Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość kejtunia87
Ciesze się, że mogę poprawić Ci samopoczucie :-), Elunia czasami trzeba ponarzekać wtedy też człowiek odreaguje stres :-) Trzeba też być optymistycznie nastawionym do świata (choć czasem życie daje nam popalić), im bardziej będziemy naciskać, tym bardziej nam nie będzie wychodzić(nawet w najprostszych czynnościach się tak zdarza), a prędzej czy później zostaniemy nagrodzeni za to, że potrafimy radzić sobie z problemami, ze jesteśmy życzliwi. i to daje mi taka siłę.niedawno zmieniłam nastawienie. też często płakałam jak @ przychodziła, ale tłumacze sobie tak : widocznie jeszcze muszę poczekać, ale dzidzia, która pojawi się w brzuszku, będzie jedyna w swoim rodzaju :-) zatem Elunia będzie dobrze :-) po to jesteśmy tutaj, aby pomagać otrzymać pomoc :-) zawsze możesz na mnie liczyć i na inne dziewczynki też :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka84
to mile co piszesz:)moze ja w koncu tez zmienie swoje nastawienie moze masz racje nie predzej to pozniej a dzidzia wtedy bedzie jedyna w swoim rodzaju bo tak bardzo dlugo oczekiwana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Elka ja sobie to długie czekanie starałam tłumaczyć tym że tyle dzieci jest zabijanych,porzucanych i maltretowanych i dlatego my musimy cierpliwie czekać by wynagrodzić te krzywdy a nasza dzidzia napewno będzie przez nas kochana:) ciesze sie że weszłyście w Nowy Rok z takim optymizmem:) Psioszka a może dałoby sie jakoś połączyć tą kuracje u twojej znajomej i zacząć starania z IUI np. po 1-2miesiącach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny, jestem po USG, wszystko u dzidzi dobrze :) a lekarz nadal nie karze brać mi witamin, tylko zdrowo się odżywiać, już sama nie wiem co o tym mysleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pytałaś czemu ci nie każe brać tych witamin? lekarze racze zalecają branie suplementów bo potrzeby organizmu są większe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to super że Maleństwo dobrze sie rozwija:) ja zaczęłam brać witaminy na 3-4miesiące przed zajściem w ciąże i gin mówiła że jak najbardziej moge brać dalej. w tych czasach prawidłowo sie odżywiać jest ciężko bo w każdym jedzeniu jest chemia. witaminy dla ciężąrnych moim zdaniem to niezbędny dodatek, ja zawsze miałam hemoglobine bardzo blisko dolnej granicy normy i według mnie tylko te witaminy sprawiły że mało co jedząc w początkowych tyg.ciąży dopiero ok. 4miesiąca pojawiła sie anemia. Dlatego dziewczyny wcinajcie dużo buraków by tego uniknąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Pełna moj rowniez nic innego poza folikiem i jodem mi nie przypisuje. Nie wiem dlaczego widać ta sama szkoła:) może do momentu jak organizm sam sobie radzi to sztucznie nie faszerują. Słońce nie wydaje mi się zebym miała uraz kości ogonowej. Zobacze jak to się będzie rozwijać a później z lekarzem będziemy podejmować kroki w sprawie porodu :) Ja jednak liczę na to że mi prejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia wydaje mi sie że ja na początku czułam coś podobnego jak ty z tym że zwalałam to wtedy na moje kłopoty z plamieniami. potem przeszło nawet nie wiem kiedy więc to chyba faktycznie było związane z rozciąganiem sie macicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Ja się dzisiaj obudziłam z ogromną opryszczką. Mam zawalone całe usta. Strasznie boli :( oczywiście panikowałam że coś się stanie Maleństwu. Zadzwoniłam do gina. Uspokoił mnie. Mówił że przez wymioty i osłabienie spadła mi odporność i wirus zaatakował, ale nie mam się obawiać bo groźne jest pierwotne zarażenie, tzn gdybym się dopiero zaraziła. A tak mam wirusa od dawna i mam przeciwciała. Pozwolił smarować Zoviraxem, ale i tak boli :( Justa co u Ciebie? Ja miałam usuwany woreczek żółciowy bo miałam kamienie i trzy ataki w odstępach tygodniowych. Ból jest nie do opisania, to prawda. Trzymaj się. Będzie dobrze. Pozdrawiam Dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słonce u