Badanie HSG drożność jajowodów

Byłam u siostry w szpitalu, wszystko u nich ok :) Nawet ładny ten szpital i obsługa też miła prawie jak w leśnej górze. Później pojechałam z mamą do centrum handlowego i tylko kupiłam prezent dla brata i bratowej. Nadal nie mam prezentu dla siebie. Wiem co sobie pomyślicie że jestem wybredna ale ja czekam na grom, walnie mnie w głowę i coś mi się zachce :P

Wstałyście już?

Hallloo co z Wami??? Tęsknie :(

No ja już mam wszystkie prezenty :) córcia obgadała każdą alejke sklepową w jaką wjechałyśmy a potem pani przy kasie sie dziwiła ze taka grzeczna :) a w samochodzie padła ledwo usłyszała głos silnika :)

Hej :) Asiak na którą jutro idziesz na badanie?

Wczoraj poryczałam się mojemu M. że nam nie wychodzi, że tracę już nadzieję. Dostałam od niego opieprz, powiedział mi że to tak naprawdę pierwszy cykl naszych starań a ja już panikuje, bo wcześniej z tymi zrostami na jajnikach mogliśmy się starać jeszcze kilka lat i nic by nie było. Kazał mi te ponad 3 lata starań wymazać z pamięci. Może i ma rację ale ja tyle razy od lekarzy słyszałam że teraz to się napewno udało że trudno mi nie myśleć. Dziś 27dc, boję się brać CLO bo będzie bez monitoringu i zastrzyku na pęknięcie. :(

Jeszcze nie wiem. Czekam na telefon z kliniki. Chciałabym mieć rano bo już M umówiłam na 10 na badanie żołnierzyków. A mi to chyba brakuje tego clo. Nie miałam po nim jakiś szczególnych skutków ubocznych. W sumie to tylko uderzenia gorąca ale to nic w porównaniu z wypadaniem włosów i tyciu. Na monitoring chodziłam tylko raz w miesiącu i nie brałam zastrzyków na pęknięcie. Teraz się boję że nie urósł żaden pęcherzyk. No ale ty to po clo możesz otworzyć hurtownie pęcherzyków więc lepiej to kontrolować. No a dziś to chyba taka aura bo rano przed wyjściem do pracy z błahego powodu dostałam wnerwa aż się poryczałam ale potem mi przeszło.

Leti co ja pisze, przecież Tobie w ogóle nie będzie potrzebne clo tylko witaminy dla kobiet w ciąży ;)

Asiak na pewno :) czuję że się zbliża ale może przyjść dopiero w sobotę bo recepta na Clo wypisana jest na poniedziałek a mam brać od 3 dc więc cóż :) Kazał mi brać po pół tabletki także nie wiem co tam urośnie tym bardziej że bez leków też mam owulacje. Mi bardzo dobra wyszła rezerwa jajnikowa więc jajeczek mam sporo :)

Jaka Ci wyszła bo mi 1,8

A ja mam 3,3 :)

Leti jak nie ma szans na monitoring to ja bym sobie darowała branie Clo, niech organizm odpocznie sobie i Wy także. A twój M. ma racje, wymazać tamte niepowodzenia, bo dopiero teraz tak naprawde zaczynacie sie starać o bobaska :)

Leti ty jesteś taka kokoszka pęcherzykowa :) Ja mówię że Ci się szybko uda a ja jestem jak wróżka Lukrecja i Ci to przepowiadam :)

MyszkaM ja właśnie tak sobie myślę że sobie daruję to Clo bo boję się, ale gin upiera się żebym brała bez monitoringu. Do tego mam brać Acard i mocniejszy kwas foliowy. Ja nie chciałam CLO wcale brać. Asiak dobrze by było mieć taką wróżkę na forum :) Dzięki dziewczynki.

A co się dzieje z Natalą, Netią, Mia, Kasią z Gos ani razu dziś nie zajrzałyście :( A więc tak dzwonili 2 razy z kliniki bo nie potrafili zgrać mnie z mężem. Wcześniej go umówiłam na 10 godz. a dla mnie lekarz miał przyjechać na 8 no ale w końcu ustalili że oboje mamy być na 17:30!!! Strasznie późno jak dla mnie. Wolałabym pojechać na rano, załatwić wszystko i wrócić do domu no ale cóż. Najpierw podadzą mi czopka i za pół godziny będę miała badanie. Zaczynam panikować.

