BETA HCG - TEST PROSZĘ PORADDZCIE!!!!

witam was.. Nie bedę mamą....dziś bardzo mocno zabolał mnie brzuch...ale to bardzo mocno.... poszły skrzepy i dostalam okres... nie wiem za co ten Bóg mnie tak boleśnie doswiadcza...żyć mi się nie chce,,,,,,nic mi się nie chce,,,, leżalam na łóżku prosząc boga by nie zabierał mi szczęścia... nie posłuchał... zabrał... strasznie mi źle.... jakby mi ktos wyrwał serce...

Mam regularne cykle - 29/30 dni, ale ostatni okres mialam 13 pazdziernika czyli 92 dni temu. Współżyłam z zabezpieczeniem (prezerwatywa) 31 pazdziernika - 62 dni temu. Spodziewalam sie okresu kolo 10 listopada, wiec jak nie przyszedl, 16 listopada zrobilam test z apteki , z porannego moczu. Negatytwny, ale okresu nadal brak, wiec 23 listopada zrobiłam betę z krwii, to byłby ok 3 tydzień od stosunku więc beta powinna wykazać ciąże, ale wynik >1 czyli negatywny. Okres dalej nie przyszedł, więc pomyślałam, że może jakaś pomyłka w laboratorium i powtórzyłam badanie 3 grudnia, znowu >1 czyli negatywny. Jedyny objaw to wyjątkowo niskie położenie szyjki macicy, żadnych nudności, zawrótów głowy. Jednak wczoraj, sprawdzając polozenie szyjki macicy, tuz nad nią wyczułam coś w rodzaju guzka, kuleczki, między szyjką a macicą, i przesuwało się gdy uciskałam podbrzusze. Co to mogło być, bo chyba niemożliwe żeby tak wyczuć zarodek? Jakiś guz w macicy? Czy jest jakaś szansa, że beta mogła się pomylić i to dwa razy po tak długim czasie? Czy te dwie bety wykluczają ciążę, czy jednak jest możliwy jakiś wyjątek od 100% pewności bety, jeśli wykonana była ponad miesiąc po stosunku?

anyang...tez miałam takie długie odstepy miedzy @.moj ginekolog wyslal mnie na badanie TSH poziom tarczycy.biore juz leki od ok 6 miesiecy i powoli wszystko wraca do normy,tak wiec proponuje zrobic dokladne badanie.Sama mialam odstepy ok 60 dni miedzy@. Myśle,ze po takim czasie na pewno juz beta cos wykazała:( Dzastina Słonko,strasznie mi przykro...brak słow,aż sie popłakałam:(:(:(:(:(:(Musimy dalej czekać...

Dzastina kochanie - tak mi przykro. Byłam pewna że bedzie wszystko w porządku. Rozumiem co czujesz. Ale zobaczysz jeszcze kiedyś Ci się uda. Wiem, że teraz "kiedyś" mało cię obchodzi ale zobaczysz będzie dobrze. Pozdrawiam i tulę mocno do seduszka.

Dzastina bardzo mi przykro:(((( Tak mocno trzymałam za Ciebie kciuki i tak mocno wierzyłam w to,ze wszystko bedzie u Ciebie dobrze. Wiem, że to teraz Ci nie pomoże, ale wiedż, że myslami cały czas jestem z Tobą:) Równie głeboko wierze w to, że juz niedługo uda Ci sie zajśc w ciąże i w końcu zobaczysz swoje maleństwo:))) Prosze Cie Kocahan odzywaj sie i pisz co tam u Ciebie?/ Może razem jakoś przez to przejedziemy?? Może bedzie Ci łatwiej? Ściskam Cię gorąco, trzymaj się:)))

Kawka 1234 co tam u Ciebie?? Poproszę o relacje:)) U mnie @ nadal brak:)))) i oby tak dalej... a co tam u Ciebie???

Dzastina, po dłuższej nieobecności wracam i aż mi dech zaparło. Tak bardzo mi przykro. Trzymaj się Kochana jestem z Toba i pamiętaj nie wolno się poddawać!!!! Nawet nie wiem, co napisać.... zreszta cokolwiek bym nie napisała i tak słowa nie oddadzą tego co czujesz i tego jak bardzo mi przykro. Trzymaj się

witam dziewczyny pomóżcie 14.12 beta 164 ale zaczęłam plamić, 16.12 beta 235 (mały przyrost), 18.12 beta 235,56 (czyli stoi w miejscu). 21.12 usg i niestety brak ciąży, lekarz powiedział, żeby za tydzień powtórzyć betę powinna spaść do 0. dzisiaj odebrałam wynik bety robionej 28.12 i wynosi on 144. Dlaczego ona tak wolno spada? czy miał ktoś podobny przypadek? pozdrawiam

Mila1801 u mnie bez zmian:)poki co @ nie ma:)moze lakarz zle wyliczl mi owuacje?!mogla byc 22.12,a nie 21.12, wiec termin @ przesunął by sie o 1 dzien,czyli na jutro.pozyjemy,zobaczymy.piersi dalej bolą,temp.37,3,poza tym nic wiecej...trzymam za Ciebie kciuki:*

Dzastina222 co u Ciebie Słonko ,jak sie trzymasz??

