Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matylde

trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka

Polecane posty

Gość wodny psikulec
O rany ale duzo napisalam, mam nadzieje, ze nie zasniecie przy tej lekturze. Wasz Psikulec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Psikulczyku - u mnie stronka się otwiera bez kłopotu. Może to przejściowe kłopoty z siecią. Zazdroszczę planów sylwestrowych - my zostajemy w domu i pewnikiem zaraz po północy spać, bo mała święto, nie święto, wstaje między 7 a 8 rano. A ja ostatnio, odkąd zima zagościła, znów potrzebuję więcej snu, żeby jakoś funkcjonować następnego dnia :) Poza tym i tak bym niegdzie nie poszła, bo nadal w nic się nie mieszczę i cokolwiek włożę na siebie, wyglądam jak hipcio, więc nie miałoby to sensu... Buziaki kochane, lecę do Lenki - odzywajcie się laseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki kochane jak na króciuteńko, bo przyjechała moja kolezanka z Londonu :) i mamyu mnie babski wieczorek. Nie wiem czy Tosinda bedzie dla mamy wyrozumiała i czy nie będzie się budzic :0. Ale dziewczyny jaką mam za to wiadomośc :D :D :D, ano staruszek mój dotrzymał słowa i na dniach bedę miała swojego kompa. Yes, Yes jak Pan M. (raczkami też) Skonczy się żebranina u bachorka. Pa kochaniutkie, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam tylko wam zakomunikowac - :D piszę ze swojego kompa, nie jest to jakas rewelacja, ale zawsze.... Wiecej napiszę wieczorkiem, gdy Tosinda zaśnie. pa kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
No, Matylde, no to rzadzisz! Pamietaj, to zobowiazuje do czestszego odzywania sie! :) No i moze cos sie uda zrobic z przeslaniem zdjec Twojej Tosi. Czy udalo Ci sie cos juz zrobic w sprawie zmiany imienia? Serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Sorki, za wczoraj. Ale mamy już drugą nieprzespaną noc. Tosinda osiagneła zenit w swoim marudzeniu i odbywa się to nawet w nocy. Dziąsła ma czerwone, ale co dziwne u góry, a nie na dole gdzie zazwyczaj wyrzynaja sie jako pierwsze. Musiałam przytargać z piwnicy wózek, bo rece mam już wyciagnięte do podłogi. Tyle u nas.... Ale dziś mamy ostatni dzień starego roku i co kochane planujecie na wieczór? Ja spędzam sylwestra sama, bo mąż pracuje. Może przyjdzie koleżanka, ale też ma małą córeczkę, i nigdy nie wiadomo co jej \"wywinie\", więc to czy przyjdzie stoi pod znakiem zapytania. Z Tosindą ubierzemy suknie i będziemy czekac na nowy rok:) i podejrzewam, że tak się stanie, jak córeczka zafunduje mi kolejną atrakcyjną noc ;). jeszcze się dzis odezwę pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam Kochane by życzyć Wam wszystkiego naj , naj w Nowym ROku , przespanych nocy , dużo usmiechu Waszych dzieciaczków , A Tobie Psikulcu szybkiego wyleczenia tarczycy i jeszcze szybszego zafasolkowania. 🌻❤️ Ja byłam na usg w środę , widziałam główkę, zalązki rączek no i szalejące serduszko. :D A mój Kochany Wielkolud ma już 19,1 mm. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja tylko na momencik, bo znów jestem sama z Lenką - mój mąż niestety zakończył z wielkim smutkiem urlop i poszedł dziś, pierwszy dzień po 2 tygodniach przerwy, do pracy... Wpadłam, żeby złożyć Wam najlepsze życzenia noworoczne - kochane - wszystkiego, co najlepsze w 2006! Spełnienia planów, marzeń i samych przyjemności :) Wielkie ucałowania :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki, W Nowym Roku wszystkiego naj, naj najlepszego. By spełniały się Wasze marzenia, byście szczęśliwe były i otoczone samymi dobrymi ludźmi. Wszelkiej pomyslności życzę również Waszym najbliższym. Wróciłam ze wsi mojej do bloków BBBLLLEEEE!! Jedyną zaletą tego jest dostep do Netu. Co tam u Was nowego w Nowym Roku?? Co u małych Kobietek - Lenki i Tosiaczka? Kiedy poznamy Tosię? Zosi nie urósł żaden ząbek - pomimo marudzeń i ślinień, czyli niestety idzie w ślady swojego rodzeństwa z późnym ząbkowaniem. Poza tym Zosiek odkrył nową