czy jest tu ktoś kto chce po prostu porozmawiać?

:) :) :)

jestem tu sama...:( Trochę mi smutno...deszcz pada za oknem, a ja słucham nastrojowej muzyki i siedzę przy komputerze, popijając kawę...

nie lubię herbaty...

może być wszystko - ale nie kawa

a to niby dlaczego?

prawie wszystko

jednak beze mnie - idę spać, dobranoc

z porą dnia, czy nocy? Jeżeli chodzi o sen, to śpię po kawie świetnie...

życzę Ci dobrej nocy...

Witaski! Fatalna pogoda u mnie :( Zbliża się weekend i mam nadzieję, że słonko wylezie za chmur, bo mam dużą ochotę na plażowanie.

że będzie pogodnie....miałam jutro wyjechać ze znajomymi na działkę i nie wiem teraz jak to będzie....:(

najbardziej obawiam się o pogodę na początku sierpnia, bo na ten okres zaplanowałam urlopik nad wodą. No ale ja jestem wieczną optymistką i myślę pozytywnie :)

miała piękną pogodę i opalisz się na brązik... ;)

a u Ciebie szykuje się jakiś urlopik?

Oki ja spadam do wyra bo jutro mam cieżki dzien. Dobranoc.

Co trudno ukryć? Ogień, wierzę, Bowiem za dnia go zdradzi dym, A w nocy płomień, dzikie zwierzę. Lecz trudno ukryć na równi z nim Miłość. Najgłębiej choć ukryta Wiem, że miłość jest udręką Bo się wszystkiego od niej chce Ja pragnę mało, malusieńko A właściwie jeszcze mniej Ździebełko ciepełka W codziennych piekiełkach W wyblakłym na szaro obłędzie Różowa perełka, ździebełko ciepełka Znów wiem, że jakoś to będzie Gdy serce ukłuje przykrości igiełka I biedne się czuje, niczyje Ciepełka ździebełko Ździebełko ciepełka Wystarczy i wszystko przemija Ździebełko ciepełka Diamencik ze szkiełka Czułości kropelka na listku Ciepełka ździebełko Tkliwości światełko W twych oczach wystarczy za wszystko

Aniele mój powiedz, Czy możesz schować Mnie w ramionach? A w skrzydłach swych Osuszyć znów moje łzy Niewiele powiem Ci Czujesz sam W niebiosach łatwiej jest trwać Aniele mój Ty przecież mnie jedną masz I mnie chronisz za grzechy Niech życie ukaże mnie Ty przy mnie zawsze bądź Chociaż wiem, me niebo daleko jest Więc nie wpuszczą jeszcze mnie Jeszcze nie... W ciemną noc modlitwy krzyk Zostałeś tylko Ty I deszcz na twarzy mej W ciemną noc nie wierzę już Choć trzepot skrzydeł znów Do snu kołysze mnie Aniele mój Czasem nie wierzę w Ciebie W samą siebie też wiary brak Zraniłam wiele serc Lecz nie opuszczaj mnie Czuję strach, że to ostatni raz Popłynie czyjaś łza, gorzka łza W ciemną noc modlitwy krzyk Zostałeś tylko Ty I deszcz na twarzy mej W ciemną noc nie wierzę już Choć trzepot skrzydeł znów Do snu kołysze mnie

Witam! Uuuuuuuuuuu !!!! Cos smutkiem powiało u nas........

najpiękniejsze wyznanie, wyrażone poprzez słowa K.I.Gałczyńskiego.... ....Noc szumi. Grucha kochany z kochaną, ale niestety, co rano przez barokową bramę pełną sznerklów i wzorów wszystko znika na amen in saecula saeculorum: ZACZAROWANA DOROŻKA ZACZAROWANY DOROŻKARZ ZACZAROWANY KOŃ. Zostań ze mną w tym powozie, choć rankiem wszystko znika... ale wiem że któregoś ranka spojrzymy na siebie, uśmiechniemy się a każde z nas pomyśli - ... to nie sen :) Dzień dobry joguiu...... :)

Hej, ja tu pierwszy razzzPowiedzcie mi,że ten topik jest w miarę normalny, bo sama nie mam ochoty przedzierać się przez wszystkie Wasze listy. Stopniowo.Oswajam się dopiero z netem(nie śmiejcie się) i tak tu sobie do Was zajrzałam...

ja to powiem...w końcu jestem tu gospodynią...jednak mam do Ciebie pytanie... co znaczy NORMALNY ? Według mnie pojęcie normalności jest pojęciem względnym... ;) Ale oczywiście mogę się mylić.... :) Życzę miłego czytania i zapraszam do rozmowy...

no i powiało radością i optymizmem od Gałczyńskiego :) aemko_ czy normalny? nie wiem........... ale jest przyjemnie:)

Rzeczywiście,"normalny" zabrzmiało zbyt ogólnie.Skrót myślowy. chodziło mi o to,czy temat tego wątku jest naprawdę adekwatny do treści w nim poruszanych. Muszę Wam powiedzieć, że przeczytałam wypowiedzi wielu ludzi na tym forum i czasem po prostu mam dość internetowych świrów( z wyjątkiem tych pozytywnie zakręconych...:))Tak czy siak-miło u Was gościć. Jak mówiłam, udczę się netu-czy moze mi ktoś powiedzieć, jak korzystać z czata( czy czatu)? Będę wdzięczna. W tym też chcę się nauczyć poruszać-na razie co prawda jak dziecko we mgle:)

aemko...moja dobra rada, to omijać czat z daleka... Ja na forum znajduję wszystko , czego mi potrzeba...a czat jest dla mnie straszny...tu mogę po prostu porozmawiać, poznać miłych ludzi, z którymi utrzymuję również kontakt poprzez komunikator GG lub Tlen... :) jogusiu co u Ciebie?... dawno nie plotkowałyśmy... ;)

Ja takze omijam czat, gdyż szkoda mego czasu na bzdury. A co u mnie.......Wspaniala pogoda, ktora obudziła we mnie \"ogromne poklady\" radości. Mam ochotę zostawic wszystko i oderwac sie od codziennosci na kilka dni:)

możliwość, to po prostu zrób to i nie zwracaj na nic uwagi... :) Na mnie ta pogoda też wpływa zbawiennie... Jak dobrze jest uciekać w lato na łono natury z dala od ludzi...

A to mnie zaciekawiłyście z tym czatem...Dlaczego tak surowe opinie?Pytam poważnie.Nigdy nie czatowałam. Pogoda rzeczywiście wymarzona!Swoją droga to ciekawe, jak takie zwykłe coś jak pogoda może mieć tak kolosalny wpływ na samopoczucie... Pozdrawiam cieplutko!

to bylo tak bardziej od strony duchowej............:) a jeżeli chodzi o bardziej przyziemne tematy.....to w pracy również oki, gdyz w koncu udalo mi sie chyba znaleźć pracownika (dobrego:) tak myślę) co nie bylo proste mimo duzego bezrobocia. I to rowniez mnie cieszy:)