Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość warszawskadoktorantka

...Robienie doktoratu a zmarnowane zycie...

Polecane posty

Chyba mnie zmylił ten Twój doktorat :D No cóż, ludzie mają różne zainteresowania, jedni doznają uniesień szydełkując, inni skacząc na bungee, a jeszcze inni poznając ciekawe osoby odmiennej płci. :p :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ozon, ozon 😘 Jak dziecko, jak dziecko :P;) Ty zawsze tak latwo dajesz sie sprowokowac :):):) Ja bardzo lubie czytac i ubolewm wrecz nad tym,ze zamiast Kundere, Hlaske,Whartona,Marqueza musze czytac i trawic artykuly naukowe:). Zreszta jestem poczatkujaco doktorantka;) I wcale nie jestem tak glubia za jaka mnie uwazasz😭. Czy Twoja dziewczyne tez tak strofujesz ;) Nu nu niedobry ozon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ozon, ozon 😘 Jak dziecko, jak dziecko :P;) Ty zawsze tak latwo dajesz sie sprowokowac :):):) Ja bardzo lubie czytac i ubolewm wrecz nad tym,ze zamiast Kundere, Hlaske,Whartona,Marqueza musze czytac i trawic artykuly naukowe:). Zreszta jestem poczatkujaco doktorantka;) I wcale nie jestem tak glubia za jaka mnie uwazasz😭. Czy Twoja dziewczyne tez tak strofujesz ;) Nu nu niedobry ozon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszla mi do glowy jedna mysl. Gdy planowalam isc na doka, to myslalam,ze ludzie ze srodowiska naukowego sa baaardzo madrzy, inteligentni, \'cos\' soba reprezentuja. Tymczasem spotkalam (procz super fajnych ludzi): alkoholikow, kobieciarzy i takich ktorzy nic soba nie reprezentuja. Sama jestem moim przynajmniej zdaniem normalna:P I wiecie co - to chyba lepiej,ze i wsrod naukowcow sa zakreceni ludzie bo ja zwariowalabym, gdyby wszyscy byli jak moi koledzy o ktorych pisalam na pierwszej stronie topiku.:) Ech;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak z niektorych osob to rzeczywiscie teraz \"od kuchni\" to powychodzilo conieco :) I jeszcze dowiaduje sie roznych ciekawostek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech kobiety :D Słuchaj no, początkująca doktorantko, chyba zapracowałaś na klapsa. ;) Za wkładanie mi w usta opinii, których nie podzielam. O Twojej rzekomej głupocie. :) Jeśli chodzi o dzieci, to trafiłaś w sedno. Jestem jak dziecko, znajduję sobie jakąś zbawkę, a potem mi się nudzi. Nie wszystkie zabawki potrafią się z tym tak od razu pogodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, no, wpadam sobie na inteligentną rozmowę i co widzę...?! Flirty jakieś się szykują, :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie boj ozon nic:). Z zabawek sie wyrasta:P To,ze nie wszystkie sie z tym godza to juz ich problem.;) Byleby tylko nie stac sie czyjas zabawka...To juz pisze serio. Ja na szczescie nigdy nia nie bylam;)bo mam najfajniejszego faceta na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toz ja sie nie wlaczam do dyskusji - dla dobra dyskusji. Az sie rozmarzylam.... tak sobie milo flirtowaliscie ;) I nie mow nic o konferencjach. Jade wlasnie w przyszlym tygodniu :( Masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się Doktorantko i to Warszawska, pasujesz, pasujesz :) Wszyscy pasujemy, a ja nie to się nas przykroi ;) Wpadłam tylko na chwilę, bo po dzisiejszym ataku pracoholizmu nadaję się już tylko do recyclingu, jeśli nie utylizacji. Kolega z pracy już sobie to zaplanował : narządy na przeszczepy, mięcho na karmę dla lisów i norek, kości na klej, a co się nie sprzeda, przyjmie bakutil i przerobi na nawóz... :D Fajnych mam kolegów, prawda? No nic, flirtujcie tu, skoro macie siły. Miłej zabawy wszystkim. Mam nadzieję, że topik sobie dalej będzie rósł w siłę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morgaine Ja tez zrobie kariere: a. jako gornik w kopalni uranu,lub b. dawca organow. :P Ja wcale nie flirtuje, tak powanie to moj fecet jest nie do zamiany. Krwawa_Orlico.Ja tez niedlugo mam dwie konferencje a sadzac po czestotliwosci bycia na forum mozesz wyciagac wnioski na temat efektow mojej pracy. A do tego w ramach odchamiania :P w weekend jade do mlodszych kolezanek na juwenalia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO ja tez wlasnie zamiast cos robic konstruktywnego to wciaz forum... i inne \"pierdoly\" ;) Mam lenia straaaasznego ;) Na szczescie konferencja to tylko posiadowa dla mnie... ALe bedzie dretwo, heh :( U nas juz byly juwenalia. Ale bylo ziomno i grali jakcys dziwni ludzie. Na szczescie mlodo wygladam ;) i zgubilam sie w tlumie, hehehe. Oczywiscie zdradzila mnie grupka studentow... gdy zlopiac nielegalnie piwo z puszki odezwalo sie za moimi plecami gromkie \"DZien Dobry\"... Heh... czlowiek to sie juz w spokoju napic nie moze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