Witam się z wami....nic nie piszę bo nie wiem za bardzo co... czuje się potwornie i ohydnie ale nic na to nie poradzę...nie mam na to wszystko wpływu... wczoraj brzuch mnie strasznie bolał i lało sie ze mnie strasznie. ginekolog kazał mi przyjść do siebie żeby sprawdzić czy wszystko się wyczyściło...i to tyle... na razie odpuszczam sobie starania. Muszę odpocząć trochę i nazbierać siły do ponownej walki...

Mila1801 i jak tam?u mnie poki co bez zmian:)temp.37/4.stasznie bola piersi,czuje ból az pod pacha(m.in uczucie ciągnęcia),juz zaczynam sie martwic,skad ten bol.brzuch pobolewa jak na @,wiec pewnine w nocy dostane.mam nadzieje,ze u Ciebie jest lepiej.mam pytanko:na dlugo przed @temp spada?

temp.spadla,piersi sa mniej napiete,pewnie dzisiaj przyjdzie wredota:(Mila1801 co u Ciebie?

Witaj Kawka 1234:) U mnie @ nadal brak:)))) W nocy spać nie mogłam i kręciłam się z boku na bok, bo tak mi się w głowie kręciło i tak mnie mdliło. Rano wstałam i jadać do pracy bałam sie, aby tylko nie zwymiotować. Piersi mnie nadal bolą, ale szczególnie przy dotyku. Nie zauważyłam natomisat u siebie tak jak jest zazwyczaj przed @ suchości, ale wrecz przeciwnie biało-mleczną wydzielinę. Co chwilę latam do łazienki, bo wydaje mi się, ze to @ sie pojawiła. Poza tym bardzo często biegam do łazienki siusiu:))) Podbrzusze mnie pobolewa, ale jest to już trochę inny ból niż zazwyczaj mam przed @. No i starsnie odrzuca mnie od lodów, które zazwyczaj pochłaniam wiadrami:))) Choć wczoraj gdy tak leżałam to zastanawiałam się czy ja przypadkiem tego wszystkiego sobie nie wmawiam??:))) A jak tam u Ciebie??? Odezwij się koniecznie,bo jestem bardzo ciekawa:))) Mam nadzieję, ze u Ciebie @ nadal brak i zostaniesz mamusią:))) Trzymam mocno kciuki i czekam na informacje, oczywiscie jak najlepsze:))) Buzaiczki:)))

Kawka widze,ze w podobnych godzinach pojawiamy się na forum i równocześnie piszemy do siebie wiadomości:))) Zaraz zaczerpnę fachowej wiedzy na temat Twojego pytanka odnoście tego na ile przed @ tepo, spada i szybciutko Ci odpiszę:)))

Ewatarka,a co tam u Ciebie?? Nic się nie dozywasz. Jak się sytaucja przedstawia?? Buziaczki:)))

Kawka 1234 juz wiem jak jest z ta temperaturą:))) zazwyczaj spada 1 lub 2 dni przed okresem. Za spadek temperatury uwaza sie jednak, zmiane o conajmniej 2 kreski w dół , a bierze sie pod uwagę tylko pierwszy pomiar temepratury w danym dniu.

Witam się z Wami dziewczyny... Mila masz takie same objawy jak ja miałam...zwłaszcza to białe mleczko!! Trzymam za ciebie kciuki kochana oby to było to!!! A kiedy testujesz???? Odnośnie tempki to mi spadła dzień przed krwawieniem tylko że ja nie brałam tego do siebie... ale stało się co się stało... No nic trzeba żyć dalej... Będę tu do was zaglądać.... odezwę się też po wizycie u ginka.. mam jeszcze lekkie plamienia ale brzuch za to wielki... nie wiem z kąt to... pozdrawiam..

hej dziewczyny! Mam pytanie: dzis mam 34 dzien cyklu i zrobilam bete. Wynik to 105 mIU. Sadzicie, ze to prawidlowy wynik czy za mały?

hej Dzastina:)))) Zaglądaj tu do nas, bo bardzo.ale to bardzo nam Ciebie brakuje:(( Trzymaj sie tam cieplutko, będzie dobrze:)))) Sama nie wiem kiedy testować?? Nie raz spóźniał mi się okres,ale teraz to już jest dłuzej niz zwykle. Boje sie jednak, że moze znowu sobie cos ubzdurałam i test rozwieje moje nadzieje:((( Dlatego też cały czas zwlekam z decyzją.....

