Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Rety, Emi nawet sie nie skrzywiła jak ta fizjoterapeutka wyginała ją we wszystkie strony, ale jak próbowałam coś robić w domu sama to tak mi sie wierci, że aż sie boje co to będzie jak będe musiała z nią sama ćwiczyć. Jak poprawiam jej główke żeby trzymała prosto na leżaczku to tak sie usztywni że mam wrażenie że prędzej kark jej złamie niż wyprostuje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nataszka jak jej poprawiam główkę to daje sobie poprawić i trzyma prosto przez jakiś czas a potem znowu wraca do lekko odgiętej, ona jak patrzy w prawo to główkę lekko odchyla a jak patrzy w lewo to normalnie to robi Justa moja mała ma stwierdzoną dziurkę w sercu, robili jej echo serca w szpitalu bo miała szmery i w styczniu idziemy sprawdzić czy jej się zrosła, nawet nie biorę tego pod uwagę że mogłaby się nie zrosnąć :/ ech dużo tego nam się nawarstwiło, najważniejsze żeby tej dziury nie miała, a tą asymetrię to się uda zwalczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki a my jesteśmy chorzy :( mnie boli gardło, mam katar i ogólnie czuję się rozbita ale najgorsze ze Tobiaszek też ma katar i widać ze mu to przeszkadza. Narazie ratujemy się solą morską i czekamy na naszego lekarza. Moje biedactwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia14111990
hej bardzo proszę o parę słów o hsg... niedługo będę mieć wykonywany zabieg drożności jajowodów, czy jest szansa, że po tym zajdę w ciążę? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnolka
hej dziewczyny w czwartek idę do szpitala na te moje trzydniowe badania ale jestem załamana bo mój m. mnie opuścił zostawił teraz to już nie mam po co to robić ale musze to dokończyć sama płakać się chce pozdrawiam i gratulację dla mamusiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiapco1
Slonce moj tez ma katar, robie ju sola morska i odciagam frida. Lekarz cos wiecej wam zalecil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce,Asia co jakiś czas weźcie malucha oprzyjcie na swoim przedramieniu (jego brzuszek) i lekko podeprzyjcie na biodrze swoim, a drugą ręką przytrzymujcie główkę za czoło ale tak by dziurki w nosie były w kierunku podłogi-to ułatwia spływanie wydzieliny. potrzymajcie tak 1-2min i aspiratorem odessijcie wydzieline. i dbajcie o nawilżanie powietrza to będzie sie łatwiej oddychało dziecku. Czarnolka przykro mi, że tak sie u ciebie potoczyły sprawy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiapco1
Czarnolka trzymaj sie ! Bezposrednio po hsg zadna z nasz nie zaszla w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety dziewczyny. Od soboty jesteśmy w szpitalu. Mały ma infekcję gornych dróg oddechowych. Wszystko szło błyskawicznie. Pojawił się kaszel i pedzilismy na pogotowie. Pediatra stwierdził ze nie ma żartów i od razu na oddział. Kroplowki, antybiotyk, odsluzowuwanie a od wczoraj leży pod tlenem po saturacja spadła. Ja też jestem chora i szczerze powiem ze ledwo zipię. Na razie 5 dni leczenia ale moze być 7 a nawet 10. Trzymajcie kciuki bo serce mi się kraje jak widzę te pobandazowane łapki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Razem z Emilką trzymam kciuki za Tobiaszka, silny chłopak więc da rade pokonać bakcyle :) Trzymaj sie Słońce, będzie dobrze :) Niestety nadchodzi jesień i wirusy juz krążą, u M. w pracy już 3 osoby z zapaleniem krtani na zwolnieniu. Mam nadzieje, że nas ominą te choróbska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiapco1
Slonce to nie zazdroszcze. U nas katar nadal jest :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka jak przeczytałam Twój post odnośnie karmienia i jego częstotliwości to myslaam że piszesz o mojej córci ;-) wydaje mi sie że moja chce jeśc na okrągło, w dzień prawie mi nie śpi, no chyba że jest przy cycku, ale jak tylko odchodzę to się wybudza. a że jej jeszcze nie dokarmiam to moje cycki są na wykończeniu ;-) Co do glówki to też tak samo, też boję się że coś jej zrobie prostując tak mocno ją trzyma. ostatnio na wizycie miała dokładnie dwa miesiące i wazyła 4630 kg Słońce trzymaj się kochana. Jesteś z synkiem w szpitalu? Elka ja wcześniej nigdy w życiu nie mialam takiego maleństwa na rękach a co dopiero mieć takiego szkraba na okrąglo. Ale jest dokładnie tak jak mówią z własnym dzieckiem jest zupełnie inaczej. w ogóle się nie bałam. Co do