Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość elka 84
marjeta a wiec tak: ja czystosc pochwy mialam robione 2 miesiace przed hsg jakos troche dlugo ale widocznie moj gienekolog 2 tyg przed hsg u ktorego jestem co miesiac praktycznie nic nie stwierdzil i to 2 miesieczne badanie wystarczylo.a nie mialam zadnego znieczulenia nawet tabletki przeciwbolowej.cale badanie trwalo z 5 minut z czego ten kuliminacyjny bol z 5 sekund.wiec do wytrzymania.a co do jednego droznego jajowodu to z 1 normalnie mozesz sie starac naturalnie sama mam przyjaciolke ktora z 1 droznym jajowodem ma piekne 3 coreczki.wiadomo ze plodnosc jest wtedy troche nizsza ale zawsze.moj ginekolog stwierdzil ze jesli po roku czasu od hsg nie zaciaze to wtedy laparoskopia drugiego jajowodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaszyFi
Ja miałam drożne dwa jajowody i mimo wszystko bardzo ale to bardzo bolało a trzeba było być wyprostowanym do rtg. Poród bardziej boli. Na pewno szybciej się dochodzi bez narkozy ja już po godzinie czułam się oki ale kazano mi leżeć przez ok 3h po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaszyFi
U mnie wymagano badania czystości pochwy ale mój lekarz mi zrobił i miałam szybko. Mnie wzięto najpierw na samolot zakładano cewnik do macicy co cholernie bolało :-( przerzucili na łóżko z kółkami haha i na drugi koniec szpitala na rtg i tam wpuszczali kontrast co też bardzo bolało a potem byłam cała zdrętwiała że nawet zadzwonić nie mogłam :-( ale to prawda że boli jak przy mocniejszej menstruacji. Aha dodam że mam obniżony próg ból a mimo wszystko bolała i zalał mnie zimny pot. Nie wiem czy to nie była bardziej psychika bo się bardzo bałam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniaszy psychika napewno tez odgrywa dużą role w odczuwaniu bólu, ja na hsg szłam pełna obaw, naczytałam sie wcześniej że to boli a potem sie okazało że poczułam ból na kilka sekund z jednej strony i nastawiłam sie że zaraz zaboli z drugiej(nie wiedziałam że to jednocześnie kontrast wpływa do obu jajowodów) a tu mi lekarz mówi że juz po:) ja dostałam jakis zastrzyk i nie wiem czy to wina tego że byłam na czczo(tak mi lekarz powiedział a wiem że niektóre dziewczyny były po posiłku) i potem chciało mi sie wymiotować więc zamiast 2h to spędziłam jakieś 5godzin w szpitalu aż M mógł mnie odebrać po pracy, dostałam kroplówke z glukozą po badaniu jeszcze. Zreszta po histeroskopii w narkozie też sie czułam niespecjalnie przez kilka godzin więc widac taka moja uroda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elka ja sie czasem dziwie jak słysze że każą sie starać z jednym jajowodem jak można spróbować od razu udrożnić drugi, wiadomo że wtedy szanse są większe. No ale to nie ja kończyłam medycyne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane dziewczynki dzis wyszlam po wczorajszej lapro,a wiec na lewym jajniku mialam"potwornika",ponakluwal mi gin jajniki i spr droznosc jajowodow(drozne zreszta juz kiedys mialam hsg i tez wyszly ze drozne ale teraz zrobil mi pod narkoza wszysko naraz , a wiec mialm ten tlen do usypiania pamietam ze juz odplyawalam ale postanowilam resztakami sil zrobic jeszcze jeden wdech zebym czasem nie obudzila sie z ta rura w gardle(ogolnie w ogole jej nie pamietam tyle ze potem gardlo mnie troszke bolalo,a pani anestezlog po wybudzaniu mowila mi ze ,mam otworzyc usta,ale tego tez w ogole nie pamietam,moj m mi opowiadal ze po wybudzeniu troche sie poplakalam jak sie wybudzilam, jakos tak chyba emocje ze mnie zeszly chociaz naroza nie byla najgorsza w porownaniu z bolem po operacji,wariowalam z bolu i blagalam o nastepne ketanole,nie o zadne picie czy jedzenie( nie odczuwalam wcale glodu) tylko o ketanole,troche krwawilam jak szlam do toalety bo cewnika nie mialam ,a juz pierwszy raz 2 h po zabiegu sama wstalam i poszlam do toalety az pielegniarka udzielila mi reprymendy dzis najgorsze bylo wyciagniecie drenu ale tez do przezycia a teraz sobie poczytam co u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula dobrze że już jesteś po. Teraz to już musi być dobrze. Ok kiedy gin kazał Wam się starać? a ja mam dzisiaj straszna chandrę. M. w pracy a ja siedzę sama i ryczę :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 84
