Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duszyczka we łzach

Klub skrzywdzonych dusz... szkoda że takiego nie ma bo wstąpiłabym natychmiast..

Polecane posty

Duszyczko oplaty za patent nie pobieram, wiec spokojnie mozesz skorzystac :D Teraz niestety musze zakonczyc nasza pasjonujaca wymiane zdan a w szczegolnosci pasjonujace dodawanie sobie wiary w to, ze musi byc lepiej :( Ide spac bo jutro znowu pobudka o 5. Jaki z tego plynie optymizm?? Bede pierwsza chodzic po domu :) Caluski dla Ciebie. Gwen i Wiosny, ktore gdzies poszly (albo sie nas przestarszyly), i reszty Klubowiczow. Zycze Wam spokojnej nocki i udanego jutrzejszego dnia :) 👄 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też już uciekam. Gwendolinna i Wiosenko przestraszyłyście się? Nie ma czego. My z Kasią mamy zamiar wierzyć że będzie u nas dobrze. Nie twierdzę że jak w niebie. ;) Czekamy na \\\" dobre\\\". Niech przyjdzie! Pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i chyba nikogo już tu nie ma.... A ja mam środę tak zawichrowaną, że dopiero teraz znalazłam chwilę na połażenie po sieci. Duszyczko! Robisz postępy! Brawo!! Mnie też się żyje spokojniej odkąd zaczęłam wierzyć, że wszystko się ułoży. Byle się nie zniechęcać tymczasowymi niepowodzeniami. To zdanie kieruję główwnie do Gwendolinny. To co złe przejdzie i wyjdzie nam na dobre. Mówi Ci to \"kobieta po przejściach\" :) Czasem na siłę, ale starajmy się mysleć o tym, ze spotkka nas na pewno w życiu coś dobrego, w końcu los szykuje także dobre niespodzianki, żeby bilans wyszedł na zero! U nas przeważały chyba te złe, więc matematycznie nawet biorąc wszystko pod uwagę, teraz musi się poprawić i koniec! Trzymajcie się i dobranoc (albo miłego dnia, bo niektóre to przeczytają rano dopiero chyba). Pa. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wam, ja nadal choruję, ale jestem z Wami pozdrawiam i dobrej nocki życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na to ostatnie dobre są grypowe zarazki, mogę kilka odstąpić za darmo ;) Dobrych humorków Wam życzę, a w szczególności Tobie, Gwendolinno - 3maj się jakoś ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałyście czasam dlaczego w naszym życiu jest tak, a nie inaczej...Dlaczego niektórym tak z łatwością się wszytsko układa, wszytsko przychodzi, a my płaczemy, zastanawiamy się co jest nie tak. I nie umiemy temu zaradzić, przynajmniej ja nie umiem. I cały czas mnie to męczy, te ciągłe myślenie, dlaczego wszystkim dookoła mnie jest tak dobrze, a czemu ja nie mogę sobie poradzić... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie! Też się wielokrotnie zastanawiałam, dlaczego tak jest, że innym z łatwością przychodzi to, w co ja muszę wkładać wiele wysiłku. Ale za to każdy z nas ma w sobie coś, w czym jest najlepszy na świecie. Często bywa tak, że tak naprawdę nie wiemy, czego zazdrościmy innym, przegapiamy to, w co sami zostaliśmy solidnie wyposażeni. Jestem ostatnio pod wielkim wrażeniem płyty Grzegorza Turnaua pt. \"Księżyc w misce\". Piosenki na niej zawarte są z założenia dla dzieci, mają lekkie i skrzące się wysmakowanym humorem teksty, ale są i takie, które niosą w sobie głębię i mądrość. Zostawiam Was z jednym z tekstów z tej płyty i polecam wysłuchanie całości (mogę podesłać mp3). \"Szalony medyk\" Ziemia drży i dudnią dzwony Oto pędzi medyk szalony Jest wezwanie? Rzecz to święta! Los podesłał mi pacjenta! To okazja niesłychana zordynować tego pana! Już diagnozy