Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość MyszkaM86
codziennie to chyba odpada, bo armia kijanek musi sie troche odbudować i dojrzeć ale co 2 dni to chyba tak idealnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgaCzewa
Do Malinax84 ja jakiś czas temu miałam kuracje z pregnylem(przez 3 cykle) przy niedrożnych obu jajowodach i policystycznych jajnikach i się nie udało. teraz jestem po laparoskopii i właśnie zaczęłam kuracje z clostilbegytem i duphastonem...może tym razem się uda:)). A za Ciebie trzymam kciuki, bo to że u mnie pregnyl nie zadziałał to nie znaczy że u Ciebie się nie przyjmie... Pozdrawiam Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiula0007
AgaCzewa Czy tobie sie udało udroznic podczas laparoskopi jajowody,bo ja tez miałam i sie nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgaCzewa
Do Asiula007 Tak udało się, wyczyścili mi też jajniki...ale ja jeszcze nie widzę rezultatów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarka16
ja jak dlugo bylam na clomidzie, ze moj organizm juz na niego nie reaguje. czekam na miesiaczke i podobno mam dostac inne leki. podobno nie powinno sie brac clomidu dluzej niz 6 miesiecy. ja sama nie wiem.chyba sobie odpuszcze w ogole leki. bede tylko brala na obnizenie prolaktyny bo to podobno powinno sie brac caly czas. moze powinnam tez pomyslec o laparoskopii. moze jest jeszcze jakas przeszkoda, ktora nie daje mi zajsc w ciaze. ostatnio jak bylam u lekrza to powiedzial mi, ze powinnam jednak isc w kierunku in vitro, bo jak sie nie udalo do tej pory to raczej nie daje mi wiekszych szans na naturalne poczecie. jak juz lekarz mi to powiedzial to znaczy, ze nie mam szans. dlatego odpuszcze sobie kilka miesecy i wtedy zaczniemy przygotowania do in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
Witam wszystkich jestem tu pierwszy raz i mam pytanie miałam dzisiaj robione badanie hsg bolało jak cholera ale czego sie nie robi aby osiągnąć swój cel :-))), czy u was występowały jakieś anomalie po tym badaniu bo mn ie boli tak jakbym miała dostać okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
bóle podbrzusza sa normalne, tak jak i plamienia przez kilka dni. ja oprócz tego przez 2-3tyg. odczuwałam niezbyt silne bóle jajników, zwłaszcza po wysiłku fizycznym. A wynik badania juz znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
tak znam jest wszystko ok i dalej nie wiem co robić lekarz powiedział żeby sie starać o dziecko ale jak nic nie wyjdzie to nie wiem co dalej jakie jeszcze badania mnie czekają co jeszcze można zrobić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudykot76
Do Ewa30 Proponowano Ci laparoskopię celem wykluczenia endometriozy? Ja idę 18.03 na hsg, a jeśli w ciagu 3 cykli nie zajdę czeka mnie właśnie laparoskopia.Leczę się w Opolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
No właśnie lekarz mój mi tako powiedział ze jeżeli nie zajdę w ciąże w ciągu 3 miesięcy to kazał mi się zgłosić do niego wiec narazie będziemy próbować ale nic nie mówił o laparoskopii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgonia83
Witam, Jestem tu pierwszy raz :) w tym miesiącu miałam robione hsg.Teraz obecnie mam 24 dc.myslicie ,ze mogłabym juz zrobić test?czy wyszło by juz jezeli jestem w ciązy?słyszałam,ze to padanie pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgonia83
Witam, W tym miesiącu miałam robione badanie hsg.Obecnie mam 24 dc (cykle 28 dniowe)myslicie,ze mogłabym juz zrobić test ciążowy?słyszałam,że to badanie pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbi81
Witam. Ja miałam robione HSG we wtorek, cholernie bolało mimo iż jestem wytrzymała na ból, nigdy w życiu nie zemdlałam a tam mało brakowało. Już przy zakładaniu tego ustrojstwa myślałam że umrę. Więc skoro tak bolało to myślę że coś tam mogło być przytkane. Wyniki odbiorę w poniedziałek. Ciekawe co to da. Z tego co czytam tu na forum to zaciążonych po HSG nie ma tu za wiele :( . U nas badanie nasienia ok, hormony ok, owulacja jest, ale dzidzi nie ma mimo 2 lat starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny. 08.03.2011r. miałam robione badanie HSG.Przed zabiegiem sporo czytałam o tym wszystkim i przyznam szczerze, że bardzo się tego bałam. Wiele z Was pisało o potężnym bólu jaki się wiąże z w/w badaniem - niestety macie rację. Ból jest tak duży, że ciężko mi