Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Leti z tego co pamiętam to chyba Psioszka brała koenzym Q10. każda z dziewczyn na takich forach pisze co brała a czy faktycznie miało to jakiś wpływ trudno ocenić. Nie można dać sie zwariować. Ja teraz brałam witaminy niecałe 3 tygodnie i to niecodziennie a sie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Myszka, racja- ja brałam przy drugim podejściu Koenzym Q10, poleciła mi go Justynka tutaj z forum. Nie wiem czy on akurat miał wpływ, ale się udało. Ja też przed drugim podejściem schudłam 7kg, bardziej myślę,że to się przyczyniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem juz po wizycie i usg, które było szokiem dla wszystkich łącznie z lekarzem. Nasz zarodek chyba się podzielił i będą bliźniaki jednojajowe:D Widzieliśmy dziś dwa serduszka, kolejna wizyta 1lipca i wtedy będziemy mieć pewność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze, najpierw kropek sie chował a tu sie okazuje że to podwójne szczęście :) super :) pewnie jesteście w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
MammaOla, ale wiadomość, On się tak chował bo nie chciał na Waszych oczach się dzielić, niespodziankę szykował. To na pewno szok ale i radość wielka, znajoma która ma bliźniaki mówiła mi, że najtrudniej było jej nauczyć dzieci, że jedno je wcześniej, a drugie później, bo karmiła piersią, a wszystko inne da się opanować, a dzieci w duecie lepiej się wychowują. Mi jak lekarz wszczepił dwa zarodki też się trochę bałam bo mieszkamy na czwartym piętrze bez windy ale mąż mówił, że kupimy dom,więc się uspokoiłam. Niestety tym razem nam się nie udało. Z Waszego szczęścia się cieszę i gorąco gratuluję. Leti, dużo wody i mleka nie zaszkodzi ale w sumie trzy litry dziennie? To gdzie Ty kobieto jedzenie zmieścisz? Koenzym i witaminy ok, sama to zastosuję następnym razem. Myślę, że zdrowa dieta i *****mogą pomóc. Jest lato owoce i warzywa świeże i najsmaczniejsze więc z tego korzystajmy. Na poprawę śluzówki dobre są orzechy, zwłaszcza migdały i jak nie bierzesz leków to pół lampki czerwonego wytrawnego wina tak do transferu potem to nie. Moja pierwsza próba to był cykl ze stymulacją wiec wino odpadło z memu. Leti trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L_E_T_I
Mama Ola ale super wiadomość, dbaj o siebie kochana na tyle ile to możliwe i trzymam mocno kciuki :) Natala3 dzięki, u mnie idzie wszystko pod górkę więc chce zrobić wszystko co w mojej mocy żeby było dobrze. Wiem dziewczyny że muszę wyluzować ale u mnie jest bardzo skomplikowana sytuacja ostatnio z pracą i finansami więc trochę zmartwień mam ale się postaram. Dziękuje wam że jesteście i podtrzymujecie mnie na duchu że będzie dobrze :) Buziaki dla Was i miłej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MammaOla serdecznie gratuluje :*** wspaniała wiadomość :) Owoce, warzywa, woda - jak najbardziej, mleko - nie koniecznie.. Ja osobiście zrezygnowalam z picia mleka ( od dwóch lat) i widze znaczna poprawę w swoim organizmie, oczywiście czasem zdarza mi sie je dodać do kawy czy tez do czegoś innego ale staram się go unikać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jeszcze nie dziękuję, bo to nic pewnego, było widać dwa serduszka ale raz jeden się pokazywał, raz drugi, więc nie ma pewności czy to ten sam czy dwa, choć lekarz mówił że wiele na to wskazuje ,że to jednak bliźnięta. Czekam z niecierpliwością na lipiec. Mąż bardzo się cieszy, od zawsze marzył o bliźniętach :) Mówi, że to nagroda za poprzednie dwie nie udane ciąże poza maciczne, ach boję się jak cholera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MammaOla tak czy siak będzie dzidziuś i to najważniejsze :) tez mam wizyte 1lipca,ciekawe jak mój fasolek urósł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! MammaOla co za szczęście i to podwójne :) Dbaj o siebie bo to ciąża podwyższonego ryzyka ale dasz radę!! Netia, Natla kiedy macie transfery? Bardzo