kocham mezczyzne starszego o 29 lat ...

porządnym 20 latkom ?

Pewnie niczego im nie brakuje.. nie mogę mówić o wszystkich.. mogę mówić tylko i wyłącznie o osobach które znam osobiście w tym wieku. Mam sporo znajomych okolo 20stki, jeśli chodzi o facetów to naprawdę nie mam im nic do zarzucenia.. mili, kulturalni, zabawni młodzi mężczyźni :)

To ja coś od siebie, bo dyskujsę czytam z dużym zainteresowaniem, ale dopiero teraz postanowiłam się wypowiedzieć. Sprawa Kamyczka i Senny jest mi bliska- moja przyjaciółka była w związku ze starszym mężczyzną 5 lat; ona miała 19, on chyba 40-42. Zaczęło się banalnie: po L.O. dostała staż, on również pracował tamże, no i od słowa do słowa... zaczął się regularny romans. Facet ma żonę i trójkę dzieci, z których najstarsze jest niewiele młodsze od niej. Nie chodzi mi o to, czy jest to moralne czy nie, choć osobiście mierziło mnie to totalnie... żal mi było patrzec jak się męczy :0 A te jej zarzekanie się, że tylko on, nikt inny, że ona na pewno nikogo po nim już nie pokocha... nikt nie mógł wybić jej z głowy tego związku... kontrolował ją na wszystkie możliwe sposoby, upokarzał, poniżał, rzygac się chciało- potwierdzali to wszyscy, żeby nie było, że coś sobie ubzdurałam. No ale w końcu, przypadkiem, poznała chłopaka w \"swoim\" wieku i teraz planują ślub. Zawsze mnie ciekawiło, co facet w okolicach 40tki widzi w dużo młodszych dziewczynach/kobietach-zastanawiam się bez złośliwości! Osobiście uważam, że w przypadku mojej przyjaciółki było to 5 lat wrzuconych w błoto :0 W przypadku Senny sytuacja jest oczywiście inna- on ma rozwód- no ale postanowiłam się wypowiedzieć :)

Jakie to mile i sympatyczne,ze tyle mlodych leci na doswiadczonego kutasa... Lubie siksy powyzej 20.,mlodsze nadaja sie do przedszkola...

green tea... ..Kontrola gdy się kocha? :-o miłość to moim zdaniem przedewszystkim wzajemne zaufanie.. nie wiem dlaczego dziewczyny decydują się na związek z kimś kto już w związku jest.. Pewnie mają swoje powody, ale ja uważam, że dojrzała osoba nie rozbijałaby żadnego małżeństwa.. notabene rzeczy świętej. Wiadomo, że człowiek zakochany myśli troszeczkę innaczej, ale czytając sporo topików, to takie \"miłości\" budowane na czyims nieszczesciu, nie maja zadnej przyszlości.. Poza tym wiążąć się z taką osobą musiała być świadoma, że on od żony pewnie nie odejdzie \"dla dobra dzieci\" itd ;) Czasem zdarzają się takie osoby, nic poza romansem nie chcą i nie chce ich oceniać, to ich sprwa.. ale czy są szczęśliwi? Miejmy nadzieję, że tak.. green tea... POZDRAWIAM :)

to juz nie sa siksy to stare baby

Ale fajny temat... Ja normalnie padam z nóg (albo z krzesłą, to zależy od pozycji :-) ) jak czytam o MIŁOŚCI 15 czy 16-to letniej dziewczyny do jakiegoś DZIADA starszego o 20 lat (a nawet więcej jak w tym przypadku...). Przecież to jest niedorzeczne, nie czujecie się wykorzystywane? Czy naprawde wierzycie w to, że jakbyście takiemu dziadowi w wieku tych Waszych 15 lat powiedziały \"oki, kocham cię, ale z seksem poczekamy do ślubu (czyli jakieś 3-5 lat, do 18-20 roku życia)\" to też by był z Wami? Odpowiedz jest oczywista, a jeżeli ktos z Wami jest TYLKO dla seksu, to czy to jest miłośc czy raczej prokreacja? Nazywajcie rzeczy po imieniu - nie piszcie \"zakochalam sie w starszym panu\" tylko \"mam zamiar prokreować z pewnym starym dziadem\" bo tak wygląda sytuacja... A o to, co Wy widzicie w takich starszych panach, z siwiejącymi wloskami i wielkim mięśniem piwnym to już sie nawet nie pytam, bo tego to chyba nie zrozumiem... To chyba coś jak pedofilia, tylko w drugą strone...