go opisac... ale wiecie co? to nie jest istotne. Istotne jest to, że to badanie może sprawic, że nasze marzenie się wreszcie spełni. Staramy się z mężem od 2 lat o dzidziusia i dopiero to badanie spowodował, że widzę światełko w tunelu. Każdego dnia widzę mamy, które spacerują ze swoimi pociechami, Panie z okrągłymi brzuszkami, które na twarzy mają radośc, każdego dnia słyszę, widzę małe dzieci i szczerze przyznam, że nie daję już sobie z tym wszystkim rady. Modlę się każdego dnia, żebym wreszcie mogła przytulic do siebie moje maleństwo... Dlatego uwierzcie mi BÓL jaki jest związany z badaniem HSG jest niczym w porównaniu z bólem psychicznym jaki mi towarzyszy przez ostatnie miesiące. Proszę - trzymajcie za mnie kciuki mocno, bo chyba jestem na skraju wyczerpania... Każdego dnia pytam Boga - DLACZEGO JA?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
hsg nie jest lekiem na wszystko, może i po tym badaniu nie ma tutaj wiele szczęśliwych mam, ale za to jest kilka przedstawicielek cięższych przypadków, które nosza teraz dzidzie pod sercem a problemy miały gorsze przypadłości. ja tez staram sie z mężem juz ponad 2 lata a po hsg jestem juz 6 cykli, niby wszystko w porządku. narazie odpoczywamy od wizyt lekarskich żeby nie wywierać na siebie dodatkowej presji. mój lekarz dawał mi 2-3cykle po hsg a jak nie to inseminacja (na którą sie nie zdecydowalismy) a gdyby to nie pomogło to wtedy chciał mnie wyslać na laparoskopie. sama nie wiem, może i warto, ale najpierw chcemy zasięgnąć jeszcze opinii innego lekarza, póki co nie wiem kiedy to nastąpi, nie chce wyznaczać sobie żadnego terminu zeby nie budować napięciA. wiem jak jest ciężko, gdy co chwila na ulicy mijają cie matki z pociechami albo z brzuszkiem, często ogarniał mnie wtedy przeogromny smutek. i choć to trudne postanowiłam żeby nie odbiewrać tego jako kary, tym bardziej że coraz więcej znajomych zachodzi w ciąże lub ma już dzieci. kiedys i na nas przyjdzie pora!!! wierze to z całych sił!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbi81
Joasia84 miałyśmy hsg w tym samym dniu :) Fajny dzień kobiet nie? Mnie też bolało jak cholera. Ale podejście mam takie same jak ty, zrobię wszystko żeby się udało, a kiedy masz dostać @? Może nasze dzidziusie urodzą się w tym samym czasie :P Marzę o tym i mam ogromną nadzieję że to będzie już :) Tez staramy się 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbi81 - około 31.03 lub 01.04.2011 powinnam dostać okres. Ale mocno wierzę w to, że go zabraknie... staramy się z mężem mocno - nogi do góry itd. ale czy się uda? oby... Trzymam za Ciebie również kciuki i mam nadzieję, że obie w przyszłym miesiącu napiszemy na tym forum - UDAŁO SIĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coolka2115
Cześć Dziewczyny, dostałam skierowanie na HSG, bedzie wykonywane w ok. 8dc, czy w tym samym cyklu wskazane jest staranie się o ciążę? Gdzieś czytałam, że to nie jest dobry czas, ponieważ promieniowanie, które ma miejsce podczas badania może zaszkodzić jajeczku... Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, chyba kiedyś się tu już wpisywałam...ale przeczytałam co ostatnio piszecie i jakoś tak blisko mi do Was....ja tez miałam hsg 30 listopada 2010 r.czyli jestem jakieś 3 cykle po...i nic:(...owulację mam, nasienie M. oki, hormony oki...a od 2 lat nic się nie zadziało...teraz @ spóźniała mi się pierwszy raz od lat o ponad 5 dni....miałam nadzieję, jednak to był tylko wynik stresu, bo oczywiście przyszła...Po hsg, które strasznie mnie bolało, już na samym początku postanowiłam odpuścić wszystko i czekać na cud...a za jakiś czas może rok zdecydować się na inseminację....ale po ostatnich zdarzeniach znów mam chaos nie wiem co robić i co myślec o tym wszystkim...ale dokładnie wiem co Wy czujecie, myślicie... Boję się, że jak znów zacznę chodzić po lekarzach kombinować to się wkręcę, a co miesiąc będę się rozczarowywać..."potraciłam" wszystkie koleżanki już prawie...bo każda ma dzidzi a ja czuję się jakaś taka pusta...ale wiecie co?...w głębi duszy jeszcze wierzę, że kiedyś się uda...bo chyba nie możemy tracić wiary... Tyle przypadków mam w okół, że latami ludzie czekali na dzidzię, a ona pojawiała się w najmniej oczekiwanym momencie...:)więc u nas też tak będzie...pozdrawiam mocno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli chodzi o staranie w pierwszym cyklu po hsg to mój lekarz mówił by ten pierwszy odpuścić, ale koleżanki z innego forum mówiły, że właśnie można...ja jednak jakoś tak przychylam się do opinii mojego lekarza, bo mu ufam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój lekarz mi wręcz kazał zaraz na 2 dzień po hsg zacząć starać się o dzidzię ;)) trudno więc określić co jest dobre. Ja (tak jak już pisałam wyżej) miałam hsg 08.03.2011 i zaraz na drugi dzień z mężem się staraliśmy... iii... nadal czekamy, czy coś z tego wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgonia83
