Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

Hej Aga, Kasia zdrówka życzę:) Gusia! Łatwego i szybkiego porodu! Ja złożyłam dziś wniosek o wypłatę \"becikowego\"-nie było z tym żadnych problemów ani kolejek. Natomiast ja tez się dziś słabo czuję, tzn strasznie boli mnie krzyż i brzuch a konkretnie prawy jajnik i tak się zastanawiam czy to aby miesiączka się nie zbliża wielkimi krokami? Dodam,że kilka dni już nie karmiłam...więc wszystko się może zdarzyć. Zapomniałam się pochwalić,że od jakichś trzech dni nie krwawię. Teraz czekam na wynik badania histo-patologicznego i mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze. Wszystkim KObietkom i ich dzieciaczkom życzę zdrówka, siły i cierpliwości oraz przespanych nocek:) Moje panny potrafią spać po 8 godzin!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia, Aga___ szybkiego powrotu do zdrowia, dziewczyny 🌼 Olala, Guska79___ to juz finisz, wiec trzymam palce ze szybciutka i sprawna akcje bez zadnych komplikacji. Koncowka, zreszta jak cala ciaza, to nie przelewki i jesli cokolwiek niepokoi to trzeba wybrac sie do fachowca :-) Guska dobrze, ze poszlas do przychodni, spokojniejsza jestes i dla dzidzi to tez lepiej :-) Moja wlasnie gada, steka i mruczy do karuzeli. Co robimy w ciagu dnia? Fikamy nozkami, spiewamy (to szczegolnie lubi w wykonaniu tatusia :-)), Hania lubi lezec w lozeczku i gadac do karuzeli lub moich wyszywanek na ochraniaczach, jak ma ochote to lezy na macie do zabawy z podpietymi zwierzakami i lusterkiem, gada, macha raczkami itp. No a wieczorami z reguly ma czas \"przytulaska\" i najlepiej jej na rekach :-) No i spacery, choc ostatnio potrafi niezle sie buntowac przed wkladaniem do fotelika, ale jak juz zaczniemy sie ruszac, to jest oki :-) Lece do niej, bo gadanie cos przechodzi w marudzenie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soul, Duniu dziękuję za życzonka :) juz chyba zaczynam do formy wracać :) przynajmniej taką mam nadzieję :) Bartus jada juz mniej iwecie, nie wiem może sobie unormował czas, zastanawiające, ale przynajmniej teraz karmienie trwa do 30 minut hihihi a nie 1,5 godziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz po spacerku, dziś ciut zimno było ale bylismy prawie 1,5 godziny, wrócilismy, synek zjadl, obsiusiał mamusi spodnie i leży w łóżeczku teraz i gada z karuzelą :) A co tu taka cisza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Kasiu! Zazdroszczę spacerku, mi z moim wózkiem nie chce się walczyć. Dziś wyjeżdża moja Mama i przez najbliższe 2 tygodnie będziemy sami. A Wy dziewczyny jak sobie radzicie? Jesteście same? Czy na codzień ktoś Wam pomaga? DZiś moje córcie kończą 3 miesiączki:) Przyszły tydzień to wizyty u lekarzy ale mam też nadzieję,żę spacerki codzienne o ile pogoda dopisze. DZięki obecności Mamy zdołałam pozałatwiać wszystkie sprawy. Jeszcze spowiedź potwierdzona u księdza potrzebna do chrztu i wizyta u gina z wynikiem badania i już. Co do wczorajszego okropnego bólu brzucha to dziś cisza. Wczoraj coś tam poleciało ale sie uspokoiło, więc nie wiem co to było. Dobra konczę, bo sie powtarzam. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama jestem, mama blisko mieszka ale radze sobie, siedzi z małym tylko jak potrzebuje gdzies jechac cos zalatwic, tak to tylko we dwoje z syynkiem no i mąż po pracy :) Soul no Ty to masz przechlapane z wózkiem, tylko siedzenie w domku Ci zostałe, współczuje bidulko 🌻 Gratuluje 3 miesięcy :) to już wielkie panny :) jakieś fotki zapodasz?