Mila dam ci dobrą radę... nie bój się... nie popelniaj tego błędu co ja .. ja też zwlekałam i co z tego mam? Gybym wcześniej wzięła Duphaston to może by inaczej się skończyło!!!! Im szybciej się dowiesz o ciąży tym lepiej dla twojego maleństwa... jak zobaczysz nawet maleńką bladziutką kreskę.... dzwoń do ginka... nie lekceważ... ja myslałam że w poniedziałek zobacze 2 krechy a ich wogóle nie doczekałam... a jeśli 2 kresek nie będzie to się nie zamartwiaj... jeśli nie teraz to później... ja jestem załamana ale staram się z tego wszystkiego otrząsnąć i żyć dlaej wiarą i nadzieją... bo wiem że kiedyś mój Cezary doczeka się rodzeństwa...

No ja już raczej nie zostane mamusią:(((( Zaczął mnie momentalnie bolec brzuch i za chwile zaczełam krwawić:((( Staram się nie załamywać i myśleć pozytywnie. W końcu musi sie Nam udać:)))) Tylko jakoś na samamy początku, gdy okazuje się, że kolejna porażka to brak wiary we mnie......:(((( Kawka a co tam u Ciebie??? Trzymam kciuki za Ciebie:)))) Odezwij się, bo cały czas głeboko wierze, ze choc Tobie w tym cyklu sie udało zafasolkować:))))

Mila1801...@brak,rano mialam mala jasno-czerowna plamke przy siusianiu i tyle,brzuch nawet nie boli,temp.37.3...jak wszystko pojdzie dobrze(oby Bog pozwolil)to postaram sie wytrzymac z testowaniem do czwartku.test kupiony,schowany głeboko w szufladzie:)

no jakos odpuscilam,w sumie bardziej mysle,ze sie nie udalo,niz udalo,w kazdej chwili moze przyjsc menda....zobaczymy,co bedzie.

witam ,mam pytanie jestem w 6 tyg.ciązy,poszłam do lekarza zrobił USG i powiedział ze nie czuje bicia serca,kazał mi zrobic hcg i wyszło 54000 ,niby ok,ale boje sie ze ciaza moze byc martwa ,pomozcie ,nie moge spac...,w pon mam isc jeszcze raz do lekarza i jutro ponownie ide zrobic hcg

andzia2446....pogrzebałam na necie,serduszko slychac ok 7 tygodnia,beta wg.tego co znalazlam jest prawidlowa.Nie martw sie Słońce,nie potrzebnie stresujesz i siebie i dzidziolka.Nie zapomnij,ze nigdy do konca nie wiemy,kiedy moglo dojsc do zaplodnienia,wiec nawet dzien czy dwa odgrywaja duza role.Bedzie dobrze:)Trzymam kciuki:o)

witam:) bardzo proszę o odpowiedź na moje pytanie... robiłam betę w 28dc w dniu spodziewanej miesiaczki i wynik wynosi 1.38 . dodam ze w tym samym dniu po poludniu wystąpiło u mnie krwawienie ktore trwalo ok 3-4 dni.. badanie było robione 15 dni po stosunku i prawdopodobnej owulacji

kawka,dzieki wielkie,mam nadzieje ze bedzie ok.pozdrowka

Kawka i co tam dziś u Ciebie??? Skoro wczoraj tylko zaplamiłaś,a okresu nadal brak, to miejmy nadzieje, że sie udało:)))) Ale byłabym szczęsliwa, że choc jedej z Nas w tym cyklu staran sie powiodło:))) Nie czekaj z testem skoro już o kilka dni Ci sie spożnia. warto posłuchac rady Dzastiny, która napisała,że nie warto czekać z testem, gdyz pierwsze dni są właśnie najważniejsze dla rozwoju dzidziusia:))) Daj koniecznie znac, bo czekam z wielką niecierpliwością:)))

U mnie wredota @ rozchulała się na dobre. Niby wczoraj do południa wszystko było ok,a potem nagle brzuch zabolał i sie zaczęło :(((( Okropnie sie czuje, wszytsko mnie boli jak jeszzce nigdy wczęsniej:((( A krwwienie mam tak obfite, że z tego powodu nie byłam dziś w stanie iśc do pracy, gdyż nie mogłabym w takim stanie normalnie funkcjonować:((((