leci iskra: żadnej szansy dla Ministra! Na psychozy mam narkozy. Na wzrok krótki niezabudki. Na ból głowy krok żółwiowy. Na zatrucie dziury w bucie. Niezawodnie oryginalna medycyna niebanalna Puls słabiutki, smętna mina... Nie pomoże aspiryna! Pod oczyma duże cienie, więc wyczuwam nadciśnienie... Tętno cienkie - jak u lenia, czyżby chory z urojenia? Niepotrzebna konsultacja - OPERACJA! OPERACJA! Na psychozy mam... Zażądałem wreszcie Nobla Oni na to: Zaraz, hopla! Wymień swoje osiągnięcia! Więc ja na to - bez zadęcia: W mej karierze wyśmienitej raz mi pacjent uszedł z życiem! A co z resztą ?! - Krzyczą w gniewie; Jak to co? To co zwykle! Reszta W NIEBIE!!! Na psychozy mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ę- masz rację, tylko ja zastanawiam się w co zostałam wyposarzona i w czym ja jestem najlepsza na świecie....I nie dochodzę do żadnego wniosku. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o tę pierwszą sprawę, to może być wiele takich rzeczy, które w sobie bagatelizujemy lub których wartość umniejszamy - na przykład zdrowie, jakiś talent (muzyczny? plastyczny? lingwistyczny? lekkie pióro? zdolność do empatii? łatwość czynienia obserwacji i trafność wniosków? etc.), inteligencja, zgrabne nogi, dobre serce, wiele innych spraw, których nie sposób wymienić... co się zaś tyczy drugiej sprawy, to pozwoliłam sobie tu na nawiązanie do wypowiedzi Jana Budziaszka, perkusisty Skaldów, z jednego koncertu: \"gdy podaję komuś dłoń, zawsze sobie uświadamiam, że ten ktoś jest w czymś lepszy ode mnie, jest w czymś najlepszy na świecie. Tak samo wy wszyscy tutaj macie w sobie coś, w czym jesteście najlepsi na świecie (...) Od 20 lat codziennie piszę najciekawszą historię świata. Jest to historia mojego życia, z tym że jest ona ciekawa tylko dla mnie. Każdy z was ma taką wspaniałą historię, która się już nigdy więcej nie wydarzy, która jest jedyna, najciekawsza i najlepsza na świecie\". Więc ogólnie chodziło mi o to, żebyćmy byli łaskawsi dla siebie samych, nie oceniali się tak okrutnie, że nieraz to, co o sobie myślimy, jest tylko naszym odczuciem, a nie musi mieć nic wspólnego z obiektywną prawdą. :D OK, już się nie \"mądruję\". Pozdrawiam serdecznie i życzę wiosny (Wiosny1 ;) ) w ❤️ w ten zimowy czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę Wam tego wolnego weekendu, bo ja cały mam zajęty! Ale o wiele przyjemniej się wylegiwać, jak się NIE JEST chorym! Ej, leczcie te skrzywdzone dusze jakoś! Ja się bardzo staram uleczyć moją. Jakoś mi idzie, raz lepiej raz gorzej, ale widzę, że do przodu. Wam też tego życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do ukojenia duszy
Duszy - a właściwie serduchaa i duszay nie da się ukoić.... Wiem, bo raz w życiu swoim pokochałam naprawdę - mimo, że minęly trzy lata od "nie mogę z Tobą być" (nawet jak piszę te słowa to mi się łza w oku kręci) nadal Go kocham.... i jak do tej pory nie potrafię nikogo pokochać bardziej ( po dwóch latach się odezwał-przypomnał sobie o mnie - mimo to, nie liczę jużna nic) . Jednak nauczyłam się już (choć to ciężkie) żyć z tym uczuciem. Bolało przez 2 lata , ale teraz......hm......sądzę, że skoro nie widział mojego uczucia to nie byliśmy sobie przeznaczeni. Jedna wiem na pewno........jeśli nie pokocham kogoś bardziej....na łożu śmierci będę mogła powiedzieć, że przeżyłam prawdziwą i krystaliczną miłość....choć ona się nie speniła.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja...
