Badanie HSG drożność jajowodów

No a ja dziś mam już 4 d.c. :)

A zapomniałam, że jesteś na początku spokojnie zacznij od dzisiaj brać wiesiołek.

nie rozumiem juz calkiem tego. wczoraj caly wieczor i noc bylo juz czysciutko a dzis znowu powtórka z rozrywki... znowu zaczelam krwawic...zreszta piersi pola mnie jak w czasie okresu- z tym ze w tym cyklu bola mnie juz od jakiegos 10dc. Mam nadzieje ze to rozregulowanie po laparo i ze to ostatni "okres" w tym roku ;))

Dziewczynki ja zaraz bedę uciekać bo puszczają nas dziś wcześniej z pracy. Chciałam Wam życzyć spokojnych i radosnych Świąt w gronie rodzinnym. I żeby chociaż na ten czas nasze smuteczki i stresy związane ze staraniami nas opuściły :-) Trzymajcie się cieplutko :-)

Ginekolog, który zlecił mi badania powiedział żeby zacząć od nowego cyklu bo ten po HSG może nie być miarodajny. A co dopiero taka laparoskopia, pewnie namieszała sporo. Może skontaktuj się z lekarzem?

u mnie od laparo minąl juz miesiac. Pierwszy okres dostalam w terminie -21 marca. Wczoraj dzwonilam do niego i powiedzial ze jak bedzie duzo wieksze krwawienie niz przy @ to aby przyjechac do szpitala (on ma niestety dyzur dopiero w poniedzialek) a jak bedzie normalne krwawienie to aby przyjac to jako okres i za ok 10-12 dni przyjsc do niego aby podejrzec pecherzyki. Ale o pojawiającym i znikającym krwawieniu nie bylo mowy ;)))

Również Wam życzę spokojnych i mimo wszystko wesołych świąt :)

Justynka fajnego masz pracodawce... ja dzis na urlopie ale u ns nie ma mowy aby zamkneli salon (branza motoryzacyjna) chodz pare minut wczesniej bo ktos akurat moze przyjechac... u mnie niestety jutro dziewczyny nawet pracuja do 14 ;( Rownież życzę Wesołych Świąd i mokrego dyngusa ( i nie koniecznie mokrego z deszczu ;))

Justa dzwoniłas do gin więc ja bym była spokojna i czekała do 10dc.

Justa mi sie czasem zdarzal taki okres. Krwawilam do 15-16 godz, a potem nic az do rana. Traktowalam to jako po prostu dziwny okres :P Tylko czemu w 15dc juz przyszedl?

No nie jest najgorzej :-) Justa nie przejmuj się, skoro gin kazał Ci czekać to czekaj spokojnie :-)

Prócz tego śluzu, który pierwszy raz zauważyłam, tak- boli mnie ten prawy jajnik, kuje i nawet lewy trochę. Ale wiecie co jest najdziwniejsze- że pierwszy raz mam takie objawy, a to cykl niestymulowany, bez clo i innych specyfików, bo gin przed hsg kazał wszystko odstawić. Co do przytulanek to też nici, bo mamy zakaz do wtorku. Tym, które tu nie zajrzą przez święta- zdrowych, spokojnych, cudownych świąt, pełnych przytulanek i owocnych kurczaczków:)!

Psioszka a Ty masz hsg we wtorek? I stad ten zakaz? Sorki, jesli przeoczylam ;)

psioszka ma HSG w pzonejszym terminie cos ok 21dc jesli dobrze pamietam i aby calkowicie wyeliminowac ciaze zakaz przytulanek

Amefa dokladnei czemu w 15 dc.. ? na USG nic nie bylo widac aby cos bylo nie tak (jak dla mnie to trzeba miec wielką wyobraznie aby cos z rozszyfrowac po badaniu) no dobra niech bedzie to @ skoro mial przyjsc ..przynajmniej kolejny cykl zacznie sie szybciej ;)

Jak byłam na HSG to gin przed zabiegiem robiła wywiad i pyta, który to dzień cyklu, miałam 12 stwierdziła, że to już trochę późno, a zaraz potem zapytała o to jak długie mam cykle, mam 31-32,powiedziała, że to może być.

Tak, ja mam hsg we wtorek- 21dc i tak jak pisałam, mój gin powiedział,że nie widzi przeciwwskazań, bo jeśli się nie będziemy przytulać, to będzie mógł wykluczyć wczesną ciążę i zrobić badanie.

