Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamyczek 15

kocham mezczyzne starszego o 29 lat ...

Polecane posty

Gość SZERYF
Stary pryk bierze sie za młode. Takiego bym spotkał to bym go załatwił jak ta lala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZERYF
Stary pryk bierze sie za młode. Takiego bym spotkał to bym go załatwił jak ta lala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Senna Ja wiem, ze w mlodosc wpisany jest bunt. Co by nie mowic, jakby sie nie starac i tlumaczyc - mlody czlowiek zrobi po swojemu. Dlatego z przykroscia czytam Twoje wypowiedzi. I wcale nie postrzegam tego jako historii dwojga zakochanych ludzi... Opamietaj sie szybko dziewczyno, poki sobie jeszcze calkiem zycia nie zepsulas... Za dziesiec, pietnascie lat bedziesz zyc z emerytem. Pomysl ile Ty wtedy bedziesz miala lat. Pomysl o swoim zyciu, ktorego wiekszosc bedziesz musiala poswiecic na opieke i pielegnacje starszego czlowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet girl
Ludzie czemu wy sie tak tej sennej czepiacie jesli bedzie sie nim opiekowac to ona a nie wy tak wam zalezy zeby ona tego nie robila? zajmicje sie swoim zyciem i przemyslcie zanim cos napiszecie jak napisal wyzej hetero. Pozdro senna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet girl
Kocham 80 letniego mężczyzne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweet girl
Nie podszywaj się pode mnie baranie. Nie kocham zadnego 80 faceta mam starszego od siebie ale dzieli nas 11 lat. Nie spotkalam jeszcze tak zacofanych ludzi jak na tym topiku. Dziewczyna ma 19 lat a wy jej o buncie piszecie tymbardziej ze jest z nim juz kilka lat. Piszecie jej ze zycie sobie zmarnuje a zmarnowac zycie mozna i z rowiesnikiem. Podobnie jak 30% ludzi na tym topiku jestem za tym by nikomu zycia nie ukladac i zajac sie soba. Nie macie nic innego do roboty tylko dawac takie glupie rady? Ludzie zastanowcie sie, czy wy z tym facetem bedziecie zyc? czemu was to tak obchodzi, bo jakos nie wierze w to ze piszecie o tym z dobrego serca i zalezy wam na jej zyciu. A to jej zycie i ma prawo ukladac sobie je po swojemu. Za kilka lat bycmoze sie rozstana a moze zaloza szczesliwa rodzine jak wyzej Michal46. Nikt nie wie jak sie potoczy jego zycie. Wiec zajmijcie sie soba a nie kims kogo nie znacie. Przeczytalam topik od poczatku do konca i senna budzi moj podziw. Broni swojego zdania, wie czego chce. Wiele kobiet pisze tu o milosci a co wy o niej wiecie ze mowicie co jest miloscia a co nie? Czy moj zwiazek gdzie jest roznica 11 lat to tez nie milosc? Widze mamy tu ekspertow wiec moze ktos odpowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadziuniaaa
Senno-zastanawiasz mnie -naprawde czytam twoje wypowiedzie,choc nire wszystkie bo jest ich duzo i dziwie sie ze jaestes tak zaslepiona swoja miloscia,bo wydajesz sie madra dziewczyną Rozumiem ze stareszy mezczyzna moze cie zafascynowac-spokojem,dojrzaloscia,niezaleznoscia finanasowa,bezpieczeństwemitp To jak mentor i nauczyciel i dlatego nie dziwie sie tej twojej ślepej milośći ale czy zastanawialas sie kiedyklowiek co ty możesz oferować jemu??? On musi być chory skoro woli jakąś malolate(nie do Ciebie)niż dojrzalą kobietę to doód na to ze ten twój takim idealem nie jest i pewno ma bardzo wiele kompleksów,boi sie kobiet itp przyjemność cielesna to juz pominę i nie ma