Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duszyczka we łzach

Klub skrzywdzonych dusz... szkoda że takiego nie ma bo wstąpiłabym natychmiast..

Polecane posty

Pani Halinko to się chyba nazywa \"rozdrapywanie ran\". Wiem coś o tym nie tylko z teorii.... Pani Halinko proszę 🌼 z własnej hodowli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki ;) skoro wiesz coś o tym, Duszyczko, to wiesz też, że jak kogoś kochasz, to potrzeba kontaktu jest tak silna, że nie panujesz nad sobą, chociaż wiesz, że to nie ma sensu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem... Mnie się udało zapanować nad \"potrzebą kontaktu\" i zamilkłam. Trudność większa niż zdobycie Mount Everestu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat zapanowanie nad sobą aby milczeć bardzo krótko. Wiedziałam że to nie ma sensu. I niczego nie zmieni. Raz powiedziałam sobie \"nie wolno\" i tyle starczyło. Gorzej z całą resztą. Z całym procesem stawiania siebie na nogi... Długotrwałe leczenie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja oscyluję niedaleko \"p\". Rozdrapuję rany także...Też nie wytrzymałam i też zadzwoniłam. O ja głupia...A już tyle dni przetrzymałam, ba nawet tygodni, a dziś...Szkoda gadać...... Chce mi się tylko klnąć.....ALE MOŻE I DOBRZE>>>Bo kolejny raz przekonałam się, że nie było warto:) Taki plus z tego tylko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Jestem tu. A ja się umieszczam w alfabecie na poziomie litery ę. Całkiem nieźle, bo to coś pośredniego między \"średnio dobrze\" a \"jakoś leci\". Generalnie tydzień był dość nerwowy. Mam już dość tej syfilitycznej, zgniłej pogody, chcę wiosny i jeszcze jednej rzeczy, której mi bardzo brakuje!!! Dziś jest jakiś taki leniwy dzień... nic mi się nie chce. Jedyna miła rzecz, jaka mnie dziś spotkała, to zaskakująco niskie koszty naprawy samochodu. Nastraszyli mnie, że to będzie jakieś 600 zł, a tu proszę, tylko 163! No to postanowiłam zaszaleć i zatankowałam po raz pierwszy od nie pamiętam kiedy do pełna - zwykle tankowałam za stówę, co dawało mniej więcej połowę baku. W ogóle ostatnio za rzadko jeżdżę, jazda samochodem to nie to samo co rowerem - bardzo szybko wychodzi się z wprawy. Do tej pory jeździłam pewnie, a teraz czasami dusza zmienia lokalizację i mi siada na ramieniu. Wieczorem też się zobaczę z dawno już nie widzianym przyjacielem, mailowanie to żadna przyjemność - lepiej pogadać na żywo. 🌻!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojboli❤️tyle ci moge ofiarowaća nawet drugie ❤️3majsie duszyczko od f-h;(:):(takie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojboli
Witajcie! wczytałam się w wypowiedzi w KLUBIE i odniosłąm wrażenie, że wiekszosć klubowiczek to młode osoby, ktore maja całe zycie przed soba i powinny jak najszybciej zacząc realizować swoje marzenia i pasje, z nie rozmyślać o człowieku, który nie jest ich wart. Gorzej z tymi które są powidzmy delikatnie osobami dojrzałymi czyli raczej w wieku balzakowskim. Chociaaż podobno i tu czasami szczęście się usmiecha. Ale jesli widzisz codziennie osobę która nadal kochasz jak wraca późnym wieczorem od kochanki, jak wiesz że to osoba młodsz od twich córek, to serce pęka. Co się dzieje z tymi młodymi dziewczetami, że ida z takimi starcami i jeszcze twierdzą,że ich kochaja? w ten sposó unieszczęśliwiając jego rodzinę. Zastanawiam się czy jej rodzice akceptują taki zwiaze córki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojboli 🌼 wiesz, różnie może być... może być tak, że ta małolata naprawdę się zakochała, może być tak, że jest z nim dla kasy, może być tak, że chciała się przekonać, czy uda jej się starszego, zajętego faceta złapać. A mężczyźni chyba tak mają, że czasem głupieją. Może on chwilowo zgłupiał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojboli ❤️ Ja jestem chyba już w wieku balzakowskim. Tylko że mam inną sytuację niż Ty. Mój mąż zniszczył nasz związek już dawno, można powiedzieć, że niszczył go od samego początku, a nawet przed. No i w końcu kropla przepełniła czarę. Odpępniłam się uczuciowo zupełnie. Nie zależy mi na nim. I to on teraz za mną lata, bo widzi, że ja go już nie chcę. A na początku cierpiałam strasznie, może gorzej niż Ty teraz, bo to trwało latami całymi!!!!! Moja rada - nie wracaj do tego co było dobre między Wami, jeśli on faktycznie jest związany z kimś innym. Olej go i tyle. Powiesz, że łatwo mi mówić. Łatwo, bo przecierpiałam już co moje. Wiek balzakowski to nie starość. To może być najlepszy wiek w życiu kobiety. Tylko trzeba z niego mądrze korzystać. Na pewno nie płacząc i czekając aż się ktoś tam opamięta. Spróbuj się wyzwolić z tego uczucia. Mnie się udało :) Teraz mam inne problemy ale już nie z nim. Tzn. z nim mam jeden problem - nie rozumie, że to koniec. Ale wiesz, może to nie po chrześciańsku, ale mam satysfakcję dziką. Nawojował się i ma co wywojował. A ja... wzięłam się jak to mówią \"za siebie\". Wyglądam lepiej niż gdy miałam 30 lat a zamierzam wyglądać jeszcze lepiej. Na tyle, na ile to jest możliwe oczywiście. Bo urosnąć np. nie urosnę :( Chce iść do tamtej - niech wyp.... Tylko koniec z praniem jego gaci, podstawianiem obiadków pod nos itp. Ostatecznie możesz mu zostawić w garze, niech sobie sam weźmie. Najlepiej niech się wyprowadzi. Nic tak nie działa otrzeźwiajaco na starego capa jak zamieszkanie z młodszą kobietą. Bo wiesz, wiek już nie ten i możliwosci też nie te, a tu jeszcze zacznie sie dopominać o ciepły obiad może i gdzie jest jego koszula... :P Tak mi się wydaje, że wróciłby z podkulonym ogonem bardzo szybko. I wiesz co? Najlepiej by wtedy było, gdybyś Ty też miała go już w nosie. Czego Ci serdecznie życzę, a także spotkania prawdziwego faceta na dobre i na złe. Tego zresztą życzę i sobie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość song of song
Boli Bo człowiek daje nic nie chcac w zamian. a taki e interesowne kobiety co maja w nosie innych lub pod maska wraliwosci leca na kase maja wszytsko- jego oczy, slowa, spotkania. ale wcale sie nie rozumieja. On o kozie ona o wozie. To znak ze to nie to. a jak to To to takie głupie mieszaja mu w glowie, ze ona to tylko na znajomosci leci( po sobie sadza), ze gra ( po sobie sadza), ze leci na kase( po sobie sadzi) a jaki jets efekt? On nieszczelsiwy i ona, on stara sie byc z innymi ale nie wychodiz to. oj losie polacz serca bliskie sobie, ale odlegle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba trzeba będzie rozszerzyć nieco ten alfabet. Gdzie umieścić: \"wściekle zła\" ? :D Cari 🌼 \"ojboli\" większość bardzo młoda tutaj. Ale jest i mniejszość (mówie o sobie)/ Zagadnienie które poruszyłaś nigdy nie pozostanie przeze mnie zrozumiane. Nawet nie spróbuję zrozumieć. Jeżeli takie związki istnieją, ludzie się zdradzają i nie szanują - uciekam jak najdalej. Miałam taką koleżankę, której obojętne było czy facet żonaty czy nie. Rodzice byli dumni! (bo córeczka znalazla \"kogoś\") :o Dla mnie to nie gatunek ludzki. Jacyś podludzie może... Wykreśliłam ją momentalnie ze swojego życia. Już nie istnieje dla mnie. Może ostro ale w tych kategoriach nie ma miejsca (według tylko mojego zdania) ) na elastyczność. Taki człowiek nie ma kręgosłupa jak na mój gust. Taka kukła a nie człowiek z krwi i kości. Ę 👄 👄 👄 Renka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość song of song
raczej bardzo smutna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Song of song.... jak na mnie zbyt skomplikowane. :D Więc nie wchodzę w to. I tak nigdy nie zrozumiem takich ludzi. Ojboli.......BARDZO współczuję. Zaplątana sytuacja jak zamotany kłębek wełny. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojboli
Do RENKI! Serdeczne dzięki za tak szybka odpowiedź. Ja kochana, juz dosc dawno nie piorę jego rzeczy, nie podstwiam obiadków ani nie robię sniadanek do pracy. Jednak samo przechodzenie obok, to traktowanie mnie jak powietrze, ta wroga twarz i zniecierpliwienie gdy pytam o pieniądze lub sprawy związane z opłatami za dom, to boli. Jeszcze nie tak dawno przytulał na dzień dobry i głaskał po karku, co uwielbiałam. Sama mysl, że teraz to robi tej młodej dz.....e, wzbudza we mnie wściekłość. Najgorsze, że nie mam tyle pieniędzy żeby utrzymac dom i dwie studiujące córki i wciąż muszę przypominać o jego zobowiązaniach wobec dzieci i domu! Pozatym już jest dość dobrze. Cieszę się że trafiłam na te stronę, mam nadzieję, że osoby tu piszące rozumieją moją sytuację i to, jak bardzo chcę z niej wyjść z tarczą, a nie na tarczy. Wierzę, że mogę u Was oczekiwać wsparcia. Serdecznie pozdrawiam wszystkie klubowiczki. Duża buźka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość song of song
