Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniah

BETA HCG - TEST PROSZĘ PORADDZCIE!!!!

Polecane posty

witajcie :) ja od tygodnia mierze temkę... mam cykle 32 dniowe: 25 dc 37,2 26 dc 37,2 27 dc 37,4 28 dc 37,4 29 dc 37,2 30 dc 37,3 31 dc 37,4 dziś jutro powinnam dostać @ ... piersi mnie od wczoraj bolą... i jakoś mi dziś niedobrze.... testu nie robiłam, bo się boje.... nie nakręcam się, bo nie miałam żadnych objawów w tym cyklu, więc szykuję się na @... pewnie jutro przyjdzie szalona :) ale mam nadzieje na nowy cykl :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny, ostatni @ dostałam 9 lipca. W ubiegły piątek miałam dostać kolejny. Nie dostałam do dziś i nic nie wskazuje abym miała dostać. Co ciekawe nie kochałam się w dni płodne. A po operacji w czerwcu usunięcia ciąży jajowodowej z jajowodem okres dostałam punktualnie. Lekarz stwierdził, że "wystartował" jajnik, od którego jajowód wycięto. Więc wszystko jest w najlepszym porządku. Powiedział, że od września mogę się starać znów. Czuję się tak samo jak w maju, gdy się dowiedziałam, że jestem w ciąży. Jest mi słabo, zmęczona jestem cały czas. Boje się robić test czy badanie krwi bo to byłoby trochę za szybko po operacji. Ale cóż zobaczymy co życie pokaże. Natura rządzi się swoimi prawami jak widać :) pozdrawiam Was ciepło i gratuluje przyszłym mamom i tym rozpakowanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banany w kuchni
hej dziewczyny.postanowiłam tu napisać żeby poradzić się was jak mam interpretować wyniki b hcg. Pierwszy miałam robiony w zeszła środę, to był początek 6 tyg ciąży choć jeszcze do konca nie wiadomo, i wynik był 41570. Kolejny miałam robiony po 2 dniach, w piątek i wyszedł taki- 58870. Myśle że to zdecydowanie za niski;( to 42%. Wiem że po 6 tyg tempo przyrostu trochę maleje ale ja nie mam jeszcze pewności czy to 6 tydz,wyszło tak z pomiaru pęcherzyka ale że moje cykle trwały nawet po 40 dni więc lekarz powiedział że nie wiadomo kiedy była owulacja. Strasznie się zaniepokoiłam tym wynikiem,poradźcie mi coś prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kladia
banany w kuchni według mnie nie masz się czym przejmować masz ładny, wysoki wynik a jak sama powiedziałaś z czasem beta tak szybko nie wzrasta, a nawet gdzieś czytałam że od szóstego tygodnia to lepiej już wogóle jej nie robić bo wynik nic ci już tak naprawde nie powie...oczywiście ważne żeby wogóle wzrósł a u Ciebie tak się stało wiec spokojnie:) ciesz się ciążą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kladia
STARACZKI 1) agulek79............26.........11.11...........31...... .....śląskie 2) Mila1801 .......... 23........8.06...........26...........mazowieckie 3) paula_pn...........26........04.07...........27...........wi elkopolskie 4) mycha ...............5 ..........10.07.........25.........łódzkie CIĘŻARÓWECZKI Login.......tydzień ciąży.....termin porodu....płeć......województwo 1) Kladia.........36tc...17.09.2011.....dziewczynka...podkar packie 2) truskaweczka83.. 21tc......7.12.2011..chłopczyk.....wielkopolskie 3) ) olcik777......23tc.....9.12.2011....dziewczynka...małopolsk ie 4) Gosiaczek 126.....13tc.....04.01.2012.....?.......mazowieckie ROZPAKOWANE: 1) nikawax.....18.07.2010....syn.....Kajetan ...1700-45cm nikawax......18.07.2010...córka.....Ewa......1860-46cm 2)idi1313.....07.10.2010...córcia Lenka...3100-51cm.. 3) tolanka ....25.10.2010.....syn....Szymon....3700 - 59cm 4) ewa0505...14.12.2010...syn...Wojtuś...3900-58c 5) gosiaczek90...08.02.2011...córka...Aleksandra...4250-57cm 6) madzia27100 ...30.03.2011..córka.. Nikola......3000-53cm 7)Groszek1976....1.04.2011....synek.. Franio....3820-56cm 8) Kituś....16.05.2011...... synek....Karol....3500-54 cm 9) Dzastina222..14.06.2011...synek.. Oliwier..3760-55cm 10) Agata....................................................... .... 