Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość kasiula23
hej dziewczynki,jej ile mam czytania po tygodniu nieobecnosci:)Anetka ogromne gratulacje,wow ale super wiadomosc,cieszymy sie razem z toba:)miska a ja wlasnie bylam taka ciekawa czy Ci sie udalo bo wyjezdzalam w patek a wtedy wlasnie czekalas na wyniki,tak mi przykro i co teraz bedziesz podchodzila do nastepnej IUI??drakula rowniez mi przykro,ale zaczal sie nowy cykl wiec znow jest nadzieja:)do mnie@ ma przyjsc za 10dni,ciekawe czy ten klimat morski zdziala jakis cud i ona nie przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magggda
Anetka_35, gratulacje!! jesteś żywym dowodem na to, że niektóre kobiety zachodzą w ciążę od razu po HSG. Bardzo się cieszymy razem z Tobą! Daj znać jak tam po wizycie u lekarza. A my, którym nie udało się po HSG wracamy dalej do tych niekończących się prób, które może w końcu się powiodą... zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobobo
hej dziewczyny dwa tygodnie mnie nie było i jakie cuda się tu dzieją:) anetka gratulacje :) super mam nadzieję, że dwa testy nie zrobiły psikusa i lekarz potwierdzi :) trzymam kciuki za spokojną i upragnioną ciążę, ja właśnie odebrałam wyniki badań, jeżeli do środy nie pojawi się @ to idę do gina, chociaż przewidywany termin wypada w poniedziałek, na razie nic nie czuję, żeby nadchodziła @, ale dopiero w poniedziałek coś będę wiedzieć, poza tym to mi też pojawił się jakiś dziwny śluz, ale raczej wykluczam ciążę, bo na usg pan doktor powiedział, że mam marne szanse w tym miesiącu, bo nie było pęcherzyka dominującego, więc czekam do następnego. Poza tym pewnie w październiku na hsg się zapiszę, ale najpierw do gina :) ale się cieszę, że anetce się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irmina2010
:):) super anetka !!!!i tak miało byc, a ile staraliscie sie o 2 dziecko? ciekawe ile ja bede czekac na 2 kreski po hsg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magggda
irmina2010, już dwie z nas zaszły w ciążę od razu po HSG tj. Anetka_35 i Monica1979. Innym (w tym mnie) niestety się nie udalo, ale to dlatego, że przyczyna leży głębiej, także trzymam kciuki byś dołączyła do tej pierwszej grupy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BARDZO WAZNE DLA MNIE PYTANIE1
witam, we wrzesniu ide na hsg. i w związku z tym mam dwa bardzo dla mnie wazne pytania. 1. czy musialyscie robic przed nim badania czystosci pochwy, cytologie itp? mi lekarz kazal tylko krew zbadac... dziwne... 2. czy lekarz wam pozwolil starac sie w tym cyklu w ktorym bylo badania? mi powiedzial ze nie wolno, dopiero w kolejnym bo komorki sa napromieniowane i resztki kontrastu zostaja.. tak bardzo bym chciala od razu... znajoma zaszla w tym samym cyklu i w 10 tc miala obumarcie - nie wiem czy zbieg okolicnosci czy faktycznie nie wolno w tym samym cyklu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irmina2010
bardzo ważne pytanie...:) 1. ja miałam robiona cytologie, ale glownie przed zabiegiem brałam serie antybiotyków zapobiegawczo...... 2. jeżeli chodzi o starania, lekarz wręcz zaskoczony był moim pytaniem czy mogę starać sie w tym cyklu, powiedział, że powinnam ciągle to robić! poronienia jak i inne przeboje myśle, że zdarzają się z różnych przyczyn, niekoniecznie akurat z tej, jednak wiele dzieci rodzi sie zdrowych....oglądałam wczoraj program gdzie kobiecie zaszwankował spadachron ..i upadła na beton...okazało się, że przezyła i na to wszystko była 2 tyg w ciąży i dzidziuś urodził sie cały i zdrowy!! magggda ja staram sie 15 cykli i tak wypadałoby zeby juz sie udało:).... nigdy nie brałam żadych leków, ani nic kompletnie mi nie jest, u męża to samo...poprostu Bóg ma chyba inne plany;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiula0007