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Kasieńko za zdjęcia Bartusia:) Śliczny z niego chłopczyk. Wysłałam Ci zdjątka moich córeczek. Witaj grudniowa mamo:) Napisz cos więcej o sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Kasiu :) superowo dziewczyny wyglądają :) wanienkowe fotki mają dużo uroku :) grudniowa mama gratuluje córci :) jak napisała Soul, napisz cos więcej o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Grudniowa mamo :-) Zapraszamy do naszego grona na wszystkie dobre i smutne chwile. Aga, Mia___ jeszcze raz, prosze, napiszcie co was zaniepokoilo u dzieciaczkow (a propos tego wzmozonego/obnizonego napiecia). Na co zwracac uwage i sobie i lekarzowi? Pytalam swojego pediatre o piastki, kiedy mala zacznie je otwierac, szczegolnie jak lezy na brzuszku. To jakos w 4 miesiacu dopiero. Ale zapomnialam spytac o to wyginanie w \"C\" :-( Bo Hania tak sie wygina, choc jak sie przeciaga lub ostatnio jak pakuje cale piastki do pysia. Czy to powinno zaniepokoic? Chyba Aga pisala o nieprawidlowoym ulozeniu raczek podczas cwiczenia na brzuszku. Co to znaczy? Kasia, ciesze sie ze juz ci lepiej. Mam nadzieje, ze Adze tez juz chorobsko przechodzi! Milego weekendu dla wszystkich mam i ich rodzinek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tlurpa
Ja tez jestem sama, jak musze gdzies wyjsc, np. dzis do dentysty to moj maz musi urwac sie z pracy zeby zostac z dzieckiem, nie ma innej opcji. Boje sie co to bedzie pozniej, zeby nie wyrosl na jakiegos dzikusa co sie ludzi boi:) Chyba bede musiala zaczac zawierac jakies znajomosci ale to trudne jak sie siedzi w domu. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia - u mnie chodziło własnie o te piąstki, ale nie tylko. Jak położysz malucha na brzuszku to powinien leżec na przedramionach, dłonie miec przed soba - u mnie rączki były tak jakby uniesione do góry i mały podpierał sie na piąstkach. Poza tym jak mu dasz ręce do tyłu wzdłuz tułowia jak lezy na brzuchu to powinien juz sobie je sam przeciągnąc do przodu - Pawełek jeszcze tego nie umie ... A u mniej jest jeszcze mała asymetria - jak lezy na brzuszku to przechyla sie troche w lewo całym ciałaem, tak jakby przenosił ciężar ciała na ta strone . I jeszcze jest jeszcze mały kręcz szyi - chodzi o to, że ma tak jakby \"zastygłe\" mięsnie od tego, ze był czas, że główke trzymał ciagle tylko w lewo. Aha - była jeszcze sprawa główki - bardzo słabo ja podnosił przy leżeniu na brzuchu, tylko tak lekko ją unosił. Teraz jest już lepiej. Przypomniało mi sie jeszcze to, że jak łapałam go za dłonie i podciągałam do siadu to nie trzymał sztywno główki tylko mu leciała bezwładnie do tyłu. Sorry Dziewczyny, że mało pisze i tylko cos tam odpowiadam na Wasze pytania, ale po pierwsze jest wypluta przez chorobę a po drugie jakos mi tak źle jak męczymy malucha tymi ćwiczeniami. Nie wiem czy pisałam, ale to mąż z nim ćwiczy - ja mierzę czas , śpiewam małemu na uspokojenie ( nic nie pomaga) i głaszcze go po brzuszku, bo jak tak mocno krzyczy to robi mu sie przepuklina pepkowa a lekarka powiedziała, że na razie jest niewielka ale mam niedopuścic, zeby sie powiększyła :-( Ogólnie mówiąc jest bleeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga___ dzieki ogromne za opisanie co i jak 🌼. Ja ciagle sciskam za was palce i myslami jestem z wami przy tych cholernych cwiczeniach. Wcale sie nie dziwie, ze