znaczenia ,ze po raz 1 przespal sie z toba po dlugim czasie ,bo pewno swoje potrzeby zaspakajal gdzie indziej czekając na ten najlepszy owoc-niedojrzaly-bo chyba nie wierzysz ze przez te 2 lata zycia facet żyl w wstrzemięzliwości seksualne nie pisz tylko ze zyczysz mi takij milośći jak twojw -bożę bron to ja ci zycze dojrzalej i rozumnej milosci i zebyś nie musial drogo zaplacić za te twoje amory z dziadziem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wprawdzie miałam tu już nie wchodzić, ale chciałam bardzo podziękować za wypowiedzi Sweet girl, hetero i Michała46 ❤️ :) jadziuniaaa... ... zafascynować-spokojem,dojrzaloscia,niezaleznoscia finanasowa,bezpieczeństwem Skąd Ty w ogóle wiesz czym on mnie zafascynował, za co go kocham? Już sobie dorobiłaś całą historie? Bardzo ciekawe.. zafascynował mnie fakt- dużym spokojem, czy niezależnością finansową? Niesądze. Mamy wspólne pasje - fotografie, obojga nas interesuje historia i mamy wiele innych wspólnych zainteresowań.. możemy godzinami rozmawiać o jednej wcale niekonkretnej rzeczy i to nas zwyczajnie cieszy co więcej wcale nie nudzi :) Czy jest moim nauczycielem? Tak samo jak ja jego nauczycielką. Człowiek uczy się całe życie, i nie ma tu znaczenia wiek. Czy ty jeśli masz młodszych znajomych (choć wątpie) niczego nowego się nie dowiadujesz, a na spotkaniach nudzisz? No właśnie, sama odpowiedź sobie na to pytanie. Co mogę mu zaofiarować? Hmm.. wybacz to już nie jest Twoją sprawą.. Czy jest chory? Nie, nie jest. Jest zdrowym 100% mężczyzną. Nigdzie nie napisałam, że nie był w związku z kobietą w swoim wieku, w swoim życiu miał żone (2 lata młodszą), później jeszcze jedną partnerke (1 rok młodszą od siebie) i teraz jest ze mną. Podobnie jak ja lubi ludzi na poziomie,a wiek naprawdę nie ma znaczenia. Czy Ty naprawde myślisz, ze on tak to wszystko spokojnie przyjoł.. mój wiek itp? Nie. Pół roku o tym wszystkim rozmawialismy zanim postanowilismy być razem. Czy ma kompleksy? hmm.. a kto ich nie ma? Ma, napewno ma.. Jeśli piszesz o satysfakcji sekusalnej to troche przeginasz, bo nie znasz go i nie możesz mówić, że nie czekał na mnie. Myślisz, że facet wytrzyma bez seksu góra tydzień? Są inne formy wzajemnego zaspokajania się niż seks w Twoim pojęciu, a jeżeli Ty ich nie znasz, to w sumie mi Cię żal bo to znaczy tylko jedno - jeszcze nigdy nie doświadczyłaś seksu w pełnej formie. Czy jeśli Twój narzeczony/mąż nie ma od Ciebie seksu np. miesiąc to znaczy że już ma kochanke? Boże, zastanów się kobieto co Ty piszesz :-o Nie musisz mi życzyć miłości, gdyż już ją znalazłam. Czy ona jest rozumna? Wiem, że tak, ale nie ma sensu przekonywać do tego osoby która wie już wszystko o nas i co więcej.. lepiej chyba od nas samych zainteresowanych :-) Dodam jeszcze jedno na koniec.. to nie moja miłość jest ślepa a wasza zazdrość... :-D Pozdrawiam, i tym razem naprawdę żegnam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo senna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadziuniaaa
to jeszce tylko powiedz czego mamy ci niby zazdrościć czy ty myslisz ze tylko ty jestes w stanie poczuc milosc?/ Ja zyje 8 lat w jednym związku od 4 lat jestesmy malżenstwem,wiem czym jest milość ja ci nie zazdroszcze,mi ciebie szkoda ale zycze ci wiele dobrego i niech sie spelnia twoje marzenia i niech on nie okaze się któregoś dnia zwyklym dupkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie uważam że tylko ja wiem co to miłość.. ale mam duże wątpliwości czy Ty wiesz co to takiego.. wskazujesz mi błędy, namaszczasz krytyką.. czy to Twoim zdaniem jest wporządku? Hm? Czy w ogole masz takie prawo by to robić? Jesli tak, to powiedz mi.. kto ci je dał? :-o Czy Ty kobieto nie pomyślisz, że możesz mi sprawiac przykrość, że to zwyczajnie boli? 8 lat to również niewiele.. my za 2 lata chcielibyśmy się pobrać (dodam, że może on wziąść ślub kościelny gdyż jego małżeństwo zostało uznane przez sąd biskupi jako nieważne, jeśli by to kogoś interesowało) Zachęcam do poczytania topików niżej.. są mężczyźni którzy z rozpoczęciem współzycia czekają do ślubu, więc twoja teoria, o rzekomych bokach nie ma sensu.. widać jeśli komuś zależy to poczeka, 2 lata, 5 lat a może i więcej.. Tobie również życzę szczęścia, spełnienia marzeń i czego sobie życzysz.. miejmy nadzieję, że nigdy nikt Cię tak nie zrani swoimi uwagami, bo akurat coś nie będzie mu pasować w Twoim mężu.. 🌻🖐️ Żegnam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Senna żywię do Ciebie sympatię ;) ale musze z przykrością stwierdzić ze jesteś omotana emocjonalnie. Jesteś typem dziecka na które sie mówi \"stara malutka\". Jak Ci dobrze tak jak jest to niech Ci bedzie, przejedziesz sie za jakiś czas ale cóż niestety musisz sie sama o tym przekonać. Ale do kurwy nędzy nie przekonuj 15letniego kamyczka do wielkiej miłosci do 44latka bo to kuurwa jest tak śmieszne, że aż potfornie żałosne. I przestań non stop pozdrawiać ludzi :P i bez urazy :P bo z jednej strony wydajesz sie spoko ale z drugiej jesteś mocno ograniczona ( i nie pisz, że to ja jestem ograniczony bo nie mogę np. pojąc \"waszej wielkiej milosci\" :O ) No to tyle w tej kwestii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Senna żywię do Ciebie sympatię ;) ale musze z przykrością stwierdzić ze jesteś omotana emocjonalnie. Jesteś typem dziecka na które sie mówi \"stara malutka\". Jak Ci dobrze tak jak jest to niech Ci bedzie, przejedziesz sie za jakiś czas ale cóż niestety musisz sie sama o tym przekonać. Ale do kurwy nędzy nie przekonuj 15letniego kamyczka do wielkiej miłosci do 44latka bo to kuurwa jest tak śmieszne, że aż potfornie żałosne. I przestań non stop pozdrawiać ludzi :P i bez urazy :P bo z jednej strony wydajesz sie spoko ale z drugiej jesteś mocno ograniczona ( i nie pisz, że to ja jestem ograniczony bo nie mogę np. pojąc \"waszej wielkiej milosci\" :O ) No to tyle w tej kwestii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Senna żywię do Ciebie sympatię ;) ale musze z przykrością stwierdzić ze jesteś omotana emocjonalnie. Jesteś typem dziecka na które sie mówi \"stara malutka\". Jak Ci dobrze tak jak jest to niech Ci bedzie, przejedziesz sie za jakiś czas ale cóż niestety musisz sie sama o tym przekonać. Ale do kurwy nędzy nie przekonuj 15letniego kamyczka do wielkiej miłosci do 44latka bo to kuurwa jest tak śmieszne, że aż potfornie żałosne. I przestań non stop pozdrawiać ludzi :P i bez urazy :P bo z jednej strony wydajesz sie spoko ale z drugiej jesteś mocno ograniczona ( i nie pisz, że to ja jestem ograniczony bo nie mogę np. pojąc \"waszej wielkiej milosci\" :O ) No to tyle w tej kwestii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pix\'usiu nic już nie napisze.. będę milczeć :-P Ty mnie nie