Hmmm... to pierwsze zdanie z posta powyżej - święta racja. "Nie zazna dusza spokoju, dopóki nie spocznie w Tobie, Panie" - to słowa św. Augustyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za książkę na razie dziękuję, czytam w tej chwili dwie i kilka następnych czeka w kolejce. Wieki miną, zanim nadejdzie kolej \"Nagle samej\". Tymczasem pozwolę sobie rzucić mały dowcip z gatunku żartu politycznego: - Jak wygląda Kaczyński w spodniach Giertycha? - ? - Przez rozporek. Miłego dnia,!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dzieczyny... Gwendolinna- jak nie ma chętnych na książeczkę to ja po prostu. Właśnie skończyłam czytac 4 książki (tak, tak czytałam wszystkie naraz - tak już mam) i już nic nie mam do czytania. więc...może by te przeczytać?:) Pozdrawiam, wreszcie upagniony weekend:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Wszystkie pisza o weekendzie. Mi sie wlasnie tez rozpoczal, ale bedzie baaaaaaaardzo pracowity :( Za niedlugo sesja, wiec trzeba sie pouczyc... Co do ksiazki to ja na dzien dzisiejszy po pierwsze nie mam czasu. A po drugie w ciagu ostatniego miesiaca przeczytalam ich ponad 30 i jakos nie chce mi sie czytac. Chwila wolnego od czytania sie przyda :) Pozdrowienia dla tych co beda sie wylegiwac w czasie weekendu i dla tych, ktorzy nawet nie beda mieli czasu o tym pomyslec. Niech moc bedzie z Wami :) 👄 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po raz drugi :) Wlasnie zrobilam sobie krociotka przerwe, zeby pojsc do kosciola. Jestem juz padnieta. Ale i w tym jest jakis pozytyw: kiedy zdam sesje bede miec satysfakcje :) Widzisz Duszyczko jak sie staram i jak przelal sie na mnie Twoj optymizm?? Widze, ze tu nikogo nie ma. Pewnie czesc odpoczywa a druga czesc haruje. No ale trzeba szukac POZYTYWOW!!!! Pozdrowionka dla calego Klubu 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasia dzieki wzajemnie👄 duszyczko zrób coś ,aby anka i darielka wróciły❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki! :) Ę zdrowa? Zapłakana też już się zastanawiałam nie raz dlaczego jednym idzie wszystko gładko, szybko, równo, pięknie i na dodatek szczęśliwie a drugim opornie, w mękach, ciężko, długo... Nie wiem dlaczego. :o I chyba nie ma do rzeczy nic czy ktoś jest dobrym człowiekiem czy raczej nie. Też myślałam dlaczego jedni są całe życie zdrowi i jakaś przypadłość dotyka ich dopiero po osiemdziesiątce a inni ledwo się urodzą i już mają wstrętne choroby. Dlaczego jedni żyją dlugo i szczęśliwie a inni mają przykładowo 14 lat i koniec. Dlaczego są tacy którzy nie muszą się wysilać... z miłością - bo ona przychodzi jakoś tak lekko i jest i trwa. I na dodatek jest piękna. Inni znowu męczą się, szukają, nie szukają i nie wiedzą co będzie dalej, myślą i zastanawiają się czy może \"nie zasługują\" czy coś nie tak zrobili, czy popełniają błąd i tak dalej, i tak dalej... Takie chyba jest życie. Nigdy nie dostaniemy odpowiedzi na wiele, wiele pytań. Często są to pytania najważniejsze w naszym życiu, często \"buntujemy się\" przeciwko wszystkiemu a odpowiedz nie nadchodzi. Mam jednak nadzieję że prędzej czy pózniej zrozumiemy o co tak naprawdę w tym życiu chodzi i dotknie nas szczęście. Chyba tylko człowiek szczęśliwy widzi sens życia. Życie to jednak trudna i zagadkowa książka do przeczytania. Ę zastanawiam się nad tym co powiedziałaś że każdy ma coś w sobie w czym jest najlepszy na świecie. Chyba nie mam takiego czegoś! :o Renna tchnij tu trochę więcej optymizmu też. Ja się staram ale ciężko mi wychodzi bo mam za mało praktyki. :D Czekam na jakieś fajne, mądre zdania. Kasiu widzę jak się starasz. Widzę. Też staram się starać. :D Walczę ze złymi myślami. Jest to jednak bardzo trudne. Biegają za mną gromadami! :D Jest ich dziesiątki. Z własnej woli, na siłę przeciwstawiam się im. Będę w tym uparta. Cari! 