Leti a dlaczego mocniejszy kwas foliowy? i acard? No nie wiem, to twoja decyzja ale ja bym nie brała Clo jak nie ma podglądu

nie mogę pisać

Asiak trzymam mocno kciuki, nie panikuj :)

Witajcie z rana . No ja wczoraj kochane nawet nie miałam chwili by zajrzeć co popisałyście, cały dzień na zakupach z przyszłą teściową , no ale mam to za sobą :) Spotkałam znajomą , w lutym termin , dotknęłam brzuszka by się zarazić, no i pytanie padło a Wy kiedy ? Hmm standard :) Skończyła mi się @ , czekam do 30 grudnia i zaczynam stymulację . Asiak dzisiaj masz badanie ,tak ? Będzie ok , nie stresuj się , i pisz co i jak bo bedziemy ciekawe . Netia 88 co u Ciebie ?

Cześć dziewczyny nie pisałam wczoraj z braku czasu. Rano pojechaliśmy na plantacje choinek, potem praca, wieczorem kilka rzeczy do zrobienia i padłam o północy ze ze zmęczenia. Nie chce mi się tych świąt, jak już, któraś pisała wczoraj był zdołowany dzień. Mnie tez dopadło, tęsknota za rodzicami i ten niepojęty żal do teściowej za jej słowa, że nie chcę mieć dzieci, to po co dałam zrobić sobie to okropne badanie? Mąż mnie pociesza ale widzę, że też ma dość tej sytuacji. Ale dość już o mnie dół przyszedł więc i minie. Asaik kochana jak tam samopoczucie? Późno macie te badania więc cały dzień będziesz myśleć. Ale zobaczysz będzie dobrze i nie będzie boleć jesteśmy z Tobą myślami. MyszkaM86 spakowana do świątecznego wyjazdu? Z takim bąblem wyjazd to wielka wyprawa. Pomysł na spotkania rodzinne na wyjeździe to strzał w dziesiątkę wszyscy są gospodarzami i razem organizują posiłki, nikt nie jest obarczony przyjmowaniem wszystkich, co skutkuję ogromem pracy i mega zmęczeniem, jednej lub dwóch osób, a radość z bycia razem jest dla wszystkich.

Leti piszesz o tym, ze masz brać acard, moja rodzinna lekarka mi mówiła, że też go łykała bo miała problemy z krzepliwością krwi, on rozrzedza krew przez co lepiej dokarmiany jest zarodek. Tak to zrozumiałam z jej opowieści. Starała się o dziecko 9 lat i miała kupę badań właśnie pod kątem krzepliwości i na przeciwciała przeciwjądrowe komórek nie wiem czy dobrze to zapisałam ale polega to na tym, że jej organizm nie odżywiał zarodka przez co ten obumierał i dochodziło do bardzo wczesnego poronienia jeszcze przed terminem @. Dodam, że pomogła jej Pani profesor z Lublina.

kasia2580 zakończyłaś już starania w tym cyklu bo ja tak owulację miałam w środę, więc cykl 28 dni książkowy, nie wiem czy kiedykolwiek taki miałam. Może to po tym HSG tylko śluz ubogi, co ciekawe to płodnego miałam mało za to niepłodny, biały i gęsty jest w ilośc***onadprzeciętnej nawet jak dla mnie. Paradoks jakiś.

Cześć Dziewczyny. Fajnie że forum ozylo. Jak czytam przez co przechodzicie to widzę siebie sprzed tych kilku miesięcy. Wiem co przezywacie. Też nie bralabym clo bez monitoringu bo jak stwierdził mój gin to silny lek i mozna sobie nim krzywdę zrobić bez kontroli. A jak pecherzyk nie pęknie? Dorobisz się torbieli i kolejny cykl stracony. Ale jak już zauważyliśmy dawno co gin to inne metody. Ja też bralam Acard a pozniej przez całą ciążę Acard i Clexane i dzięki temu mam mojego Misia poniewaz gin podejrzewał u mnie zespół antykardiolipidowy. Stąd te poprzednie poronienia. A mój chłopczyk zrobił się rozbojnik :) chce tylko na ręce. Slini się niemiłosiernie i wszystko gryzie. I bez przerwy skacze ;) nie usiedzi pieciu minut wiec muszę się nieźle nagimnastykowac zeby coś na święta zrobić. Elka ty juz urodziłas? Yvonnka Justynka co u Was? Pozdrawiam staraczki i wszystkie moje "stare" forumowe koleżanki.

