Czy są tutaj dziewczyny 20-letnie pragnące mieć dzidziusia?

Hej Dziewczyny! Porozjeżdzały się wszystkie na wakacje i teraz pustki straszne. Ja weekend spędziłam u rodziców, bez mojego Kochanie. Ale już wróciłam. Niestety @ przyszła. Ach, nie lubie jej ;). No trudno. Co tam u Was? Odzywajcie się częściej.

1.Zoraaa....Ula.....l.19....Dzierzoniow...8 miesiac….28.09.05 2.Michelle...Kasia...l.19…..Inowrocław...2 miesiąc…..17.03.06 3.Ell...........Klaudia....l.21...Jastrzębie...10tydz…...18.02.06 4.Vanilia84...Iza........l.21....Poznań..........2cykl..........@12.08.05 5.Mada86....Magda....l.19....Chełm...........2 miesiąc.....luty 6.Alaa………Ala…..l.19.....Bydgoszcz.............3cykl….......@18.08.05 7.Ewma..... .Ewa..... .l.20…...Toruń...........xxxxx.........@10.08.05 8.Berna.......Basia.....l.18.....Rzeszów........xxxx.........xxxx 9.Natii.......Natalia.....l.20......Gdańsk........xxxx..........xxxx 10.Erka.......Kasia....l.21....Tarnów.....8 tydzień....27.02.06 11.Elunia_K.....Ela......l.18......Poznań........1cykl.........@12.08.05 12.Ksi...Karolina...24lata.....Poznań...jak przekonam moje kochanie 13.Botini....Magda....21....Gdynia........xxx........@01.08.05 14.Matitka.....Jowita.....l.18.....Morąg....Staranka od 30.06-ponow 15.Mati 26.....Martyna...l.26...Białystok....4 cykl...@04.08.05 Ja jestem,ale w srode jade nad morze(mam nadzieje,ze wypali),a teraz siedze i sie nudze:(Juz nie moge sie doczekac, jeszcze 11 dni do testowania:/a ja bym chciala juz!!!ale musze wytrzymac, wroce w niedziele to jakos do nastepnego piatku wytrzymam:) a co u was? Michelle jak sie czujesz? Mnie caly czas boli podbrzusze i lewy jajnik i mam duzo bialej gestej wydzieliny:)

Elunia_K mnie tez boli pobrzusze i lewy jajnik ;)

Mnie boli głowa, z resztą zawsze jak to w okres. :(. W pracy mi dzisiaj wyjątkowo nudno, dobrze że jest klimatyzacja to chociaż chłodno. Ja z utęsknieniem czekam października, bo wtedy moje Kochanie w końcu będzie mieszkać u mnie. A póki co, ten tydzień ja sobie mieszkam u niego. Elunia, trzymam kciuki, żeby mały dzidziuś już tam w Tobie mieszkał. Może tym razem się uda, życze Ci tego z całego serca. :)

Ksi brzusio juz jest taki duzy ze jest mi ciezko cokolwiek zrobic. Szczerze nawet nie moge sie juz dobrze wyspac ale zostaly jeszcze niecale dwa miesiace i z kazdym dniem coraz bardziej nie moge doczekac sie kiedy zobacze moja kochana kruszynke:) Vanilia dziekuje malenstwo ok. kopie i co chwilke wystawia swoja nozke albo raczke:) A wieczorkiem jak sie wierci to tylko mi moj brzusio ksztalty zmienia:) Cos tu tak cicho ostatnio dziewczynki??? Heh wlasnie najadlam sie arbuza i pewnie teraz co pol godzinki bede latac do toalety no coz trzeba:) Pozdrawiam was wszystkie serdecznie. Do uslyszenia:)

Tak ciepło a my mamy tyle do załatwiania.Muszę iść do kościoła po akt chrztu,do urzędu,na salę po płytę od orkiestry,michu musi odebrać zaświadczenie o ukończeniu kursu przedmałżeńskiego i jeszcze wieczorem musimy jechać umówić się z kamerzystą.Tyle latania,że szkoda gadać.Zoraa mam nadzieję,że mi brzusio nie będzie tak bardzo przeszkadzał żebym na sesje mogła iść w lutym :-)