No widzisz dusyzczka:) a ja rozumiem:) I wiecej:) zatem juz po tym widac kazdy ma swoja polowke:) Polowka przyjazni Polowka Milosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renka jak zwykle ma rację. A co do życzenia to życzmy sobie tego wszystkie nawzajem. :) \"Prawdziwego\" życzmy sobie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam miłe Panie :) Pani_Halinko zadzwoniłaś do niego ?? Ja nie , nie mam siły , nie mam chęci . Minęły 4 tygodnie a ja wciąż myślę , zasypiam z myśla o nim , śni mi sie , budzę się i znów pierwsza myśl to on . Kiedy to się skończy , ten ból , ta udręka .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! Czy ktos mnie jeszcze pamieta?? Zajrzalam tutaj, bo mam nadzieje, ze nikt mnie jeszcze nie wyrzucil z klubu?!? Dawno tutaj nie zagladalam mam spore zaleglosci, ale to przez brak czasu i zwiekszajace sie stale obowiazki... Przeczytalam posty Ojboli. Pewnie dziwnie to zabrzmi, ale bardzo dobrze ja rozumiem. Mam podobna sytuacje w domu. Nie bede sie nad tym rozpisywac, bo to jeszcze zbyt swieze... Pozdrawiam Ojboli i zycze wytrzymalosci. 🌻 ❤️ Pozdrowiania dla calego klubu. 🖐️ 🌻 Pojawie sie znowu za jakis czas. Mam tylko nadzieje, ze to bedzie predzej niz teraz bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kasia ,właśnie wczoraj o tobie pomyślałam i chciałam cie wezwać , a tu prosze już jest twoj wpis:)to sie nazywa telepatia:) pozdrawiam wszystkie duszyczki❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojboli
Witam Was serdecznie! Serdecznie pozdrawiam Kasie i od razu mam pytanko: czy ty podobnie jak ja mieszkasz razem z mężem, a on ma kochankę i jak sobie z tym radzisz? Szczerze mówiąc, to nie wyrzuciłąm go z domu, bo po pierwsze to również jego dom, a po drugie to młodsza córka powiedziała ze nie wyobraza sobie żeby ojca nie było , no i po trzecie jeszcze mam jako taki kontakt i kontrolę nad finansami i jakoś łatam dziury, żeby nie było jeszcze większych długów. Ale tak trudno mi przekreslić 26 lat małżeństwa. Tyle wspólnych spraw. Czy uważacie że to możliwe, aby 18 letnia dziewczyna zakochała się na serio w 51 letnim facecie? Aż wierzyć mi się nie chce?! Ale wiem że życie idzie do przodu, wiem że ciężko życ bez matki ( bo bardzo dawno moja umarła ), więc chcę żyć dla moich dorosłych dzieci.Całuski A swoja drogą to przez ten czs schudłam juz 14 kg, dobre prawda. Boli dusza i dobrze że serce ściśnięte bo chyba by pękło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojboli, aż nie wiem co powiedzieć. Nie rozumiem, jak ten świat może być aż tak po(...), że dochodzi w ludzkim życiu do takich dramatów. Nic tak bardzo nie boli jak to, kiedy doznaje się krzywdy od najbliższych osób. Trudno powiedzieć, czy 18-latka kochająca się w 51-letnim facecie na serio go kocha, aczkolwiek takie związki się zdarzają (na roku ze mną była dziewczyna, która mając wówczas jakieś 18 lub 19 lat miała starego zgrzybiałego faceta za partnera i wzbudzało to sensację). Tylko że taka się nie zastanowi nad tym, że rozbija facetowi rodzinę, a facet z kolei też ma w nosie to, że ma żonę i dzieci, i leci za młodą d... jak w dym, bo młoda. Macie tu wszyscy po 🌻!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
__ Kasia __ 🌼🌼🌼🌼🌼🌼 ojboli - Kasia jest raczej młodą osobą i o ile mi wiadomo jeszcze nie wstąpiła w żaden związek małżeński. Poczytaj wstecz - kiedyś \"18-latka\" dziś Kasia :) warto ją bliżej poznać. Natomiast o tym co się u niej dzieje - jak będzie chciała - napisze sama. Co do Twojego męża - cóż dość późno jak na \"kryzys wieku średniego\" ale raczej to nic innego. Współczuję że z tak dużymi konsekwencjami. Duszyczko - czy mogłabyś podsumować jakiś etap działalności klubu - od pierwszego wpisu np do dziś :) - może wyciągną się jakieś ciekawe wnioski ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaaczego
bede sobie zadawac to pytanie ciagle.....................dlaczego tak strasznie boli.dlaczego nie potrafie zapomniec...............dlaczego tak sie stalo.....................dlaczego bez slowa..................... dlaczego.....................:(:(::(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×