BETA HCG - TEST PROSZĘ PORADDZCIE!!!!

jej ale byki,przepraszam...pisze nie myslac...

mniej niz 1

trudno,ale dobrze,ze juz chociaz wiem na czym stoje...koniec z usg,testami i betą...co bedzie to bedzie!daje na luz...trzymajcie sie dziewczyny i dzieki za wsparcie w tym cyklu.

Kawka przykro mi.... uda się kiedyś zobaczysz... tulam cię mocno..wiem co czujesz... pamiętaj co nas nie zabije to nas wzmocni;)

Dziewczyny nie denerwujcie się tak !!!! wszystko będzie dobrze tylko mocno w to uwierzcie !!!i myślcie pozytywnie!!!!!!! Ja chociaż nie planowałam i zaskoczyła mnie ta wiadomość że będe mamą pewnie na waszym miejscu też bym czekałą jak na szpilkach!!!!!!Trzymam kciuki za wszystkie!!!!!!!!!1

dzieki dziewczynki,ehh jakies pechowe to forum sie zaczyna dla Nas robic...szkoda mi tylko nerwow i w moim przypadku mojego meza...kochany jest,pozwalal mi na wszystkie pomysly,sam chodzil kupowac testy:( musze sama sie pilnowac,zeby w przyszlym cyklu nie dac sie tak zwariowac.zaraz wezme cos na zbicie temp. zmeczona jestem tym wszystkim.

Kawka 1234 bardzo mi przykro:((( Ale nie martw się , przynajmniej wiesz na czym stoisz. Musi sie Nam w końcu udać:))) Zaczynamy teraz nowy cykl starnek i głeboko wierzę,ze bedzie on dla Nas szczesliwy. Odzywaj sie i pisz co tam u Ciebie:)))) Buziaczki:)))

no i dzisiaj dostalam @...wreszcie mnie piersi przestaly bolec,temp.na szczescie tez spadla.Tak sobie pomyslalam,ze ponad 2 tyg.chodzilam do pracy z temp.co mogło sie żle skonczyc:( trzymajcie sie dziewczynki

Kawka 1234 mam nadzieje,ze bedziesz tu do Nas jeszcze zaglądac?? Moze to własnie stres powodował,ze okres Ci się spozniał,a teraz gdy zrobiłas betke i masz swiadomosc,ze ciazy nie ma to nerwy zwyczajnie puściły i okres sie pojawił. Wiem,że wolałabyś, tak jak ja, aby go nie było,ale przynajmniej możemy juz rozpocząc nowy cykl starań o dzidziusia:))))

Czesc dziewczyny, moze mi poradzicie .. ? Staramy sie z chlopakiem o dzidziusia od 7 miesiecy, 3 dni temu robilam test, mimo ze terminu @ jeszcze nie mialam, i druga kreska wyszla, ale bladziutka. Dzis powtorzylam, i tez wyszla blada. Temp. 37'C. Jestem za granica, w Polsce bede dopiero w przyszlym tygodniu . Bardzo sie niepokoje, myslicie ze powinnam isc do lekarza ginekologa od razu ? Gdzie sie robi test BETA ? u ginekologa czy isc do szpitala ? poradzcie bo jestem troche zielona ..

Do Daisyyy007 Moim zdanie możesz być w ciazy. Skoro przed terminem spodziewanej @ test wykazał Ci ,co prawda blada,ale juz druga kreskę to jest naprawde duże prawdopodobieństwo,że udało Ci sie zafasolkować:))) Druga kreska moze być bladsza dlatego,że widocznie steżenie hormonu ciążowego jest jeszzez małe. Sama wspomniałaś,ze robiłaś test przed terminem @,a zazwyczaj robi sie go w dniu przewidywanej miesiaczki. Albo owulacje miałaś o kilka dni pozniej i dlatego jesteś we wczesniejszej ciązy niz myslałaś:)))) Najlepiej zrob betke i wyedy wszystko sie wyjaśni:))) Badanie mozesz zrobc w placówke, gdzie pobieraja krew:)))) Niczym sie nie martw, lecz spokojnie czekaj na bieg wydarzeń. Wiem,że to trudne ,ale niektórych kwestii nie da sie zbytnio przeskoczyć, gdyz zwyczajnie nie masz na nie wpływu:))) Trzymam kciuki:)))