ja miałam w tym miesiącu robione hsg i niestety nie udało sie.dostałam @ :( teraz mam brac clo i monitoring,jesli sie nie uda to w nastepnym cyklu inseminacja.Trzymam za was kciuki,oby wam sie udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coolka2115
A właśnie, może doradzicie mi gdzie w Wawie zrobić HSG? Zapisałam się do Spółdzielni Pracy Specjalistów Rentgenologów na Waryńskiego, robią tam bez znieczulenia, koszt 371zł. Robiła któraś z Was u nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coolka, Ja z innego topiku jestem, ale postanowilam odpisac na twoj post. Zdania sa podzielone jesli chodzi o hsg i starania w tym samym cyklu, ale w wiekszosci przypadkow nie ma przeciwskazan. Kolezanka z mojego topiku, miala hsg w tym cyklu i juz jest chyba w ciazy(jest jeszcze przed @ a test wyszedl pozytywny) wiec nie ma na co czekac, trzeba dzialac :) Zajzyj do nas na..... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4711037&start=510 Zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a czy orientujecie się czym różni się HSG od sono-HSG. Oczywiście wiem, że to drugie to badanie USG, ale chodzi mi o jakieś istotne różnice w jakości czy wiarygodności tych badań? Można z powodzeniem zastąpić HSG badaniem sono-HSG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już znalazłam odpowiedź, wklejam, może którejś z Was się przyda: "W porównaniu do ultrasonograficznych metod badania drożności zarówno z użyciem środka kontrastowego jakim jest echovist czy sól fizjologiczna, czy z wykorzystaniem opcji kolorowego dopplera HSG jest metodą o porównywalnej, małej inwazyjności, a jednocześnie daje wyniki bardziej powtarzalne i bardziej niezależne od wykonującego badanie. W przypadku metod ultrasonograficznych wyniki badań drożności są znacznie bardziej zależne od lekarza, jego kondycji psychofizycznej w danym dniu, wyszkolenia czy rodzaju użytego aparatu lub środka kontrastującego. W zależności od tych czynników odsetek wyników fałszywych może dochodzić wg niektórych statystyk nawet do 50% w przypadku metod sonograficznych w odniesieniu do wyników dotyczących obydwu jajowodów. Przy czym o ile badanie ultrasonograficzne nie zostało nagrane w całości na CD nie otrzymujemy wyniku, który mógłby być oceniony wielokrotnie przez niezależnych lekarzy."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JustynaK26
Hej ja w lutym miałam usuniętą ciążę pozamaciczną wraz z lewym jajowodem, niestety do dzisiaj nie mogę się z tym pogodzić dlaczego to mi się przytrafiło. Chciałam zapytać o drożność jajowodów czy jeśli lekarz powiedział mi, że podczas operacji wszystko sobie obejrzał tam w środku, tj. macicę, jajniki i prawy jajowód i wszystko jest ok to czy konieczne jest sprawdzenie drożności jajowodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna od lutego minął dopiero miesiąc więc jeśli lekarz mówił, że jest ok z prawym jajowodem, to pewnie tak jest. Chociaż z drugiej strony różnie z tymi lekarzami jest... Dla świętego spokoju mogłabyś zrobić to badanie, żeby wykluczyć przyczynę niedrożności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulla1003 - uśmiechnij się :) nie masz "tylko" , masz "aż" jeden jajowód drożny!! Pamiętaj, że jajeczkujemy z obu jajowodów. Raz lewy, raz prawy. Tak więc przy jajeczkowaniu tego drożnego jajowodu nie powinno być problemu z zapłodnieniem ;) musimy być cierpliwe i wierzyć, że wreszcie się uda. Ja miałam wczoraj konsultację z moim lekarzem (po badaniu hsg) i okazało się, że oba mam już drożne. Wszystkie pozostałe badania również mi wyszły prawidłowo, więc teraz żyję pełnią nadzieji, że wreszcie się uda. Jestem w trakcie oczekiwania na @ i mam nadzieję, że już w tym miesiącu się uda :) Pozdrawiam i mocno trzymam za Was kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×