Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość kejtunia87
hej dziewczyny dziś rano obudzil mnie straszny ból brzucha....wredne @-sko przylazło. strasznie zle sie czuję, znowu kręci mi sie w głowie, idę się położyć. a jeśli chodzi o moje kłucie to muszę wybrać się do lekarza bo nigdy czegoś takiego nie miałam. boje się, że znowu jakiś torbiel albo polip sie zrobił :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka84
kejtunia koniecznie wybierz sie do lekarza:(przykro mi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki, w sobotę byliśmy z M. u gina, przekonani, że usłyszymy bicie serduszka.. No i jakby mnie ktoś w łeb walnął.. Usłyszeliśmy "puste jajo płodowe".. Jest Pani w ciąży, ale dziecka z tego nie będzie.. Jestem załamana.. Tyle starań, tyle czasu i nic.. Nie wiem, jak się po czymś takim podnieść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia bardzo mi przykro:( nie wiem jak cie pocieszyć. moge tylko powiedzieć że musicie walczyć dalej, tym razem sukces był połowiczny ale następnym razem będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia bardzo mi przykro:( nie wiem jak cie pocieszyć. moge tylko powiedzieć że musicie walczyć dalej, tym razem sukces był połowiczny ale następnym razem będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki. Mia bardzo Ci współczuję, nawet nie mogę sobie wyobrazić co czujecie. Ale Myszka am rację, musicie walczyć dalej. Psioszka następny cykl jest Twój:-) Beti mam wizytę 23 stycznia ale nie taką jak zaplanowałam. Muszę jechać znów oddać krew do badania a i tak istnieje ryzyko że nie da się u mnie w ogóle oznaczyć tego cholernego kariotypu. Lekarz pisał mi że on sugeruje żeby czekać na wynik. Ale ja pójdę na wizytę, chce popytać o szczegóły, może dostanę już tabletki anty. Także ivf przewsuwa mi się na luty, może marzec, nie wiem sama. Ziuta, Yvonka co u Was?? Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka o co dokładnie chodzi z tą krwią twoja że znów może nie udać sie oznaczyc kariotypu? bo nie rozumiem zbytnio całej tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o to że krew niewilekiej część ludzi jest oporna na odczynniki za pomocą których robi się to oznaczenie. I moja właśnie taka jest. Mają spróbować z innymi odczynnikami ale nie ma pewności że wyjdzie. Taka jestem wyjątkowa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Mia nawet nie wiesz jak mi przykro. Nie wyobrażam sobie tak trudnej sytuacji. Życzę ci abyś zebrała siłę i działała dalej. Justynka ty to masz pod górkę. Trzymaj się i myślę ze przygotowania bez tego badania to dobry pomysł jeśli tylko lekarz się zgodzi to zaczynajcie . Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kejtunia, Psioszka uscisk dla Was :-* Mia bardzo mi przykro :-( Dziewczyny co do tego testu PAPPA-mi nawet gin o nim nie wspomnial. Trzeba sie zastanowic, co dalby Wam ten test? Bo ja bylam pewna, ze urodze dziecko bez wzgledu na wszystko. Co by mi to dalo, gdybym dowiedziala sie w tak wczesnym etapie ciazy, ze dziecko ma chorobe genetyczna? Tylko bym sie denerwowala przez reszte ciazy, a to jest zupelnie niepotrzebne. Co innego, gdy ktos rozwaza mozliwosc usuniecia ciazy w przypadku choroby genetycznej, wtedy warto wedlug mnie robic to badanie. Poza tym wszystkim test PAPPA jest bardzo malo wiarygodny... Mi na usg prenatalnym, kolo 26tc, lekarz nie dal rady zbadac twaryczki Jasia. Tak sie obrocil, ze nic nie bylo widac. Lekarz powiedzial, ze moge przyjechac jeszcze raz na badanie za kilka dni, ale powiedzialam, ze nie chce. Wierze, ze dziecko jest zdrowe, a nawet jesli nie jest, to i tak je urodze i bede kochac :-) Justynka a to badanie kariotypu jest niezbedne do in vitro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze, szkoda że ta wyjątkowość jest na minus:/ w razie czego możecie zacząć już przygotowania a oni niech próbują innych odczynników. skoro lekarz pozwoli zacząć bez nich to próbujcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia 252 trzymaj sie kochana,bardzo wspolczuje:( nie umiem sobie wyobrazic nawet takiej tragedi po tak dlugim czekaniu,ja nigdy nie bylam w ciazy i czy bede tez nie wiem...:(jutro powinnam zaczac okres po odstawionym duphastonie i tabletki anty zaczynam....a ty justyna czemu do ivf musisz brac tabletki anty??ja musze do iui teraz brac anty przez dwa miechy bo mam za wysokie lh i fsh, i powiedzial ze jak chce to moge juz miec te iui ale to bedzie moja kasa wyrzucona w bloto bo mam za wysokie te hormony i teraz trzeba je obnizyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! U mnie bez zmian... 2dc.:( Jeśli dobrze wyjdzie to w tym cyklu podejdziemy do drugiej IUI. Tylko.... nie wiem czy psychicznie dam radę to przejść...