Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

No to może teraz juz zamrozicie nasionka? Inseminację przeprowadza się z mrożonego nasienia? Wiem że in vitro na pewno ale czy inseminacje to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Właśnie nie wiem czy inseminację można z mrożonego. Mam sie zgłosić do gina dopiero po wizycie M u androloga. A ta wizyta dopiero koło 20 lipca:-( Może napiszę maila i podpytam:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justynka wydaje mi się że jak czytałam w necie na temat przebiegu i procesu inseminacji to nasienie musi być oddane świeże bo oni je jakoś selekcjonują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba byc dobrej myśli i może plemniczki same z siebie poczekają do września i będzie wszystko ok:) Trzymam Justynka za Was kciuki, a ja się zbieram do kliniki:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Można też mrożonym ale jest mniejsza skuteczność:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makowa1222
Witam, jestem tu nowa, nie bardzo jak mam czas czytać wszystko i jeśli to możliwe bardzo prosze o informacje czy normalne jest krwawienie po HSG. Miałam je robione trzy dni temu i dzisiaj mam dużą ilośc śluzu z krwią. Nic lekarz mi nie mówił, wspomniał tylko, że w pierszy dzien po zabiegu moze wyciekać płyn i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Makowa ja plamiłam 3 dni po HSG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po wizycue w Bocianie. jak wszysyko bedzie ok inseminacja 8 lipca... jedziemy na cyklu naturalnym bez lekow... zywioł... lekarz dziwil sie ze mialam laparoskopie bo moje janiki wcale nie wygladaja na policystyczne !!!! zbadal przy okazji tarczycę no i piersi... no i uwaga ocenil je na 6 +, stwierdzil ze po nich wcale nie widac ze dziecko ciagnelo mleczko przez rok czasu. MAZ byl dumny ;)))... takze w przyszlym tygodniu monitoring i dzialamy trzymajcie kciuki ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Justa a to wasza pierwsza wizyta w tej klinice?? I od razu inseminacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa27a---- ja chyba też w lipcu będę miała inseminację. Czekam jeszcze na @. Ale za chwilę przyjdzie. Mam znowu taki straszny ból tego lewego jajnika, że szok. Nigdy tak nie miałam. Naprawdę się martwię. :( Jak nie dostanę @, to jutro - lekarz! Mnie z tą inseminacją najbardziej martwi koszt. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makowa1222
Dziękuję za odpowiedź. Widzę, że macie jakieś doświadczenie, ja jak juz pisałam badanie miałam we wtorek, nie mam jescze wyników, mam je odebrać w przyszłym tygodniu, bo lekarz chciał je skonsultować. Powiedział mi tylko, że nie są najlepsze, że starał się przepłukać, ale niewiele to dało... zastanawiam się co o tym myśleć... może ktoś podpowie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaa27
nie ma na co czekac...;)) u mnie wszystko ostatnio funkcjonuje prawidlowo... badania M tez... chociaz gin poczatkowo stwierdzil ze troche za ogolne ze by zrobic dokladniejsze ale jak przypomnialam mu ze mam jedno dziecko z tym samym partnerem to uznal ze nie potrzeba ;)) inseminacja na cyklu naturalnym... bez żadnych wspomagaczy troszke sie tego obawiam ale coz sprobujemy.. na monitoring mam chodzic do swojego gina (maja sie miedzy soba kontaktowac ;)))i i jak bedzie pecherzyk idealny przyjechac do niego ... fajnie bo ja sie juz stresowalam ze bede musiala jezdzic co pare dni 180 kim, a tak pojedziemy jeszcze tylko raz... mam nadzieje ze zakonczy sie to szczesliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaa27
ziuta musi nam sie udac.... justynka a czemu ty okladasz to na wrzesień ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Justa my musimy czekać na wyniki badań M i konsultację u androloga, a to dopiero pod koniec lipca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Justa to ja cie troche wyprzedze bo ja najprawodpodobniej inseminacje będe miała 5-6lipca. Justynka głowa do góry!! szkoda że tak późno dopiero udało sie to zdiagnozować bo już dawno bylibyście po inseminacji i z przynajmniej jednym dzieciątkiem. A jak sie dowiedzieliście o tym? Powinniście jak najszybciej podchodzić do inseminacji, niech M. dalej bierze witaminy, może choć troche sie zastopuje te straty w plemnikach Ziuta mnie koszty zabiegu też przerażały, bo patrzyłam na to z perspektywy że jak sie nie uda to tyle kasy w błoto pójdzie, ale przestało mi to przeszkadzac juz jakiś czas temu, chyba po prostu dopiero niedawno