bym chciała żeby Wam się też udało. Natalia zrobiłaś już te badania? Jak wyniki? Myszka jak się czujesz? Masz przypadłości ciążowe. Ja miałam książkowe prawie wszystkie :) ale za niecałe 3 tygodnie już będzie malutka z nami i pewnie będę miała do ciebie masę pytań :) A jeszcze 30 mam obronę. Obym dotrwała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Asiak to aktywna końcóweczke masz :) Jesli chodzi o pytania to w miare swojej wiedzy postaram sie odpowiadać :) Z dolegliwości to mam ciągłe parcie na pęcherz i mdłości które czasem dopadają rano i wieczorem, generalnie zdarza sie to wtedy kiedy nie zjem nic z mięsem czy szynka,moge sie objeśc frytkami i nie jest mi ciezko na żołądku :) a do słodkiego mnie nie ciągnie,tzn.musi być bez czekolady albo w śladowych ilościach. Dziś przezyłam kolejną część wizyty u dentysty, niestety wieczorem Mała dostała katar no i nocka nieprzespana bo zęby sie wyrzynaja. teraz tez wymyśla, najpierw ze spac, potem ze nie ten pokój,nie ta poduszka i w końcu nie śpi a mnie zaraz szlag trafi bo cierpliwośc mi sie kończy a wieczór i nocka nie zapowiadają sie nic lepiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netia_88
Cześć dziewczynki :) ja jutro mam kolejna wizyte na ktorej juz dowiem sie kiedy transfer :) juz nie moge sie doczekać :) moja sniezynka kochana juz tyle tam marznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psioszka
Netia mocno trzymam za Ciebie kciuki! Myszka Ty się kobieto oszczędzaj i dbaj o siebie i kruszynkę:) My po wizycie, synek ma się dobrze i czekamy na niego- 21lipca mam wyznaczony termin cc. Więc za 4 tygodnie będziemy już razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netia napewno wasza śnieżynka też chciałaby już zmienić klimat więc jak poczuje ciepełko macicy to wgryzie sie mocno na 9 miesięcy :) Psioszka stresujesz sie już? mnie strach obleciał dopiero w szpitalu. i taka rada już dziś... jak już będziesz po cc to staraj sie dużo ruszać choćby samymi nogami,siadać na łóżku (oj pamiętam że dopiero po kilku dniach opanowałam technike by było to mniej bolesne) wtedy szybciej dochodzi sie do siebie. Choć sa kobiety które niemal od razu śmigają jak nowonarodzone, ja chodziłam jak kaczka trzymając brzuch żeby nie trzęsło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Cześć dziewczyny, ja miałam problemy z internetem dlatego nie pisałam. Asiak, Psioszka to już prawie finał, zaraz poznacie swoje pociechy i załapałyście się na fajny ciepły czas. Spacery na powietrzu z maleństwami to bajka. Psioszka z tą cesarką to tak jak Myszka pisze różnie jest Moja koleżanka dochodziła do siebie dwa razy po trzy tygodnie, a moja siostra dobę po cesarce usiadła na łóżku po turecku, tydzień po szykowała przyjęcie dla rodziny męża, mieszka we Włoszech, a my w Polsce więc nie mogłyśmy jej z siostrą pomóc. Zresztą ona świetnie się czuła. Więc mam nadzieję, że Ty też będziesz szybko dochodzić do siebie. Asia, a Ty naturalnie chcesz spróbować, czy też cesarka zaplanowana? Jeśli chodzi o mnie to na razie czekamy. Mąż zrobił badania ale na kariotyp czeka się trzy tygodnie a co do fragmentacji to wynik jest dziś ale nie podadzą przez telefon, jechać mi się nie opłaca bo lekarz dopiero będzie w lipcu więc jak zobaczy wynik to ma się odezwać. Czekamy. Maturalne stranka rozpoczęte choć nie wiem kiedy mam mieć płodne dni bo mi organizm troszkę szaleje po hormonach, dziś dwunasty dzień cyklu, a śluzu płodnego zero, chyba cykl mi się wydłuży. Dziewczyny Wy po stymulacji normalnie miałyście cykle tak jak przed czy też były zawirowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Naturalne staranka oczywiście, a nie maturalne te już mamy z m za sobą dawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny za rady.Zakupiłam pas poporodowy- położna poleciła, więc może trochę pomoże. Wiem,że trzeba się szybko mobilizować do wstania, mam nadzieję,że syn mi pozwoli na to:) Strach?! samego cc chyba