rozumiesz i ok :) przecież nie mam o to żalu.. szanuje Twoje zdanie jakiekolwiek by ono nie było, ale to wcale nie oznacza że muszę się z nim zgadzać ;) A pozdrawiam bo lubie :) Późny wieczór już nadchodzi W mojej główce sen się rodzi. Głowę tulę do poduszki Odganiam myślami złe duszki Przykrywam ciało puchową kołderką By sen kolejny nie był udręką I tak gotowa czekam na spanie To samo radzę Tobie \"Kochanie\"... ;) 👄 🌻 pozdrawiam :-D :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam takie samo zdanie co Pix: jesteś jeszcze mloda i nie panujesz nad emocjami Senno - po prostu dałaś się zaślepic milości... Mam nadzieje, że jednak kiedys Ci przejdzie i \"przejrzysz na oczy\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wg mnie
A wg mnie tylko jedna rzecz w tym wszystkim jest chora. A mianowicie, ten stary chłop siegający po małolatę. Toż to zboczenie jest. Różne osoby piszą tutaj o dużej różnicy ze swoimi obecnymi partnerami. Ok jestem skłonna zaakceptować to, że 25 latka poznaje 50letniego mężczyznę, natomiast 15latka i 40latek. NIE! Niech się małolaty zakochują w dorosłych, toż zawsze tak było. Ale nie stary dziad w dziecku! A i jeszcze jedno, wcale nie uważam, że mężczyzna 40 letni jest stary. Staje się obleśnym staruchem, gdy sięga po dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \"a wg mnie \" chciałem zaznaczyc ze to 15 latka i 44 latek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciek46
Postanowiłem jeszcze raz zabrać głos w tej dyskusji. Jestem szczęśliwym mężem i ojcem. Swoją żonę poznałem gdy miała 17 lat. W tym wieku nie była już dzieckiem, podejścia do wielu rzeczy mogłaby jej pozazdrościć niejedna kobieta w moim wieku. Różnica między nami wynosi 22 lata. Znalazłem jedną wypowiedź na tym forum którą chciałbym przytoczyć i podzielić się nią z wami: Uważam, że wiek nie gra roli jeśli dwoje ludzi dobrze sie ze sobą czuje.Przecież, nie zakladamy, szukając partnera, czy będzie młodszy, starszy czy równolatek. To się jakoś samo tak dziwnie uklada. Należy żyć zgodnie ze sobą samym i nie oglądac sie na innych (często nie życzliwych)ludzi. Życie jest tak krotką czwilą, że szkoda czasu na zadawalanie innych. Skoro jest się szczęśliwą z partnerem to nie ważne ile ON ma lat.Każdemu człowiekowi w różnym okresie życia jest potrzebne COŚ innego.Jednemu stabilizacja i bezpieczeństwo, innemu porywy serca. jeszcze inny potrzebuje spontaniczności i fantazji. Ale wszyscy potrzebują być SZCZĘŚLIWI. I jeśli znajdziesz swoje szczęście to nie ważne ile ma lat, byle tylko był/byla. Podobnie myślę i podpisuje się pod tymi słowami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciek46
chodz szczerze przyznam że na początku tej znajomosci myslałem tylko o tym że przelece sobie mlode ciałko..dopiero pozniej cos we mnie zmiękło.. udawałem cały czas ze jestem z klasą i w ogóle. Ona na to poleciała, dopiąłem swego poszedlem z nią do łóżka. Miałem ją jak zwykle to robilem odstawić na bok ale stało sie ..zackohałem sie.... i dzięki Bogu narazie żyje nam sie OK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciek46
Prosze sie pode mnie nie podszywać. Nigdy nie byłem z nią dla seksu. Współżycie rozpoczeliśmy po ślubie. Nie spieszyło nam się z tym i wg. mnie nie są to sprawy o których się mówi obcym sobie ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciek46