Witajcie! Normalnie padła mi płyta główna w komputerze :-( I zanim mój informatyk się za to zabrał,to musiałam się go dłuuuugo oprosić.Ale już ok :-) Byłam dziś u lekarza na USG...i dostałam zastrzyk na wywołanie okresu :-( Nie ma bobo.Będzie mi trzeba znowu czekać. Widziałam dziś 5 kobiet w ciąży :-) I duuuużo malutkich,słodkich dzieciaczków...tak bym chciała wziąć na ręce któreś i mocno przytulić...czuć zapach dzieciaczka...wszystkie dzieci tak ślicznie pachną...Wiecie,czytałam gdzieś ostatnio,że czasem jak się za bardzo chce zajść w ciążę,to się pojawia jakaś psychiczna blokada i się nie zachodzi...ja to chyba właśnie za bardzo chcę...echhhhh...Większość z was powyjeżdżała,a ja siedzę w domku całe wakacje.Których zresztą został mi tylko miesiąc,bo we wrześniu mam praktyki,a potem powrót na uczelnię :-( Ja nie chcę!!! I się martwię,że stres związany z nauką,zaliczeniami i egzmainami źle wpłynie na moją dzidzię,jak już będę w ciąży...alem się rozpisała,ale musiałam z siebie wywalić to wszystko :-) Pozdrowionka gorące dla wszystkich was

Bluebell będzie dobrze, nos do góry. Zobaczysz, jeszcze troszke i będziesz się nam chwalić, że jest dzidziuś!!! Nie stresuj się , nie martw. Wiesz, mi też nie jest zbyt łatwo. Moje Kochanie jeszcze nie jest gotowe na dziecko. Ja szanuje jego zdanie i dlatego czekam cierpliwie, aż nadejdzie dzień w którym on będzie tego pragnął tak samo jak ja. Wiem jednocześnie, że nie jest to kwestia miesiąca czy dwóch, tylko raczej roku czy dwóch. I przez to jest mi ciężko. Bo choć mam dużo różnych zajęć, fajną pracę, przyjciół. Choć uwielbiam i realizuje się w tym co robię, to jednocześnie odczuwam pustkę... Czekam, cierpliwie czekam, aczkolwiek każdy kolejny dzień jest dla mnie trudny. Tyle szczęśliwych matek na około, tyle zachwycony przyszłych mam, tyle starających się, tylko nie ja... Smutno mi się zrobiło, ale pewnie poubolewam nad sobą jeszcze z 5 minut i mi przejdzie, dobrze choć, że się urodziłam optymistką :D. Trzymaj się dzielnie bluebell.

Dziękuje za słowa otuchy Ksi...Ty czekasz,ja też czekam...wiele z nas czeka...i nie ma innego wyjścia,jak uzbroić się w cierpliwość...Twój ukochany też na pewno zapragnie dzieciątka nie mniej niż Ty...kurcze,tylko dlaczego to czekanie jest takie frustrujące...

No właśnie nie wiem. Jak się na nic nie czeka, to czas mija aż za szybko. Jak się na coś czeka, to człowiekowi ręce z bezsilności opadają. Wiesz, ja mojemu Kochanie, wcale się nie dziwie, że chce poczekać. Ja studia już skończyłam, a on jeszcze pisze prace, jeszcze jest przed obroną. Ma pewne szkolenie rozgrzebane, dwa egzaminy zdał, został mu jeszcze jeden bardzo trudny, będzie go zdawał najprawdopodobniej w grudniu. Ma sporo na głowie i trudno się dziwić, że teraz to odkłada na później. Uważa, że teraz ma tak mało czasu na wszystko, a dla dziecka chce mieć czas, dlatego lepiej poczekać ten rok czy dwa, i zagwaranotować mu opowiednią opiekę. Ma racje, tylko mi i tak smutno. Ach, te baby, my jednak nie jesteśmy zbyt mądre.