hej! mam pytanie może możecie mi coś powiedzieć:) otóz ww wtorek byłam u lekarza bo spoznial mi sie okres i 3 testy wyszly mi pozytywnie. jednak po badaniu usg okazalo sie ze w macicy nie widac pecherzyka ciazowego. lekarz powiedzial ze albo jest za wczesnie na to by go zobaczyc, albo bylo poronienie. dostalam skierowania na badania hcg we wtorek wyszlo mi 531.8 MIU/ml a wczorajszy spadl do 434.67. co to moze oznaczac ? wizyte mam dopiero w poniedzialek rano a sie strasznie martwie co sie dzieje. jezeli cos wiecie na ten temat prosze napiszcie mi:) pozdrawiam

Niestety beta ci spadła to nie jest dobry znak... no chyba że w laboratorium się pomylili... bądz gotowa na wszystko.... trzymam kciuki za ciebie..:)

Mila1801 i Dzastina222 codzinnie do Was zaglądam ,nawet pare razy dziennie:)no moze masz racje Mila,tez tak myslalam z ta @.Nerwy mi chyba pusciły i sie zaczeło.Wiecie co zastanawia mnie tylko jedno.Pomozcie mi odp na pytanie.Moze to glupie ale...skoro 21.12 bylam u lekarza na monitorowaniu pecherzyka,stwierdzil,ze w tamtym dniu mialam miec owulacje,to powinnam wg tych obliczen @ dostac 4.01 czyli po 14 dniach od owulacji,wiec moje pytanie brzmi?czy lekarz mogl sie pomyslic z obliczeniem owulacji,moze za wczesnie ja stwierdzil(pecherzyk mial troszeczke ponad 2cm),czy nie ma zasady,ze po rownych 14 dniach od owulacji jest @.U mnie minelo 18 dni.Moze nie przytulalam sie wtedy ,kiedy powinnam.Zgłupiałam juz...

Kawka... powiem ci tak... W ten dzień gdy miałaś monitoring mogłaś miec owu a też nie... a byłaś u ginka sprawdzić czy pękł??? Bo jak nie to nie masz pewności czy owulacja wogóe była.... czy z pęcherzyka nie zrobił się torbiel...np? wiesz taki jest organizm kobiety... albo jajeczko było za słabe do zapłodnienia... ja dostałam Pregnyl na pęknięcie a i tak nie zaszłam mimo iż wiedziałam na 100 % że owu już jest...tym wszystkim zajmuje się ten na górze:):):) mususz sobie odpuścić i nawet nie liczyć dni cyklu a zobaczysz że się uda... być może masz blokadę w głowię... ja ją miałam i nadal mam ale z tym walcze... Staram się nie myśleć i nie tulić do męża pod przyciskiem psychicznym że trzeba, bo to już, bo owu może być lada chwila....kochaj sięz nim jak będziesz mieć na to ochotę.... a zobaczysz że zajdziesz..ja tak miałam z synem..równy rok się staraliśmy... gdy powiedziałam, sobie nie!!! Dosc co będzie to będzie i za pierwszym razem zaszłam:) życzę ci tego z całego serduszka...