wykanczaja was psychicznie, glownie ze wzgledu na placz Pawelka :-( Ale na pewno bedzie lepiej juz szybko, zobaczycie! A sama zaczynam patrzec na Hanke co i jak z tymi raczkami. Poki co to na pewno umie lapki z przodu przeciagnac sobie do tylu jak lezy na brzuszku i robi wtedy taka klasyczna foczke (bo nogi tez zadziera w gore i sie kolysze na brzuszku, ale raczej przod tyl, a nie na boki). Musze popatrzec czy w druga strone sobie tez radzi z raczkami, no i jak wyglada jak sie na nich podpiera. Choc ona ma dopiero prawie 11 tyg to lepiej takie rzeczy wylapac wczesniej, tak jak u ciebie to bylo. Co do piastek, to jak pisalam wczesniej, jeszcze ma czas zeby je otworzyc. Teraz czekam az mnie ustawia na usg z kregoslupem Malej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez siedzez mala zasadniczo sama, maz po pracy. Ale na szczescie mam tu troche znajomych, nawet na tym samym osiedlu i ostatnio znowu nam ruszyly jakies babskie spotkania \"wychodne\" od dzieci i mezow :-) Wiem tez, ze jak musialabym z kims zostawic Hanie to jest mozliwosc podrzucenia jej do ktorejs z kolezanek, choc chyba jeszcze nie jestem na to gotowa. Na szczescie tu mozna zabrac dziecko ze soba nawet do dentysty jak jest sie juz zupelnie \"pod kreska\" :-) TLURPA___ zorientuj sie u siebie (nie wiem w jak duzym/malym miescie mieszkasz) np w bibliotekach, na basenach. Tutaj nie ma zadnych problemow z zajeciami dla mam nawet z takimi najmlodszymi dzieciaczkami :-) No i zawsze pozostaja znajomosci z parku, placu zabaw itp. Bo to jak nie teraz to potem dzidzia moze miec problem, np jak bedziesz chciala malego oddac do przedszkola :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko testuje moja nowa stopkę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Aga* - cały czas trzymam za Was kciuki:):):) będzie dobrze, musi... a ja dziś pierwszy dzień bez tabletek- wcześniej sie jednak bałam odstawić;) no i czekam...jejku a jak sie boje.... znacie może jakieś sposoby na przyspiesznie porodu?? już bym chciała być po... i chodzić na spacerki:);) Kobietki jak u Was z powrotem do formy, do wagi sprzed ciąży?? udaje sie, czy cięzko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. :) Agus, Kasiu- życzę zdrówka. Aguś trzymam kciuki by rehabilitacja jak najszybciej się skonczyła. A kiedy idziesz z Pawełkiem na kontrolę. Olus- Ty wiesz, że Cię mocno dopinguje i trzymam kciuki. Bedzie dobrze. 🌻 Gusia- Tobie też zyczę szybkieho łatwego porodu. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu witam:) może znasz jakiś sposób, zeby wywołać akcje porodową?? sok z malin, albo seksik?? czy to pomaga?? bo mam już DOŚĆ!!!!!:) a sprzatanie, pranie i prasowanie nic nie ruszyło;) no chyba ze teraz bez tabletek pójdzie szybciej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Aga! Śliczna stopka:) Witaj Ola:) Trzymam kciuki za szybki i bezbolesny poród:) Co do formy to ja w dniu powrotu ze szpitala ważyłam tyle co przed ciążą, teraz jednak na nowo \"pielęgnuje\" brzuszek...tzn tyję. JUż kazałam Mamie jechać, bo to ona mnie utuczyła;) Gotowała pyszne obiadki, nawiozła mi słodyczy... Nie mogę się doczekać wiosny, lata i długich spacerów:) Wiecie co? Pewnie Wam to już pisałam, ale stwierdzam że gdybym miała jedno dziecko to poradziłabym sobie spokojnie i bez żadnej obawy zostawałabym z nim sama w domu.Moje obie panny sa coraz bardziej absorbujace, ale dosyc grzeczne.W nocy potrafią spqć po 7-8 godzin:) NO i sporo czasu bawi je karuzela albo grające, gadające lalki. Są wniebowzięte.Jednym słowem są cudowne:) MIłego dnia Kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olus to pytanie to nie do mnie hihi. Takie samo pytanie będę Wam zadawać w lipcu. ;) Soul- jesteś świetną mamą i świetnie sobie radzisz.