Badanie HSG drożność jajowodów

Wiem już,że cytryna napewno nie zmienia wyniku i smiało można sobie połówke wcisnąć,chociaż połowa kubka z tym dziadostwem jest znośniejsza w przełknięciu. Dziewczyny możecie sobie poszukać na facebooku blog 280dni - prowadzi go położna i można do niej pisac ze swoimi wątpliwościami. Polecam :)

Myszka dzięki za info, na pewno poszukam bo pytań mam sporo. Teraz jestem w parku na jesiennym spacerze,ostatnio to chyba jeszcze w liceum miałam na to czas. Ciąża to wyjątkowy okres w życiu kobiety. Mężuś szykuje obiad życie jest piękne.

Kobitki trzymajcie za mnie jutro kciuki żebym dała rade wypic i utrzymac tą glukoze w sobie przez 2h. Oprócz mdłości obawiam sie tez tego,że bede bez tabletek moich rozkurczowych. Będe musiała wziąć cos do przegryzienia i popicia żeby zaraz po wyjściu je wziąć

Jak tam Myszka dałaś radę z tą glukozą? Trzymamy kciuki. Dziewczyny jak dbać o odporność w taką pogodę będąc w ciąży? Bo ja mam tak, że szybko lapie wirusy, a teraz to jeszcze szybciej bo odporność słabsza?

Właśnie wróciłam, było lepiej niż ostatnio bo w większym kubku rozrobione więc i mniej cukru w cukrze na 1mm :) ale jak po godzinie posżłam do kibelka za potrzebą to miałam kryzys,myslałam że zwymiotuje. Co do odporności to jest dla cieżarnych i karmiących syrop Prenalen na bazie naturalnych składników. a tak to herbatka z sokiem malinowym albo cytryna. Ja biore 2xdziennie rutinoscorbin,bardziej na wzmocnienie naczyń krwionośnych ale odpornościowo napewno tez mi to pomaga

Myszka dzielna dziewczyna z Ciebie, że dałaś radę. A o ten syrop zapytam w aptece i pogadam z lekarzem na wizycie może coś doradzi bo ja jestem skłonna do przeziębień zwłaszcza w tym jesiennym okresie. Siostra kupiła mi ekologiczny miód lipowy słodzę nim letnią herbatę i wyjadam ze słoika.

Co do miodu to najlepiej rozpuścić wieczorem troche w odrobinie wody i rano kapnąc ciepłej i tak na czczo wypic,mozna lekka herbate zrobić z tego. Powiem Wam,że gdyby nie przemiły pan,który robił ta miksture i mi pobierał krew to nie wiem jakby to było,rozśmieszał mnie. i pomyslec że kiedys to badanie robili tylko wtedy gdy dziecko urodziło sie bardzo duże a teraz nas katuja już w ciąży

Ja nie kumam tego testu obciążenia glukoza.... ostatnio przed upływem 1,5h zwymiotowałam wiekszośc i kręciłam sie po dwoprze zeby mdłości przeszły i wynik był 87 na czczo a po obciążeniu 96. Teraz siedziałam z dupskiem 2h wyłączając kilka minut w toalecie na załatwienie potrzeb fizjologicznych i wynik jest 96 na czczo i 99 po obciążeniu... A mówią żeby nie chodzić bo wtedy sie spala tą glukoze i wynik jest fałszywy. O dziwo poziom hemoglobiny na tym samym poziomie co 2 miesiące temu. Bakterie w moczu sa i znów ich więcej a myslałam że po tych lekach po posiewie i tu sie wynik zmniejszy, TSH nieco w góre, czynniki krzepniecia na tym samym poziomie. To tyle u mnie :)

KURWA CHUJ

MammaOola,Natala kiedy macie wizyty? u mnie chwila prawdy w czwartek,coś mi sie wydaje,że szyjka sie skróciła,miałam kilka dni takich gdy byłam więcej w ruchu (choroby domowników)

my dopiero w następny wtorek a w tym tyg muszę zrobić te obciążenie glukozą ale jakoś mąż nie ma kiedy mnie zawieść

Myszka twój wynik różni się od tego z wcześniejszej ciąży bo jak to mój lekarz mawia każda ciąża jest inna i organizm też się zmienia, ale ogólnie wynik chyba jest ok. Prawda? Moja wizyta jest na następną środę. Jeszcze muszę zrobić badania krwi i moczu. Ale czuję się dobrze dziś zrobiłam zakupy i ugotowałam dwudaniowy obiad i kompot. Nawet się nie zmęczyłam ale profilaktycznie odpoczywam.

Odpoczynku Natala nigdy za wiele :) zastanawiam sie czem na czczo mi tyle wyszło (a specjalnie 2 dni wcześniej nie jadłam juz jabłek i winogron ani słodkiego) i czy ta róznica miedzy na czczo a po obciążeniu nie jest za mała. MammaOla ja sobie wycisnęłam połówke cytryny do słoiczka,podali mi w takim dużym kubku 0,33l i było znosniejsze do wypicia,tylko to czekanie...

Faktycznie 96 nad czczo to sporo, a przyrost do 99 nie jest duży. Musi to lekarz zobaczyć. Obyś nie musiała powtarzać badania. Kiedy masz wizytę?

Wypluj te słowa o powtarzanie,wtedy w sumie też różnica nie była duża bo ok.10 a wizyta w czwartek teraz

Myszka już wypluwam, będzie dobrze.

