ja kocham mala o 8 lat mlodsza... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rocznik72
Fajny topik , szkoda ze wygasa. Może ktoś go wznowi. Sprobuję . Ja też jestem od prawie 15 lat z mezczyzną ode mnie 26 lat starszym. I co zapytacie? Jest wspaniałym człowiekiem i na innego nie zamienię. Chowamy razem synka i jestem naprawde szczesliwa z Nim. Wiek naprawde nie ma nic do rzeczy jezeli to prawdziwa miłość. Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiaś ty....
Szukasz FACETA czy TATUSIA ???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Namawiam go żeby mi przepisał wszystko w spadku. Nigdy nic nie wiadomo a to przecież ja przebywam z nim większość czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! Kamyczku zycze jak najlepiej...ale sadze ze jestes za mloda...ale to nie moja sparawa...u mnie jest taka sama roznica wieku poprostu sie zakochalam pokochalam i oczywiscie On rowniez..choc fakt moja niedojrzalosc wychodzi w tym zwiazku...ale uczymy sie od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Psychicznej kobiety: kiedy go poznalas? czy otoczenie was chociaz czesciowo zaakceptowalo? dzieki kamyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soql
Ja bym takiego kutasa pieprznął w łepetyne to odrazu odechciało mu się małych cipek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnawiacz
odnawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten tooooopik
to feler.... :))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O co tak naprawde chodzi oh
A ja myslałąm ze miłość do męzczyzny o 19 lat starszego to ...:( ale ja sie z tego lecze bo byłam z młodszym starszym o 10 lat,zwykle starsi mezczyzni sa zniszczeni przez kobiety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co....
niemozliwe wbrew dobrym manierom..... ludzie beda wytykac palcem :( smutne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja równiez wiec...
kocham facetów o 26 i 27 lat starszych (dokładnie 2) ale naszczesce sa to moi idole i jest to tylko i wyłacznie miłosc platowniczna, ale tacy mezczyzni naprawde potrafia byc boscy!!!pozdraiwam trzymajs ie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123....
www.stuknijsie.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyczku
odrazu moglas sie zakochac w pradziadku.Pomyslalas jak zalozysz z nim rodzine to nie zdazy wychowac dzieci.Dla dzieci odrazu bedzie dziadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo
w jego niezyjacych pruodkach hehehehe :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitta
tez mam takiego jednego... hmm... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córeczka tatusia
mama poznała jakiegoś faceta, dużo młodszego od siebie, miał mieć podobno 25 lat. Zakochała się w nim do szaleństwa i oświadczyła tacie, że odchodzi od niego. Rzuca i jego i mnie, bo poznała miłość swego życia. Teraz dopiero wie, co znaczy kochać, być kochaną i co znaczy być w pełni zaspokojoną w łóżku. To mnie akurat zdziwiło. Niemal co noc słyszałam jej jęki i krzyki dochodzące z sypialni rodziców. Ojciec widać nie próżnował. Nie kryli się z tym zbytnio przede mną. Uznali widać, że jestem wystarczająco duża, by zrozumieć, że jest im dobrze. Lecz musiało to mamie nie wystarczać skoro, jak powiedział później tata, dla ogiera zostawiła męża i córkę. Porzuciła nawet pracę. Jej facet był dość dziany, więc postanowili wyjechać, najprawdopodobniej do Francji. Tata chodził coraz bardziej smutny. Ja zresztą też. Nie spodziewaliśmy się po mamie takiego zachowania i takiej stanowczości. Postanowiła nas opuścić i żadne argumenty do niej nie trafiały. Była ślepo zakochana. Od pewnego czasu tata zaczął wracać do domu późnym wieczorem. Mówił, że ma dużo pracy i musi zostawać po godzinach. Wyczuwałam od niego alkohol. Podejrzewałam, że topi smutek po mamie w jednym z barów naszego miasta. Nie myliłam się. Nie rozmawiałam z nim jeszcze na ten temat. Jakoś bałam się do tego podejść. Tego pamiętnego wieczoru ojciec wrócił zalany w trupa. Ledwie wszedł do mieszkania. Popatrzyłam w jego oczy. Zasnute były pijacką mgiełką. - Córeczko, pomóż, nie dam dalej rady – wybełkotał. Złapałam go pod pachy i doprowadziłam go do sypialni. Jak kłoda runął na łóżko i po paru chwilach rozległo się jego świszczące chrapanie. Żal mi się go zrobiło, nie mogłam go tak zostawić. Zaczęłam zdejmować z niego