Psioszka troche szkoda tych plodnych objawow, ale po hsg bedzie pewnie lepiej i latwiej zajsc ;)

eh jak na złość wszystko działa... jak nie mozna to może akurat cos by sie udalo . Pieszka głowa go góry co nas nie zabije to nas wzmocni... ja wczorajj widzialam bociana .. moze to jakis znak (heh chociaz w poniedzialek jak pojade na wies to bedzie ich multym ;)) ale pierwszy zaliczony ;)

Justa na pewno bociek cos Wam przyniesie :) Jak nie teraz, to pozniej ;) Ja zawsze widzialam bociana przez okno w pracy i tak go prosilam, zeby mi kogos przyniosl :) I wyprosilam :P

Amefa jak bedziesz go widziala to poproś też dla mnie ;)))ja tez "swojego" poprosiłam . Jak nie jaden to moze drugi poslucha... albo beda blizniaki ;)))

Justa nie ma sprawy ;) Tylko ten moj bocian jakis leniwy, bo rok musialam go prosic :P

leniwy moze byl wtedy teraz wzial sie w koncu do roboty... moze zapal mu jeszcze nie ustal.... eh ja jakoś nie mam zapalu aby wzisc sie do pieczenia ciasta ;))) to przez moją mamę pewnie bo powiedziała ze dwa biszkopty mi da bo zrobiła za duzo ;) wiec polowa roboty juz jest ;))) musze isc tylko do niej po nie no i niestety musze isc do sklepu ale nie lubie tego sztucznego przepychu... to tylko dwa dni swiat a ludzie kupuja jak dla calej armii na miesiac ;));)

A ja się trochę zmartwiłam, bo dzwoniłam do gina zapytać czy będzie we wt robił mi to hsg- a wiem,że wt nie ma go w szpitalu i miał przyjść specjalnie, ale powiedział mi,że wyjeżdża na święta, ale mam się nie martwić i hsg "zrobimy"więc domyślam się,że komuś to zlecił. Martwię się, bo raz ,że nie znam tych lekarzy, a dwa byłam z nim umówiona na 21dc, a jak mi powiedzą,że nie zrobią??Może jak wytłumaczę,że nie przytulaliśmy się i test robiłam i nie jestem w ciąży to zrobią?! A my dziś wyjeżdżamy do rodziców, może mniej się będę martwić przez te święta wśród bliskich?

psioszka nie denerwiuj się- na pewno będziesz w dobrych rekach. A Twoj lakarz dowie sie co i jak od lekarza robiącego HSG

Psioszka rozumiem Twoje nerwy. Ja w dniu przyjecia do szpitala dowiedzialam sie, ze nastepnego dnia laparoskopii nie bedzie robil mi moj lekarz, tylko ktos inny. Na poczatku spanikowalam, ale niepotrzebnie ;) Uwierz, ze Twoj lekarz oddaje Cie w dobre rece i sie nie martw ;)

No macie rację, ale co swój gin to swój. Boję się ,że inni nie będą chcieli mi zrobić tego hsg, bo powiedzą,że to 21dc i w ogóle.I na marne pójdzie wszystko... No nic dziewczynki, spakowałam się,M wrócił z pracy,więc w drogę 250km do rodziców:) Wesołego królika i mokrego dunguska!

Wesolych Swiat! :)

beda beda.. napewno jestes w planie wykonywanych badan na dany dzien... u mnie przy HSG mialam mozliwosc wyboru lekarza ktory akurat mial dyzur (akurat moj mial) przy laparo to dopiero rano ordynator "przydzielał" lekarzy, wiec nawet nie mialam ja ani moj lekarz nic go gadania.

Ale sie rozpisałyście kobitki:) ja na święta jade do teściów, niestety nie dam rady tu zaglądać bo internet pod szamotułami nie chce działać (w plusie zanikł 1stycznia br a w jak zmieniliśmy na play to tam akurat też nie działa). We wtorek M.idzie zbadać nasienie-mam nadzieje że salfazin nie zaszkodził-więc z świątecznych przytulanek nici.. a potem odświeżanie pokoju, tak dla zajęcia czymś myśli:) My ilekroć jedziemy do teściów to widzimy bociany ale te sa juz całkiem leniwe, bo 2lata sie prosimy i nic, chyba musimy im aktualniejsza mape dostarczyc bo może cały czas błądzą:) Wszystkiego najlepszego na święta i aby zajączek albo bocian w tym roku wreszcie dostarczył upragnioną "przesyłke":)