Wiesz Ksi...fajnie,że jest to forum...razem chyba jakoś łatwiej znieść to czekanie...zmykam teraz posprzątać w domu i moze zrobię cos na obiad...zajrzę jutro :-) Trzymaj się dzielnie,my kobiety silne jesteśmy i damy radę...szczególnie jak jesteśmy w grupie i się wspieramy...buziaczki

Bo nami rządzi instynkt...ja też mam obawy...i wiem,że decydując się na dziecko teraz nie postępuję zbyt racjonalnie...a Twój ukochany chce wszystko dobrze zaplanowac-i postępuje bardzo mądrze...i Ty to wiesz i go rozumiesz a i tak pragniesz dziecka...brzmi znajomo...on nie chce stracić żadnej cennej sekundy z życia waszego maleństwa od samego początku...a prawda jest taka,że w wirze codziennych obowiązków można to gdzieś zgubić po drodze...

Bluebell bardzo dziękuje za wsparcie. Twoje posty jakoś tak mnie wsparły i poprawiły humor. To prawda moje Kochanie, jest bardzo odpowiedzialnym człowiekiem. Teraz ma tak dużo na głowie, jak chyba nigdy jeszcze (w końcu studiów nie kończy się codzień, jaki to jest wysiłek wiem doskonale, bo po czerwcowej obronie do tej pory dochodze do siebie). Więc nie dziwie mu się, ani nie naciskam. Choć wiadomo, że kobieta co innego chce i co innego powina, a co innego czuje. Też bardzo się ciesze, że jest to forum. Że tak dużo tu ciepłych i fajnych osób. Że każdy pisze szczerze, co się u niego dzieje. Super to jest!:). Zora, przyznam się że zazdroszczę Ci z całych sił, ale jednoczeście całym sercem jestem z Tobą. Podziwiam, jak wytrzymujesz te upały, kiedy ten Twój berbeć taki wiercipięta? Odpoczywaj teraz za dwoje. Pozdrawiam

Vanilia to testujemy raze,?12 sierpnia???

Wiesz co Elunia_K ja chyba bede wczesniej testowac bo juz sie nie moge doczekac!!!!!!!!!!!!!!!!! :):):):) Mysle, ze w srode kupie test. Ale o wszystkim bede Was informowac ;)

1.Zoraaa....Ula.....l.19....Dzierzoniow...8 miesiac….28.09.05 2.Michelle...Kasia...l.19…..Inowrocław...2 miesiąc…..17.03.06 3.Ell...........Klaudia....l.21...Jastrzębie...10tydz…...18.02.06 4.Vanilia84...Iza........l.21....Poznań..........2cykl..........@12.08.05 5.Mada86....Magda....l.19....Chełm...........2 miesiąc.....luty 6.Alaa………Ala…..l.19.....Bydgoszcz.............3cykl….......@18.08.05 7.Ewma..... .Ewa..... .l.20…...Toruń...........xxxxx.........@10.08.05 8.Berna.......Basia.....l.18.....Rzeszów........xxxx.........xxxx 9.Natii.......Natalia.....l.20......Gdańsk........xxxx..........xxxx 10.Erka.......Kasia....l.21....Tarnów.....8 tydzień....27.02.06 11.Elunia_K.....Ela......l.18......Poznań........1cykl.........@12.08.05 12.Ksi...Karolina...24lata.....Poznań...jak przekonam moje kochanie 13.Matitka.....Jowita.....l.18.....Morąg....Staranka od 30.06-ponow 14.Mati 26.....Martyna...l.26...Białystok....4 cykl...@04.08.05

ja na allegro kupilam 4 test i w piatek dostane,bo tak poprosilam ta pania aby mi przyslala:)inaczej bym wszystkie juz zrobila w tym tygodniu,a tak to pierwszy zrobie w sobote,a moze w niedziele rano, bo to bedzie 10 dni po owu,a nastepny w inne dni,a Quika 15.08 A Ty kiedy zamierzasz?

dziewczyny...dostalam okres...............to tak strasznie boli..........nie moge pochamowac lez..