Ten topik jest zajebiście smieszny :D:D zwłaszcza jak sie wróci do domu po 2 browarach ahhaaha :):) Aż normalnie zaczyna mnie mierzić zeby poderwać jakąs 45 latke a nuże będzie to miłosc do grobowej deski ? hahahah :P :D

do PIX: ten topik nie jest śmieszny, jest bardzo smutny... Jak człowiek sobie siedzi przed monitorem, to się może pośmiac z tego \"ale głupie i naiwne te dzieczyny są\", gorzej jak się ma taką sytuacje w domu \"w realu\"...

dopiero po 21 juz spać idziesz ? :P

Pix\'uś :-P „ Dobranoc” Regina Markun Nocka ciemna już zapada i pożegnać się wypada więc zabawki swe tulimy zanim spać się położymy. Moja rybko złota , uważaj na kota. Pogłaszczę cię na noc, ukocham , dobranoc. Dobranoc misiaczki dla was są buziaczki. Leżcie tu cichutko zbudźcie się raniutko. Dobranoc pieseczki nakryjcie łapeczki. Jutro , gdy wstaniecie mleczka dostaniecie. Dobranoc laleczki, kochane córeczki umyjcie się ładnie zanim noc zapadnie. Dobranoc mój kotku pluszowy pieszczotku tulisz mnie mięciutko więc zasnę szybciutko . Dobranoc półeczko dobranoc łóżeczko dobranoc sny na noc Dobra.. noc ,dobranoc :-D Wszystkim życzę spokojnego wieczoru, kolorwych snów i pogodnego poranka.. ja niestety padam :( Pix\'us za Twoja nieprzecietna inteligencje :-P DOBAnoc :)

do Senna : Ty to chyba jakaś prowokatorka/zmyślaczka jesteś... TRZY LATA czekał i nic? Moze byl impotentem... Kurde, ja jestem cierpliwy i wogóle ale trzy lata? NIEMOŻLIWE! No chyba, ze naprawde trafil Ci sie przypadek 1na1000 000 i PRAWDZIWA milośc... (albo facet po prostu szuka sobie opiekunki na starość a nie materacyka :-P Pisząc \"dziad\" nie chciałem obrażac WSZYTSKICH facetów \"po czterdziestce\" - chodzilo mi tylko o to, że NORMALNE osoby w takim wieku (np mój ojciec) siedzą w domu Z RODZINĄ, pracują i myślą o czymś innym niż dymanie naiwnych panienek ( i to jeszcze ZBYT młodych)... Z tym mięścniem piwnym i włosami to moze stereotyp, i moze ten Twój wy śniony, wymarzony ich akurat nie ma, ale Ty masz w ogóle jakąś dziwną sytuacje (albo jesteś prowokatorką :-P ) Chodziło mi raczej o to, że 99% dziewczyn lubi facetów ładnie opalonych, przystojnych i wysportowanych, a raczej 99% facetów po 40-stce takich nie jest... Nie uważam wcale ze \"człowiek okolo 30 zaczyna się \"rozkładać\" a po 40stce to już tylko gleba\" tylko zastanawia mnie CO MA 40-LETNI FACET CZEGO NIE MA POWIEDZMY 20 LATEK? CO TY W NIM WIDZISZ TAKIEGO, ŻE TO WŁAŚNIE ON CIĘ PRZYCIĄGA? Bo dla mnie to jest całkowicie niezrozumiałe, więc prosze o wytlumacznie... (jeżeli jeszcze nie poszlaś spać :-P

