Badanie HSG drożność jajowodów

Miśka 30 a badałaś progesteron?? ja tak miałam (brązowe plamienia) przy niskim progesteronie. Teraz biorę luteinę i jest ok.

Byłam dzisiaj u gin. Powiedziała, że prolaktynę mam już ładną i progesteron mógłby jeszcze tak powyżej 20 być. Ale jest już dużo lepiej. Kazała mi w tym cyklu zbadać jeszcze raz prog i dodatkowo estradiol. Kolejny cykl na podglądzie, teraz się nie uda bo wyjeżdżamy. ale jestem jakoś tak pozytywnie nastawiona. Mimo że dzisiaj 10 dzień i jeszcze nie widać czy jakiś pęcherzyk wystartuje (jak będzie to z lewej strony bo jakiś tam nieco większy był, a prawa strona odpoczywa), ale jak powiedziałam że ostatnio owu była ok 17 dnia to gin stwierdziła że to za wcześnie żeby coś było widać w 10 dniu. zostają mi testy i obserwacje :) Życzę wam dobrego weekendu. Ja wyjeżdżam do teściów w niedziele, będę was czytała, ale z pisaniem będzie gorzej :( nadrobię jak wrócę. Trzymajcie się kobitki :)

tak, badałam jakiś czas temu, z tego co pamiętam było ok, z leków jakie brałam to w sumie tylko bromergon aby ustabilizować @, miałam problem z prolaktyną. no i teraz miałam duphaston - więc w sumie ten lek odpowiada za unormowanie progesteronu. ale nic się nie zminiło (plamienie) przy braniu duphastonu. było tak samo ziuziuta - strasznie mi przykro :(

Miśka a duphaston jest dowcipny znaczy dopochwowy? mi gin mówiła że po dowcipnym często przyplątują się stany zapalne. może przeczytaj na ulotce czy nie jest to efekt uboczny/działanie niepożądane. ja biorę luteiną podjęzykową i jest ok.

Yvonkaa, brałam doustnie przed 3 miesiące, teraz sobie zrobiłam przerwę i w następnym cyklu mam zamiar znowu brać (zalecenia gin od 14dc przez 10 dni) ale ulotke przewertuję raz jeszcze.

ja mam brać od 3 dnia po szczycie objawu śluzu płodnego, czyli od 3 dnia po owulacji, ja owu mam ok 17 dnia więc np branie od 14 dnia by tylko zaszkodziło. A ty w którym dniu masz owulację?

Justynka pomyliłam sie i nie miałam wymazu tylko posiew bo czegoś tam sie doczepił cytolog. ale oczywiście badanie niczego nie wykazało. Amefa synek siostry tez pędził z rozwojem jak szalony a teraz a jak został mu tydzień na wyjście to sie nie spieszy, choc już od 3tyg. jest ułozony główką w doł. Leti to bierz sie do dzieła, napewno jakiś żołnierzyk dotrze do jajeczka:) a na jakiej dawce clo jesteś ze tyle pęcherzyków masz? Nawet gdyby wszystkie zostały zaplodnione to jeszcze nie powiedziane że wszystkie zagnieżdża sie w macicy

Leti ale to jest chyba tak że pęcherzyk który pęknie pierwszy zaczyna produkować hormon który blokuje dojrzewanie pozostałych pęcherzyków. Raczej wątpie żeby wszystkie sześć pękło w tym samym momencie (ten ból, ała) Chociaż.. bliźnięta dwujajowe czyli z dwóch pęcherzyków są częstym "efektem" stymulowania ;) Zyczę ci jednego, góra dwóch zapłodnionych jajeczek ;) Ja w jednym cyklu z clo miałam dwa pęcherzyki i niestety żaden się nie zapłodnił. Jednym słowem jesteś podatna na clo :) ciekawe czy miałabyś owulke bez stymulowania. A co na to twój partner? nie wystraszył się ? :) U mnie za oknem 47 stopni.. normalnie masakra..

Słońce ja nawet nie patrze na termometr. Od jutra zaczynam branie lutieny dopochwowo, już sie zaopatrzyłam w cienkie wkładki bo zapewne część leku spłynie z siłą grawitacji. Nie wiem jak to jest z tym pękaniem pęcherzyków, bo raz przy stymulacji pękły oba więc myśle że ewentualne blokowanie pekania więcej niż jednego pęcherzyka dzieje sie tylko w naturalnych cyklach, bez podawania leków na pęknięcie. Ja sie zastanawiam czy moje pęcherzyki wogóle pekły, bo w 32h od podania choragonu nadal były całe a lek działa najsilniej do 36h:/ ale wierze że lek zadziałał

co za cisza tu zapanowała, chyba wszystkie dziewczyny pod prysznicem siedza i sie chłodzą:) u mnie nawet listek na drzewie sie nie rusza, przeciągu w domu nie ma z czego zrobić

Myszka zaopatrz sie w solidny zapas wkladek :P Mi strasznie lecialo po tej luteinie, zwlaszcza rano... Najlepiej sobie zaaplikowac dwie godzinki przed wstaniem z lozka :) A o pecherzyki sie nie martw. Na pewno minimum jeden pekl i juz siedzi tam, gdzie trzeba ;)

jak ja bym juz tak chciała a nawet nie mam tego co wy piszecie choc każda zwas ma problem bo to przykre te co chca miec dzieci to maja problem z jego posiadaniem a to co nioe chca zachodza i to jest nie sprawiedliwe

Dziewczynki, jak ja Wam zazdroszcze upałów!:)A w tej Anglii tylko deszcz i deszcz:/ Mam do Was pytanie, dostałam tu jakieś infekcji, myślę, że od zmiany wody i proszku i trochę mnie tam w środku szczypie i swędzi. @ dalej nie mam- 7 dni po odstawieniu luteiny, myślicie ,że mogę sobie zapodać np. ginalgin na tą infekcję? Boję się trochę,bo może się udało i nie wiem czy nie zaszkodzę i sobie i fasolce?!