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 Wołam co jakiś czas Ankę ale chyba komputer jej padł. Chciałabym by wróciła! Darielka chyba tak prędko nie ucieszy nas swoją obecnością. Cari Ty mnie teraz ja Ciebie 👄 👄 👄 👄 👄 👄 :D Witam osoby które się wczoraj pierwszy raz wypowiedziały. 🖐️ Wiedzmin 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wyszło szydło z worka... Za tym całym nieszczęściem stoi po prostu nieszczęśliwa miłość. Nie pierwsza i nie ostatnia kobieta przez to cierpi, ale tu widzę rozpacz prawie niewyobrażalną i stąd to podejście do życia i takie miotanie się i szukanie problemów zastępczych. Cóż mogę powiedzieć... Szkoda mi Ciebie, bo chociaż nie chcesz sie do tego przyznać, to jesteś jednak bardzo niepewną siebie osobą, a to zachłyśnięcie się bogactwem innych jest dla mnie niezrozumiałe zupełnie. Ja mam w nosie pokój z trampoliną i czymkolwiek innym. Wolałabym kochanego i kochającego faceta. A z tym też jest u mnie krucho. Wiesz co? Daj sobie szansę. Wyjedź jeśli uważasz, że tu Cię już nic dobrego nie spotka. Lub zostań ale zacznij myśleć spokojniej i pozytywniej. I nie miotaj się tak, bo do niczego dobrego Cię to nie doprowadzi. Daj sobie szansę! Nie szalej kobieto!!!!!!!! Mam nadzieję, że jakiś fajny facet stanie na Twojej drodze i Cię uleczy. Czego zresztą i sobie też życzę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo, witaj Duszyczko! Napisałam posta i zobaczyłam, że tu jesteś też. Ciagle mówię, że idzie ku lepszemu jeśli w to wierzymy. Myślenie ma jednak kolosalną przyszłość. Dobra, dam Wam przykład z życia: kiedyś koleżanka mi powiedziała, że coś marnie wyglądami i chyba jestem poważnie chora. Kazała mi zrobić badania itp. Faktycznie czułam się niezbyt dobrze, bo akurat miałam okres, ale jak to usłyszałam poczułam się zupełnie źle! Zaczęło mnie mdlić, kręciło mi się w głowie itp. A moja inna kumpela mówi \" Czyś ty zgłupiała do reszty? Baba, a okresu nie może przeżyć! Blada jesteś, bo masz prawo, jak cię brzuch boli, i nie będzie ci tu ... wmawiać choroby.\" I pomyślałąm sobie faktycznie, przecież ZAWSZE tak reaguję na tę przypadłość, ale żeby mnie mdliło i zawroty głowy to nie. Sama sobie pozwoliłam na takie reakcje, ze strachu że coś mi jest! To było ze 2 lata temu, ale od tego czasu nie słucham jak mi ktoś mówi, że źle wyglądam. (dziwnym trafem jest to zawsze ta sama osoba :P ) Więc jeśli tak reagujemy na słowa innych ludzi, TYLKO SŁOWA, to co dopiero mówić o naszych reakcjach na myśli! Cały czas powtarzam - myśleć pozytywnie, nie dopuszczać złych myśli do siebie. Jak Wam źle, zaszyć się z ksiażką jakąś ciekawą. Kupić sobie coś pysznego. Wypiś kieliszek dobregho alkoholu. Posłuchać muzyki, ale nie dołującej tylko wprost przeciwnie - znaleźć coś szybkiego i optymistycznego! Obejrzeć dobry film w TV. Albo na video czy dvd jak ktoś ma.Przeczekać. Nie udawać na siłę, że wszystko jest w porządku, ale nie rozpaczać na zapas! Tak z 80% smutków wynika tylko z naszego sposobu myślenia. Same się dołujemy i czasami rozkoszujemy się naszą rozpaczą, chociaż to brzmi kretyńsko ale tak jest. Trzeba wierzyć w tzw. lepsze jutro! Banał, ale te banały wzięły się z mądrości naszych babek i prababek! Korzystajmy z mądrości innych. Zauważcie, że osoby pozytywnie nastawione do życia mają z tego życia więcej! Nie widzicie tego???? Ja to widzę na każdym kroku. Dlatego pracuję usilnie nad sobą. Już mam pierswsze rezultaty, jestem spokojniejsza i nie uzależniam mojego szczęścia od drugiego człowieka. Bo wiem, że jeśli bedzie mi dobrze z samą sobą, to i komuś innemu bedzie ze mna dobrze. Ufff... i to by było na tyle..... na razie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duszyczko, jeszcze