Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

cześć dziewczyny:) amefa jaki brzusio fajny:) jeny pamiętam jak nie dawno pisałaś że jesteś w ciąży a tutaj proszę nie długo poród:):):) dawno nie pisałam ale czytam regularnie co tam u was:) a ja zdecydowałam że odpuszczam starania do grudnia albo stycznia 2013r. może następny rok będzie lepszy :) pójdę prywatnie i porobię sobie badania na taksoplazmoze,na układ krzepliwości,na grzyby,infekcję co tylko można może dowiem się co jest przyczyną poronień,jeżeli coś wyjdzie w wynikach wtedy pójdę do mojej gin i może wkońcu do czegoś dojdziemy.Ale powiem wam szczerze że ciężko mi będzie tyle czasu wytrzymać ale będę musiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Dokładnie to samo pomyślałam, jak to 7 tygodni to już? ten czas tak szybko leci. czarna a Ty chodziłaś na NFZ do lekarza? Nie mam nic przeciw lekarzom, z NFZ ale z doświadczenia mojego i pewnie nie tylko nie przejmują się tak bardzo pacjentami i nie mają zbyt dużych możliwości np. sprzętowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna masajka
Czesc Dziewczyny, Przepraszam, ze Wam się troszkę wcinam w temat, ale chciałabym zapytac czy ktoras z Was robila hsg w Warszawie? Dzwonilam już do Szpitala Św. Zoffi, bo na stronie maja info, ze przeprowadzaja hsg bez skierowan za 390 zł, ale po rozmowie z jakas panią dowiedziałam się, że tego jednak nie robią w tym szpitalu ;/ Nie wiem za bardzo gdzie się kierowc, zeby nie wybulic tysiaka za to badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Czarna masajka a nie lepiej poprosić swojego lekarza o skierowanie?? Wtedy HSG jest na nfz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia.pco. nie ja chodziłam prywatnie do lekarzy cały czas ale jak oni nie szukają przyczyny to ja muszę to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna masajka
No niby tak, ale łażę do tego swojego ginekologa od kilku dobrych miesięcy, niby rozmawiamy o hsg, ale co chwila wymyśla coś innego do sprawdzenia. Dlatego już szukam innych alternatyw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Czarna masajka mój też zwlekał ale powiedziałam że chcę HSG i nie miał wyjścia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Dobrze robisz czarna, to my musimy czytać, interesować . Niestetey niektóryz lekarze albo są leniwi albo im nie zależy na pacjentce. Trzeba trafić na takiego porzadnego, który kompleksowo się nami zajmie. Można powiedzieć, ze rok straciłam chodząc do mojej byłej gin. Nowy lekarz, nowe badania i nowe nadzieje może wreszcie się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
U mnie dziś 13 dc. i brak oznak owulacji. Chyba jednak ten jedeyny pęcherzyk nie urósł. Ale ja i tak już liczę tylko na następny cykl i inseminację:-) Myszka masz jakieś objawy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
justynka nie zniechęcaj się, że nie masz objawów, być może owulacja nastąpi bezobjawowo i przecież to dopiero 13dc. a masz cykl bez stymulacji więc może to inaczej wyglądać jak ze stymulacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Możliwe, wczoraj robiłam test owulacyjny i nic, dziś też spróbuję:-) Ale i tak już czekam na sierpień:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
A ja już nie wiem na co czekać ;) dzisiaj mam 21dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Jak na co? Na dwie kreski za kilka dni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Ach ten Twój optymizm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
Co zrobić:-) Szkoda tylko że myślę tak optymistycznie raczej jeśli chodzi o innych. W moim przypadku raczej przeważa pesymizm :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
będzie dobrze zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka-83
No ja myślę, nie biorę innej opcji pod uwagę:-) U nas już się powoli zaczynają pytania w rodzinie, kiedy planujemy, czy już jestem w ciąży itp. Co mamy powiedzieć, odpowiadam że planujemy. Moja teściowa wie że mamy problemy i widzę że się martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
a mój brzuch jest lustrowany namiętnie przez jedną kuzynkę !! widzimy się sporadycznie i pierwsze co to lustracja czy moze jestem w ciąży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
U nas teściowa sie domysliła w tym czasie co po śmieci teścia z nami mieszkała przez tydzień bo akurat wtedy miałam wzmorzone wizyty u lekarza, nawet dzień przed pogrzebem o 21, a przecieżnikt normalny nie jeździ na wizyty w takich godzinach i za klilka dni ponownie. Po jednej z takich wizyt zapytała i jak tam...no to wiadomo prawie się rozryczałam, a M. uciął, że koniec tematu. I dlaszej rozmowy nie było. Moi rodzice narazie nieświadomi niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie jest tak, że bardzo dużo osób wie o naszym problemie z zajściem w ciążę. W pracy koleżanki wiedzą, ponieważ mają ten sam problem co ja. Był czas, że się wspierałyśmy, a teraz wolę jednak z nimi o tym nie rozmawiać. W rodzinie mojego męża, raczej nic nie wiedzą. Może się domyślają jedynie. Natomiast w mojej rodzinie wie sporo osób: najbliższa rodzina, no i siostry mojej mamy. Nie bardzo mi się to podoba, ale samo się jakoś rozniosło, że się staramy, ale są problemy. Szczegółów nikomu nie podaję. Ale powiem wam, że może dzięki temu, że wiedzą o problemie, to nie ma już tych dołujących pytań....,,kiedy dziecko?"itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
To napewno ucina wszelkie pytania o to kiedy dziecko. Powiedzieliśmy znajomym z którymi czesto się spotykamy (1 para) i od tamtej pory nie ma pytań kiedy się zdecydujemy. Albo kiedy ich córka będzie miała towarzystwo do zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wie teściowa no i moja siostra, plus kilka koleżanek. Reszta nie wie, ale przypuszczam że się domyślają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Justynka staram sie nie zastanawiać nad objawami czy są czy nie, wychodze z założenia że każda z nas może to inaczej przechodzić więc nie ma sie co oglądać ze jedna miała takie objaw w tym dniu a inna takie w jeszcze innym. Czarna może faktycznie lepiej samemu sie przebadać na nawet najbardziej błahe sprawy, niestety nasza płodność jest strasznie skomplikowana i czasem wystarczy mala rzecz by zaburzyć mechanizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
co się dzieje z forumkami :)? Słońce, amefa przesłać nam tu fluidki ciążowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam dzisiaj w laboratorium,będę robić badanie na chlamydię na toksoplazmoze,na układ krzepliwości, tsh, na grzyby i infekcje,na zawartość witaminy d w organizmie ponoć też jest ważna, wszystkie badania mnie wyniosą ponad 300zł jak tylko wyzdrowieje idę na badania, byłam dzisiaj się przebadać mam zapalenie oskrzeli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
czarna to się lecz i zdrowiej szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Czarna gdzie ty złapałaś to paskudztwo teraz? wracaj szybko do zdrowia:) Justynka jak dobrze pójdzie to w przyszły wtorek jest 14dzień, dziś dopiero 9 od chwili zabiegu,ale im bliżej testu tym zaczynam sie coraz bardziej bać o jego wynik i czy wogóle bedę miała szanse go uzyć. Dla rozładowania napięcia zaczynam z mężem dzis robić winko z porzeczek i wiśni-to nasz debiut winiarski, zobaczymy co z tego wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka Ty napewno go juz nie spróbujesz w wikszych ilościach ;)) trzymam kciuki aby nim delektowal sie tylko M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Spokojnie Justa schowam jedną butelkę to za rok będzie jeszcze lepsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×