warszawska doktorantka Jakoś Ci nie wierzę (z tym wyrastaniem) :D I nie mów hop, bo nigdy nie wiesz co na Ciebie czeka za kolejnym zakrętem... Krwawa_Orlica Intymnie? Jej. Warszawska, czułaś motyle w brzuchu? ;) Nie, to tylko niewinne przekomarzania. Intymnie to się dopiero robi w realu :) :D Morgaine Czy tym nawozem karmi się potem kurczaki dla McDonalds-a? Tak się zainteresowałem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Ozon... ja po prostu chyba ostatnio nie mam mocnych wrazen w zyciu osobistym ;) I takie przekomarzanie sie to dla mnie juz prawie jak gra wstepna, hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, to Wy nie wiecie po co się jedzie na konferencję?! Ktoś Was powinien uświadomić nareszcie :D Ozon - kurczaki z mac\'a karmi się mączką rybną, ssaczą, że tak powiem karmi się krowy... Nic dziwnego, że się biedactwa wściekają. Uciekam , do zobaczenia jutro, miłego wieczoru wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weź Orlica przestań, bo się niezdrowo podniecę ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj naukowcy naukowcy. Ja naprawde jestem grzeczna i mila:P i nie flirtuje - real jest zdecydowanie lepszy, ale coz poczac skoro jestm zajeta i zakochana:P Ale,ze facet daleko to juz mi w glowie sie przestawia z teskonoty i bredze od czasu do czasu do madrych ludzi:P. Krwawa_Orlica. Ja niestety bede aktywna:P na konfie. Ozon73 a Ty jesli wolno spytac tez jestes doktorantem?? Niby Wawa,ale w sumie to ja nie lubie stolycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broń mnie Panie Boże. Ja jestem normalny. :p :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morgaine: NO ja wlasnie lubie te konferencje z atmosferka. Jade jna takla we wrzesniu. Tam bede aktywna - ale sie ciesze, bo przy okazji atmosferka wyczepista ;) A teraz pomimo, ze w sumie luz - to wiem jak tam jest. Dretwo i stresujaco... Nawet jak sie zui to piwko to normalnie atmosfera nie teges... ozon: nie wiedzialam, ze to niezdrowe... ;) warszawska doktorantka: ja wlasnie do W-wy jade na ta konferencje, heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to moi mili,zeby nie bylo,ze jestesmy tacy madrzy:;) - Co powinien wiedzieć student?:) - Wszystko! - Co powinien wiedzieć asystent? - Prawie to wszystko, co student. - A adiunkt? - W jakiej książce jest to, co powinien wiedzieć student. - Docent? - Gdzie jest ta książka. - A co powinien wiedzieć profesor? - Gdzie jest docent...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Orlicy:) W przepełnionym tramwaju siedzi blady, siny wymęczony student. Pod oczami sine cienie, przez lewą rękę przewieszony płaszcz. Wsiada staruszka. Student ustępuje jej miejsca i łapie się uchwytu. Staruszka siada, ale zaniepokojona przygląda się studentowi: - Przepraszam, młody człowieku! To bardzo ładnie że zrobił mi pan miejsce, ale pan tak blado wygląda. Może pan chory? Może... niech lepiej pan siada. Nie jest panu słabo? - Ależ nie, nie! Niech pani siedzi. Ja tylko, widzi pani, jadę na egzamin, a całą noc się uczyłem bo mam średnią 4,6 i chcę ją utrzymać. - No to może da mi pan chociaż ten płaszcz do potrzymania? - A, nie! Nie mogę! Zresztą to nie jest płaszcz. To kolega. On ma średnią 5.0. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Orlicy:) W przepełnionym tramwaju siedzi blady, siny wymęczony student. Pod oczami sine cienie, przez lewą rękę przewieszony płaszcz. Wsiada staruszka. Student ustępuje jej miejsca i łapie się uchwytu. Staruszka siada, ale zaniepokojona przygląda się studentowi: - Przepraszam, młody człowieku! To bardzo ładnie że zrobił mi pan miejsce, ale pan tak blado wygląda. Może pan chory? Może... niech lepiej pan siada. Nie jest panu słabo? - Ależ nie, nie! Niech pani siedzi. Ja tylko, widzi pani, jadę na egzamin, a całą noc się uczyłem bo mam średnią 4,6 i chcę ją utrzymać. - No to może da mi pan chociaż ten płaszcz do potrzymania? - A, nie! Nie mogę! Zresztą to nie jest płaszcz. To kolega. On ma średnią 5.0. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym jeszcze chciała nawiązać do tematu studiów doktoranckich, o których pisałyście - tych jakoby... \"eksternictycznych\". Nie prowadzi się zajęć, robi się badania, konsultuje za promotore, jest 90/120 godzin - tak jak zrozumiałam. Jak nazywa się typ takich studiów, bo chcialabym coś poszukać na ich temat w necie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×