Psioszka ja jak mialam infekce, to nigdy jej nie odczuwalam w srodku, zawsze tylko na zewnatrz swedzialo itd. u ciebie jakos dziwnie. No ale moze dziewczyny cos wiecej wiedza :)

A na ulotce niie ma napisane czy mozna brac w ciazy?

Psioszka a może w aptece potrafiliby ci doradzić czy może ten lek stosować jeśli podejrzewasz u siebie ciąże. A który masz teraz dzień cyklu?

mnie zawsze raczej na zewnątrz swędzialo, no chyba żę zdarzaly sie upławy ale nawet wtedy żeby dotrwać do wizyty u gin smarowałam się Clotrimazolum-bez recepty jest i kosztuje pare złotych tylko

Psioszka Clotrimazolum, o ktorym pisze Myszka czasem zalecaja w ciazy, wiec moze sprobuj. Oprocz tego mozesz sprobowac przemywac sie rumiankiem, albo Lactacydem... Do "srodka" ciezko cos doradzic... Moze pomoglby jakis srodek z kwasem mlekowym typu Lactovaginal? Ja bralam na infekcje Pimafucin, ale to jest na recepte :( Pamietaj tylko, zeby nie robic zadnych irygacji ;)

Dziewczynki,ale ja jestem w Anglii i tutaj niestety zero leków, aptek i lekarzy. Siostra ma ten ginalgin w domum ja go kiedyś brałam na infekcje. Zrobiłam rano test,ale jedna krecha- dziś 26 dc. Rumianek mamy to się podmywam, ale nic poza tym.

Psioszka zapalenia pochwy to częsta przypadłość we wczesnej ciąży ;)brałaś luteine dopochwową? Bo to czasami od tego mogło się to zrobić. A clotrimazol jest też w tabletkach dopochwowych i idealnie to jest stosować masc i tabletki jednocześnie.

No niestety dziewczynki tutaj nic nie zdziałam, wracam w poniedziałek wieczorem do Polski, więc zadzwonię do gina, ale boję się do tego czasu ,że coś gorszego się stanie. Słońce, luteinę dopochwową brałam przez 7 dni. Nie mam jak tu tego clotrimazolu tutaj zdobyć, więc chyba rumianek mi pozostaje.

Miejmy nadzieje, że nic sie tam nie rozwinie więcej ale co bedziesz odczuwasz dyskomfort to będziesz. Z tego wynika że człowiek ruszając sie poza granice naszego kraju powinien pół apteki zabrać bo nigdy nie wiadomo co sie może przyplatać:/

psioszka a jak długie masz cykle? może za wcześnie by test był pozytywny? raczej dziwne ze po 7dniach od odstawienia luteiny nie ma @ wiec oby Słońce miała racje i @ już nie przyszła:)

Myszka z tymi moimi cyklami jest różnie, ostatnio @ nie miałam przez 55 dni, a później jak przyszła to była 2 tygodnie i tamowaliśmy krwawienie lekami.

Hej dziewczynki! U mnie dziś 38 dzień cyklu. Wczoraj odstawiłam duphaston ( brałam go przez 4 dni na wywołanie @). Ale @ ani widu, ani słychu. Jak do poniedziałku nie przyjdzie....to koniecznie śmigam do lekarza. Martwię się tym naprawdę. Nigdy tak nie miałam. Zawsze regularnie jak w zegarku. :( Trudno...trzeba czekać.

Cześć dziewczyny Myszkam ja brałam 2tabletki CLO wieczorem przez 5 dni. Słońce mój M. zareagował na to dobrze ile będzie to będzie ale najpierw musi się udać. W czwartek dostałam zastrzyk na pęknięcie 0 godz 17 a wczoraj o 20 jak mnie złapał ból jajników to chodzę zgięta w pół i mój M. straszy mnie że to nie może chyba tak być że aż tak boli mnie. Ale chyba tak musi być ? Dziewczyny przecież musi nam się udać wszystkim po kolei !!!!!!!!

Leti niestety owulacja boli. Przynajmniej niektóre kobiety, zwłaszcza te które mają problemy z owulka. Mnie bolało po kauteryzacji strasznie. Tak że nie mogłam chodzić ani przewrócić się z boku na bok. U mnie to zazwyczaj trwalło z pół dnia. Brałam nospe bo nie mogłam wyrobić. U Ciebie sześć p.ęcherzyków to wierzę że boli

Leti troche dziwne że pierwszy twój cykl na clo i od razu większa dawke ci lekarz kazal brać, jak on tak wszystkim zapisuje to nie dziw że ma duzo pacjentek z mnogimi ciążami. Ten ból jajników to napewno od pękających pęcherzyków, troche ich było to nawet połowa z nich może powodować taki ból

Dzięki dziewczyny bo to gadanie mojego M. strasznie mnie zdenerwowało już zaczęłam się bać że nie pękają i się robią torbiele, chociaż w tamtym miesiącu też miałam podobny ból ale tylko wieczorem mnie złapał i rano było ok, a nie byłam stymulowana w tamtym cyklu. Może faktycznie trochę ich było więc dlatego tyle czasu mnie boli.

Wróciłam z urlopu :) Przed wyjazdem byłam i gina i był 1 ładny pęcherzyk 21 mm niestety po prawej stronie tam gdzie niedrożny więc odpuściliśmy z pregnylem. Gin powiedział, że mamy się przytulać jak będę miała ochotę. Mówił, że jest możliwość aby lewy przechwycił jajeczko ale wiadomo jakie to małe szanse.