Jeszcze spać nie poszłam, czekałam prawde mówiąc na Twoją odpowiedź i zastanawiałam się co Ty \"mądrego\" napiszesz :-P Czy zmyślam, prowokuje? Masz prawo, tak myśleć, bo naprawdę mnie nie znasz, nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie. Nie będę poraz enty kogoś przekonywać, że jednak to prawda (wierz mi, po pewnym czasie to nudzi ) Czy czekał naprawdę? Tak, czekał. Wiem, że było mu ciężko, bo gdy tak było po prostu o tym gadaliśmy. Poza tym moim rodzicom obiecał, że mnie nie skrzywdzi w żaden sposób więc automatycznie został zobligowany do tego, by nie naciskać na seks. Jest tyle rzeczy do zrobienia, tyle do zobaczenia, przeżycia razem, że seks to tylko dodatek do tego wszystkiego.. (poczytaj niżej autora topiku, jak pisze, że chce czekać do ślubu! i to facet..) Z tego co napisałeś wnioskuje, że mlodzi szukają sobie \"materacyka\"? :-P jeśli nie to prosze wyprowadź mnie nieszczęsną z błędu ;) Nigdzie nie napisałam, że nie lubie opalonych, przystojnych ani wysportowanych mężczyzn. Przecież to sam miód :-P mój jest wysportowany, zadbany, o jego urodzie mówić nie mogę gdyż nie kazdemu taki typ urody odpowiada (mówiąc prosto każdy ma inny gust) Mnie się podoba.. CO MA 40-LETNI FACET CZEGO NIE MA POWIEDZMY 20 LATEK? CO TY W NIM WIDZISZ TAKIEGO, ŻE TO WŁAŚNIE ON CIĘ PRZYCIĄGA? Nie potrafie ci odpowiedzieć na to pytanie, wybacz. Przykro mi. Gdybym wczesniej spotkała identycznego faceta, tyle że młodszego ale z identycznym charakterem pewnie z nim bym teraz była. Dla mnie naprawde wiek nie ma znaczenia. Mam kumpli w swoim wieku, lubie ich, dobrze się razem bawimy.. ale nie szukam nikogo bo już kogoś mam.. i tu odpowiem Ci od razu na drugie pytanie: chodzilo mi tylko o to, że NORMALNE osoby w takim wieku (np mój ojciec) siedzą w domu Z RODZINĄ, pracują i myślą o czymś innym niż dymanie naiwnych panienek Twój tata ma żone, dom, dzieci. On (mój) tego już nie ma (nie ma żony), więc ma prawo układać sobie życie na nowo, ma prawo spotykać się z kim chce. O tej pracy to już zupełnie nie rozumiem.. jesli facet 40letni nie pracuje na utrzymanie rodziny, czy na jej najbliższy poczet to z nim jest chyba coś nie tak, bo jak zamierza zapewnić rodzinie utrzymanie, byt? Chyba, ze zmusiła go do tego sytuacja (tzn. nie ma pracy, a wiadomo, że o nią w PL trudno) To chyba tyle

Heh. Ja tez jestem w zwiazku z czterdziestolatkiem. Tyle tlyko, ze sama mam rowno trzydziestke. Zrobilam mala sonde przy okazji tego topiku, zadajac pytanie znajomym czterdziestolatkom. Wszyscy odpowiadali podobnie - zwiazek z nastolatka to jakas abstrakcja. Owszem, mozna jeszcze, brutalnie mowiac, bzyknac malolate, jesli sie sama naprasza, ale zakochac sie w DZIECKU? Absurd... Dla mnie, rpzyznam, tez jest to absurd. O ile zwiazek 30-latki z 60-letnim facetem jest jedynie \"lekko dziwny\", to jednak dotyczy dwojga DOROSLYCH osob, i nikomu nic do tego, co robia w sypialni lub poza nia. Dziewczyny, zastanawialyscie sie, jak bedzie wygladac Wasze dalsze zycie? Dopiero wkraczacie w doroslosc, a Wasi partnerzy sa juz na etapie \"przedemerytalnym\". Wam sie bedzie chcialo wyszumiec, wyszalec, studiowac, urodzic dzieci... Nie zycze Wam zle. I nie dziwie sie fascynacji dojrzalym mezczyzna. natomiast dziwie sie Waszym facetom. Bo to jednak zahacza o pedofilie. Albo o Lolite Nabokova...

jakby sie uprzec i odniesc do ktoregos tam z postow, to pedofilie w druga strone mozna nazwac gerotofilia..... a

jakby sie uprzec i odniesc do ktoregos tam z postow, to pedofilie w druga strone mozna nazwac gerontofilia..... a