Dzastina222 no wlasnie nie bylam sprawdzic,czy pecherzyk pekl:(pytałam sie lekarza,czy mam przyjsc,a on na to ze juz nie,a że to bylo 3 dni przed swietami,to pewnie sobie brzydko mowiac olał mnie.pomyslalam tez sobie,ze jak doszlo do owulacji i zapolodniena,to ze takie badanie w tak wczesnej fazie moze zaszkodzic fasolce.zastanowie sie jak podejsc do tej owulacji,czy calkiem sobie odpusic jak mowisz,czy monitorowac do samego konca.przyznam,ze z miesiaca na miesiac coraz bardziej denerwuje sie tym wyliczaniem,sprawdzaniem,nawet przytulanie staje sie powoli obowiazkiem,a nie przyjemnoscia. Prawdopodobnie bede brala kwas foliowy i miesiac albo dwa zostawie sprawe,zeby sie sama potoczyła. Nie chce zeby cale moje zycie bylo skupione tylko na dziecku,jestesmy mlodym malzenstwem ,a stres i napiecie z tym zwiazane stwarzaja powody do konfliktow,ja jestem przewrazliwiona na kazdy ,,objaw,,ciazy,a moj maz tez powoli jest juz tym zmeczony.Wiec jak mowie,bedziemy probowac bez zadnego lekarza,w koncu to dopiero 3 miesiace staran.Jak nie pomoze,to bede myslec,w koncu kobiety bez monitorowania,wyliczania i sprawdzania temp.tez zachodza w ciaze.Pozdrawiam

cześć dziewczyny, tak się cieszyłam że wszystko jest ok a dzisiaj odebrałam wynik powtórnej bety i załamka dwa dni temu było 4641,12 a dzisiaj 4757,03 i co teraz? wiem że to za mało myślicie że jest jakaś nadzieja?

wzrost bety jest maly,ale zawsze to wzrost,a nie spadek.Mysle,ze powinnas sie skontaktowac z lekarzem,moze da Ci jakies leki.Sprobuj sie dzisiaj z nim skontaktowac,bo sie weekend zbliza,wiec bedzie trudno złapac lekarza.Poza tym,moze sprobuj poprosic lekarza o jego tel.kom,wiem ze moja kolezanka od swojego dostala i gdy tylko ja cos nie pokoilo,to dzwonila.trzymaj sie cieplutko i daj znac co załatwiłas.

już dzwoniłam kazał czekać do poniedziałku i powtórzyć beta a jak nie to szpital!!!!!!! trace nadzieje!!!!!!!!!!!!

Elisia spokojnie,na pewno bedzie dobrze,moge sie tylko domyslac,ze bedziesz miala ciezki weekend.jak bedziesz potrzebowala pogadac,to pisz.jak tylko bede mogla to Ci pomoge.Co Ci dokladnie powiedzial??moze skontaktuj sie tez z innym lekarzem??!!

Kawka dzięki za wsparcie !!!! Byłam u innego lekarza i co tu dużo mówić można oszaleć stwierdziła , że wszystko jest ok!!!a bhcg zdarza się aby tak było, a na usg widać łądnie dzidzie znaczy jajeczko 1cm z małym ziarenkiem w środku!!! i bądź tu człowieku mądry !!!!!!!! Jeden lekarz kazał prawie usuwać inny się zachwyca!!!! a trzeci czekać tylko na co? Sama musze podjąc decyzje którego posłuchać oby to była właściwa decyzja!!!!!!!!!!!!!!!!

Elisia no widzisz,nie masz sie co martwic,a co decyzji to powiem Ci jedno:Matczyna intuicja i sama sobie odp.na pytanie:)Wszystko jest na dobrej drodze!Kochana nie denerwuj sie!zaszkodzisz sobie i maleństwu.Trzymam kciuki,zjedz sobie kolacje i połóż sie,odpocznij.Wystarczająco duzo mieliście dzisiaj nerwów.

Poradzcie i mi.. Choc wlasciciwe wszystko juz jest przesadzone... 31 dc - beta 500, 33 dc - beta 670, 35 dc - beta 720. W macicy pecherzyk ciazowy 5 mm odpowiadajacy wiekowi ciazy. Ale ten przyrost bety nie rokuje dobrze - rokuje poronienie. Mam odstawić leki (Duphaston) i czekac na miesiaczke. Oby odbylo sie bz lyzeczkowania:( Dzis 35 dc. Tak chcialam tej ciazy a tu taka klapa:(

up

Luthien79 może powinnaś skonsultować to z innym lekarzem ginekologiem. Wiem, że jest ci ciężko, ale nie poddawaj się. Moim zdaniem powinnaś iść do innego lekarza, chyba że masz pełne zaufanie właśnie do tego. Na razie jeszcze nie poroniłaś więc... wszystko może się zdarzyć. Pozdrawiam cieplutko i daj znać co u ciebie.