pozycję - SIEDZI!!! Na razie dość hybotliwie ale zupełnie samodzielnie. Wychorowali się wszyscy......... no poza mną - dopiero teraz mnie dopadło. Nic to jednak, przetrwałam świąteczną gorączkę to przetrwam i bolące węzły chłonne. Wstawiłam nowe fotki Zosieńki - polecam Lecę bo Zocha wzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Witajcie Dziewczyny! Zycze wszystkigo co najlepsze w Nowym Roku! Asiu, dziekuje za pamiec, ciesze sie, ze widzialas malucha i ze wszystko w porzadku. Tak trzymac! Dzisiaj bylam na wagarach! Nie poszlam do pracy bo poprostu mi sie nie chcialo. I jeszcze namowilam do tego samego kolezanke. Chociaz dlugo nie musialam przekonywac. Dobrze, ze mamy taka mozliwosc, ze za wagary nikt nam glowy nie urwie. Za to jutro po pracy mamy jeszcze szkolenie wiec odrobimy... Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej, jakoś nie widać po Matylde, żeby korzystała ze swojego nowego kompa ha ha ha! Pozdrówka kochane, uciekam pod baldachim, bo się z letka słaniam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Racja Zenobio, pochwalila sie, ze ma nowy komputer a uzytku z niego nie robi :) no, Matylde dasz sie tymi zlosliwosciami sprowokowac do pisania czy nie? Calusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, gdzie jesteście laski? Ja nie wpadam tu za często, bo mam teraz sporo na głowie - czas wolny, który kiedyś spędzałam w większości w sieci, teraz poświęcam na naukę. W bólach mi to idzie, ale jak mus, to mus... A u was co się dzieje? Matylde, to głównie do Ciebie się tyczy, bo reszta naszej gromadki pojawia się od czasu do czasu... Jak tam postanowienia noworoczne dziewczyny - macie jakieś? ;) Uciekam do Lenki. Lecimy dziś na szczepienie, więc muszę nad nią popracować, żeby byłą spokojna :) Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Zenobio, jak to od czasu do czasu. Prawie codziennie jestem! U mnie jak zwykle duzo pracy dlatego raz pojawiam sie przed wyjscie z domu innym razem po powrocie. Co do postanowien noworocznych - nie mam zadnych. Jak co roku zreszta. Mam za to noworoczne marzenia: chcialabym zeby udalo sie (i bylo nas stac na to) sprzedac jedno mieszkanie i kupic wieksze, trzypokojowe. Z pomoca kredytu oczywiscie... o innym marzeniu nie musze Wam mowic. Poza tym znalazloby sie jeszcze pare. Uciekam do pracy i zycze Wam milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano, to taka przenośnia była ;) żeby Matylde mobilizować... Myślę, że u niej coś się musi dziać, co nie pozwala jej do nas zaglądać... Nie ponaglam więc, poczekamy. Mam nadzieję, że to nic złego. U nas ząbkowanie na czasie, co potwierdził lekarz. Na razie nic takiego się nie dzieje, ale dziąsła faktycznie rozpulchnione i ślina leci i ręce wciąż w buzi... Poczekamy, zobaczymy... Buziaki kochane. Moje postanowienie noworoczne dotyczy chudnięcia, ale jak na razie marne efekty.... Siedzę i się uczę, a to nie spala zbyt wielu kalorii... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny Szczescia, miłości, radości w Nowym Roku :D kochaniukie moje, niech się spełnią wszystkie Wasze marzenia i te duże i te małe. samych szczęśliwości. Z postanowien noworocznych, mam jedno chcę schudnąc i wyznaczyłam sobie termin do marca 3 kg i nastepne 3 do czerwca. Przez świeta przytyłam 2 kg . Lustra w domu chetnie potłukłabym, ale lubi je Tosia więc.... zostaną. Dawno mnie tu nie było, ale to znowu za sprawą sprzetu. Popaliło się coś i znowu sa wydatki . Mąz zlitował sie i przyniósł na weekend swoje \"pudło\" z pracy. To tez ostatnie moje dni......, bo od srody zaczynam pracę. Mam już nianię i jest to bardzo dobra znajoma rodziny męza, prawie jak rodzina ;). Poczatkowo ustalenia były takie, że my mamy dostarczac dziecko do niej, ale ostatecznie niania będzie przychodziła do nas (ma jakieś 200 m), przynajmniej przez te zimowe miesiace. Nie chce, zeby malenka była rano zrywana i od razu wystawiana na zimne powietrze, na niepogodę. A i w ogóle wszystkie potrzebne \"akcesoria\" są w domu. Jeszcze załatwiam ostatnie swoje sprawy, bo nie chciałabym po powrocie do pracy brac zaraz wolnego- chyba zjedliby mnie na surowo ;). Na poniedziałek jesteśmy umówieni w USC na zamianę imienia dziecka. Wiecie dziewczyny jakiś smutek mnie ogarnia, ale przyczyna jest wiadoma..... moja córeczka. Kurde i to w takim momencie trzeba wracac do pracy, kiedy dzieciatko teraz szczególnie mnie potrzebuje, kiedy zacieśnia się węź między matką.....serce mi pęka. Dobrej czyli przespanej nocki Wam życzę i do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki, cieszę się Matylde, że wszystko w porządku u Ciebie. A sprzęt to złosliwy bywa czasem okrepnie ;) Matylde - szczerze Ci współczuję powrotu do pracy - to jednak spory trud wrócić po takiej przerwie do tzw. normalności, a jeszcze trudniejsze jest zostawienie dzieciątka w domu z kimś innym... Na pewno jednak dzięki powrotowi do pracy szybciej uporasz się i z opisywaną nadwagą, a i może stały rytm pracowy z czasem nie będzie taki straszny. Mała się przyzwyczai i nie będzie to takie strasznie przykre dla Ciebie. Przecież większość kobitek wraca do pracy po macierzyńskim. Uszy do góry - będzie dobrze. U nas wszystko bez zmian. Lenka była na szczepieniu w tym tygodniu i została obmierzona i zważona - 9400 gr i 70 cm. Słowem - kawał baby :) Humor na razie jej dopisuje, choć lekarz stwierdził rozpulchnienie dziąsełek. Trzy dni temu kupiliśmy malutkiej hustawkę - na razie bez zachwytu z jej strony. Może powodem jest mało jeszcze stabilne siedzenie... Pozdrawiam wszystkie kobitki i zachęcam do pisania, bo jakoś tak tu ostatnio marnie z frekwencją... Udanej niedzieli zyczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki 1000 👄 dla naszej dzisiejszej jubilatki Zochny. Dzis bylismy na proszonym obiadku u teściowej, który był pyszny. Oczywiście były desery, ciasta i takie tam, i oczywiście nie odmówiłam sobie :( , a wyrzuty wystapiły rychło po zjedzeniu..... Wpadłam na pomysł, ze bede mogła conieco skrobnac w pracy w \"wolnej chwili\", ale jak tu zatuszowac cała sprawę przed informatykiem, który moze tez w wolnej chwili, albo na przykład na czyjeś polecenie chciec sprawdzic czym zajmują sie urzedasy, i w związku z tym mam pytanie do Zenobii której mąz para się informatyką - jak wyczyścić ze tak powiem \"głebiej\" (poza wyczyśc historię w opcjach internetowych) ;). Oj, Tosia nie lubi komputera bo cały czas się kręci..... Buziaczki moje kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, u mnie kłopoty = mała ma chore oko, dostaje leki. Jest też cała wysypana. Lekarz mówi, że to reakcja uczuleniowa na jedzenie, a spowodowana tym, że poprzedni antybiotyk naruszył jej równowagę w jelitach i coś ją może podrażniać. Muszę wrócić do diety i Lenka dostaje nutramigen. Buuuu.... Zero jogurcika.... Ech... Czy zawsze coś się musi przyplątać?! Co z wami laski, czemu nikt nie pisze? Ledwo znalazłam nasz temat na dalszej stronie.... No, laseczki, piszcie, piszcie co u was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej Doszły mnie słuchy, że topik zamiera... oj nie dajmy się!!!! Oczywiście widzę tu również moją winę i przepraszam gorąco. Matylde, dziękuję za pamięć. Ja borykam się z awansem zawodowym a raczej z tworzeniem aneksu do planu - koszmar. Nijak mi nie idzie bo zwyczajnie serca do tego nie mam. Zmykam do zosinowych kąpieli. Obiecuję, że częśdiej tu będę zaglądać. Buziaki Kochane Kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Witajcie! Ja tylko na chwile przed wyjsciem do pracy. Chcialam zameldowac, ze zyje i mam juz sprawny komputer. Moj Osobisty ma dzisiaj urodziny wiec pewnie pokaze sie dopiero jutro. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja, ja tylko na chwilę. Matylde kochana - jak nie będziesz tu zaglądała, to topik padnie bez ciebie.... Wiem, że nie masz czasu teraz, kiedy już chodzisz do pracy, ale musisz pielęgnować swoje dzieło.... ;) Lenka już lepiej się ma. Po lekach nastąpiła poprawa. Poza tym odstawiłam owoce i ograniczyłam nabiał i wysypka słabnie... Buziaki - wracam do maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki Co chcecie mnie zrobic odpowiedzialną za cała frekwencję na topiku??? ;) i za to że musiałam szukac go na \"setnej\" stronie.........;). Oj cieżko, ciężko w tej pracy( mam na mysli rozstanie z córeczką). Tacie zajmowanie się córeczką idzie nieźle, ale mała coraz częsciej funduje nam nocki. Potrafi obudzic się o 2 w nocy i grasowac (cieszyc się, gadac, bawic) do 5 rano. A potem smacznie spi. Na szczęscie w tych nocnych zajęciach uczestniczy tata, no bo ja ide do pracy i muszę by w niej przytomna :D. Oczywiście wtedy odbywa się licytacja kto ile spał i kto moze towarzyszyc dziecku w zabawie :D. Najgorsze, jest to że dziecko od 3 dni kisi się w domu, bo juz ze spacerami się nie wyrabiam, ale jak jutro pojdę...... ;). W pracy możliośc pisania, ale dopiero po wymianie sprzetu na nowy, a to nastapi w najbliższym tygodniu. Przynajmniej tam nie będzie się nic knocic. I jeszcze..... niestety nie mam swojego kompa i korzystam ze sprzetu mojego męża, bo znowu staruszek był dobroduszny i przyniósł go na weekend. Pisze trochę chaotycznie, za co przepraszam, ale słysze dziewczynkę w głośniku jak się kręci, czyzby...... a tyle jeszcze zajec domowych. Mam ogromne zaległości , bo po pracy wpadam do domu jak torpeda i juz jej nie odstepuję - wszystko nadrabiam. Wiecie, że dziś usłyszałam od psychologa, że żle postepuję w kontaktach z dzieckiem - bo jak to powiedziano nie pozwalam jej przezywac samą siebie i radzic sobie samej z własnymi emocjami, trudnościami itp. bo lece do niej na każde jej mrukniecie - a ja chciałam dobrze..............:( chyba nie spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matylde//:) przypomnij mi w jakim wieku masz dziecko? Pozdrawiam wszystkich :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! No proszę, Emmi odezwała się, co u Ciebie kobitko? Jak dziewczyny mija weekend, mnie zleciał bardzo szybko i jutro znowu do pracy :( . Wczoraj miałam u siebie babski wieczór, posmiałyśmy się, było fajnie. Tosia zaś miała swoją solówkę od 1 do 4 rano i tatuś już wychodził z siebie. Dziewczyny gdzie jesteście? Narazie to ja piszę \"monologi\" :(, czy to kara? Ucałowania i czekam na wpisy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem, przepraszam kobietki kochane, ale mnie tu będzie znacznie mniej jakiś czas. Mam sesję - w tym tygodniu 3 egzaminy, w kolejnym jeden, później następne i tak do 8 lutego, o ile pozdaję wszystko, w co wątpię, bo uczyć się nie mam kiedy. Dlatego mój i tak bardzo mikry wolny czas muszę uwolnić od wszelkich odciągaczy uwagi, wiecie jak to jest - kiedy człowiek musi się uczyć, najczęściej robi wszystko poza nauką... Lenka bardzo dobrze - rośnie na potęgę, codziennie jakies nowości. Ostatnio bije brawo i ściąga sobie namiętnie skarpety. Wybaczcie moją absencję przez jakiś czas, być może czasem wpadnę tu, ale na pewno nie tak często jak dotychczas. Obiecuję, że potem to odpracuję. A co do Guśki, to wiem, że ma ferie i wyjechała z dziećmi za miasto, gdzie nie ma sieci na pewno. Buziaki wielkie i trzymajcie kciuki, proszę :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Matylde//:)Jakoś tak trudno mi pisać o ciąży i dlatego mnie tu nie ma, ale mam Wasz topik w ulubionych i tak wpadam na niego co jakiś czas, pytałam o córcię, bo jak malutka, to olej panią psycholog - bo się zwyczajnie nie zna, albo jest za stara i powinna się trochę tematycznie odmłodzić, albo jak robiła studia to miała starych wykładowców ;) Zenobia32// :) pozdrawiam wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Mam \"chwilkę\" ;). Chyba masz rację Emmi, instynktmi podpowiada mi, że właśnie tak powinnam postepować jak postępuję :). Zenobio jak Ty sobie radę dajesz dziewczyno! Podziwiam 🌻 Gdzie jest moja dobra duszyczka - psikulec ? Ucałowania kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×