Anetka ja również ci gratuluje.Odebrałam juz wyniki wszystke ok i dzis umówiłam sie na laparoskopie na 27 wrzesnia.Teraz pozostało mi tylko odliczac dni.Aby wiecej nas tu było takich szczęsliwych jak Anetka.pozdawiam was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko i ja dołączam się do gratulacji :) może Ty zaczniesz dobra passe oby :) kasiula my teraz dajemy na luzik następna inseminacja w październiku mieliśmy mieć we wrześniu ale musiałabym wziąć więcej urlopu bo jedziemy na pare dni nad morze a nie chcę przeginać a ,ze mam 2 szefów i każdy rządzi po miesiącu więc się nie kapną 7 września jadę do czary mary znaczy zielarza zobaczymy co mi powie martwi mnie tez moja prolaktyna bo znowu mam ją za wysoka zaczęłam z powrotem brać bromergon na zbicie głowa mi już pęka z tego wszystkiego teraz ja trzymam za Ciebie no i resztę starających się kobitek o potomstwo pozdrawiam a i dziękuję Wam kobitki za ciepłe słowa one na prawdę dużo dają narazka pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drakula78
Witajcie. jak miło się czyta dobre wieści po dłuższej nieobecności :) Anetko- gratulacje!!!! Napisz co ci dziś powiedział lekarz :) Ja byłam z mężem w sentymentalnej podróży do miasta gdzie się wychowywałam do 10 roku życia :) odwiedziliśmy też moją rodzinkę. A od dziś staramy się ponownie o powiększenie naszej rodzinki ;) Pozdrowionka znad morza i powodzenia wszystkim staraczkom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magggda
Hej Dziewczynki, dziwna sprawa. Robiłam sobie testy owulacyjne i każdy wyszedł w tym miesiącu negatywny. Zeby to potwierdzić udałam się dziś (21dc) na krew by zrobić sobie progesteron i potwierdzić brak owu w tym miesiącu. Wynik zaskakujący- 33,5 a normy w fazie lutealnej w moim laboratorium to 1,5-27. Macie jakiś pomysł? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irmina2010
witam, magggda, ja jak robilam to badanie wyszla mi norma w polowie, a lekarz byl zadowolony, ze owulacja byla......testy owu czasem sie myla....czyzby to byl dobry znak?????????????? 3mam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magggda
Pogrzebalam w necie i rzeczywiście taki poZiom progesteronu może cos oznaczać.. Najprawdopodobniej coś się tam dzieje, ale wole się nie nakrecac zważywszy na statystyki dotyczące pierwszych dni po zaplodnieniu..:/ także poczekam jesZcze te 5 dni i zobaczymy czy przyjdzie @. Powiem Wam Dziewczynki,ze po tylu próbach, badaniach, dolach nie chce mi się wierzyć ze ot tak sobie, nagle mogłabym zajść w ciążę. Tak łatwo chyba nie będzie. Za tydzień umowilismy się do Gamety w Lodzi na pierwsza wizytę. Pierwszy raz otwarcie przyznamy, ze mamy ten problem na N :) także trzymajcie kciuki albo za to żeby wszystko poszło dobrze na wizycie, albo... Żeby nie była potrzebna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irmina2010
Magggda to jakas klinka nieplodnosci tak?nie przejmuj sie, lekarze jak inni :)...dlugo juz sie starasz?ja tez chodze do specjalisty, w sumie kolejny krok to inseminacja, ale zobaczymy moze hsg jednak zadziała :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magggda
Tak, to klinika leczenia nieplodnosci. A staram się ponad dwa lata, będzie tego z Prawie 30 cykli :) dziękuje za słowa otuchy! Kurcze chyba zrobię sobie bete aby się nie nakrecac, ze ten progesteron coś oznacza, bo widzę, ze się mocno niepotrzebnie nakrecam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drakula78
Magggda- trzymam kciuki żeby ta wizyta w gamecie w ogóle nie była potrzebna! A tak w ogóle to jesteś z tamtych okolic? Ktoś znajomy polecił ci tą klinikę? Bo mnie namiary dawała koleżanka ale my mamy trochę daleko z zachodniopomorskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magggda