na chandre najlepsza jest czekolada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaszyFi
Beti przesyłam Ci moc pozytywnej energii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-* nie łam się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti tez mu zadalam te pytanie wczoraj,pow chyba troche zartobliwie"kiedy chcesz tylko nie dzis" ale czuje ze przez tydzien lub dwa nie dam sie dotknac,szwy ciagna,te plastry tez, ita dziur apo drenie tez boli,jak dojde do sil to zaraz zaczniemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti tez mu zadalam te pytanie wczoraj,pow chyba troche zartobliwie"kiedy chcesz tylko nie dzis" ale czuje ze przez tydzien lub dwa nie dam sie dotknac,szwy ciagna,te plastry tez, ita dziur apo drenie tez boli,jak dojde do sil to zaraz zaczniemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula to teraz tylko czekaj na owu i do dziela ;) Ile masz tych szwow? Plastrow Ci nie zdjeli? Ja mialam zdjety na drugi dzien plaster, a zalozone 4 szwy-dwa w pepku i po jednym przy kazdym jajniku :) Widzisz, mowilam Ci ze nie bedzie az tak zle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amefka nie zdieli,ja mam 4 plastry,jeden pod pepkiem,dwa na jajnkach i na wzgorku lonowym,jedenym z nich zaklejona jest dziurka od drenu, musze sie zapytac w czwartek na wizycie kontrolnej ile mam szwow i w koncu zobacze jak mi oszczepili brzszek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula na Twoim miejsu jutro sama zdjelabym te plastry. Jesli tam, gdzie mialas dren nie ma szwa to sobie naklej nowy opatrunek. Do czwartku to wedlug mnie za dlugo by sie kisily te ranki ;) A czemu mialas dren ? Rutynowo zakladaja w Twoim szpitalu? Ja nie mialam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam w prywatnej klinice i za zabieg placilam 3 tys,a mi zakladali zeby jakies plyny powychodzily co mi zalali do brzucha, najpierw miala byc wzyta kontrolna we wtorek ale potem ustalilismy z ginem ze na czwartek, pow ze mam nie odklejac, tylko kapac sie pod prysznicem a nie w wannie,no wlasnie nie mam szwu tam gdzie ten dren,normalna dzirka w brzuchu,ja juz bym je odkleila bo jestem ciekawa jak to wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Badanie prolaktyny mozna zrobić w 59 dc? Nie mam @ nie wiem co jest. W ciązy nie jestem. Brałam luteine od 4 października przez 7 dni i nie dostałam. Cyce mnie bola jak głupie brzuch wczesniej bolał mnie mocno jak na @ i myslałam ze juz przyjdzie. A tu cisza od paru dni bruch przestał mnie bolec. 4-go byłam u gin miałam usg niby wszystko ok. Endometrium było grube , dzisiaj jest 21 a @ nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
Słońce moje co u Ciebie? Robiłaś test? Byłaś u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajetunia testu nie robiłam. Ale mam zamiar zrobić jutro bo cały czas bolą mnie piersi i troche mnie to dziwi. Do lekarza jadę w piątek podejrzeć czy cos urosło. Beti mamy 7 dc :) podchodzicie w tym cyklu znowu do iui?