odzież. Po kolei na podłodze, po ciężkiej walce z masą jego ciała, zaczęły lądować: kurtka, koszula, dżinsy, buty i skarpetki. Został w slipkach, bo tych nie odważyłam się nawet dotknąć, chociaż podniecił mnie widok wypchanych majtek mojego rodziciela. Ułożyłam go jako tako na łóżku, przykryłam i poszłam sama szykować się do snu. Rozebrana weszłam pod prysznic i jak co wieczór zaczęłam obdarowywać się odrobiną rozkoszy. Wkrótce potem prawie już spałam, gdy za oknem rozpętała się niesamowita wichura. Zaczęło się błyskać, a z oddali słychać było odgłosy nadciągającej burzy. Nakryłam głowę kołdrą. Panicznie boję się burzy. A tu jak na złość rozszalała się na całego. Pioruny waliły jeden za drugim. Zerwałam się z łóżka i pobiegłam do sypialni rodziców. Dopadłam do łóżka i szybko wsunęłam się pod kołdrę i wtuliłam w śpiącego tatę, którego burza w żaden sposób nie mogła wzruszyć, ponieważ po prostu nie kontaktował. Sądzę, że wypił dziś o wiele za dużo, jak na swoje możliwości. Burza powoli cichła, a ja zasnęłam bezpieczna przy boku taty. Obudziłam się jednak po jakimś czasie. Spojrzałam na elektryczny budzik stojący obok na szafce. Dopiero 23.00. Po burzy ani śladu. Postanowiłam więc wrócić do siebie. Odkryłam kołdrę i już miałam wstawać, gdy w cieniu światła padającego z holu zauważyłam, że mój ojciec trzyma w ręce swojego kutasa, którego wyjął sobie ze slipek. Przestraszyłam się. A co będzie, jak się teraz obudzi? Co sobie pomyśli, gdy zobaczy mnie wstającą z łóżka, a on z wywalonym sprzętem na wierzchu. Popatrzyłam na jego twarz. Spał kamiennym snem. Poruszał nieco powiekami, a raczej one same mu drgały. Zrozumiałam, że śni. Nagle zaczął masować swój członek posuwistymi ruchami. Nie do wiary! Mój stary onanizuje się przez sen! Gdyby wiedział, że to przedstawienie ogląda jego własna jedynaczka! Tak mnie ten widok podjarał, że poczułam to dziwne znane mi już ciepło w podbrzuszu. Serce mi waliło jak młot, ale miałam nieodpartą ochotę dotknąć tego chuja. Nigdy nie widziałam penisa na żywo. Nagle ojciec coś tam wymamrotał i przesunął się na bok. Jego ręka opadła wzdłuż ciała. Chuj stał jak lanca wygięty w moim kierunku. Niewiele myśląc złapałam za niego i zaczęłam kontynuować to, co już było zaczęte przez tatę. Był taki wspaniały w dotyku. Twardy i gorący. Jak moja cipka – pomyślałam. Zbliżyłam do niego twarz, nie przestając masować, aż zrobił się nieco większy, niż był w ręku taty. Pomyślałam, że warto byłoby posmakować go tak, jak nie raz widziałam na filmie. Otuliłam go więc szczelnie moimi wargami. Zaczęłam go ssać jak rasowa kurwa. Nie wiedziałam, że to takie łatwe. A jakie przyjemne! Mmmm... Podnieciło mnie to. Moje palce powędrowały szybko do mojej cipki. Rozchyliłam nogi, bo klęczałam teraz przy łóżku. Podwinęłam nocną koszulę i szybko znalazłam mocno nabrzmiałą już łechtaczkę. Zaczęłam ją tarmosić, aby mieć z tego też coś dla siebie. Wiedziałam doskonale czym skończą się te moje zabiegi wokół tatusiowego wała, że wytryśnie z niego sperma. I rzeczywiście miało się chyba ku końcowi, bo tata nagle wyprostował nogi, zesztywniał na całym ciele i zaczęło się! Nie przestawałam mielić jak szalona językiem po spodniej stronie chuja, trzymając go cały czas w ustach. Pierwszy ładunek spermy strzelił mi w podniebienie, ale drugi prosto do gardła, dlatego mocno tym zaskoczona, zaczęłam się krztusić. Wypuściłam członka z ust, by nabrać powietrza i to był mój błąd, bo oto kolejne porcje białej śmietanki strzelały dalej z kutasa na wszystkie strony. Dostałam w szyję, we włosy, w ramię. Cała ociekałam spermą. „Jak tego dużo” – pomyślałam. Rozprowadziłam językiem po podniebieniu zawartość mojej buzi. Ummm... dobre! Ciekawy smak! Jak, jak... hmmm, nic tak nie smakuje! Dopadłam wiotczejącego kutasa i wyssałam z niego całą resztę. Nałożyłam ojcu majtki i czym prędzej wymknęłam się z pokoju. Teraz to naprawdę mógł się obudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córeczka tatusia
Cała ociekałam spermą. „Jak tego dużo” – pomyślałam. Rozprowadziłam językiem po podniebieniu zawartość mojej buzi. Ummm... dobre! Ciekawy smak! Jak, jak... hmmm, nic tak nie smakuje! Dopadłam wiotczejącego kutasa i wyssałam z niego całą resztę. Nałożyłam ojcu majtki i czym prędzej wymknęłam się z pokoju. Teraz to naprawdę mógł się obudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×