Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Beti a jak tam twoja waga? zdaje sie że to Ty pisałaś że sporo już przybrałaś? ja przez te 1,5tyg. leżenia nie tylko odrobiłam kilo które straciłam z nerwów przez to skracanie szyjki ale i dołozyłam kolejny 1kg. ale tak to jest jak ledwo co opróznie talerz z owocem, ciastem czy czymkolwiek do jedzenia a już podkładają mi następny:) wczoraj wieczorem tak sie obżarłam plackami ziemniaczanymi (a smaki narobiła mi reklama placków knorra w tv) że jeszcze dopołudnia czułam sie ciężko na zołądku i jakby mi sie jelita skręcały. także jesli będe leżeć do końca ciąży to po prostu na końcu sie z wyra nie podniose:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Myszka ja niestety jedzonko sama muszę robić i pewnie dlatego tak nie tyje . Też wczoraj robiłam placki ziemniaczane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według mnie jedna trzeba mieć chociaż bo nigdy nie wiadomo czy będzie sie miało odpowiednio dużo pokarmu czy będzie trzeba dokarmiać co jakiś czas sztucznym mlekiem. moja siostra z początku pare razy dała Małemu sztuczne jak musiała wyjść na dłużej i go zostawić w domu, potem miał przerwe bo laktacja sie rozkręciła na dobre i teraz skubaniec sztucznego nie chce pić wcale, ba nawet herbatki z butelki pić nie umie więc kupili mu taki kubek niekapek i uczy sie z niego pić ale jednak sztuczny smoczek to nie cycek i nie jest zbyt zadowolony. a dodam ze od początku smoczek wypluwał i może stąd gorzej mu sie przestawić na picie z butelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże Dziewczyny jak ja wam zazdroszczę apetytu bo ja wymiotuje cały czas. Nie mogę jeść. Ciągle mnie mdli a jak przeczytałam o plackach ziemniaczanych to mi zaleciało olejem i miałam cofki.. :( jak to długo jeszcze będzie trwało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże Dziewczyny jak ja wam zazdroszczę apetytu bo ja wymiotuje cały czas. Nie mogę jeść. Ciągle mnie mdli a jak przeczytałam o plackach ziemniaczanych to mi zaleciało olejem i miałam cofki.. :( jak to długo jeszcze będzie trwało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat teraz sie ciesze że mieszkamy z moimi rodzicami bo nie musze sie martwić o pranie, sprzątanie i gotowanie zwłaszcza że powinnam bezwzględnie leżeć-a jakoś coraz trudniej mi wyleżeć:) a tak musiałabym wszystko zostawić M na głowie albo miec wizyty codziennie mamy czy siostry żeby mi pomóc. Jeszcze zaczniesz tyć kochana zobaczysz:) zresztą każda inaczej to przechodzi, mi praktycznie idzie w tyłeczek i uda no i w brzuszek chociaż nie jest jakis tam wielki. moja mama też dużo nie przytyła i w pierwszej ciąży musiała sie oszczędzać, za to ze mną jak była w ciąży to w dniu terminu porodu na kolanach na działce grządki jeszcze czyściła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na razie schudłam 4 kg. Ale z pozytywnych rzeczy to się dorobiłam ciemnej kreski od pępka w dół. Mąż ją wypatrzył parę dni temu. Trochę mnie zdziwiło że pojawiła się tak wcześnie.. Ale za to czuję się trochę bardziej w ciąży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Słońce ja wymiarów nie miałam ale pelna nadziei się strasznie męczyła. Mnie tylko odrzucalo od jedzenia a teraz to mam apetyt wreszcie :) za tydzień mam wizytę i to będzie coś19 tydzień. Wydaje mi się ze czuje ruchy malucha. Chociaż czasami wydaje mi się ze to gazy. I w sumie nie wiem gdzie te ruchy powinnam czuć bo ja je czuje w dole brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce dasz rade, maluszek czerpie narazie z ciebie a z czasem napewno wymioty zelżeją i szybko odrobisz stracone kg. a co na to twój gin? nie da ci nic przeciwwymiotnego zebyś chociaż jeden posiłek zjadła porządnie i coś sie odłożyło w organizmie? za dużo schudnąc na początku to też niedobrze bo łatwo sie odwodnić i wpaść w anemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do kreski to u mnie ona akurat pojawiła sie dopiero koło 22-23tydzień. Asiu to napewno sa ruchy malucha, z początku łatwo je pomylić z gazami ale jak nie jesz nic wzdymającego