Możecie mi skoczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciek46
Możecie mi skoczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maćku, zycze Ci duzo szczęścia. podobnie jak Sennej (Sennie? ;) ). Tylko widzisz, temat zaczęła dziewczyna mająca lat 15, chcąca się związać z 46-latkiem. I zauważ, co prawie wszyscy wypowiadający się przeciwko takim związkom podkreslają - że po pierwsze, ona jest nieletnia. A po drugie, ze strony faceta, który mami opowieściami o powaznym związku dziewczynkę chodzaca do gimnazjum jest to co najmniej nie fair, nawet jeśli nie dochodzi stricte do łamania prawa. Po raz kolejny podkreślam - roznica wieku nie ma znaczenia w związku dwojga dorosłych ludzi. Jeśli dwudziestolatka chce się wiązać z sześćdziesięciolatkiem - jej sprawa. Jeśli kobieta czterdziestoletnia zakochuje się z wzajemnością w studencie - tez ich sprawa. Natomiast w przypadku piętnastolatki nawet kilka lat różnicy powoduje zgrzyt. Zgrzyt na linii dorosły - dziecko. Dorosli powinni chronic dzieci, a nie je wykorzystywac. Jeśli w tym przypadku to faktycznie jest milosc (jakkolwiek szczerze mowiac, bardzo watpie, czy facet pod piecdziesiatke moze sie zakochac prawdziwie i trwale w uczennicy gimnazjum) to w zasadzie jest tlyko jedno uczciwe wyjscie - zostawic dziewczyne w spokoju. Utrzymywac ewentualnie kontakty przyjacielskie, bez jakiegokolwiek podtekstu erotycznego. Jesli uczucie przetrwa probe czasu, to znaczy, ze bylo warto czekac. I jeszcze jedno - moj facet ma czternastoletnia corke. Zapytalam, jak by zareagowal, gdyby mezczyzna starszy od niego (sic!) probowal sie z nia wiazac. Ale chyba jednak nie zacytuje odpowiedzi... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pix a jaka różnica
Tak samo, to chore :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Analina
a lubicie walenie analne z tymi dziadkami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boski
Ja mam taką laskę w którą jeszcze nie da się wejść. Ale daję jej do ssania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja ciotka Analina
czy stoi wasz dziadzina???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarrra
Do Senna wydaję mi sie ze czytałam, że juz tu nie wejdziesz...Twoje wypowiedzi są beznadziejne ktoś wyżej dobrze Cię określił stara malutka.Zachowujesz się tak jak bys z tym facetem przezyła juz co najmniej 10 lat i założyła tą Twoją adoptowaną rodznkę.Mam wrażenie, że ten Twój facet nastukał Ci to do glowy a ty starsza się teraz przekonac cały świat.Ok jeseś szcześliwa to bądz ale nie starahj się przekonywać tego dzieciaka, że lepiej nie trafiła(bo to wnioskuję z twoich wypowiedzi) skąd wiesz co bedzie jutro, ty sama jestes nie dojrzała o czym swiadcza Twoje wypowiedzi...Po ich częstotliwości wnioskuję , że nie wiele czasu spędzasz ze swoim mężczyzną skoro siedzisz tu całymi dniami i prawie nocami...Mam również nie odparte wrażenie, że swoimim wypowiedziami starasz się przekonać nie tylko tu wszystkich ale chyba samą siebie!!! Tak jak my wszyscy nie znasz tej małolatki a tym bardziej tego PANA...a zachowujesz sie tak jak byś wiedziała i była przekonana że to miłość... przecież to nawet absurdalnie brzmi...Każdy człowiek ma również rozsądek który u Ciebie chyba za bardzo się nie rozwinął... wybacz ale po Twoich wypowiedziach mam takie wrażenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×