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soul dzieki za życzenia bezbolesnego porodu- oby, oby...:) To Ty malutko przytyłaś w ciąży, skoro tak szybko Ci ubyło tych kilogramów- z tego co pamiętam, to coś koło 17-18 kilo?? Ja mam 14-15 na plusie, moze też sie uda nie zachowac z tego za wiele na pamiątkę:P :) Koleżanka, która miała termin na przedwczoraj prezybrała prawie 30 kilo!!!! a jej maluszek ma podobno ok 3 kg tylko... A co do Twoich dziewczyn, to Ona bedą sie niedługo ze sobą bawić pewnie, co albo sie bić o zabawki:D? Zwracają już na siebie nawzajem uwage, czy jeszcze nie? Fajnie, od początku bedą miały towarzystwo rówieśniczki:) mam ochote na rogaliki drozdżowe- chyba upieke, póki jeszcze moge...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu! Dzięki za miłe słowa:) Ola! Dziewczynki czasem już siebie zauważają i smieją sie do siebie, zdarza się np. że któraś macha rączką w pobliżu buzi drugiej a ta usiłuje złapać jej rękę do buzi (są na etapie zauważania własnych piąstek i brania ich do buzi):). W ogóle dużo się śmieją, trochę agworzą a potrafią nieźle marudzić, nie płakać tylko tak fajowo jęczeć i zawodzić;) A co do sposobu przyspieszenia porodu to ja znam tylko jeden: cesarka-można wybrać sobie termin. Jestem kiepskim doradcą, bo nie wiem nawet co znaczy skurcz... I gdyby mnie nie ciachnęli, to wątpię abym urodziła w terminie.Moim córciom dobrze byo w brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, to musi fajnie wyglądać, jak tak do siebie uśmiechy puszczają:) i chcą sobie łapki zjadac:D gorzej będzie, jak za jakiś czas jedna drugiej jakąś zabawką guza nabije;) ale co tam, krzywdy sobie nie zrobią:) dobra, ide te rogaliki piec;) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!! olala smacznego życze a co do szybszego porodu to herbata z malin podobno pomaga czy z malwy.Na temat skurczów to tak jak soul nic niewiem bo miałam cc. Aga* pisałaś kiedyś że Pawełek ma z jednej strony główkę bardziej płaską i ja właśnie też zauważyłam że moja mała także czy to niedobór wit. D??? Fajnie macie z tym becikowym a mi przeszło koło nosa o głupie 4 dni. Gdybym rodziła naturalnie to też bym miała.Aga * ty też się załapiesz ??? czy za późno wiem że urodziłaś 3 listopad a mówili że po 1 listopada można składac wnioski ale dziecko musi mieć jeszcze nieskończone 3 m-ce. Kurde wymyślają .Becikowe wypłacają a o dłuższych urlopach macierz ani słychu. Kupiłam Oliwi deserki z hippa te po 4 m-cu choć jeszcze tyle nie ma ale daję jej i wyobraźcie sobie że ten brzoskwiniowy przecier jadła z ogromnym smakiem . Nauczyła się już prawie jeść łyżeczką.Teściowa mowi że nie moge podawać jej brzoskwiń bo to pestkowe owoce a które do diabła nie są pestkowe???? Kupki ma idealne nie uewa nie ma wysypki lubi to a więc co stoi na przeszkodzie aby zaprzestać dawać jej pyszności(które i mi smakują):) No to tyle pozdrawiam Aga wracaj do zdrowia i inne kobietki trzymajcie się. Gdyby ktos chciał podesłać mi zdjęcia to mój adres e - mail fazol75@wp.pl Soul chciałabym bardzo zobaczyć Twoje bliźniaczki bo mój mąż zawsze marzył o bliźniakach a więc jakbyś mogła