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Mia bardzo mi przykro wyrazy współczucia :( walcz dalej najważniejsze że wiesz że możesz zajść a to już coś. Ja byłam na wizycie w Gamecie i pan doktor powiedział że u nas wszystko jest ok i to mnie zastanawia skoro jest ok to dlaczego nie ma ciąży???? Wcześniejszy lekarz twierdził że nasienie do niczego że ja mam policystyczne jajniki a ten mówi że wszystko ok. Kogo słuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Leti, tak to jest z lekarzami. ja osobiście bardziej ufam tym z klinik niepłodności. musiałabys pokazać wasze wyniki jeszcze innemu, z którąś z opinii wcześniejszych musi sie zgodzić. U nas też były wszystkie wyniki ok a jednak czekaliśmy na bobasa 4 lata i też mnie to wkurzało stąd decyzja o IUI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszkam ja też już jestem po jednej IUI. Mamy odczekać 3 miesiące bo kazał mojemu M rzucić palenie i jak nic nie wyjdzie to chce nam góra 2x zrobić IUI a jak się nie uda to in-vitro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszkam ja też już miałam jedną IUI i nie udało się za 3 miesiące jak się nic nie wydarzy to maks 2x jeszcze mi zrobią mój M ma rzucić palenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedna IUI nic nie znaczy, nawet jeśli twój M rzuci palenie to przecież organizm jeszcze dlugo będzie sie oczyszczał z toksyn. wiadomo najlepiej rzucić wszelkie uzywki albo choc mocno je ograniczyć ale z drugiej strony inni pala, pija, ćpają i jakos im to w płodności nie przeszkadza. a to już wam powiedział ten nowy lekarz czy poprzedni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten nowy, podobno byłam u najlepszego specjalisty w dziedzinie leczenia niepłodności, badanie nasienia miło być nie najlepsze okazało się że jest dobre bo było liczone w starych normach, a policystyczne mi wykluczył nie on pierwszy. Nie wiem mam doła jeszcze do tego przyszła @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Wam wszystkim i każdej z osobna dziękuję za wsparcie. Dziś czuję się już troszkę lepiej. Niestety teraz jeszcze muszę czekać, bo prawdopodobnie w ciągu dwóch tygodni, powinnam naturalnie poronić, ten pusty pęcherzyk. Ech, chciałabym mieć to już za sobą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edi 35
jeżeli chodzi o badania genetyczne,to każdy ginekolog ubezpiecza się nimi przed pacjentką z racji możliwości pozwania go do sądu i taki test jest dowodem na jego obronę.nam matką oczekującym czasami latami na dziecko tak naprawdę jest zbędny i bardzo stresujący.miałam robione takie badania,bo zaszłam w ciążę w wieku 36 lat ale z góry wiedziałam,że chcę tego dziecka mimo wszystko,badanie wykazało prawdopodobieństwo,że mogę mieć core dziecko,ale to w internecie i w książkach można się tego dowiedzieć,że po 30 roku życia wzrasta prawdopodobieństwo urodzenia chorego dziecka.Martyna ma już przeszło 4 miesiące jest zdrowym i radosnym dzieckiem. co do waszych starań o dziecko,życzę wam wytrwałości i wiary,że każdą z was czeka to szczęście bycia matką,aby was pocieszyć ale nie przestraszyć czekałam 9 lat pełnych nadziei,radości,smutku,rozpaczy,leczenia,kryzysu związku,by w najmniej oczekiwanym momencie dowiedzieć się o przeszło dwumiesięcznej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edi gratuluje córeczki:) i zycze by zdrowo sie chowała:) Leti rzucanie palenia akurat mimo wszystko wyjdzie twojemu M na zdrowie. Zobaczysz IUI wreszcie sie uda, niektórzy próbuja po 5-6razy ale wierze że teraz podbudowani opinią że wyniki macie ok uda sie Wam prędzej wywalczyć potomka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia bardzo Ci współczuję. Sama w 2010 roku byłam w takiej ciąży. Miałam żal do świata że nie dosyć że nie mogę zajść w ciążę to jeszcze takie coś mnie spotyka :( . Ja byłam w 8 tygodniu i byłam lyzeczkowana. Na pociechę gin mi powiedział że puste jajo zdarza się tylko raz i nie powinnam się martwić że zdaży się przy kolejnej ciąży. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia i ja Ci strasznie współczuję,nie będę pisać że wiem co przeżywasz bo nie byłam w takiej sytuacji ale wiedz że bardzo bardzo Ci współczuję. Napewno świat Ci się zawalił ale popatrz na przykład Słońca. Dziewczyna naprawdę dużo przeszła, długo walczyła i jest w ciąży. Musisz teraz myśleć że następnym razem napewno się uda, nie załamywać się. Trzymam za Ciebie kciuki kochana... Justynka a jak im się nie uda zrobić tych badań to będziesz mogła podejść do ivf czy bez tego nie ma szans? Daj znać jutro po wizycie co Ci gin powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny trzymajcie za nas kciuki. Jutro idziemy do szpitala i ostatecznie zdecyduja czy bedzie laparo czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka84
justa trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra3
Witam wszystkich mam takie pytano....pod koniec grudnia 2011 mialam operacje zwiazana z ropnym zapaleniem wyrostka w trakcie okazalo sie ze do tego dolaczylo zapalenie przydatkow , malam nadrzerke ktora zostala wypalona dodam ze z mezem staram sie o dzidziusia a mam juz 32 lata wiec nie malo jedno dziecko juz mam 13 letnie ....lekarz stwierdzil nieplodnosc wtorna i zlecil HSG czy ktorej z was moze sie tez tak przytrafilo i czy w koncu zaszla w ciaze ....Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×