Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duszyczka we łzach

Klub skrzywdzonych dusz... szkoda że takiego nie ma bo wstąpiłabym natychmiast..

Polecane posty

mam tylko tabletki ,ale one takie sobie masz bez oddawaniado rana powinno ci starczyć ,ale możesz jeszcze gardełko wysmarować od wewnątrz i zewnątrz:Dśpij dobrze ,kolorowych słodkich snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do usług:D:D:Da jak ci zimno to załóż skarpetki;)do spania👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc wszystkim! Miłych optymistycznych snów i lepszego jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobranoc reena podpisuje sie pod twoje słowa❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, miłego lepszego jutra - chociaż ponoć na nie nie zasługujemy :p:p:p Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, to ja tu pierwsza dziś jestem :) No to zgodnie z zapowiedzią -MIŁEGO DNIA WSZYSTKIM!!!!!! (nawet tym, którzy tu wcześnie nie zajrzą - tak telepatycznie MIŁEGO UDANEGO DNIA!!!) A co! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cari obyło się bez skarpetek. :D Wyspałam się i wygrzałam. Renna i był dobry dzień? :) Ę... znów powoli dojrzewam wiesz do czego... :D Gdzie Anka i Kasia-siostrzyczka? Wiedzmin czyżby znów zaistniała potrzeba trzymania kciuków? A teraz jeszcze do osoby, która nam tu pluje jadem i złem. Tak jak obiecalam: nie czytam twoich postów. Jednak widzę, że niektóre osoby tutaj są nieco urażone tym co tu wypisujesz a niektóre biorą to z dużym przymrużeniem oka. Jak widzisz - nie znajdziesz tutaj odpowiedniego rozmówcy przystosowanego do twojego poziomu. Może rozejrzysz się za innym topikiem, za innymi ludzmi, za kimś kto cię zrozumie. Zaczynasz mnie denerwować. Nigdy nikogo nie obrażam i nie będę obrażać a ty to robisz nieustannie. Nie jestem tutaj żadną \"ważną\" osobą. Tylko przypadkowo założyłam ten temat, ale z tego powodu czuję się w pewien sposób upoważniona aby zwrócić ci uwagę. Nie życzę sobie abyś tutaj kogokolwiek obrażała i zmieniała charakter naszego \"klubu\". Wypraszam sobie. Mam nadzieję, że to zrozumiesz i będziesz miała na tyle litości nad nami iż już tutaj więcej nie zajrzysz i niczego nie napiszesz. Będę wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duszyczko :) Cari :) Renna :) Ę :) Gwendolinna :) i reszta:) Miałam jakiś taki przyjazny dziś dzień, w sumie nic się takiego nie wydarzyło...dzień jak codzień...ale jakiś taki przyjazny...a może zaczyna się dobra duchowa passa? Może smutki odejdą?I nadejdzie normalne życie? Bez wzlotów, ale też bez upadków...Oby... Buźka dla wszystkich...Taka spokojna dziś jestem...Bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc wszystkim i śpijcie dobrze! A jutro jeszcze lepszy dzień będzie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapłakana, dziękuję za uśmiech - odwzajemniam :) Pozdrawiam cały Klub i dobrej nocy życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam Cie zapłakana i nie płacz już wiecej ,oby wiecej takich przyjaznych dni 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała reszta
