Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alex

Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

Polecane posty

Gość moniq51
Witajcie! Ja też mam problemy " z brzuszkiem", hehe;-) Wczoraj zaczęłam biegać , wieczorkiem;-) Myślałam, że umrę, jak dobiegłam z powrotem do domu, hehe;-) ale mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej;-) Oczywiście nadal nie palę;-) Pozdrawiam i trzymajcie się "ZUCHY";-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cuspidor27
hejhej..:)u mnie kiepsko..nie palilam 5 dni..i znowu sie zlamalam....pluje sobie w gebe!!!!!!moze ja nie jestem jeszce gotowa?strasznie chce przestac..wytrzymuje 4-5 dni i dalej....glupie syt.zdenerwowanie...piwko...itp...itd...Obiecuje sobie codziennie ,ze to ostatni dzien!!!!!o jejjjj...mam juz dosyc...co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokialady
ja chyba się poddam :'( 10 dzień bez papierosa, gdyby nie "te problemy" już bym nigdy nie paliła, ale niestety już nie daje rady, nic nie pomaga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia89z
witam a ja mam 19 lat paliłam ponad 2 lata to chyba krótko??? i postanowiłam ze rzucam. na razie wytrzymałam 5 dni ale jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniq51
Hejka! "nokialady" nie załamuj się, ja problemy z zaparciami miałam ok. 2 tygodni. po dwóch pierwszych wieczorach na świeżym powietrzu wszystko zaczęło wracać do normy;-) Teraz jest dużo lepiej;-) Dziś jest mój 20 - sty dzień bez ŚMIERDZIELA!!! i jestem z siebie dumna;-) Pozdrawiam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniq51
"sylwia89z" bardzo fajnie, że zdecydowałaś się przestać palić;-) trzymam kciuki;-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mattt
nokialady nie przełamuj sie !!! To nie ma sensu!! Ja juz 28 dzień !! Jestem mlody i glupi ale sie trzymam !! Po setkach prob wkoncu czuje ze sie udalo... TABEX juz przestalem brac i jest git ;D Kur... zmarnowałem tyle lat na ten nalog... od 12 roku zycia teraz mam zaledwie 19 lat i starczy tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaaaa
jak kiedys rzucilam przy pomocy tabexu tez mialam zaparcia i potrafilam nie wyprozniac sie nawet 7 dni :/ ale ja jak zwykle olalam to i po prostu samo przeszlo wiec nie martwcie sie tym raczej ..sama nie wiem czemu tak jest ale to przejsciowe.. ja po tabexie nie palilam 2 lata a od pol roku znowu pale jednak od wczoraj postanowilam rzucic i porpostu nie pale bez wiekszych problemow:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaaaa
a w razie czego polecam activie lub xenne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafal_79
Za 4 dni minie miesiąc jak NIE PALĘ :))) Dziękuję serdecznie za wszystkie miłe słowa, które do mnie skierowaliście. Dark_Legacy miała rację, że problem psychiki przy rzucaniu palenia może doprowadzić nawet do depresji! Może depresji jeszcze nie mam,ale jestem na dobrej drodze by ją załapać. Codziennie jestem mocno zdenerwowany, wyładowuję się na bliskich i znajomych i jest to naprawdę okropne. Mało tego - mam wrażenie, że codziennie jest coraz gorzej. Nadal nie mam objaw fizycznych, ale psychiczne są chyba gorsze. Dzisiaj wybiorę się chyba do apteki po Deprim, albo jakieś ziołowe tabletki na uspokojenie, bo szkoda mi moich bliskich. Jedyną moją obroną jest wyszukiwanie drobnych zajęć. Faktycznie jak się czymś konkretnym zajmę, to wtedy nie myślę o fajkach. Poza tym codziennie sobie wmawiam, że z dnia na dzień jestem zdrowszy. Mi również poprawił się węch i smak i to wyraźnie. Czekam na wiosnę, by codziennie pojeździć na rolkach i rowerze, bo już widzę, ze kondycja jest coraz lepsza (teraz odczuwam to przy wchodzeniu po schodach). Trzeba koniecznie sobie wmawiać, że papierosy to jest nasz wróg, powolna pętla szubienicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jewcia