tak naprawde dojrzalam do decyzji o tym zabiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też musiałam dojrzeć do tej decyzji. To nie jest takie proste, jakby się wydawało. Lekarz jakieś pół roku temu zaczął mi mówić coś na temat inseminacji, ale odsuwałam tą decyzję na potem. Ale teraz jestem przekonana, że to jest ten czas. Że dalsze starania nic nie dają. A kolejne lata lecą. :( Co do kasy, to z mężem nie narzekamy na finanse, bo oboje pracujemy. Tylko staramy się oszczędzać na budowę domu. Ale z drugiej strony..... pragnienie dziecka jest OGROMNE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Ziuta rozumiem cie doskonale, my mieszkamy kątem u moich rodziców, niedawno padł pomysł ze możemy sobie jeszcze jeden pokój zrobić-chcielibyśmy sypialnie, tyle że akurat to pomieszczenie ma tylko pociągnięty prąd, reszta do zrobienia łącznie z położeniem prawdziwej podłogi, musimy też przesunąć kaloryfer a wiadomo to znów fachowca trzeba wołać i dodatkowe koszty. i tak zbieraliśmy troche na to kasy ale w tym miesiącu wynikły nowe wydatki i teraz chyba ledwo nam na inseminacje starczy:/ moglibyśmy poczekac miesiąc ale ja mam już dość czekania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jestem nowa w tym temacie a jutro idę na hsg czy ja muszę być na czczo bo mi tak lekarz powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Myszka te badania mojemu M zlecił lekarz z kliniki niepłodności. Jak byłam tam na wizycie pokazałam wszystkie wyniki swoje i M. Wcześniej M. miał zrobiony tylko testosteron, TSH, badanie ogólne moczu, morfologie no i oczywiście badanie nasienia. Urolog u którego był zrobił tylko usg jader i bez żadnych badań przepisał proviron. I niestety po tym było jesczez gorze. M nie może sobie darować że go brał ponad 2 miesiące. No ale skąd mogliśmy wiedzieć. Teraz gin w klinice zalecił badanie LH, FSH, prolaktyne i estradiol plus te poszerzone badania nasienia, posiew i wymazy na chlamydie i ureoplasme. I z tymi wynikami do androloga. Ja tylko się boję czy ten pozim FSH nie będzie wzrastał. Przy poziomie 20 plemniki praktycznie zanikają. Mój M ma już prawie 14:-( Napisałam do gina maila czy będzie szansa na szybszą inseminację, może już w sierpniu. Zobaczymy co odpisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja skoro lekarz tak powiedzial, to trzeba byc na czczo. Moze beda Ci robic badania krwi itp przed HSG-ja tak mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
kaja mi kazano być na czczo i to sie akurat przydało bo mnie po znieczuleniu nieźle zemdliło ale większość nic takiego nie odczuwa. Justynka no niestety nikt nie jest alfa i omegą, skąd twój M mial wiedzieć ze mu to zaszkodzi. po raz kolejny wychodzi na to że człowiek idąc do lekarza sam powinien juz liznąć troche medycyny i podpowiadać lekarzowi. My dzisiaj mieliśmy batalię w urzędach z M., każdy urzędas mysli że ty musisz wiedzieć co i gdzie zanieść albo skąd wziąć, na druczkach pisza że potrzebne jest to czy tamto a przy okienku sie okazuje ze jeszcze sto innych rzeczy potrzeba a do tego gadają tym urzędniczym bełkotem którego przeciętny człowiek nie rozumie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba kazdy musi do tego dojrzec do decyzji... ja jeszcze pare miesiecy temu nie dopuszczalam do siebie informacji o klinice nieplodnosci i inseminacji. Laparoskopia mialabyc ostatnim krokiem ..a pozniej mielismy odpuscic.... ale jak widac nadszedl i czas na inseminację... u nas dzis ostatnia nocka w naszym domku ;((a pozniej dlugi rok albo i lepiej u tesciow ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Dziewczynki dostałam wiadomość od gina. Napisał że wynik FSH jest niepokojący i możemy wcześniej podejść do inseminacji. Mam się zgłosiśc między 20 a 24 dc. czyli koło 20 lipca i w sierpniu inseminacja. Ale wcześniej jesczez musimy wykonać kilka badań, m. in. na HIV i żółtaczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, doleciałam do UK, więc łączę się z Wami:) Jesteśmy już po wizycie w klinice. Denerwowałam się strasznie. Dr bardzo przyjemny, konkretny. Dużo z nami rozmawiał, zbadał mnie i zrobił USG. Konkrety: dr absolutnie zabronił mi elektrokauteryzacji robić, mam wynik AMH w normie, a to znaczy, że przy elektro mogą mi uszkodzić jajeczka i będzie już po sprawie na stałe. Zobaczył też moje wyniki, pooglądał mnie i stwierdził, że jestem dosłownie! ciekawym przypadkiem! Moje wyniki w ogóle nie świadczą o tym ,abym miała PCO, on zasugerował endometriozę...,ale to musi dokładnie