się nie boję- jeszcze :), bardziej tego co będzie po- w sensie,że nie będę umiała go ogarnąć, przebrać, przewinąć, nakarmić, albo,że będzie płakał a jak nie będę umiała mu pomóc. Skąd to wiedzieć, skoro nigdy nie miałam dziecka a nawet w rodzinie nie mamy maluchów,żeby mieć praktykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie lęki Psioszka miała każda przyszła matka, ja miałam kryzys w szpitalu gdy przyszła laktacyjna pokazać jak przystawiać dziecko do piersi. Nie miałam jakiś olbrzymich cycków i trudno nam było znaleźć dobra pozycje by Mała łatwo chwyciła brodawke, w oczach miałam łzy,od razu głupie mysli że co ze mnie za matka, położna mi chciała psychologa wołać ale powiedziałam że sie ogarne,że to zmęczenie bo w nocy zamiast spac patrzyłam na malude :) U mnie na cały oddział były dwie niemiłe położne,a poza tym to pomagały w pierwszej dobie podawać dziecko. najgorsze było jak sie w nocy budziło na karmienie,człowiek sie spieszył żeby reszty nie pobudzić a tu wszystko szło żółwim tempem,na szczęście(byłysmy w trójke na sali) nasze dzieci nie synchronizowały sie w płaczu ani jedno nie wybudzało drugiego :) Z cesarki najgłupsze jes uczucie jak sie czuje to rozciąganie kolejnych warstw w brzuchu (nie każdy to czuje) i ta ręka w bok żeby anestezjolog widział czy jest ok (mnie chyba z 3tyg.obojczyk potem bolał) no i jak dają znieczulenie w kręgosłup (bałam sie że w swoim zwyczaju sie porusze czując ukłucie i cos mi uszkodzą w kręgosłupie) to idzie ono od stóp do brzucha, schodzi niestety odwrotnie. mi tez mówili na sali pooperacyjnej że napić sie moge dopiero jak będe mogła ruszać nogami,i niby nie powinno sie podnosić głowy za szybko bo potem potrafi boleć długie tygodnie. Ale sie rozpisałam :) i własnie mi sie przypomniało jak w środku nocy przy małej lampce w szpitalu zmieniałam pieluche ze smółka-to jest dopiero badziewie gęste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, trzymajcie kciuki za dwa serduszka <3 <3 na 19.40 jadę na usg. Może dowiem się czy mają dwa worki owodniowe i co z kosmówkami, trochę się stresuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
MamaOla trzymam kciuki z całych sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MammaOla trzymam kciuki :* ja dzisiaj mialam transfer mojej sniezynki :D teraz zostało mi miec nadzieję że tym razem sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netia to Ty od dziś mamusia jesteś:) Trzymaj mocno swoją kruszynkę, oby została z Tobą na całe 9mscy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny trzymam za Was kciuki. MammaOla oby serduszka biły u obydwóch bliźniaków. Netia a ty się oszczędzaj i mam nadzieję że się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Ja już po wizycie, dzidziuś ma prawie 3cm,poza tym wszystko w porządku :) Córcia też z nami była i zadowolona jest bo widziała dzidziusia-akurat sobie spało hehe :) MammaOla pisz jak tam twoje maluchy,bo my tu z ciekawości umieramy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciąża bliźniacza jednojajowa potwierdzona :D Bąbelki mają 1.85cm i 2.02cm, serca walą jak dzwony! Radość ogromna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka, MammaOla jak ja się cieszę że Wasze dzieciaczki zdrowo rosną. Oby tak dalej :) Ciekawe czy to dziewczynki czy chłopczyki :) Netinka ty tam się nie nagrzewaj za bardzo. Ja już siedzę jak na szpilkach i czekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MammaOla gratulacje raz jeszcze :) marzenie męża spełnione :) teraz to już wogóle sie oszczędzaj. Pewnie w podobnym czasie wylądujemy na porodówce albo ty nawet przede mna hehe :) Ja 23-ego mam usg genetyczne a wizyte u mojej gin dopiero 20sierpnia i wtedy już powinniśmy sie dowiedzieć kim jest lokator :) Netia trzymam kciukasy z całych sił i przesyłamy ciążowe fluidki :) Asiak pewnie nie możesz sie już doczekać aż zobaczysz małego szkraba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×