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula, ja laparo miałam miesiąc temu, ale drenu żadnego nie miałam. Szwy ściągnęłam po tygodniu. Cholerstwo ciągnęło mnie jeszcze dwa tygodni po operacji, szczególnie wstawanie z łóżka wywoływało mega ból. Przytulanki były chyba ze 2 dni po, ale nie ukrywam,że super przyjemności z tego nie miałam. Ważne,że już jesteś po, wiadomo co i jak i teraz tylko czekać na efekt. U mnie 26dc cyklu, dziś ostatnią luteinę wzięłam, piersi nadal bolesne i podkuwa mnie prawy jajnik...Ale znając życie to @ przyjdzie we wtorek, jak w zegareczku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce w czwartek idę do gina i Zobacze co powie.szczerze mówiąc strasznie sceptycznie mam podejście do kolejnej Iui z drugiej strony lepiej iść za ciosem. Chyba boje się kolejnej porażki. Poza tym mój m na testosteron poniżej normy. Nie wiem czy to może być przyczyną problemów z zajściem. Muszę porozmawiać z ginem i zdecydujemy co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psioszka czyli to juz Twoj drugi cykl po lapro czy jeszcze pierwszy??mi gin pow ze teraz bede mogla zajsc w ciaze ale czy tak szybko moze sie udac to az dla mnie nie do pojecia,w koncu juz 3 lata sie staralismy i 3 lata zwlekalam z tym lapro, bo ja mam pco i od paczatku lekarze mi proponowali lapro,trzymam kciuki za Ciebie i siebie ze te lapro obdarzy nas bobaskami:)przyklademjest amefa ktorej w pierwszym cyklu po lapro sie udalo:)ja narazie nie chce przytulanek,teraz wzielam ketanol to sie dobrze czuje ale bez niego te ciagniecia nie sa przyjemne, dostalam jeszcze recepte na leki 72zl dzis zaplacilam,jakies czopki przeciw grzybiczne bo w koncu grzebali mi ta na dole,potem jakies tabletki przeciw bakteria sa tylko 3 w opakowaniu i ketanol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula23 weź chłopa i jedź z nim nawet na krótko gdzieś gdzie będziecie mogli choć trochę się wyluzować ) pozytywne nastawienie jest bardzo pomocne :) Nam się udało w pierwszym cyklu po laparoskopi, żona nie wierzyła a ja wiedziałem że się uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Justynka kciuki mocno zaciśnięte ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania prolaktyne możesz zbadać w dowolnym dniu cyklu, wahania tego hormonu sa niewielkie. Kasiula w takim razie do ciebie też płyną moje ciążowe fluidki:) Miłego dnia dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje myszko:)ja dopiero jak sie dobrze poczuje zaczne sie starac bo taka obolala to bez sensu,dzis dopero druga doba po zabiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce, robiłaś test? odezwij się! To mój drugi cykl po laparo, ale u mnie stwierdzono po niej endometriozę Istopnia, więc na cud się nie nastawiam, w grudniu IUI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kolezanke ktora miala lapro z powodu endometriozy,miala ja na wiosne a na jesien zaszla w ciaze:) ja tez napewno podejde do IUI jak teraz przez jakis czas sie nie uda naturalnie,wtedy nie mialam szans na IUI przez pco i "potworniaka" ktory prawie zniszczyl mi jajnik,naszczescie poddalam sie lapro w ostatniej prawie chwili i jajnik mam:)nie moge sie doczekac usg w czwartek zeby zobaczyc moke nowe jajniki bez mnostwa pecherzykow i duzego torbiela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psioszka głowa do góry, kuzynka męża zaszła naturalnie z endometriozą i jednym jajnikiem tylko tak więc cuda sie zdarzają:) Ale dziś cisza na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaszyFi
Hej dziewczyny, odebraliśmy dziś z M badania nasienia i tu szok bo badania są super bakterii brak ale aglutynacja silna. Mój gin tłumaczył że plemniki są pozlepiane i to może być przyczyną braku ciąży. Zalecił usg jąder i badanie prostaty. M panikuje hehe bo mówi że palcy w pupie nie zniesie.Niestety badania zrobi dopiero w grudniu albo w styczniu jak wróci do domu. Hehe jeszcze się modli abym już była w ciąży aby tych badań dalej nie robić. Czy u którejś z Waszych M był problem z aglutynacją?? Miłego wieczorku i stosunkowo udanej nocy :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniaszy czytałam że na dużą aglutynację facet powinien pic syrop przeciwkaszlowy taki na rozrzedzenie "wydzielin". Poczytaj o tym. Może pomoże :) zrobiłam dzisiaj test, tak dla pewności, negatywny.. U mnie jutro 9 dzień cyklu, jak ten czas leci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×