posłać mi jakąś fotke i inne dziewczyny też bo mam tylko od Agi zdjęcia a ja wam także poślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!!! Olu tak jak ci pisałam w tym tygodniu spokojnie nie bój się gdyby to był aż tak straszny ból to chyba żadna kobieta by się nie decydowała na dziecko hihihi :D Soul gratuluję - twoje córeczki mają już 3 miesiace a mi jeszcze zostały jakieś 3 miesiące do porodu :) ale podziwiam cię jesteś dzielan dajesz sobie rade z dwójką - brawo!!! Kasiu nawet ci nie gratulowałam jeszcze z powodu synka bo w ogóle nie wchodziałam na to forum - więc robię to teraz - MOJE GRATULACJE :):):) Asiu a ty dbaj o siebie i oszczędzaj się :) Ja też już trochę odpuśćiałam, chodzę narazie do pracy, ale od poniedziałku musze trochę odpocząć i wzięlam sobie wolne. U mnie nic się nie zmienilo jesteśmy w trakcie szukania mieszkania, synuś rośnie i mam nadzieję że zdążymy się wprowadzić jeszcze przed porodem Pozdrawiam was wszystkie - trzymajcie sie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znowu ja:) rogaliczki pycha;) a u mnie widac efekt zaprzestania brania leków... brzusio co chwila twardnieje, czyli skurcze...brrr, na ktg nie pójde, bo do mojego szpitala mam 50 km, więc to troche daleko, może te skurcze w końcu zmienią sie w te własciwe i sie zacznie... Hana to becikowe to dla dzieci urodzonych od 9 listopada... swoją droga, dziwne na jakiej zasadzie ustalili sobie taka własnie datę?? a co z mamami, które urodziły 8 listopada?? niesprawiedliwe, no ale cóz...moge sie jedynie cieszyć, ze sie załapię:) a o tej herbatce z malin to tez coś tam słyszałam, moze spróbuje soczek malinowy:) Paula, a Ty taka cwaniara jesteś i radzisz sie nie bać, bo jeszcze daleko u Ciebie...:) ja w 6 miesiącu też sie porodu nie bałam:P powodzenia z tym mieszkankiem:) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, Hana witajcie:) My byliśmy dziś na spacerku. Fajnie tak połazić z mężem i córeczkami:) jestesmy wszyscy po obiadku, dziewczynki śpią (tylko Ali smoczek wypada i trzeba go podawać;) Mąż tez postanowił się zdrzemnąć. Zasłużył-miał dziś egzamin i zdał go na 4+ :D Hana! SZkoda,że nie załapałaś się na becikowe. Ja się załapałam i to na podwójne:) Paula, pewnie że odpoczywaj i dbaj o siebie ile się da. Potem liczą się tylko dzieci. Teraz ppgram sobie troszję w mahjonga i posłucham muzy. Potem tu zajrzę. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) ja dzisiaj prawie na pół dnia zostawiłam małego z tatusiem :) a to zakupy, a to fachowiec w nowym mieszkaniu, a to lekkie sprzątanie tam :) dopiero po 14 zawitałam w domciu :) Duniu dziękuję za pamięć i życzonka, dziś znacznie lepiej się czuję :) Asiu dzięki za życzonka, naprawdę dzięki Wam zdrowieje :) Olu juz tuż tuż i będziesz chodzić na spacerki :) zobaczysz :) powodzenia z rogalikami :) Soul ja jeszcze nie zrzuciłam dodatkowych kilogramów, ale mam nadzieje że to niebawem nastąpi :) Zazdroszcz snu dziewczyn, mój tyle nie potrafi przespać, ale żyje nadzieją że to już niebawem :) a karuzela to jest to :) gratuluje miłego spacerku :) Hana nie przejmuj się tym becikowym, zdarza się 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kasieńko:) Cieszę się,że czujesz się lepiej. Jak spisał się mąż zostając sam na sam z Bartusiem?;) Fajnie tak czasem wyjść z domku, nie? Ja zamiast zając się czymś pożytecznym to nadal siedzę na necie;p Jestem niesforna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×