Mam słabą wole aby rzucić plenie co robić? Pale już 15 lat próbowałam wile razy ,mam świadomość tego że nie powinnam palić a mimo to w ciąż pale .Jutro znów spróbuje....Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafał_79 powiem tak. wiem co to znaczy. rzucam obecnie 2 raz. Za pierwszym poległam od tego "jednego". Później nie chciało mi się juz walczyć. Bałam się. W międzyczasie zmieniłam pracę, troche otoczenie. Mniej stresu i znów postanowiłam spróbować. Oczywiście znów po paru dniach zaczęło się popalanie. Jeden buch, za trzy dni jeden papieros, ale tym razem jest inaczej. Wiem juz czego chce i nie zamierzam sie poddać. Najbardziej jak każda kobieta boję sie przytyć, bo już poleciałam do przodu 5 kg, ale mój mąż chce mnie mieć zdrową choć gruba a nie szczupłą i śmierdzącą, chorą. Też mam doły, każdy dół znoszę dwa razy gorzej niż gdy paliłam. Mam napady płaczu itp, ale się nie poddam. Myślałam również jak ty że każdy dzień jest łatwiejszy, a tu na odwrót, ale to musi w końcu minąć. Za pare lat podziękujesz sam sobie. ja teraz mam porównanie jaki to smród. Żeby było zabawniej, dzis kupiłam paczkę fajek , sama nie wiem po co. Po wyjściu ze sklepu wyrzuciłam ją a teraz mam doła że wydałam nie potrzebnie kasę. Kup DEPRIM, pij melise, cokolwiek, tylko nie pal. nie poddawaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypalić papierosa do połowy i rzucić w diabły.od5 lat mam spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuciłam palenie
W wielkim stresie ,gdy mąż dostał zawału postanowiłam, że już nigdy nie zapalę papierosa ! Minęło 8 lat i nawet o nich nie myślę a paliłam ponad 20 lat. To była dobra decyzja i jestem z siebie dumna ,że udowodniłam sama sobie ,że można - trzeba tylko chcieć. Naprawdę nic więcej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokialady
witam wszystkich. to już mój 19 dzień bez papierosa :) czasami (zwłaszcza w domu) przypomina mi się, że należałoby w danej sytuacji zapalić, ale od razu wchodzę na forum i już mi się odechciewa :) pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokialady
ups pomyliło mi się, 18 dzień bez papierosa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniq51
"nokialady' jestem z Ciebie dumna i bardzo się cieszę, że nadal nie palisz;-) ja już 28 dni bez śmierdziela;-) Pozdrawiam, tak trzymać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja palę trzydzieści kilka lat :(. Piszę palę ponieważ nie miałam papierosa w ustach od 6-ściu dni. I jakoś nie potrafię powiedzieć ....NIE PALĘ. Wydaje mi się to nadinterpretacją:( Ale próbuję i co ciekawsze bez żadnego przygotowania psychicznego i fizycznego. Ot tak nagle i z Tabaxem. Zobaczymy. A co do zaparć to u mnie jest dokładnie odwrotnie....od trzech dni biegam. Pozdrawiam Wszystkich podejmujących walkę i pow życzę (((*_*)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fion
nie palę od 4 dni. Papierosy mi się śnią. Jest ciężko. ale bardzo się staram. Zaczęłyśmy rzucać całą grupa koleżanek z pracy i naraxzie wszystkie się trzymamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie pale już od 2 tygodni a paliłam 8lat;/// po prostu trzeba sobie uswiadomić dobitnie jaki to jest straszny syf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieepalaca
witam...ja juz nie pale od 3 miesiecy....palilam 16 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Od pewnego czasu czytam wasze forum i postanowiłam rzucic palenie.Palę od 25 lat i do tej pory nie udało mi się rzucić tego złego nałogu. Ale od wczoraj jestem na tabexie. Myślałam że będzie gorzej.Co prawda nie jest mi łatwo , ale spodziewałam się gorszych momentów. Wiem ,że jeszcze wszystko przedemną , ale będę walczyć. Chcę się pozbyć tego strasznego nałogu. Trzymajcie za mnie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafal_79