szczepionek to opinie są tak podzielone że naprawde można zgłupieć. My szczepiliśmy 5 w1 i na rotawirusy i pneumokoki, co do kosztów to nawet nie będę komentować.... Justynka nawet nie wiesz jak się cieszę :-) Bardzi Ci kibicowałam, z reszta jak wszystkie tu dziewczyny. dbaj o siebie i pisz jak ciąża postępuje. Ponawiam pytanie był z Tobą m.? Psioszka i kasiula to chyba teraz na was kolej :-) Czarnulka współczuję ale może jeszcze wszystko się wyjaśni, w małżeństwach zdarzają się kłótnie, może wystarczy szczerze porozmawiać. Justa mi znajoma tez mówiła żeby nie przerywać rehabilitować dziecka bo szkoda bo płacze, bo ona przerwała a teraz ma większe problemy. Tak więc ja ćwiczę, choć serce pęka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do monia14111990 To chyba zależy od tego co wyniknie z badania. Jeśli jajowody są przytkane to podczas badania mogą je przepchać o ile to są niewielkie przytkania. Jeśli są niedrożne oba to już jest problem z tego co wiem. U mnie podczas badania płyn przechodził prawidłowo. Miałam robioną od razu laparoskopię i też było wszystko ok. Z tego co mówił mi lekarz czasami lekkie przytkanie może powodować że nie zachodzi się w ciążę. Ale czasami jest tak że problem tkwi gdzie indziej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti to ładny głodomorek z córeczki :) Ja niestety jak zobaczyłam, że cycki przestaja dawac rade a Emi coraz szybciej robiła sie głodna to co 2 karmienie dostawała 60-90 sztucznego mleka żeby cycki zdązyły sie napelnić. Teraz jak juz jest owoc. zupka i kaszka to je mniej więcej o tych samych godzinach to cycek jest rano, czasem między owocem za zupką jak jej co nieco brakuje żeby zasnąć, po zupce butelka i potem po kaszce przed snem butelka no i w nocy raz (ewentualnie w nocy cycek) także ja pomału wyłączam sie z grona karmiących :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła małej dawać cos innego do jedzenia żeby sobie chociaż trochę odpocząć od karmienia. chyba po 4 miesiącu są pierwsze przecierki dla dzieci, ale jeszcze sie nie orientowałam póki mala ssie cyca. dziewczyny a ten krem emolium to jaki konkretnie bo jest ich kilka odmian (specjalny, barierowy...) i nie wiem który Wy macie. A ta maść na sutki to lepsza niż bepanthen? bo ja własnie bapanthemu używam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie od 4 miesiąca są owoce w słoiczkach (banan, jabłko,marchew), kaszki (zwykła, malinowa, bananowa, jabłkowa), jakieś zupki ale niektórzy już podają ok.3,5m-ca. Trzeba po prostu obserwować jak dziecko reaguje,ale niby jak dziecko jest tylko na cycu to mówi sie że powinno sie później zacząć dokarmiać, bliżej pół roku chyba że dziecko jest duże to prędzej. Beti a bepanthen jest jako maść i jako krem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem po wizycie i u małej wszystko ok, Pani rehabilitantka dokładnie ją przebadała, mała leciutko tylko skręca główkę i ciałko, ale to wynika z jej ulubionej pozycji a nie z tego że ma jeden mięsień skrócony, więc nie trzeba jej rehabilitować, tylko przy zabawie ją korygować,a wszystko szybko wróci do normy, wszystkie zabawki ustawiać na wprost niej, jak leży na brzuszku to ją ustawiać tak aby prościutko patrzyła, mięśnie rozwijają sie symetrycznie, łopatki proste, głowę skręca na obie strony, kopie piętkami, rączki ładnie rozkłada, kurcze sprawdzała takie rzeczy na które ja w ogóle nie zwracałam uwagi, muszę tylko ją nosić i karmić z drugiej strony, pokazała nam jak ją trzymać i musimy ją kłaść spać tak aby główkę miała prosto i pieluszką ją zastawiać żeby nie odwracała główki, bo ma lekko spłaszczoną ( nie wiem jak zauważyła to spłaszczenie bo dla mnie nie jest spłaszczona ) A małej jak się podobało to badanko, cały czas się chichrała do kobitki. No i babka powiedziała że mała jest bardzo silna jak na 2,5 miesięczne dziecko A jutro okulista :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti nie wiem jak twoje rozpatrywanie na karmienie sztuczne, ale jak tak się męczysz to może warto co któryś posiłek dać małej mleko mm, przez ten czas piersi się napełnią, wiesz matka szczęśliwa to dzidziuś szczęśliwy :) ja mojej teraz daję co posiłek 60ml sztucznego + resztę z piersi (podejrzewam że pije z piersi 60-70ml, bo tyle piła jak ściągałam i dawałam z butelki) i to jej wystarcza na 3-4 godzinki w ciągu dnia i na 6 godzin w nocy. Co do tego