Drakula, jestem tez z daleka tj. Warm-maz, wiec do Lodzi kawałek. A dlaczego wybrałam gamete? Fakt, pare osób polecalo. Kolejna kwestia - Prof. Radwan z gamety był pionierem in vitro w Polsce, także kierowalam się jego doswiadczeniem. Jak będę po(a myśle, ze z ciąży w tym cyklu jednak nici) to napisze jak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiula0007
Dziewczyny ciesze sie sie żescie sie zdecydowały na klinike bo mi koleżanka tez poleciła tylko ja sie dowiedziałam że mam niedrożne jajowody,to czekam teraz za laparoskopia bo tam bym zapłaciła a tu mam skierowanie na kase chorych.Magggda ja również jestem z warmii i mazur gorąco cie pozdrawiam jak również inne sterające sie kolezananki i trzymam za was kciuki.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irmina2010
Magggda napisz po wizycie, moze powiedza cos ciekawego:)trzeba podchodzic z dystansem, ja znow widze objawy u siebie, ale oczywiscie odganiam je zaraz w kąt, nigdy nie robilam bety, testy tez robiłam tylko kilka razy, a to dlatego ze @ jak w zegarku brrr nigdy pozniej, jak juz to wczesniej :(...... ale co tam i na nas bedzie czas!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drakula78
Magggda- a czemu akurat do Łodzi jedziesz do gamety? Przecież oni tez mają klinikę w Gdyni. miałabyś chyba bliżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magggda
Dlatego, że chodzi mi bezpośrednio o wizytę u prof. Radwana. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetka_35
Hej! Nie odzywalam sie przez kilka dni bo dostalam dola i juz sama niewiem,czy moge sie cieszyc. ale od poczatku. robiac test 2 razy,mam 2 kreski,w sobote 31dc,dostalam niewiem sama czy okre,czy plamienia bo to trwalo 2 dni,wiec poszlam we wtorek do gina,tam zrobili mi jeszcze raz test i wyszla jedna kreska a druga slabo widoczna,wiec od razu skierowano mnie na Bete. Na wynik,prawdopodobnie musze czekac,az do 10 wrzesnia,chyba,ze uda mi sie jutro dostac do kliniki,jak nie przyjdzie pacjent,mam dzwonic okolo 9 rano. Moj gin,mi powiedzial,ze albo to jest bardzo wczesna ciaza albo nie jestem w ciazy lub moglam miec poronienie,poniewaz przewaznie po HSG,kobiety moga miec problem z dostaniem @. Jak sie jego pytalam,ze kobiety,przez to badnaie przewaznie zachodza w ciaze od razu to sie usmiechnal i powiedzial,ze nie. Moj lekarz,ktory robil mi to badanie,kazal na drugi dzien juz sie starac bo po HSG,zaraz mozna zajsc w ciaze. Juz sama sie zastanawiam,dlaczego moj gin,nie chce mi wcale pomoc tylko za kazdym razem mnie lekcewazy{jest to rusek}. Jajowody mam drozne,powiedzial moj gin i byl zadowolony bo mowi oooo badania masz super. Jezeli,wyjdzie z Bety,ze moj test sie pomylil,biore sie wtedy za meza, robiac oczywiscie badanie nasienia na poczatku a pozniej ewentualnie leczenie. ale mi sie wydaje,ze to u mnie bedzie lezala przyczyna,ze sie zablokowalam,wiec teraz dam sobie przerwe. Bedziemy sie starali ale juz inaczej,nie patrzac w dni plodne,ze juz trzeba dzialac bo moze sie uda tylko,przytulac sie wtedy,kiedy my mamy na to ochote. Jestem zrozpaczona dziewczynki. pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irmina2010
dzien dobry o rany anetka o co tu chodzi u Ciebie?czemu takie oczekiwanie na bete to raz?a testy zwariowały?kazdy lekarz gada co innego...ciekawe kiedy ja dostane po hsg okres???????????! nic z tego nie rozumiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irmina2010
tak mysle jeszcze o Twoim przypadku, to lekarz wyslal CIe na hsg bez wczesniejszych innych badan??????? i bez przebadania męża?o rajuuu ...u mnie hsg bylo krokiem ostatnim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magggda