to z pewnością to pukanie dzidzi:) ja wogóle byłam w szoku bo wszedzie czytałam ze pierworódki to dopiero w 19-20tyg. czują ruchy a ja juz czułam pod koniec 16tyg. tylko że sie skapnełam dopiero w kolejnym tygodniu jak ruchy zaczeły byc bardziej powtarzalne. ja czułam bardziej po bokach ale może u ciebie maluch juz jest główką w dół i stąd ruchy bardziej w dole brzucha. u mojej siostry mały od razu obrócił sie główką w dół a nasz uparciuszek ciagle w położeniu miednicowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie tak naprawde poczułam w ciąży jak zaczełam dostrzegac w lustrze minimalne odchyły mojego zawsze płaskiego brzucha:) i wtedy nie moglam sie już doczekać ruchów a teraz to już coraz częściej o porodzie myśle i nic mnie tak nie przeraża jak ból pleców hehe:) chociaż skurcze juz te teraz co miałam nie należały do najfajniejszych odczuć a to przecież będzie znacznie większa siła. miejmy nadzieje że moja adrenalina poradzi sobie ze wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka biorę wit B6 i lokomotiv. Gin chciał mi dac receptę na jakieś czopki przeciwwymiotne ale ja nie chciałam. Mówił że w razie bardzo silnych wymiotow mam iść na pogotowie. Tam mi dadzą kroplówki i będzie lepiej. Jak na razie to zestaw kanapka plus herbata z cytryną i plasterkiem imbiru utrzymuje się. Gin mówił że ważne żebym duzo piła, z tym akurat nie ma problemu.. Gorzej jedzenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka biorę wit B6 i lokomotiv. Gin chciał mi dac receptę na jakieś czopki przeciwwymiotne ale ja nie chciałam. Mówił że w razie bardzo silnych wymiotow mam iść na pogotowie. Tam mi dadzą kroplówki i będzie lepiej. Jak na razie to zestaw kanapka plus herbata z cytryną i plasterkiem imbiru utrzymuje się. Gin mówił że ważne żebym duzo piła, z tym akurat nie ma problemu.. Gorzej jedzenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwazam, ze butelke trzeba miec ;-) Poczatkowo twierdzilam, ze bede karmic piersia, to nie potrzebuje laktatora, butelki i mm. Laktator okazal sie potrzebny juz w szpitalu! Naprawde radze Wam zaopatrzyc sie chociaz w najtanszy albo uzywany model. Mi zabrali Jasia na naswietlanie przeciw zoltaczce. Nie moglam Go karmic przez 1,5 doby! Moglam Go jedynie zobaczyc na chwile dwa razy dziennie. Gdyby nie to, ze w szpitalu byly do dyspozycji laktatory, to chyba nie karmilabym dzis piersia... Maz kupil mi wlasny laktator i teraz tez sie przydaje, jak chce gdzies wyjsc albo zrobic kaszke na swoim mleku :-) Butelka oczywiscie antykolkowa, tak na zapas ;-) Ja szczerze polecam MamBaby, poczytajcie sobie o nich ;-) No i mleko w proszu tez warto miec w razie "W". W Rossmanie mozna kupic Bebilon w saszetkach, to bardzo dobre rozwiazanie. Kosmetyki tez polecam z Rossmana Babydream. Maja naturalne sklady i bez szkodliwych substancji zawartych w wielu koszmetykach dla noworodkow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka teraz waga mi sie zatrzymała. trochę mnie to martwi ale lekarz mówił że wszystko jest ok. widocznie ja z tych co więcej tyją na samym początku ;-) a i te bóle w pośladku to nic innego jak rwa kulszowa. Położna mówiła że najlepiej na rwe chodzić na basen.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Beti nie zazdroszcze ci tej rwy kulszowej, teściu sie przynajmniej raz w roku z tym męczy ale to tak że zastrzyki dostaje czy cos. skoro przytyłas tyle na początku to może faktycznie teraz organizm wyhamował i zużywa to co nagromadził:) Moja siostra po cesarce też dostała małego dopiero na drugi dzień i stąd troche czasu minęło zanim sie laktacja rozkręciła, Młody często i długo siedział przy cycku więc połozna kazała ściągnąć mleko laktatorem do kieliszka od wódki i zostawić do następnego dnia-wytrącają sie 3 warstwy i na podstawie ich grybości stwierdziła że pokarm siostra ma ok tylko Mały sie uczy ssać dopiero. Musze popytać po rodzinie czy ma ktoś na zbyciu bo to pewnie też jest dość spory koszt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za rady Amefa:) a jak tam Wasza pociecha? no nic ja zmykam od kompa bo nie chce za dużo czasu przed nim spędzać, poza tym Mała gra razem z naszymi w piłke ręczną i dopinguje więc cięzko mi sie pisze jak co chwile dostaje kuksańca w reke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też coś mówili o zastrzykach ale oczywiście ze względu na ciążę to wykluczone dlatego ten basen... na szczęście nie jest to aż tak bardzo uciążliwe, fakt boli ale do przeżycia... przynajmniej na razie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiliaRosa
hej dziewczynki gratuluję wszystkim z was ktorym sie udalo i trzymaam kciuki za starające się razem nam napewno się uda:) Ja miałam dziś okropny ból jajnika z tego niedrożnego niestety, nie dało się dalej spac obudził mnie ten ból ledwo wstałam z łóżka 2 godz męczyłam się z tym wziełam nospę i mi przeszło dziś 19 d. c. możliwe zeby była to owulacja z tego nidrożnego albo zrosty mnie bolą co o tym sądzicie a możę jakieś torbiele nie wiem już sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LilaRosa, ja też w tym miesiącu miałam mega ból i owulację z lewego jajnika, który ma liczne zrosty- pierwszy raz mi się to zdarzyło. Nie wiem czemu tak skoro od tylu lat lewa strona nie funkcjonuje i nagle zaskoczyło. Później idealny śluz płodny i ból piersi utrzymujący się do dziś- 28dc. Nawet miała nadzieję, że może coś...,ale pobolewa mnie właśnie brzuch na @, więc czekam aż wredna przyjdzie... Trochę straciłam wiarę, jeszcze teraz na forum mamy tyle mamusiek i czytam Was i o tych butelkach, smoczkach i pieluchach i nakręciłam się,że może i mnie się uda...ehhh:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Psioszka nie chce cię nakrecac ale ja przez ok tydzień miałam bóle jak na @ a to było zagniezdzanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
Psioszka a jak z twoim śluzem? ja dzis też 28 dc, cały tydzień nie czułam sie najlepiej, często mdliło mnie, o brzuszku juz nie wspomnę bo czasami bolał jak na @ czasami kłuł. czasami czulam pulsowanie. piersi nie bolą aż tak mocno sa tylko wrazliwsze, twardziejsze. Dziewczynki jak milo sie was czyta. mam nadzieje, że mnie też spotka zaszczyt wybierania rzeczy dla mauszka :-) pozdrawiam was cieplutko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
acha i zapomiałam wspomniec, że czasami czuję jakbym w podbrzuszu dźwigala z 10 kg :-) hehehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
;-) jakoś znowu nie chce wysyłac postow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko Nasza Pociecha to juz kawal chlopa ;-) Prawie 8kg ma :-p W zeszla sobote skonczyl 4 miesiace, powoli juz zajada jabluszko i kaszki, no i nadal jest cycoholikiem :-p Psioszka, Kejtunia i pozostale dziewczyny trzymam kciuki! Bol jak na @ tez moze zwiastowac ciaze, z calego serca Wam tego zycze :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to faktycznie kawał chłopa już:) mój chrześniak waży odrobine więcej a jest 2 miesiace starszy hehe. i mamy niezły ubaw jak dostaje coś nowego do jedzenia bo minki robi boskie przy tym:) Dziewczyny mnie też brzuch bolal jak na @ na kilka dni przed robieniem i testu, tam sie już dzieje rewolucja w srodku i organizm daje takie znaki. ja jeszcze miałam większe parcie na mocz i jakby zatkany nos(co mam do dzisiaj) więc myślałam ze to przeziębienie sie zaczyna:) i M sie ze mnie smiał że mogłabym cały dzień spać:) ale u każdej z nas to indywidualnie sie objawia więc nie ma co sie nakręcać albo dołować że sie ma lub nie coś co wymieniłam. I pamiętajcie że ja nieustannie razem z córcią wysyłam Wam ciążowe wiruski;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u mnie też objawy przedciążowe nie różniły się od objawów przed.@. Jedynie stopy mi marzły i w sumie marzną mi do dzisiaj. Jakiekolwiek objawy pojawiły się dopiero około 6 tc. Wcześniej to brzuch bolący jak na @ i bolące piersi. Trzyyyyyyymam kciuki. Dziewczyny róbcie testy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtunia87
czasami mam tak jabym dźwigala w podbrzuszu z 10 kg :-) heheh no cóż czekamy dalej :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×