pozdrowienia dla zapłakanej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dość skomplikowana sytuacja. Doszło do tego że trochę boję się włączyć kompa. Nie wiem czy jestem w stanie tak o wszystkim do wszystkich napisać. Początek zna Kasia 🌼 tylko że później było wielkie trzęsienie ziemi :(. Po tym wszystkim boję się być dobrym człowiekiem dla kogokolwiek, a już najbardziej dla kogoś poznanego w ten czy inny sposób przez net. Sprawa bezpośrednio nie dotyczy mnie, tylko mojej żony - żyjemy ze sobą, bardzo się kochamy, jest nam dobrze, ale za jej dobroć znalazł się ktoś kto chciał ją skrzywdzić. Trochę to chaotyczne, ale emocje nadalzbyt duże aby móc o tym pisać. Trzymajcie kciuki, napewno sięprzyda i sorry za toco napisałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak bywa niestety:(nie moge teraz pisać, może lepiej nic nie mówic 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ,że napisałeś cholera dlaczego ktoś ma satysfakcje jak komus dokopie:( 3majciesie z żona, i nie trać wiary w ludzi ,wiem,że to trudne🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze raz ja ,rozsmuciłam sie przez to, że sa tacy co dołki kopia:(ja też sie wiele razy zawiodłam na ludziach i znam takich co ręce zaciskają jak innym si e nie powodzi, ale z nimi nie chce mieć wspólnego.zostałam w życiu skrzywdzona ,dlatego tu też jestem, może jestem niedouczona i pisze z błedami, ale to też sie wiaze z tym ,że ktoś mnie skrzyddził:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wszyscy!! Nie przeczytalam Waszych wszystkich wpisow bo nie mam na to sily :( Choroba dalej mnie trzyma a powiedzialabym,ze jest coraz gorzej. Jutro z racji tego, ze mam wolne na uczelni,bo nie mam zadnego egzaminu wybieram sie wreszcie do lekarza. Weim, ze musze sie przygotowac na najgorsze tzn na maly ochrzan od pani doktor, ze przychodze tak pozno. Ale co zrobic jak sie wczesniej nie mialo czasu?? Przeciez wazniejsza byla i jest sesja. Ostatnimi czasy nachodza mnie dziwne mysli. Nie sa to jakies najgrsze, ale tez nie sa optymistyczne. Zastanwiam sie nad tym co bedzie kiedy zostane sama ze Sloneczkiem, kiedy rodzicow zabraknie. Czy ja bede tylko z Nim? Czy bede miec kogos kogo bede kochac tak mocno jak Sloneczko i On mnie tez bedzie kochal? Jakos nie potrafie sobie tego wyobrazic. Te mysli nachodza mnie od momentu kiedy tata zadal mi jedno pytanie. Wiem, ze troche chaotycznie pisze, ale jest to podobne do moich mysli. jedyny wniosek, ktory mi sie nasuwa brzmi tak: ZAWSZE NAJWAZNIEJSZE DLA MNIE BEDZIE SLONECZKO!!NAWET GDYBYM MIALA Z CZEGOS/KOGOS ZREZYGNOWAC. Nie wyobrazam sobie zycia bez Niego. Koncze te moje wywody na temat mojego Braciszka. Pozdrawiam wszystkich!! 🌻 🖐️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu - jesteś wielka - tylko proszę zadbaj troszkę bardziej o siebie - masz dla kogo zyć - więc temu komuś byłoby miło gdybyś w końcu czasami pomyślała o sobie. Ucałuj słoneczko - u mnie też zaczyna prześwitywać zza chmur :). Cari - to nie do końca tak. Wyobraź sobie że zrobi ci się żal jakiegoś żałosnego kundla, pogłaskasz go, dasz coś zjeść, a on poczuje się tak pewnie, że chciałby pozagryzać całą Twoją rodzinę bo nie wyobraża sobie że może żyć dalej jako bezpański kundel. I pomomo zagrożenia, rodzina nie będzie miała pretensji do Ciebie tylko do tego psa. Ty miałaś tylko dobre serce.... dzięki za miłe słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wychodzimy wreszcie na prostą wszyscy razem, czy nie?! Jak już komuś lepiej, to drugiemu gorzej. Chyba tak hurtem się nie da. No to pomalutku, pojedynczo, starajmy się jednak naprostować te nasze ścieżki. Mi też jest dzisiaj smutno i źle, podobnie jak wczoraj i przedwczoraj chyba też. Ale się nie daję. Bo wiem, że ile kto wniósł do życia, to tyle od niego w końcu otrzyma, choćby się wydawało na początku, że tak nie jest. Tak że wszystko dobro, które komuś wyświadczamy też do nas wróci. Ale