Luthien chciałam jeszcze napisać o becie. Twoja rośnie a nie spada - to też chyba dobry znak. Nie wiem czy można się tylko na tym badaniu opierać. Nie zawsze jest tak jak betka wskazuje. U mnie rozła książkowo - i niestety się nie udało, więc moim zdaniem u ciebie może być równie dobrze na odwrót. Trzymam kciuki i pozdrawiam.

Dzięki Dziewczyny za szybką odpowiedź. Tak malo jest historii - wlasciwie prawie zadnej - z tak malym przyrostem bety a konczacych sie dobrze, ze juz nie mam zadnej nadziei. Oby obylo sie bez lyzeczkowania, po prostu boje sie, że przedluze coś, co od poczatku nie ma szans sie udać. Wiem, ze z ta beta jest roznie ale generalnie taki przyrost nie rokuje dobrze. Wiecie, gdyby spadala to mialabym, chociaz pelna jasnośc. Dziewczyny a czy moge troche odetchnac jesli chodzio o ciaze pozamacizcna - skoro w macicy mam pecherzyk? Wiem, ze czasem pojawia sie pseudopecherzyk ale na wczorajszym usg lekarz nic nie widzial wokl ani obok jajowodow. Boje sie tej cpozam. jak cholera:(

DZIEWCZYNY!Wlasnie dzownila pani z labor.Dziś po 10 godzinach beta 788ml. Dlaczego ROSNIE i to bardziej niż w poprzednich dniach ( np. w ciagu 48 h urosla 50 jednostek a teraz 60 jednostek w cigu 10 h!!!!!!!! Boje sie dziewczyny! Jak to pozamac.?

LUthien wydaje mie się że powinnaś zmienić lekarza....stanowczo!!!! Bo wystarczy że owulacja się przsunęła w czasie i już masz wynik... daj szansę maleństwu.... nie spisuj go na straty.... musisz wierzyć że wszystko będzie dobrze!!! z dnia na dzień betka będzie szybciej przyrastać... Pozamaciczna ciąża to na pewno nie jest... pozdrawiam:):):)

Dzastinko, dziękuję za odpowiedź! Ja już byłam u drugiego lekarza. Ale może od początku. Kiedy odebralam pierwszą betę - 31 dc - 500 ml, lekarz mój kazał mi ją za dwa dni powtórzyć. Co też uczyniłam w 33 dc - 674 ml. Mój lekarz stwierdził, że bhcg powinno przyrastać MINIMUM 60 % w ciągu 48 h - i to nie zostało tu zachowane ALE daje szansę 3 raz i powiedział, że jak nie będzie przyrostu min. 60 % - odstawić leki, czekać na okres. Już twedy na usg był mały pęcherzyczek. 35 dc - wczoraj beta wyszla 725 ml, więc już w ogóle przyrost tragiczny, jak w pozamacicznej. Poszlam do innego lekarza chcąc uzyskać otateczną konsulatcję - to było wczoraj. Stwierdził, że pecherzyk ciazowy odpowiada wiekowi ciazy, ze w USG wszystko jest ok ale przyrost bety nie jest dobry. Powiedzial, eby zrobic bete w poniedziale. Ale wczoraj, wracajac od lekarza tego drugiego weszlam do labo (po ok.10-11 godzinach od ostatniego wyniku) i zrobilam bhcg. Dzis dostalam wyniki 788 ml. Przyrost nadal marny ale w ciagu 10 h przyroslo tyle co w cigu ostatnich 48 h. Dziwactwo!!!!!! Ja rozumiem,ze dobrze nie jest, ja wiem, ze beta powinna inaczej przyrastac ale dlaczego tak skacze??? Podobno te 60 % TO ABSOLUTNE MINIMUM! Tak mi żal dziewczyny:(:(:( I ten pecherzyk w macicy, jej. Powiem Wam - to straszne, wiem - ale jak ma to sie skobzcy,c to niech juz dostane okres, teraz, już, nie na etapie pozniejszym, rozumiecie mnie????:(