Lolite Nabokova... miała lat 12 a nie 16, czy prawie 19.. (w tym wieku to jednak duża róznica te kilka lat) Dla Twoich znajomych może to być abstrakcja i nie dziwie sie im.. pewnie nigdy w tzw \"realu\" nie spotkali się z taką sytuacją.. ALe takie rzeczy się dzieją i to naprawdę częściej niż myślicie. Jeśli Twoi znajomi myślą w kategoriach jak piszesz: Owszem, mozna jeszcze, brutalnie mowiac, bzyknac malolate, jesli sie sama naprasza, ale zakochac sie w DZIECKU? Można \"bzyknąć\" małolate ale związek oparty na miłości to już nie ? :-P WSPÓŁCZUJE TAKICH ZNAJOMYCH :-o

Wnioskuje z Twojej wypowiedzi, że Ty rzezcywiście masz taką sytuacje 1/1000000... W sumie, to jestem na dobrej drodze do tego żeby własnie stać sie takim starym kawalerem, który znajdzie sobie kobiete MOŻE kolo 40-tki (albo wcale...) więc jeszcze nic nie mówie... Ale jak któś mądrze powiedział - milośc nie zna granic, mam nadzieje że będziesz z nim szczęśliwa... Moje poglądy na takie osoby (40 latkow bajerujących naiwne nastolatki) wynikają z tego, że: 1. Mam siostre w tym wieku, i ona niestety też ma problem z takim facetem... Tylko że on wcale jej nie kocha, tylko jej \"słodzi\" cały czas pięknymi słówkami o miłości, porozumieniu dusz itp. gadałem z ludzmi na czacie którzy go znają, potwierdzili - facet pracuje 4-5 dni w tygodniu, a w weekendy jezdzi po Polsce i \"zalicza\"... Brak mi po prostu słów na: a. naiwność takich dziewczyn b. zachowania facetów na granicy pedofili 2. Mój kolega swego czasu (może do dzis to robi) \"bawił\" się naiwnością takich facetów - podawał się na czatach za \"16-tke, która szuka doświadczonego nauczyciela który wprowadzi ja w nowy świat seksu i zapomnienia\" czy jakoś tak... Dawał oczywiście niezłe zdjecie, więc napaleni faceci ustawiali sie w kolejkach... Wszystkie wyznania (zdjecia facetów, opisy tego co by robili z tą \"wirtualną dziewczyna\") zapisywal w wordzie i wierz mi - to byla calkiem gruba książeczka (po pół roku - jeżeli robi to do dziś to pewnie ma już z gigabajt!) Gdybyś zobaczyła te wszystkie piękne, milutkie twarzyczki facetów i obok wyznania typu ****** (nie będe kalał Twoich oczu takimi obrzydlistwami) to wierz mi, pewnie nie zakochała byś się w żadnym facecie tylko została lesbijką... Ale spotykala ich zawsze jedna \"nagroda\" - kumpel wyznaczał im miejsce spotkania 200-300 kilo od ich miejsca pobytu i śmiał sie, gdy kolejny tłukł się taki kawał drogi a potem na gadzie z dziecięcą naiwnością pytał sie \"dlaczego nie przyszłaś?\" (rekordzista umawiał sie na spotkanie CZTERY razy zanim domyślił się, że ktoś go robi \"w balona\" - to jest dopiero desperacja!)

myslacyinaczej ... ...To przykre co piszesz, mam nadzieję, że Twoja siostra szybko oprzytomnieje i zobaczy z kim się zadaje :( ale ufam, że to nie będzie prawdą, bo taki \"szok\" może ją zaboleć, może się przez to zamknąć w sobie.. :( Życzę jej wszystkiego dobrego i wierze, że jednak ułoży sobie jakoś życie z facetem który nie będzie jej mydlił oczu, a pokocha.. Pozdrownienia dla niej :) Jeśli chodzi w ogole o internet to moj na szczescie go nie ma, i nie zanosi sie by go zakladał... Niestety muszę się z Tobą zgodzić, bo to co wyprawia się na czatach przechodzi ludzie pojęcie! Nikogo nie chce bronić, ani tymbardziej oskarzać.. to co napisze to tylko suche fakty.. Wystarczy popatrzeć na nicki: \"40latek zaplaci mlodej\" \"Sponsor45$dla nastki\" itd itd. Ale czyz nie jest tak ze widzimy tylko to co chcemy? Przecież wystarczy przejrzec liste takiego czatu.. nie rzadko zdarzają się nicki \"MłodyMążZdradzi\" \"Michal22zdradziZone\" \"ZonajuzSpi27latek\" itp. Nie można tego problemu zamykać tylko na jeden konkretny przedział wiekowy :) Poza tym nawet za moje rowniesniczki jest mi wstyd, ktore szukaja amantow na czacie np. by stracic cnote.. to moim zdaniem bardzo przykre, bo wiem ze te dziewczyny w przyszlosci, gdy bedzie czas na refleksje po prostu - beda tego zalowac.. Tobie również życzę SZCZĘŚCIA :) I dziekuje.. ...Miłość - to niekończąca się tajemnica, bo nie ma żadnej rozsądnej przyczyny, która mogłaby ją wytłumaczyć... /Rabindranath Tagore