mnie poki co wszystko ok , chociaz brzuch mnie delikatnie co jakis czas pobolewa , poki co nie jest to uciazliwe, ale atak w swieta byl naprawde okropny . Dzisiaj bylam u swojej gin i pytalam ja co i jak z ta laparoskopia i co ona by zrobila. No i zgodzila sie z tamtymi lekarzami i tez potwierdzila ze to chyba najlepsze rozwiazanie chociaz troszeczke na wyrost, bo nie musi se nic dziac ale to jest mniej prawdopodobne niz to ze atak powroci. Niestety te ataki moga wywolac przedwczesne skurcze porodowe, wiec lepiej zapobiegac niz pozniej sie martwic. Takze mysle ze podjelam dobra decyzje i ze zgodzilam sie na laparoskopie. Polozna opowiadala mi ze mieli pacjetke co miala usuwane kamienie w 8 mcu i wszystko ok sie skonczylo no moze z tym wyjatkiem ze przed zawsze wychodzil na USG chlopiec a urodzila sie dziewczynka ;)) hehhe przy okazji obcieli siusiaka ;))) A Ty nie daj sie opryszcze ;)) Niestety w ciazy wszystkei nasze choroby utajone sie odzywaja i lapie nas wszystko znacznie szybciej i dluzej trzyma .... ale co tam dla Malenstwa warto przejsc i to ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce nie daj sie opryszce:) Justa to kiedy miałabyś mieć usuwany ten wyrostek? Ja już czuje sie znacznie lepiej, sporadycznie lekko jeszcze pobolewa mnie gardło ale po gorączce ani śladu. Z utęsknieniem czekam na 10stycznia-w prognozie mówili że wtedy ma wrócić zoma, może w końcu wyginne troche tych bakcyli krążących w powietrzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka tym razem nie wyrostek ale woreczek zolciowy wraz z kamieniami. W szpitalu wyznaczyli mi termin na 23 stycznia , wiec jeszcze troszke czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorka musiałam źle coś przeczytać:) oby te 3 tyg. minęły ci bez żadnych niespodzianek i w spokoju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoja droga to dobrze ze nei wycieli mi wtedy zdrowego wyrostka ;)) heheh mzoe nastepnym razem znajda jeszcze cos innego ;)) niestety cala prawda o naszej sluzbie zdrowia ;( Słonce odczuwasz jeszcze teraz jakies skutki wyciecia woreczka zolciowego?? sługo stosowałas jakąs dietę ?? Ja poki co jestem na dieecie, zero smazonego, tlustego i najgorsze ze mam uwzazc z surowymi owocami warzywami... wiec moja dieta staje sie bardzo uboga ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja miałam usuwany laparaskopowo jakieś 4 lata temu. Przez jakieś pół roku stosowalam ścisłą dietę "woreczkową" tzn zero tłustego, smażonego, żadnych twardych, surowych warzyw. Ale później po troszku próbowałam, jak widziałam że mnie wzdma to wiedziałam że zakazane :) aktualnie to nie jem tlusto bo w sumie nigdy nie lubiłam, z surowymi warzywami prócz marchwi nie mam problemu, to samo z owocami. Najbardziej boleje że nie mogę jeść kiszonej kapusty i ogórków, które uwielbiam, ale jak zjem to mam straszne rewolucje :( no i nie piję kawy bo mam później potworny kwas w ustach. A tak to raczej nie widzę różnicy. Często mam zgage ale nie wiem czy to od tego... A sam zabieg i rekonwalescencja to luz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
dziewczyny wszystko zniesiemy :) wszystko bedzie dobrze i tego sie trzymajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszkam, ja brałam witaminy dla kobiet starających się 2 lata, a jak zaszłam to lekarz kazał mi odstawić, powiedział że nie ma potrzeby faszerowania się sztucznymi witaminami, jedyną witaminą którą należy przyjmować jest kwas foliowy....i bądź tu człowieku mądry, czytałam w necie że sa dwie szkoły, niektórzy uważają ze nadmiar witamin w ciąży szkodzi bardziej niż niedobór, poza tym wyniki krwi mam dobre więc może dlatego nie każe nic przyjmować, czytałam też gdzieś że wszystkie witaminy z pokarmów są lepiej przyswajalne przez organizm niż z tabletek, za wyjątkiej kwasu foliowego właśnie, który to lepiej jest przyswajalny z tabletek... Słońce współczuję opryszczki , może smaruj maścią cynkową... Justa będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo możliwe że to taka szkoła po