Anetko, dziwna ta Twoja sprawa :( przede wszystkim w 100% zgadzam się z Irminą, że HSG to ostateczność z uwagi na swój inwazyjny charakter. Dlatego mój lekarz powiedział, że nie zrobi mi tego badania zanim nie będzie miał czarno na białym, że mój Mąż jest zdrowy. No, nie ma co już rozpaczać nad rozlanym mlekiem. Trzeba pamiętać, że z wywiadu, który zapewne przeprowadził, dowiedział się, że Twój Mąż ma już Dziecko, także pewnie założył, że z nim "wszystko ok". Nie załamuj się tymi testami. Tak jak Ci powiedział lekarz, masz trzy opcje- albo to wczesna ciąża, albo jej brak (na to chyba nie ma szans, skoro zwykły test pokazuje betę!), albo poronienie (tutaj są różne szkoły- mi lekarz zabronił przytulania się od razu hsg z uwagi właśnie na to, że sytuacja może się tak skończyć, inni lekarze zalecają przytulanki- i bądź tu mądrym). Martwiące jest to krwawienie. A nie możesz pójść na betę prywatnie? Wynik będziesz miała pewnie jeszcze tego samego dnia. Anetka, trzymam kciuki. Irmina, a w ktorym dniu cyklu jesteś? Ja w cyklu po HSG dostałam miesiączkę z dwa dni wcześniej i bolało jak cholera,ale to sprawa indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irmina2010
26dc ... narazie śladu nie ma no własnie to jest, mi mówil lekarz ze nie powinnam nigdy zaprzestawać starań...kto ma racje?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula23
hej kobietki:)o kurcze anetka a myslalam ze wrocisz od lekarza z bardzo radosnymi nowinami a tu taka niepewnosc ale powiem Ci ze na moje oko wyglada to na wzesna ciaze i bede za to trzymac kciuki:)no ja dzis mam 28dc normalnie to bym juz okresik mialam ale znow wzielam sobie duphaston troche pozniej a nie od 16 dnia,dzis wezme ostatnia tabletke ale jakos nie wierze ze moglo by sie udac....no u mnie przed hsg tez najpierw moj m mial robione badania nasienia a potem dopiero ja mialam hsg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabcia74
Anetko, myślę że powinnaś zgłosić się do kliniki jaknajszybciej, słyszałam o przypadkach krwawienia w poczatkach ciąży, ale tym samym jest to równiez zagrożeniem dla ciąży, dziwię się że ten lekarz u którego byłaś nie wysłał Cie do szpitala na obserwację. Możliwe że organizm tak reaguje na zmiany, przcież to teraz burza hormonów jak jesteś w ciąży. Pamiętam jak moj test pokazywał dwie kreski a ciąży nie było widać na usg to za pierwszym razem lekarz to zlekceważył i wysłal do domu. O malo nie przypłaciłam tego życiem. Drugim razem zaraz trafiłam na obserwację na oddział gin. Przypadek trochę inny ale nie można tego lekceważyc i uważam że powinnaś udac się do Kliniki. Trzymam kciuki - będzie dobrze :) Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobobo
Hej dziewczyny, anetka trzymaj się, chociaż mam nadzieje, że jednak testy nie zwariowały. U mnie dziś 33 dc i nie czuję żeby @ nadchodziła, ale chyba z tego powodu, że przerwałam branie duphastonu (bo zapomniałam na wyjazd) więc dałam na wstrzymanie i pewnie @ pojawi się niebawem, poza tym bardzo mnie bolą piersi, i to już od tygodnia, co nigdy wcześniej (oprócz okresu dojrzewania) się nie zdarzało nawet przed @ więc nie wiem co o tym myśleć, a testu boję się zrobić, z resztą w tym miesiącu podobno nie było pęcherzyka dominującego i na usg wyszło, że marna szansa w tym cyklu, więc nie robię sobie nadziei. Jeżeli do poniedziałku nie dostanę @ to zrobię test a w środę pójdę do gina :) Poza tym to mam ochotę cały czas płakać i jakaś przybita jestem :( a pewnie w październiku hsg. A poza tym to jestem w szoku że anetki mąż nie miał badań, bo u mnie to się właściwie od tego zaczęło. Po ogólnych badaniach hormonów, które wyszły całkiem dobrze, kolejnym krokiem był mój mąż. Jak po tym badaniu wyszło że z nim w porządku, to ja mam kolejne badania m. in. usg, cytologia, rentgen płuc, wszystko mam już porobione, tylko wyniki odebrać i na hsg się zapisać. A jak to nie pomoże to wtedy inseminacja nas czeka, ale to zapewne z pół roku po hsg. Moja pani doktor daje mi takie terminy :) Ale się rozpisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×