I nie rozumiem czemu obruszasz sie tak na stwierzdzenie \"można bzyknąć małolate\" Ty żyjesz w tym swoim związku, więc jesteś troszkę \"wyobcowana\", ale jak już wspominałem 99% facetwów tak właśnie postrzega 15 letnie dziewczyny - nie jako mlode kobietki szukajace miłości, ale jako naiwne \"materacyki\", które można tanim kosztem \"bzyknąć\" a potem szuka sie kolejnego (dzięki tak wspanialemu wynalazkowi jakim jest internet...)

Ogólnie świat chyli sie ku upadkowi... Wartość cnoty spada, liczy się tylko kasa i dobra zabawa niestety :-)

a moim zdaniem to nie jest normalne gdy facet po czterdziestce szuka kochanki młodszej o 20 lat czy wiecej. To jest zboczone. Mój ojciec ma 44 lata i nie wyobrażam sobie by mógł coś takiego robić z dziewczyną w moim wieku. Znienawidziłabym go, brzydziłabym się kimś takim. Na samą myśl o tym bierze mnie takie obrzydzenie, że takiego goscia moglabym udusić bleeeee

Gosia pocałuj mojego "przyjaciela"

Senna - podobnie, jak wielka roznica dzieli 19-latke od 15-tki. Znajomych pytalam o pietnastki wlasnie. Co do rzekomego i falszywego \"wspolczucia\" - niepotrzebnie, rzecz dotyczyla sytuacji hipotetycznych, wiekszosc przydroznych qrewek to malolaty :P Abstrakcja w podejsciu do takiego zwiazku bierze sie stad, ze ci faceci maja corki w tym, lub prawie w tym wieku. Sorry, ale jest dokladnie tak, jak pisalam - w zwiazku dwojga DOROSLYCH osob roznica wieku nie ma znaczenia. W zwiazku doroslego i osoby niepelnoletniej sposob postepowania wyznacza chocby prawo. Dojrzaly, odpowiedzialny i rozsadny mezczyna, jesli nawet zdarzyloby mu sie zakochac w nastolatce, powinien po prostu zostawic ja w spokoju, na kilka lat co najmniej. jesli tego nie robi, jesli nawet nie sypia z nia, ale utrzymuje nacechowane erotyzmem kontakty fizyczne (pocalunki, pieszczoty itp) to jest to nielegalne oraz zwyczajnie moralnie naganne. Cokolwiek byscie o sobie myslaly, dziewczyny, pietnastolatka nie jest jeszcze dorosla - ani fizycznie, ani psychicznie. Dorosly czlowiek nie powinien tej niedojrzalosci wykorzystywac. nawet jesli rzeczywiscie kocha, a nie szuka tylko chwilowej rozrywki.