nie wydobrzałam, choróbsko nie chce odpuścić i tak się ze mną bawi: rano niby w porządku, 36,8 - rzekłoby się: prawie zdrowa. W ciągu dnia podskakuje do 37 - 37,4. I tak od kilku dni. Siedzę jeszcze w domu, na dworze podobno wściekle zimno i wieje. Jutro też nie będę wychodzić, myślę, że w niedzielę już będę mogła zbadać \"własnoręcznie\" tę pogod na zewnątrz. Sprzykrzyła mi się już ta kwarantanna. Ale humor generalnie mam całkiem dobry. Renna, za ostatnie zdanie (lub dwa) z Twojego ostatniego postu należy Ci się 🌻🌻🌻🌻🌻, gratuluję! Trochę starania i już mamy sukcesiątka, sukcesiki, sukcesy i wielkie sukcesy :) No i oczywiście pozdrowienia dla pozostałych bywalców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I już widzę: 🌻ki są za dwa przedostatnie zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprosiłam i mam. Renna! To co napisałaś jest czymś czego powinnyśmy się nauczyć na pamięć. Jesteś super mądra i ułożona kobietka! Właśnie o to mi chodziło! O taki tekst! Właściwie podałaś przepis na życie! Na dobre i godne życie. Uczmy się tego wszystkiego razem. I jedno jest pewne. Musimy osiągnąć dobre wyniki! Renna nawet nie wiem jak podziękować. Gdzieś w tym tekście ukrywa się tajemnica szczęścia. Najtrudniejsze zadaniem jest walka z sobą samym. Rany zadane przez innych tkwią w nas i ustawiają nam pogląd na życie, buntujemy się, mamy za złe i czujemy się zwyczajnie pokrzywdzone. Trzeba na to jakoś spojrzeć z boku. I zacząć budować siebie. Prawdziwą siebie bez tego bagażu który mamy. Trzeba dziewczynki zacząć od nowa! Mnie wychodzi to bardzo ciężko. Ale chcę. :) Ę wypowiedz się. Gwendolinna 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do \"ja też umarłam za życia\". Wiesz co? Ty nawet czytać nie umiesz. Zmień się kobieto póki czas i jesteś jeszcze młoda! Ja sobie daję już z Tobą spokój. Nie umiem rozmawiać z analfabetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Gwendolinna ❤️ Siedzę od rana na kursie komputerowym i się uczę. A w tzw. międzyczasie :) włażę na znajome strony. Co porabiasz? W domciu się wylegujesz? Ja musiałam wstać dość wcześnie i jak zwykle jestem niedospana. Ale pogoda się [poprawiła i mam ochotę na spacer na słoneczku, może jeszcze nie zajdzie zanim skończę kurs.Będę tu włazić co jakiś czas, jakby Ci było smutno to pisz 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można w zasadzie powiedzieć, że szkolę się sama z siebie, chociaż kurs organizuje mój zakład pracy. Ale sama chciałam! Jestem dość ambitna do tego wszystkiego i wolę umieć niż nie umieć. Ten typ tak ma :) Worda mam w małym palcu, bo pracuję z nim na codzień. Excel trochę trudniejszy, ale jak muszę też coś zrobię - tyle że korzystam wtedy z notatek z innego kursu :) W zasadzie to co tu robimy teraz, to dla mnie powtórka. Ale mam nadzieję, że nauczę się czegoś nowego! No i jakieś drobne rzeczy i sztuczki mi się przypominają, o których zapomniałam po porzednim kursie. Jaka pogoda u Ciebie? Siedzę naprzeciwko okna i tu jest pięknie, chociaż mrozik chyba jest cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Renna na pocieszenie Ci powiem, ze ja tez jestem nie wyspana. Poszlam spac przed 4 a wstalam przed 8 :( i od samego rana tylko praca, praca i praca... No coz studenckie zycie :) Gwen moze podzielimy sie tzn Renna i ja naszymi obowiazkami :) w koncu co 2 osoby to nie 3 :D a tak na ppowaznie to Ci zazdroszcze tego leniuchowania. Jak wszystko dobrze pojdzie to ja za 2 tyg bede miec wolne przez 2 tyg :) Oby wytrzymac :) Wracam do pracy... Pozdrowienia dla wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny... Ja też miałam spać do południa, i co? Nic, obudziłam się godzine temu, ech... Renna miłego kursu, dziewczyny miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×