prostu. ale żeby witaminy zaszkodziły to naprawde trzeba by brać spore dawki długi czas. kwas foliowy i żelazo są chyba najważniejsze. ja do 4 miesiąca też miałam dobre wyniki,potem tylko to żelazo spadło na tyle że pojawiła sie anemia,ale biore lek i znów zaczynam ocierać sie o granice normy:) niestety zdecydowanie łatwiej nabawić sie anemii niż ją zwalczyć, mnie sie to jeszcze nie udało mimo 4tab.zelaza dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laparoskopii jako laparoskopii sie nie boje bo juz jedna mialam , teraz zrobia mi jeszcze 4 dziurke a dwie wykorzystaja ponownie, boje sie raczej narkozy i jak to wszystko wplynie na dziecko. Ale bedzie dobrze... musi byc. Dieta tez mi nie straszna bo podobnie jak ty raczej stronie od tlustego i smazonego, tylko wlasnie najbardziej mi szkoda owocow i warzyw ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam do mnie tez dotarł ten wredny wirus wczoraj myslałam że nie wytrzymam miałam taki ból głowy że szok no i opryszczka na ustach też się pojawiła:( mam nadzieje że szybko minie bo dziś mam 9dc a w takim stanie to z przytulanek nici:( zycze wszystkim duzo zdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opryszczka dzisiaj już tak nie boli na szczęście. Dzisiaj już jest przyschnieta. A co do witamin to brałam przed ciąża femibion natal 1 a teraz Ladevit. Drogie, ale są w miękkich kapsułkach i nie odbija mi się po nich bo po tamtych straszliwie. Mój gin. mówił że mam brać. Zwłaszcza teraz jak mam mdłości i praktycznie nic nie jem. Widać co gin to inna opinia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja niedawno wróciłam z usg 3d, fajny widok jak Mała otwierała oczka, ale nie bardzo chyba lubi pozować bo często sie zasłaniała rączkami albo pepowiną:) teraz ma już 1233g:) Niestety okazało sie ze moja szyjka ma tylko 2,2cm więc dostałam znowu luteine dopochwową, relanium i nospe forte, jak najwięcej leżeć a za 2 tyg. musze jechać sprawdzić jak sprawa wygląda. Zmartwiłam sie tym bo dziś dopiero zaczęłam 7 miesiąc i pewnie do końca ciąży będe musiała znowu leżeć. nie wiem skąd nagle to skrócenie szyjki,tym bardziej że Mała nadal jest w polożeniu miednicowym więc bezpośrednio tak mocno nie naciska na szyjke. poza tym nie dźwigam, przeważnie siedze na kanapie z wyprostowanymi nogami,może ciut więcej chodziłam bo szukało sie prezentów, odwiedziny w czasie świąt. ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Wam szczerze,że podłamałam sie tym co napisała mi moja gin-mam wstawać tylko do kibelka i pod prysznic raz dziennie więc znów jestem uwięziona we wyrku na najbliższy miesiąc przynajmniej. mam jednak przeczucie że tak już będzie do końca ciąży:( najgorsze jest to że kupno wyprawki dla Małej odłożyliśmy sobie właśnie na styczeń ze względu na wcześniejsze nieplanowane wydatki i nie chcieliśmy zapeszyć-mam nadzieje że coś sie poprawi przez te 2 tyg. i po wizycie za miesiąc u mojej gin dostane pozwolenie na wypad do sklepu dziecięcego (nie chce zostawiać wszystkiego na głowie M.) i na wizyte u dentysty. Ryczeć mi sie chce przez to wszystko:( Miłego dnia Wam życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka84
myszka moze ta szyjka zmieni sie jeszcze i nie bediesz musiala lezec.trzymam kciuki aby sie zmienila i ta wyprawke jeszcze abyscie razem kupowali:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwis
Myszka pomysl ze tobie sie udalo a inni sie staraja tak dlugo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serwis ja też sie starałam z M ponad 4 lata. poza tym kiedyś już tu pisałam że zajść w ciąże to połowa sukcesu, trzeba jeszcze ją utrzymać do samego końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka też się długo starała więc chyba tym bardziej myśl o tym że mogłaby urodzić wcześniej tak ją dołuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
Myszka nie denerwuj sie kochana ... najwazniejsze, żeby wszystko bylo ok i będzie... tylko odpoczywaj... Zgadzam sie ze Słońcem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×