Elle23 nie zamartwiaj sie! Nie trac nadzieji. Mi sie wydaje ze za bardzo sie skupiasz na tym aby zajsc w ciaze, musisz przestac tak obsesyjnie o tym myslec. Bo wiem, ze jak sie bardzo chce to nie mozna! Wyluzuj i ciesz sie sexem, skup sie na przyjemnosci a nie na tym czy tym razem sie uda. Wiem ze latwo mi tak pisac, ale u moich znajomych tez tak bylo! Bardzo dlugo starali sie o dzidziusia, wiec oboje poszli do gina i ten im nakazal nie myslec o ciazy... i sie udalo! teraz maja slicznego 3-miesiecznego synka :)

Dziewczyny macie moze linka z kalkulatorem o ciazy?

http://www.bajbus.pl/index.phtml?ids=ciaza&kat=czyjuz&tmt=kalnar Chodziło Ci Vanilia o kalkulator,żeby obliczyć termin narodzin? Bo taki znajdziesz na tej stronce.

A w ogóle to dzień dobry wszystkim! Jak fajnie,że zrobiło się chłodniej...nie spałam całą noc...chyba jestem panikara...dostałam wczoraj zastrzyk z progesteronu na wywołanie okresu-ginekolog po badaniu stwierdził,że nie jestem w ciąży,a okres spóźnia mi się sporo,więc mi przepisał ten zastrzyk. A co jak on się pomylił i jednak dzidziuś we mnie jest???????? Jestem przerażona i taka zła na siebie...mogłam poczekać z tydzień...dlaczego ja tego nie zrobiłam??? :-(

Bluebell21 trzymam kciuki zeby @ sie nie pojawila :) Dziekuje za kalkulator, wlasnie o ten mi chodzilo

ja wlasnie obliczalam dlugosc mojego cyklu i mam jakis pokrecony: raz 29 dni, 35 dni, 32 dni, 35 dni :/

Vanilia a co powiesz na moje długości cyklów: 45,65,33,50...bez komentarza,prawda? U siebie wpisz w tabelkę każdą długość cyklu i sobie oblicz kilka dat,albo średnią 32?

A u mnie cykl był jak w szwajcarskim zegarku, tzn. 28 dni. Aż do zeszłego miesiąca, kiedy nagle spóźnił się o 8 dni. Zaczęłam myśleć, że jestem w ciąży. Zaczęłam się cieszyć. Ale niestety... @ przyszła. A ja pierwszy raz w życiu doświadczyłam poczucia ogromnej straty i bólu. Przedtem nawet nie myślałam o tym, że chce mieć dzieci. A teraz poprostu nie mogę uwolnić się od tej myśli. Nie mogę się doczekać, aż nadejdzie moment kiedy i ja będę się starać. Bluebell ginekolog pewnie się nie pomylił, dlatego się nie denerwuj. Będzie dobrze, ja w to wierze, Ty też uwierz. Trzymam kciuki. Pozdrawiam

Dziewczyny odezwijcie sie! Dopiero 2 sierpnia a na @ jeszcze tyle trzeba czekac! ...mam nadzieje ze nie przyjdzie! Michelle z tego co pamietam to robilas test jeszcze pare dni przed spodziewna miesiaczka, ktory to byl dzien cyklu?

Ksi...tak Ci dziękuję za te słowa...tak dobrze jest przeczytać taki wpis...od razu się człowiekowi robi raźniej na duszy...czuję za każdym razem, kiedy dostaję okres dokładnie to samo co Ty...i tu nie ma znaczenia fakt,że ja już się staram,a Ty jeszcze nie-bo efekt jest ten sam-nie ma dzidzi...ale wiesz,tym razem to ja chcę mieć ten okres,bo to będzie znaczyło,że lekarz się nie pomylił...nawet już nie będę brac pod uwagę innego wariantu-mam dostać okres w czwartek i koniec :-) Uśmiechać się trzeba :-) Piękny dziś dzien...byłam na poczcie,pani w okienku mnie wkurzyła,ale co tam :-) Trzeba się uśmiechać !!! I mam jeszcze takie ogólne pytanko do wszystkich: Czy robicie coś szczególnego w czasie starań o bobo? Mam tu na myśli,czy jecie coś szczególnego? Albo szczególnie czegoś unikacie? A jakie witaminki oprócz Folika(-u)? :-) Słyszałyście może,czy wolno pić kawę albo coca colę? Oczywiście w umiarkowanych ilościach?

Vanilia,spróbuj test o nazwie "Pre Test".Można go zrobić już 5 albo 6 dni po zapłodnieniu :-)

Czyli ponad tydzień przed spodziewaną miesiączką :-)