Czesc. Cale szczescie - NADAL NIE PALę :) Nie palę już miesiąc i 6 dni i powiem Wam szczerze, ze jest już znacznie lepiej z moją psychiką. Kupiłem sobie Deprim i trochę uspokoiłem. Nadal nie mam żadnych objaw fizycznych, czasem jeszcze po jedzeniu chce mi się zapalić, ale jest o wiele lepiej jak w pierwszym miesiącu. Według moich doświadczeń najgorsze były pierwsze 3 tygodnie, potem już jest coraz lepiej. Widzę też poprawę kondycji. No i najważniejsze: smak i zapach :) jest nie do opisania teraz lepszy. Coś mi się zdaje, że American Tobacco i Philip Morris mogą zbankrutować jak jeszcze trochę popiszemy na tym forum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafał_79 to super. Widzisz wiedzialam że będzie lepiej. Informuj nas na bieżąco co u ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniq51
Witam! nadal nie palę;) , a we czwartek przechodzę na nizszy stopień plastrów oznacza to tyle, że przetrwałam (podobno;)) sześć najgorszych tygodni;) Próbowałam dzisiaj bez plastra, ale rozsypuje się na kawałeczki i sama nie wiem dlaczego mam paskudny humor..., bo generalnie śmierdzieli mi nie brakuje i nie chce mi się już palić...Miałam nadzieję, że uda się bez następnych "plastrowych" etapów.., ale wolę nie ryzykować...jest dobrze, po co psuć???;) "moresmo" - nie bój się tego co będzie dalej, bo BĘDZIE TYLKO LEPIEJ;) Pozdrawiam, trzymajcie się ZUCHY:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafal_79
Moniq 51: skoro szarpią Cię nerwy, gdy nie przykleiłaś plastra, to lepiej narazie z nich nie rezygnuj. Ewentualnie ograniczaj je, ale zgodnie z zaleceniem producenta. A co do nerwówki, to polecam Ci kupić Deprim. Przynajmniej trochę pomagają się uspokoić. Ja co prawda z medykamentów jak plastry, czy Tabex nie korzystam, ale skoro komuś ma to pomóc, to dlaczego nie. Żuj, naklejaj, jedz pestki, wcinaj mandarynki ... ale nie nabijaj płuc substancjami smolistymi, które mogą tam wyhodować raka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniq51
No właśnie o to chodzi..;) Nie ważne w jaki sposób, przy pomocy plastra czy gumy:) najważniejsze, żeby nie palić...;) Podziwiam tych co odstawili "bez nic", ja nie dałabym rady;) A tak w ogóle to w mojej rodzince powstał "ruch - PODAJ DALEJ plastry" Zaczęła go moja ciotka z bratem ciotecznym, przywieźli plastry mojej mamie, moja mama dała resztkę mi, kiedy okazało się, że na lotniskach w GB jest paraliż ( przez atak zimy na Wyspy:) ) musiałam przedłużyć pobyt i zabrakło mi plastrów, więc mój brat (palący wówczas) kupił opakowanie, ja wzięłam jeden i reszta została dla niego ( no i przykleja;) ) , teraz ja przechodzę na II stopień, a zostało mi jeszcze kilka z I i zamierzam "podać dalej" drugiemu bratu...hehe Oj , takie tam pierdołki, ale cieszą, że jest nas coraz więcej;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merf
Hey kochani to juz miesiac bez papierosa juhuu, naprawde jestem z siebie dumny , kilku moich znajomych caly czas przeciera oczy ze zdumienia , i mowi ze to niemozliwe :~), moja narzeczona tez jest bardzo szczesliwa :)tylko pierwszy dzien nosilem plaster , a na drugi po przebudzeniu stwierdzilem ze przykleje jak nadejdzie kryzys , no i jakos przetrwalem kolejny dzien , wiec nastepnego juz znowu nie naklejalem , tlumaczac to sobie w prosty sposob , jesli wytrzymalem wczoraj bez plastra i bez papierosa to musze wytrzymac i dzis , itd powodzenia kochani , ja czuje sie 100 rzay lepiej , pilem juz nawet i to ostro i nic nie dalem sie skusic , wiec chyba jest calkiem spoko , powiem szczerze ze ochota na papierosa przychodzi co jakis czas ale nie na tyle silna zeby zepsuc wszystkie te dni bez ,Trzymajcie sie !!! Dark legacy a ty jak trzymasz sie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×