Cześć dziewczynki:-) Ciężko za Wami nadążyć. U nas niby wszytsko ok, 27 grudnia mam usg połówkowe. Ale najgorszy dramat dla mnei to teraz moja twarz. Obudziłam się rano dwa dni temu i mało nie padłam. Całą twarz mam w czerwonych krostach, calutką!!! Pobiegłam do dermatologa a ona rozłożyła ręce. Jej to wygląda na wysyp trądziku, dostałam dwie maści. Kazała zbadać tarczycę. Mój ostatni wynik to 0,68, wcześniej miałam 1,8. Nie wiem co się dzieje ale wstyd wyjść na ulicę :-( Dziwi mnie że to pojawiło się tak nagle i od razu na całej twarzy. Nie wiem co robić :-(

Natala to nie ja wyjeżdżam na święta tylko Psioszka :) Justynka no dziwna ta twoja wysypka, miejmy nadzieje że maśc***omoga. Co do krzepliwości krwi, to ja od poczatku brałam Aspirin protect 100 1 tab. dziennie, ale na miesiąc przed porodem musiałam robić sobie zastrzyki w brzuch rozrzedzające krew bo miałam wyniki na dolnej granicy normy, ale pewnie to nie wynik jakiś zaburzeń wrodzonych tylko tego że ja ogólnie mało pije i w ciąży wiele więcej nie piłam niż normalnie. A 3 tyg. po porodzie dostałam wysokiej goraczki z odwodnienia właśnie i musiałam szybko zacząć więcej pić co było dla mnie katorgą, ale dopiero wtedy temperatura spadla. Właśnie ja już też sie od dłuższego czasu zastanawiam co z Elką, ostatnio odzywała sie jak zaczynała 37tydz. teraz powinna już być blisko terminu. Mam nadzieje, ze u niej wszystko w porządku i z maluszkiem

Hej dziewczyny! U mnie ok. Narazie nie myśle o badaniu. Wzięłam się od rana za porządki i już łazienka lśni. Powyciągałam też parę pierdołek świątecznych. Choinka od tygodnia stoi na balkonie to może ją jutro ubierzemy. Późno mam te badania więc z M postanowiliśmy za godzinkę pojechać do Katowic****ochodzić jeszcze po sklepach. Tak więc lecę się szykować. Odezwę się wieczorem :) Justynka a może masz jakieś uczulenie i wystarczyłoby wypicie wapna. Napewno to świąt zejdzie.

Sory MyszkaM86 za pomyłkę. Ale widzę, że dziewczyny zabiegane jak ja wczoraj bo żadna nie pisze, no cóż święta mają swoje prawa, ja też już zmykam do swoich zajęć. dziewczyny Wy tez nie umiecie niczego zrobić w domu w rękawiczkach? Mam ten problem, że jak nałożę te gumowe, nawet cieniutkie to mi wszystko z rąk leci. Szorowałam dziś łazienkę i teraz ręce mam jak stara babcia. Niczym tego nie idzie odżywić o paznokciach już nie wspomnę.

Hejka, u mnie 28 dc i czekam na @, podjęłam decyzję że odpuszczam CLO w tym cyklu bo się boje, tym bardziej że ostatnio wychodowałam 6 jajek :) i mam skłonność do torbieli a na wizytę dopiero idę 16- 18dc zależy kiedy przyjdzie@. Ja ogólnie też bardzo mało piję i może dlatego ten Acard, nie wiem, słyszałam że lubi go przepisywać może coś pomoże. Asiak trzymam kciuki. Mi po wczorajszym sprzątaniu łazienki schodzi skóra z całych dłoni bo mam uczulenie na detergenty a nie umiem w rękawiczkach nic robić :)

Cześć kochane :-) wczoraj sie nie odezwalam bo w pracy nie mialam internetu przez caly dzien a w domu przegonic meza od komputera graniczy z cudem :-) Bylam dzisiaj na wizycie u mojego ginekologa i spedzilam u niego niecałe 2 minuty.. powiedział mi tylko ze nie sa w stanie juz nic zdziałać i ze to co mieli zrobic to zrobili... życzył mi powodzenia w klinice i to by było na tyle. . Z nerwów jak od niego wyszlam to sie poplakalam. Odnioslam wrażenie ze odetchnal sobie jak mu powiedzialam o tej klinice bo widocznie nie wiedzial co ma robic dalej. Zmieniajac temat - od wczoraj mam straszne bóle brzucha niewiem czy to czasem nie przez len bo go pije od kilku dni, spróbuję go odstawić na jakiś czas i zobacze czy mi przejdzie. Miala tak ktoras z was?

Mia777 życzę Ci z całego serducha zeby przynioslo Ci szczęście to dotknięcie brzucha :-) Asiak powodzenia :-* moze właśnie Tobie po badaniu sie uda :-)