Wiem,że jest jeszcze troche czasu (właściwie to 1,5miesiaca tylko) ale ja już przeszukuje internet szukając prezentów gwiazdkowych,sklepy stacjonarne z wiadomych przyczyn odpadaja. A Wy myslalyscie juz troche o tym? Ja nie lubie tego,bo niestety zawsze mam problem z tym co komu kupic :/

My z mężem nie robimy już sobie prezentów typu perfumy czy biżuteria, bo jak coś chcemy to idziemy do sklepu i kupujemy, więc kładziemy pod choinkę po butelce wina ( w tym roku pewnie po picolo) a córka pisze list do mikołaja to wiemy co kupić :) Reszcie rodziny dla dorosłych także po butli wińska (a taka z nas alkoholowa rodzina haha :D) a dla dzieci jakieś zabawki. Ot problem z głowy :)

Hehe :) Wiesz w dużej mierze z tymi prezentami to też rozchodzi sie o finanse. Teoretycznie z siostra i rodzicami mamy ustalone że sobie prezentów nie robimy,najwyżej coś słodkiego,ale z drugiej strony głupio mi że teściom i szwagierce miałabym coś kupowac-i taki to konflikt interesów hehe

Muszka jak wizyta u lekarza?

Myszka czekamy na wieści :) My dziś zrobiłyśmy glukozę, odebrałam wyniki, glukoza w normie, mocz okej, próby wątrobowe okej, morfologia taka sobie ale może być jak na ciążę bliźniacza, dziewczyny wyciągają :)

Wyników sie żadnych lekarka nie doczepiła. Malutka waży ok.720-725g i ma 31cm :)) a tak poza tym to najbliższy miesiąc moge z łóżka ruszać sie tylko do kibelka bo szyjka 23mm :(( Fakt mniej leżałam bo i młodej zeby wychodziły,mąż i mama jelitówke mieli no i te badania w poniedziałek. Ale gin twierdzi,ze te bakterie co wychodza w posiewach tez mają wpływ na moja szyjke,osłabiaja ją. Aha Malutka tyłkiem do wyjścia póki co, tasma owodniowa gdzieś sie do ściany macicy przykleiła bo jej nie widać więc dziecku nie zagraża. Opadły mi skrzydła znowu,a było juz tak dobrze :((

Leti ty też miałas mieć dzisiaj wizyte prawda? MammaOla ciesze sie,że twoje wyniki ok, ja dostałam dzis liste z produktami wysokobiałkowymi,chociaz moja mała rosnie niemal idealnie. Mogłam zapytać czy taka żelazowa liste tez maja przeciwko anemii :) mi tylko powiedziała żebym jadła buraczki,tak na zapas :) A i coś wspominała,że po nowym roku bedziemy juz myslec intensywnie nad data porodu jesli mała sie nie obróci-a wydaje mi sie że nie. Powiedziałam,że przed 38tc młodej z brzucha nie wypuszcze :) I podobno po 2 cc każdy jeden poród jest juz kończony cc ze względu na ryzyko peknięcia macicy-to była wypowiedź apropo tego że gdyby czasem mąż ustrzeliła synka a teraz byłaby cesarka znowu

Myszka proszę o listę produktów wysokobiałkowych :)

Mówisz i masz Te mają w 100g po 20g i więcej białka: soja, pestki dyni, biała fasola,groch,indyk,kurczak,łosoś,makrela,migdały,orzechy arachidowe i ziemne,pistacje,pstrąg,schjab wieprzowy,twaróg chudy i półtłusty,ziarno słonecznika,śledź, tuńczyk,szprot wędzony Reszta produktów: cielęcina,dorsz,jajka(najwięcej w samym żółtku),kasza jaglana i gryczana,karp,kaczka,jogurty naturalne

Myszka leż kobieto i odpoczywaj niech maleństwo rośnie bo ta szyjka nieładne się skraca. Kiedy ona zaczęła Ci się skracać w którym tygodniu? Też skorzystam z listy produktów wysokobiałkowych. Tylko na łososia radzę uważać, musi być dziko żyjący bo hodowlane mają w sobie niebezpieczną rtęci.

Mnóstwo białka ma też parmezan. Produkowany jest z pasteryzowanego twarogu wiec mogą go jeść kobiety w ciąży. Tylko trzeba lubić taki smak.

Natala teraz skracanie wykryte już w 16tc, 6tyg.utrzymałam te 3cm które było,teraz z racji jeszcze bardziej rygorystycznego leżenia wizyte mam dopiero za miesiąc na usg 3D/4D,zobaczymy co to dalej będzie z szyjką wtedy. Lekarka kolejny raz napomnkneła o szpitalu aled wydaje mi sie że bardziej w kwestii "leżenia w świętym spokoju" niz zakładania pessaru lub szwu zwłaszcza że to do 28tc robią a ja kończe teraz 24 juz. gdyby chciała załozyłaby mi go już na samym początku (inna kwestia że te bakterie w posiewie temu przeszkadzają),teraz mam jakies zakwaszające globulki jeszcze stosować co drugi dzień żeby tym bakteriom zakwasić środowisko i je wykurzyć w końcu,a za tydzień wynik.

Powiem Wam,że tak mi skrzydła opadły wczoraj że trudno mi sie pozbierać, 23mm to już ryzyko porodu przedwczesnego. Wprawdzie jak to mówiła gin lepiej że z dzieckiem ok a z szyjka nie niż na odwrót,ale czemu znowu mnie to spotyka??? :((

Myszka masz wadliwą szynkę macicy stąd problemy. Dobrze że maleństwo rośnie i jest zdrowe. Dobrze będzie tylko lepiej leż i się oszczędzaj.