pamiętajcie, że zło też. Dlatego nie róbcie sobie wyrzutów (Wiedźmin!), że coś nie wyszło jak trzeba. Bo się okaże że to w końcu obróci się na dobre :) Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! Czyzbym tutaj byla teraz sama?? No coz nie bede na Was czekac bo musze uciekac do lozeczka => takie mam zalecenie od lekarza... Pozdawiam i wszystkim zycze spokojnej nocki a jutro milego dnia obfitego w same dobre rzeczy :) PS Wiedzminie ciesze sie, ze slonko przeswiatuje u Ciebie zza chmur. Nie bede komentowac Twojego stwierdzenia, ze \"jestem wielka\", bo jak to zrobie, to znowu bedzie ktos mowil, ze robie to specjalnie, bo chce byc chwalona. Tak juz bylo, wiec tylko podziekuje. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Renna chciałabym bardzo abyśmy wszyscy wyszli na prostą, ale z tego co czytam chyba narazie tylko Wiedzminowi się udaje a w każdym razie jest na dobrej drodze (może pomogło trzymanie kciuków). Mam nadzieje! Wiedzmin nie bój się być dobrym człowiekiem. Nie wiem jak to jest z ludzmi poznanymi przez net lecz chyba trzeba zastosować tu gęste sito i dopiero wtedy zaufać. Jedna osoba może okazała się niegodna czegoś, ale nie znaczy to że wszyscy tacy są. Masz zresztą przykład. Zaufałeś tutaj naszej Kasi i znalazłeś kogoś z kim się doskonale rozumiesz. Najlepiej przyjąć, że ten przypadek który się zdarzył to był \"wyjątek\" od reguły, który zawsze musi być. Cari nie smuć się. 🌼 Zapłakana! 🖐️ :) Ę ❤️ Nawiążę jeszcze do tej teorii, którą słyszę często o tym, że dobro które komuś wyświadczamy wróci i zło tak samo. Powiem szczerze: nie wiem. Obserwuję różnych ludzi. Z różnymi charakterami itd. Nie widać jednak żeby wracało to do nich co wnieśli do świata, do życia innych. Znam pewną osobę, która jest tak niemiła dla innych, że aż strach. Osoba ta jest na dość wysokim stanowisku i \"podwładni\" na samą myśl o obcowaniu w jej towarzystwie - drętwieją ze strachu. Wiele osób mówiło że to wszystko wróci do tego człowieka. Ale..... jakoś tego nie widać. Osoba ta żyje sobie jak pączek w maśle! Ma się coraz lepiej. Drugi przykład. Znam kogoś kto jest bardzo skąpy. To kobieta. Wszystko zawsze musi mieć co najlepsze, najdroższe (jeżeli nie jest najdroższe to idzie do sklepu wymienić) i ogólnie wszystko \"naj\". Przy czym sama komuś nie dałaby nawet przysłowiowej \"suchej bułki\". Co więcej: kompletnie nie interesuje się kimkolwiek!!! Jeżeli wykazuje jakieś zainteresowanie to jest to jakaś litość w tym sensie że nie dowierza jak ktoś może żyć \"w takim mieszkaniu\", chodzić \"w takich ubraniach\", jeść \"takie rzeczy\".... Taki lekki uśmieszek zmieszany z litością.. Gardzi ludzmi będącymi w jej przekonaniu na innym poziomie. I co? Wiedzie jej się znakomicie. Poznała jakiegoś mężczyznę (dla niego była miła chyba) i założyła rodzinę. I gdzie tutaj choćby jakiś powrót tego co \"daje\" innym? Ma się wyśmienicie! Nadal człowiek biedniejszy albo mający inną, trudniejszą sytuację życiową czuje się przy niej jak śmieć w koszu. Z drugiej strony są ludzie naprawdę dobrze a idzie im ogólnie mówiąc tak sobie... Są też tacy, którzy są dobrzy i dobrze im się wiedzie we wszystkim. Nie wiem jak to jest, ale chyba czy ktoś jest dobry czy nie wcale nie wiąże się z tym jakie będzie miał życie. Regułą chyba jest brak reguł. Wydaje mi się że ci co mają \"w nosie\" dobroć i pomaganie innym - to do nich właśnie ta dobroć pcha się drzwiami i oknami. Takie czasem mam wrażenie. Nie piszę tego w tonie \"żalu\" lub \"pretensji\". Nigdy nie mam pretensji o coś takiego bo to bez sensu. Są to tylko takie luzne spostrzeżenia. :) Tylko czasem nie da się tego ogarnąć umysłem bo zbyt wiele jest \"nie-logiki\". :D Jednak przeciwko czemuś takiemu nie wolno się buntować. Nigdy to do niczego nie doprowadzi dobrego. Jak to więc jest z tym zbieraniem żniwa? Z teorią zbierania tego co zasiejemy? Nie wiem. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka mam pytanko i potrzebuje pomocy. Jak się ustosunkować do faktu, ze chłopak ma laske którą kocha, ale ją zdradza bo ją kocha!! Jak można kochac a jednocześnie zdradzać czy ktoś mógłby mi to wytłumaczyc? byłabym wdzięczna gdyby ktoś zechciał napisać do mnie na samotna_laska@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on kłamie
i nikogo tak naprawdę nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duszyczko, no widzisz, wyszło na moje!!! Są ludzie, którzy dostają to, co chcą, bo mają głębokie przekonanie, że właśnie to im się należy. Czyli znowu podświadomość. Uznają, że to powinni mieć i koniec, i dlatego to dostają. Nie przekonuje mnie też to, co napisałać np. o tej skąpej kobiecie. Wydaje mi się, że ona musi się strasznie ze sobą męczyć, bo nigdy nic nie będzie dla niej dobre! No pomyśl, mieć cały czas świadomość, ze nie masz tego czy tamtego, a jak masz, to może gdzieś jest lepsze, a ty nie tego nie masz... koszmar ;) Najszczęśliwsi są ci, którzy umieją się cieszyć z drobnostek, nie mają poczucia niespełnienia. Tak napradę to nie wiesz, jak dalej potoczy się życie tej kobiety i innych. Ja miałam wśród znajomych wiele przykładów na to, że jednak co zasiejemy, to zbierzemy. A że widzimy czasem przykłady na coś wręcz przeciwnego - to jest życie i nie wiadomo tak naprawdę, co ono niesie. Czy sądzisz że ta kobieta jest szczęśliwa? Poobserwuj ją uważnie, bo coś mi się wydaje, że nie. Poza tym, niektórzy robią dobrą minę do złej gry. Będzie im się wszystko waliło, a oni na zewnątrz sprawiają wrażenie beztroskich i szczęśliwych. Dla mnie najważniejsze to spać spokojnie z poczuciem, że nie skrzywdziło się nikogo. Życie bez wyrzutów sumienia i poczucia, że coś cię omija. No i tu niestety mam niedosyt. Bo czuję, że mnie omija szczęście związane z byciem z drugim człowiekiem. Pracuję nad tym myślami ostro. Nie poddaję się, chociaż mam chwile zwątpienia. Wyrabiam w sobie przekonanie, że mi się to zwyczajnie należy, bo jestem w gruncie rzeczy dobrym człowiekiem. Nie patrzę na innych zazdroszcząc im, jeśli już to pozytywnie - np. też chciałabym czuć taką euforię jak ta całujaca się parka. Jeszcze kilka ładnych lat przede mną. Chcę, żeby były lepsze. Ty jesteś sporo młodsza, masz więcej do zyskania. I czasu masz więcej. I uwierz, lepiej być nastawionym pozytywnie, zreszta powyżej masz przykład, co sie moze stać z człowiekiem, którego zżera nienawiść i złośc. Ale Ci napisałam elaborat!! No to teraz w podzięce, ze przeczytałaś (chyba??) ❤️ 🌼 ❤️ 🌼 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ :) Renna przeczytałam. Ze względu na porę jednak nie rozwinę już tematu bardziej... ;) Podpisuję się pod tym co napisała osoba powyżej. DO \"JA TEŻ UMARŁAM ZA ŻYCIA\"................................... CZY MOGŁABYŚ PRZESTAĆ SIĘ U NAS WPISYWAĆ???? BARDZO PROSZĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no.... ręce opadają....... :( Cóż jedynym wyjściem jest OMIJANIE wiadomych wpisów. Mam nadzieję że ciepła i dobra atmosfera która tu jest nie zniknie i nikt nam jej nie zburzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×