Kadarka... ...dla nikogo złośliwa nie jestem :) to raczej wy \"naskoczyłyście\" na mnie.. ale nie mam o to żalu :) Popatrz jak tu ludzie do tego wszystkiego podchodzą.. \"bzyknąć małolate, ale związek to już nie ma mowy\" :-o Czy czuje się niepewnie w takim związku? Nie. Jest mi tylko zwyczajnie przykro.Przykro, bo gdy z nim wychodzimy gdziekolwiek ludzie podobnie jak tu na nas \"naskakują\". To boli. Wbrew temu co myślisz, ja też mam i uczucia. To boli gdy ktoś mówi o Tobie wcale Cię nie znając, a tylko \"gdyba\". Czasem łezka w oku się zakręci jak wydawać by się mogło tacy dojrzali ludzie jak wy, tak się zachowują na ulicy. Postaw się prosze w mojej sytuacji. Czy gdyby Twój partner był młodszy albo starszy i byłoby to widać, jakby ludzie się tak zachwywali nie ruszałoby Cię to ani troche? Nie lubie ludzi którzy wypowiadają się na temat osób które nie znają. Można tylko się domyślać jak to jest itd. To rozumiem, ale nie można mówić o konkretnych przypadkach. Tobie również życzę spokojnych i wesołych świąt :) Kai... ...moje współczucie nie było fałszywe.. więc prosze nie oceniaj tego w ten sposób bo mnie nie znasz. Gdyby moi znajomi powiedzieli mi coś takiego już dawno znajomymi by nie byli. Całe szczęście oni to rozumieją.. Jeśli różnica wieku nie ma znaczenia w wieku dorosłych ludzi to dlaczego czepiasz się mnie? Ja już jakiś czas temu 18lat skończyłam. Wg. prawa jestem dorosła... Co do pieszczot, pocałunków z osobą niepełnoletnią.. hmm.. być może (!) masz rację, bo przynaje wielu facetów szuka tylko zabawki, ale nie można wszystkich wsadzać do jednego worka... Pozdrawiam :) Gosiaczka... ... nie mówimy tu o szukaniu młodszej kochanki.. bo jeśi ktoś specjalnie tak robi, to u mnie też ma \"-\" i zgadzam się z Tobą. Ale ludzie spotykają się czasem przypadkiem i okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Mówimy tu cały czas o związku, a nie zboczeniach. Piszesz, że swojego ojca byś znienawidziła, brzydziłabyś się nim, nawet byś go \"udusiła\".. :-o To tacie gratuluje tylko takiej córki :) Pozdrawiam :) Z tego topiku odchodzę, moim zdaniem i tak zawsze pozostaną dwie grupy ludzi.. tacy którzy wiedzą co to miłośc i nikomu jej bronić nie będą, i tacy którzy mają swoje \"utarte shcematy\" i ich się kurczowo trzymają.. Nie widze w tym nic złego.. widze tutaj silne osobowości które napewno zdania nie zmienią, jak ja która jestem \"za\" jak i Ci którzy są \"przeciw\". Jesli kogoś uraziłam swoimi wypowiedziami to PRZEPRASZAM nie to było moim zamiarem. Żegnam Mówią, że miłość to zaślepienie serca... a ja mówie, że nie kochać to jest jego ślepota...

Śledzę dyskusje od początku i muszę pogratulować sennej takiego podejścia do sprawy! Jesteś młodą, dojrzałą i bardzo mądrą dziewczyną. Nie zmieniaj się i broń swojego zdania! Ja sam jestem w takim związku. Moja żona jest ode mnie 22 lata młodsza. Od 4 lat jesteśmy małżeństwem, a od 7 lat się znamy. Mamy już dziecko. Jest nam razem bardzo dobrze i pozostaje mi tylko losowi dziękować, że ją poznałem. Chciałbym nadmienić, że ludzie zawsze będą mało tolerancyjni jeśli chodzi o takie właśnie związki, małżeństwa. Tego nikt i nic nie zmieni.

Senna, mam wrazenie, ze mimo zblizajacej sie matury nie umiesz czytac ze zrozumieniem. Ja na Ciebie naskakuje? Nie, moja droga, ja naskakuje na dorosłych (a może nawet - starszych) facetow, ktorzy maca w glowach pietnastolatkom. Caly czas pisze, ze w zwiazku ludzi DOROSLYCH roznica wieku nie ma znaczenia. pisze to nawet duzymi literami, a i tak obrazasz sie, unosisz ambicja, demostracyjnie odchodzisz... I uwazasz, ze to jest swiadectwo dojrzalosci? Ech.

Chciałam serdecznie podziękować, za ostatnie słowa Kadarce i Kai . Chyba nie potrafiłam, tak trafnie jak Wy przekazać to co myślę i może moje słowa odebrałyście, tak jak Senna, jednakże chodziło mi o to samo o co Wam. Dlatego dziękuję i pozdrawiam :)

Do wszystkich plaskoglowych o skostnialych mozgach ktorzy wszedzie wesza zboczenie - to plugastwo siedzi tu i owszem ale w waszych glowach ... :-) Co do mnie - nic mi do wyborow innych ludzi i jesli dobrze im z tym - to fajnie dopoki mnie niczego nie zaczynaja sugerowac :_) Warto sie zastanowic nieco nad wlasna osobowoscia i pomyslec jaka jej czesc nalezy do nas a jaka jest efektem religijno/spolecznej tresury ... :-)