zdiagnozować, dlatego wcz już zrobiłam dodatkowe badania, jakie zlecił m.in progesteron OH-17, a później w 2-4dc LH, FSH i estriadol. Była też dobra wiadomość, że świeżo na USG było widać pęknięty pęcherzyk, czyli chyba dobrze wyczułam owulkę no i oczywiście przytulaliśmy się, więc może się udało?! Bez leków, bez wizyt miałam 1 raz owulkę! Oczywiście zadałam głupie pytanie dr- o nasze szanse- powiedział, że są jak najabrdziej, natomiast na tą chwilę nie wie jakie leki mi dać, żebym zaszła w ciążę, bo dziwny ze mnie przypadek.Musimy czekać na resztę badań. Z jednej strony się uspokoiłam ,ale z drugiej nie wiem co będzie dalej- kolejna wizyta 19lipca. A i zapomniałabym- wyniki M w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, doleciałam do UK, więc łączę się z Wami:) Jesteśmy już po wizycie w klinice. Denerwowałam się strasznie. Dr bardzo przyjemny, konkretny. Dużo z nami rozmawiał, zbadał mnie i zrobił USG. Konkrety: dr absolutnie zabronił mi elektrokauteryzacji robić, mam wynik AMH w normie, a to znaczy, że przy elektro mogą mi uszkodzić jajeczka i będzie już po sprawie na stałe. Zobaczył też moje wyniki, pooglądał mnie i stwierdził, że jestem dosłownie! ciekawym przypadkiem! Moje wyniki w ogóle nie świadczą o tym ,abym miała PCO, on zasugerował endometriozę...,ale to musi dokładnie zdiagnozować, dlatego wcz już zrobiłam dodatkowe badania, jakie zlecił m.in progesteron OH-17, a później w 2-4dc LH, FSH i estriadol. Była też dobra wiadomość, że świeżo na USG było widać pęknięty pęcherzyk, czyli chyba dobrze wyczułam owulkę no i oczywiście przytulaliśmy się, więc może się udało?! Bez leków, bez wizyt miałam 1 raz owulkę! Oczywiście zadałam głupie pytanie dr- o nasze szanse- powiedział, że są jak najabrdziej, natomiast na tą chwilę nie wie jakie leki mi dać, żebym zaszła w ciążę, bo dziwny ze mnie przypadek.Musimy czekać na resztę badań. Z jednej strony się uspokoiłam ,ale z drugiej nie wiem co będzie dalej- kolejna wizyta 19lipca. A i zapomniałabym- wyniki M w porządku. /www.suwaczek.pl/cache/4248100a8e.png /www.suwaczek.pl/cache/4248100a8e.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miśka30
troszkę więcej słonka za oknami i na kafeterii cisza :) ale to chyba dobrze, trzeba wykorzystać tą pozytywną pogodę, zapomnieć o problemach, wyjachać za miasto. ja tak robię! - wyjeżdzamy na weekend, zostawiamy remont "w proszku" :) przyjedziemy to wszytsko ogarniemy. Jedziemy wyluzować !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Psioszka a widzisz, jednak inny lekarz to inne spojrzenie, może faktycznie to endometrioza, kuzynka M. to ma a urodziła niedawno córeczke i zaszła naturalnie w ciążę, wcześniej tylko zrobili jej histeroskopie, oczyścili macice z torbieli i innych zrostów i po krótkim czasie jej sie udało, tak więć trzymam kciuki:) Justynka wierze że w sierpniu podejdziecie do inseminacji i Wam sie uda:) Ja dziś byłam podejrzeć pęcherzyki, wprawdzie to dopiero 7dc ale są już dominujące 13 i 14mm, napewno jeszcze urosną a i inne mogą sie wziąć do roboty. Moja gin na inseminacje nie zdąży wrócić ale będzie to robił jej zaufany kolega po fachu, w sumie to juz mi wszystko jedno byle by było skutecznie;) co prawda martwi mnie troche endo 5mm ale wg gin widocznie nie ma tragedii bo leków nie dała na jego wzrost. Zresztą w niedziele jedziemy do tego rugiego gin zobaczyć jak pęcherzyki to w razie czego coś przepisze, od owulki do zagnieżdżenia jest ok. 6-7dni to napewno jeśli będzie potrzeba to sie podreperuje endo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Myszka zazdroszę Ci pozytywnego nastawienia. Ja wczoraj po tym mailu trochę spanikowałam bo zrozumiałam że wszystko ruszyło. Bardzi chciałąm tej inseminacji ale z drugiej strony boję się rozczarowania. Ale musi się udać :-) Teraz muszę tylko zrobić ten wymaz na chlamydię i posiew i reszte badań i do dzieła. Czekam na info od Ciebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Justynka każdy sie boi rozczarowania, ja też ale pozytywne nastawienie to jedyna rzecz na jaką mamy wpływ. Moja gin z taka pozytywną energią mówiła dzisiaj o kolejnych dniach jakie nas czekaja że tym bardziej dodała mi otuchy i wiary że sie uda:) Trzymam za Was kciuki żeby szybko udało sie załatwić potrzebne badania i żebyście mogli przystapić do inseminacji!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka piekne pecherzyki! Inseminacja kolo wtorku/srody? Caly czas mocno trzymam kciuczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×