czy pierś chroni dziecko przed chorobami to nie wiem ile w tym prawdy...męża bratanica była 2 lata karmiona piersią i od początku łapała wszystkie możliwe choroby i infekcje, nawet teraz tak ma , myślę że to zależy od dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słońce bardzo współczuję pobytu w szpitalu, oby Tobiaszek szybciutko wrócił do zdrówka, przepraszam że nie napisałam wszystkiego w jednym poście, ale jakoś tak co chwile mi się o czymś przypomina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna to dobrze, ze wszystko ok. ja jutro będe próbowała sie dodzwonić do naszej rehabilitantki i umówić na jakiś termin. U nas generalnie tez nie jest źle, ale Mała sie tak układa,bo w brzuchu miała główke na prawo cały czas więc ten mięsień z lewej strony szyjki jest troszke sztywny ale jak sobie przypomne jak kiedys trzymała główke to widze, ze samo sie sporo cofnęło i rozciągnęła ten mięsień. Poza tym robi wszystko ładnie tak jak dzieci w jej wieku powinny. Powiem cii, ze Emi też sie podobały te wygibasy z rehabilitantką a ja nie sądziłam ze można tak dziecko rozciągac i wyginać. 1 Słońce dawaj znać jak tam kuracja Tobiaszka. Asia a jak Twój synek? katarek odpuszcza pomału?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnolka
dziękuje dziewczyny za dobre słowa ja mam nadzieje że się wszystko wyjaśni tak daleko żeśmy zaszli że szkoda tego zmarnować. wirusy teraz szybko się rozwijają powodzenia będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slonce zycze zdrowka dla Malenstwa, niestety u malych dzieci choroba rozwija sie w blyskawicznym tempie i nie mozna nawet zlekcewazyc katarku bo moze skonczyc sie to zapaleniem pluc albo oskrzeli. My dzisiaj tez bylismy na izbie przyjec Bartus zabawil sie w symulanta ;)) jak wstal ze spania mial cale oczko spuchniete i czerwone, na polowie glowki male plamki,. Lekarz jak go ogladal sam nie wiedzial co jest grane tym bardziej ze to raczej go nie swedzialo ani nie bolalo bo nie byl marudny. Dostalismy kropelki od uczulenia (ktorych zreszta nie bylo w 3 aptekach) i przykaz ze jakby cos sie dzialo to przyejchac w nocy do szpitala. Jak przyjechalismy do domu po plamkach i opuchliznie nie bylo sladu ;) taki maly psikus, zreszta nie pierwszy w dniu dzisiejszym. Rano zanim zeczelismy rehabilitacje zanim weszlismy zrobil mega kupe ktora wyplynela z pampersa na boki... wszystko bylo upaprane...masakra... rozumiem olac rehabilitacje ale obsrac ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiapco1
No u nas ten katarek nie byl jakis wielki i widze, ze pomalu przechodzi. Codziennie woda morska do noska i oczyszczanie. Ale maly jest juz taki nerwowy na oczyszczanie , placze potwornie juz czasami nie mam sily ale wiem ze musze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie jak oblewał rehabilitacje to nie reagowałaś wię Bartuś stwierdził, że musi swój sprzeciw wyrazić dobitniej ;) A ja obserwuje Emilke bo wczoraj rano pod brodą miała pełno krostek i nie wiem od czego. nic nowego nie jadła, ja też nie. wygląda jakby uczulenie, ostatnio miała kilka po bananie ale teraz jadła gotowy deserek jabłko-banan który już próbowałam wcześniej i nic wtedy nie było.Zresztą ona z reguły jeśli coś nie toleruje to wychodzą jej czerwone plamki na 2-3h po zjedzeniu. myślałam że może to od sukienki którą miała mocno pod szyjką zapinaną ale to już w niedziele powinna dostać krostki. Dzisiaj widze że są już bledsze i nieco mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od 1 października zaczynam z Emilcią rehabilitacje :) ciekawe czy spamiętam te ćwiczenia, bo tylko raz w tygodniu będę u specjalistki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilke katar niestety też nie ominął :( od popołudnia orkiestra gra w nosku ze hej, ale od tygodnia tez mocniej pastwi sie nad zabawkami bo ją swędzą dziąsełka więc może u nas ten katarek to zwiastun pierwszego ząbka? oby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my dziś byliśmy u okulisty i wszystko ok :) jutro alergolog a w piątek usg główki, mam nadzieję że wszystko będzie ok widzę że jakaś plaga katarku jest u naszych forumkowych dziciaczków :( oby wszystko szybko zeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna napewno wszystko będzie ok:) no chyba te katarowe wirusy nawet przez internet przechodzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×