BETA HCG - TEST PROSZĘ PORADDZCIE!!!!

No teraz juz działaja...dwonie :/

trzymam kciuki!!!!

No wlasnie jest jakas awaria chyba bo nigdzie na orange sie nie moge dodzwonic:/

nika kochana a powiedz mi co robilas na ta biegunke?Ja juz jadlam dzisiaj jagody ze sloiczka,nad ranem pilam smecte nie wiem co jeszcze mozna??

szczerze to nic nie robiłam :)....jagody są dobre na biegunkę,ale suszone,słone paluszki,żeby się nie odwodnići gorzka czekolada :)

chyba zaraz umrę z nerw...nadal nie moge sie dodzwonić...

a my razem z Tobą :)!!!

No to odstawiam te jagody ze sloiczka;)moze tej czekolady spróbuję;)

Agniecha próbuje i pisz nam szybciutko,trzymam kciuki i nie umieraj tam kochana

no i już...ale wynik dopiero po 16 :( jeszcze tyle godzin niepewności...nie wytrzymam chyba, Dziewczynki ja normalnie juz nie moge :/

kurcze,ale wytrzymaj jakoś,mnie akurat nie będzie o tej porze w domu ,ale kciuki bedę trzymać :) buziaki

Kochana musisz wytrzymać,spróbuj się czymś zająć a te godzinki szybko miną..wiem że łatwo jest mówić ale musisz spróbować bo nerwy nie pomagają lecz mają wręcz odwrotny skutek...Czyli czekamy z Tobą..

nika mam do Ciebie jeszcze jedno pytanko..Czy zdarzała Ci się ciemnozielona biegunka??Ja Właśnie wróciłam z wc i co ciemnozielona ale z drugiej strony tak sie zastanaiam czy to moze być po tych jagodach ze sloiczka...:(zaczynam sobie wbijac do glowy ze cos jest nie tak:(Przepraszam że pytam Cię o takie rzeczy:(

madziu jak Ci nie przejdzie do jutra powinnaś chyba iść do lekarza

hej dziewczyny!! jesten nowa na waszym topiku, czytałam wszystko i martwie sie o Agnieche.. napisz jak bedziesz miala wynik:* ja jestem w 6 tc od datyost @..lekarz na mojej pierwszej wizycie tez mnie nastraszył bo nic w macicy nie widzial i beta mu byla za niska i powiedzial ze jesli nie przyrosnie odpowiednio to moze to byc ciąża pozamaciczna.. Zrobiłam ponownie tą bete i wyszła prawidłowo..wskazuje tak jak powinna na 5,6 tydzien.. kolejną wizyte mam jutro..ciekwe czy juz cos zobaczy..bo nib beta jest dobra.. a ja sie czuje "typowo" spie, mam mdłosci i wymiotuje.. pozdrawiam

Madziu wysłałam Ci e-mail nofa gratulacje i powodzenia na usg

nika dziękuje.. oby bylo oki..:) j Tobie równiez powodzonka życze :* Agniecha czekamy na wiadomośc..;*

noFa dziekuje Madziu e-mail wrócił zły adres:(

nika podaje Ci meila madzia25100@wp.pl

noFA gratulacje;)

Agniecha no pisz co tam u Ciebie bo ze zdenerwowania biegunki dostałam a mały też sie wierci.

Agniecha czekamy z niecierpliwością...ewa0505 nic mi nie mów o biegunce,ja nie moge sobie z nia poradzic od kilku dni a dzis jest najgorzej:((

chyba sie jeszcze nie dodzwoniła

Mówiąc szczerze to troszkę mi ulżyło z tą biegunką bo ja w przeciwieństwie do was mam zatwardzenia. Koszmar. Może dlatego brzuszek mam jak w 9-tym m-cu.

Ja bym bardzo chetnie chociaz na troszke chciala zaparcie,wiem ze to nie jest przyjemne ale wydaje sie bardziej normalnym objawem ciazy niz biegunka a moze sie myle...

za 15 minut wychodzę i nie doczekam sie. chyba wiadomości od Agniechy,zaczynam sie martwić

ja tez bo po czwartej miaala wiedziec a tu juz 17 mam tylko nadzieje ze jej milczenie jest spowodowane czym innym

No ja też zaglądam i czekam na info a tu nic a nic... kurka!! Dziewczyny coś wam opowiem bo jestem przerażona... Wiecie co stało się miesiąc temu... No i gdy wychodziłam z szpitala lekarz mnie zapytał czy chcę zastrzyk antykoncepcyjny.. więc się zgodziłam. I będąc pewna na 100 % ze w ciaże nie zajdę pobaraszkowałam z mężem i na drugi dzień miałam płodny śluz... strasznie się przestraszyłam ale skoro dostałam zastrzyk.. to sobie pomyślałam że w ciążę nie zajdę.... dziś mam wątpliwości. Wczoraj przepłakałam cały wieczór.Od kilku dni mam uczucie w buzi jakbym wypiła litr wody po ogórkach, nie mam apetytu ciągle jestem głodna.. wieczorem piecze mnie zgaga i strasznie źle się czuję. Nie mogę nic jeść... mdli mnie na widok jedzenia...gdy się zmuszę, zjem troszkę i jestem pełna. Nie mogę pić kawy... i ciąglę ten ohydny smak w buzi..jakbym ślinę miała kwaśną. Wyczytałam juz prawie wszystko na internecie, nie mam żadnego zapalenia ani grzybicy czy coś w tym stylu.. Od ostatniego krwawienia mija dziś 21 dni.. I to chyba nie możliwę by mieć dolegliwości ciążowę prawda??? Z tego wszystkiego zadzwoniłam rano do ginka... cała zapłakana. On mnie pocieszył i powiedział że czasem zdarzają się cuda... bo ten zastrzyk antykoncepcyjny to nic innego jak progesteron w dużej dawce i on miał by mi zablokować owulację..a mogło być tak że jej nie powstrzymał a wręcz pomógł.. kazał się nie martwić na zapas... i czekać. A ja wariacji dostaję... przysięgam wam!! Wiem jestem nie odpowiedzialna, ale przysięgam to było tylko raz... i gdy zobaczyłam ten śluz już więcej się nie tuliliśmy... Boże kochany.. Piersi mnie bolą że nie mogę sutków dotknąć.. na dodatek cała się drapię! Skóra mnie normalnie swędzi... co o tym myślicie dziewczyny??? Seks był 4 sierpnia.. to był jak w mordę szczelił 13 bądz 14 dc... bo wtedy nie policzyłam. Proszę was powiedzcie co o tym myślicie... ja odchodzę od zmysłów, jestem przerażona!!!

Dzastina twój gin ma rację nie martw się na zapas. Wiem, że łatwo mówić ale postaraj się uspokoić. Zajmij myśli czymś innym. Obejrzyj film, poczytaj książkę lub zrób coś co pomaga ci się odstesować. Na zamartwianie się jeszcze nie czas. Jeśli to ciąża to twój organizm po prostu już był na to gotowy, bo matka natura nas tak po prostu skonstruowała, że organizm sam wie kiedy jest dla niego odpowiedni moment ale na razie nie myśl o tym. Twoje objawy przecież mogą świadczyć zarówno o ciąży jak i o tym, że organizm zaczyna po mału dochodzić do siebie - regeneruje siły do dalszej walki o szczęśćie. Daj znać koniecznie jak już będziesz coś wiedziała. Tulę mocno do serduszka.

Dzastina mocno Cię przytulam,zgadzam sie z ewa ,trzymaj się kochana