Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość warszawskadoktorantka

...Robienie doktoratu a zmarnowane zycie...

Polecane posty

Znow zastoj intelektualny:(dlubie artykul,ale rezulataty kiepsciutke. Mam nadzieje,ze tak nie zostanie.:P Dla Krwawej Orlicy Krwawa Mery lub Wsciekly Pies:P. Jak szelec to szelec. Publikacje to grzaski grunt:)Ja mam kilaka doniesiec konferncyjnych i jeden artykul:ostatecznie mamy jeszcze czas na pisanie;) Dla kucharki kilka browarkow - niech sie bawi w juwenalia. Wpadne wieczorem. Papa😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale o czym? O erekcji? Na forum publicznym? Nie, no - wstydzę się :p :D :D Poza tym nie mogę gadać o tym, że robienie doktoratu zmarnowało mi życie, bo nie zrobiłem doktoratu, ani nawet nie miałem nigdy takich ambicji. Ani nie mogę napisać, że nie zrobienie doktoratu zamrnowało mi życie. To może napiszę o tym, dlaczego nie zrobienie doktoratu uratowało moje życie? Ale to będzie bardzo krótka historia. Uciekłem z uczelni, na której się dusiłem i zacząłem robić to co lubię. I tak juz od paru lat. :D :D Ale mnie właściwie ciekawi coś innego. Skoro ta nasza młoda polska nauka jest takim wulkanem, który tylko patrzeć jak dozna erekcji... znaczy erupcji, to czy taka erekcja... znaczy erupcja w labie, nie grozi przynajmniej jakims podarciem pończoszek, nie mówiąc o niekontrolowanej reakcji chemicznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ozon---> co Ty taki malo ambitny ;) I kto powiedzial, ze wszyscy robia w probowkach...? Ja mam inne badania. Wybuch niczym nie grozi... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to zostawiam Was samych... Jakby co wybuchło, chcę być poza polem rażenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz ozon. Ty uciekles z doka zanim doszlo do erekcji:P jesli juz lapiesz mnie za slowaa ja uciekne po, bo nie boje sie wyzwan:P jakem warszawska doktorantka Ponczoszek sobie nie podre, bo ich nie nosze;) A tak powanie to zazdroszcze Ci,ze uciekles z uczelni i robisz to co lubisz, bo przeciez wlasnie o to chodzi;) Ja na razie nie uciekne, bo: 1.Nie mam gdzie. 2. A moze jesetem tchorzem Najgorsze,ze mimo rocznego pobytu nadal nie jestem pewna co do sensu swoich badan:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krwawa_Orlica Pewnie, że mało ambitny. Tylko złopię wódę i zadaje się z kobietami, które źle się prowadzą ;) :D warszawska doktorantka Aż się boję zapytać, czego jeszcze nie nosisz :p :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie wiem. Jedna taka grzeczna dziewczynka podrapała mi całe plecy. :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jak to było z Czerwonym Kapturkiem? Bała się iść sama przez las, ale z drugiej strony myśl, że może spotkać tam wilka tak ją podniecała, że jednak poszła. I rozczarowana z tego lasu nie wyszła. :p :D Że potem babci mało szlag nie trafił, jak się dowiedziała, to już inna historia. :D I lepiej sprawdź, czy ślubny nie przysłał Ci na maila jakiejś wiązanki umoralniającej :p :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skoro Ty jestes ozonie:)taki moralny to dlaczego kontynuujesz ten watek:P Moj facet nie musi mi nic przysylac, bo mi ufa. A ja NIGDY go nie zawiadlam, zreszta nie zamierzam. Ja jestem tylko jak ta krowa co \"duzo ryczy a malo mleka daje\".:D A jak sie chce kogos zdradzic to wiele sie nie trzeba starac.Ja nie zamierzam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj spokój. Jeszcze kto pomyśli, ze namawiam Cię do grzechu. :p :D Ale jeśli jeszcze nie sprawdziłaś tej poczty, to znaczy, że nie masz co liczyć na karierę naukową. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chwile mnie nie bylo... a tu znowu flirt kwitnie na calego.... Brakuje jakiejsc dobrej przyzwoitki :) Zglaszam sie na ochotnika :) warszawska: 1. gdzie ta obiecana Krwawa Mery!!! 2. popieram. terz jestem wrogiem rajstopek. Lubie kiecki... ale na lykre mam alergie ;) 3. ja tez lubie drapanie po plecach - ale takie bez krwawych efektow ;) 4. ozon nie jest juz obcy. to ziom :) Ozon: 1\"zadaje się z kobietami, które źle się prowadzą\".... czy to jakas subtelna aluzja...? ;) 2. ja znam inna bajke o Czerwonym Kapturku ;) 3. co ma wspolego sprawdzanie @ z kariera naukowa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee tam, żadna tam żaluzja. A jaka jest ta Twoja bajka? Lubię bajki, ale tylko te pikantne :p :D To zapodawaj tę bajkę. Przeczytam jutro rano. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko dlatego, Warszawska, że mnie jeszcze nie zna z tej strony ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak na stole alkohol to od razu jezyk rozwiazly ;) TYlko nie porozlewaj ;) I pierwszy toast proponuje za mloda nauke polska!! Ozon ---> ale wlasnie moja bajka to obrzydliwie, nudnie przyzwoita jest, hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka wetka
Doktoratu nie robie,bo pracuje,juz dwa lata w lecznicy,ale ciagle sie waham,Morgaine,który wydział?Bo furtka jeszcze otwarta.Ciagnie mnie do bakteryjek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...bry wieczór:-) Padam na ryj po super dniu polskiej naukowczyni;-) Zajątka z moimi geniuszami ok, tzn do przodu, ponarzekali że jestem najbardziej cisnącą panią i inne tak nie cisną, na co rzekłam że do egzminu mniej się będą musieli uczyć;-) hehehe na tydzien to łyknęli;-) co do artykułów to ja mam sporo - chyba ponad 20:-) na listę filadelfijską oczywiście nia ma nawet próbowac co się załapać, bo u mnie to ze dwa czasopisma tylko są na niej, i tak zdecydowanie redakcje same siebie tylko publikują;-) ale ilośc artukułów to tylko dzięki kolezance, która mnie pogoniła do roboty, jak tylko trafiłam na Wydział:-) dzięki EJ:-) Mój szef wymyślił Konfrencję którą my robimy... niestety moje koleżanki obsługują kompa tylko przyciskiem \"power\" więc za komputerowca robię ja;-) maile, druki, zaproszenia bla bla bla... sporo tego ostatnio;-) co do alkoholu:D:D::D:D:D:D oj, tu dziewczynki trafiłyście:D jak na szybko i na mocno to zdecydowanie Wściekły Pies;-) jak na dłużej i na słodko to albo Archer\'s z sokiem pomarańczowym albo Kahlua z wódeczką i mlekiem;-) (to z czasów studiów - byłam kelnerką w irish pubie:-) chyba nawet więcej wtedy zarabiałam hihihi) to co polewamy dziewczynki? ( i ozon:D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej , Wetko :) Jak Cię do bakterii ciągnie, to może Piwet? Jak mierzyć to wysoko :) A chciałabyś zaocznie czy na studia doktoranckie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj estrello :) Chyba się już impreza kończy ... Wetko, miałam Cię zaprosić do nas, ale chyba Ci tak źle nie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estrella-----> to stuknijmy sie!! warszawska polewala ale wymiekla i poszla spac ;) Ja Krwawa Mery :) Wsciekly Pies wypala gardlo!! hehehe A studentow trzeba troche pocisnac :) Najpierw bylam calkiem mila i sympatyczna i mi na glowe wlazili, teraz juz twardsza jestem i jest dobrze. Tak z umiarem trzeba. No to gratulacje dla kolezanki. Mnie jakos zadna skutecznie nie pogonila ;) Morgaine: a Piwet - to gdzie?? Weterynaria... w Pile? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kolejny toast (bo dziadek mnie uczyl, ze jak sie pije bez toastow - to alkoholizm jest ;) ) za... wene tworcza...? Moze byc? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby nam ta wena towarzyszyła! A Piwet niestety, nie w Pile, a szkoda, bo by nam dziś pasowało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×