11) kreska100..20.06.2011...córeczka...Sara.....3200-55 cm 12)nika76....24.06.2011...synek...Łukasz....3230-53cm 13)Magda130405...21.07.2011....synek...Piotr...3740-59 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banany w kuchni
kladia dziękuje ci,nawet nie wiesz jak ważne dla mnie były te słowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mycha i jak przyszła @ mam nadzeieje ze nie?!! kladia teraz patrze ale zlecialo :) jeszcze chwile i ju bobo bedzie po drugiej stronie brzuszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nika niestety @ przylazła dziś rano.... czyli mi się cykle wyregulowały i mam teraz co 32 dni... w sobotę wyjeżdzam na wakacje, ale po powrocie pod koniec sierpnia pójde do swojego gina... bo 6 miesięcy starań to już trochę czasu... może da jakieś wskazówki, może jakieś leki... eh... już tracę nadzieję, że się uda, choć wiem, że 6 miescy to jeszcze nie tak dużo. Jak patrze na mamy z dziciaczkami, to aż mi się płakać chce, bo nie wiem czy mnie to kiedyś spotka..... a może ma jakieś znaczenie grupa krwi?? bo ja mam +, a mój M ma - .... sama już nie wiem.... Mila 1801, paula_pn co u Was?? aktualizuje tabelkę: STARACZKI 1) agulek79............26.........11.11...........31...... .....śląskie 2) Mila1801 .......... 23........8.06...........26...........mazowieckie 3) paula_pn...........26........04.07...........27...........wi elkopolskie 4) mycha11986 ...............6 ..........11.08.........25.........łódzkie CIĘŻARÓWECZKI Login.......tydzień ciąży.....termin porodu....płeć......województwo 1) Kladia.........36tc...17.09.2011.....dziewczynka...podkar packie 2) truskaweczka83.. 21tc......7.12.2011..chłopczyk.....wielkopolskie 3) ) olcik777......23tc.....9.12.2011....dziewczynka...małopolsk ie 4) Gosiaczek 126.....13tc.....04.01.2012.....?.......mazowieckie ROZPAKOWANE: 1) nikawax.....18.07.2010....syn.....Kajetan ...1700-45cm nikawax......18.07.2010...córka.....Ewa......1860-46cm 2)idi1313.....07.10.2010...córcia Lenka...3100-51cm.. 3) tolanka ....25.10.2010.....syn....Szymon....3700 - 59cm 4) ewa0505...14.12.2010...syn...Wojtuś...3900-58c 5) gosiaczek90...08.02.2011...córka...Aleksandra...4250-57cm 6) madzia27100 ...30.03.2011..córka.. Nikola......3000-53cm 7)Groszek1976....1.04.2011....synek.. Franio....3820-56cm 8) Kituś....16.05.2011...... synek....Karol....3500-54 cm 9) Dzastina222..14.06.2011...synek.. Oliwier..3760-55cm 10) Agata....................................................... .... 11) kreska100..20.06.2011...córeczka...Sara.....3200-55 cm 12)nika76....24.06.2011...synek...Łukasz....3230-53cm 13)Magda130405...21.07.2011....synek...Piotr...3740-59 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mycha11986 grupa krwi na ogromne znaczenie a z tego co piszesz to macie z mężem konflikt serologiczny więc wizyta u lekarza jest niezbędna... ale się nie martw mój mąż jest dzieckiem rodziców z konfliktem serologicznym (potrzeba tylko troszkę leków) i na pewno będzie dobrze.... ciesz się wakacjami, odpocznij psychicznie i zacznij myśleć pozytywnie bo stres jeszcze nikomu nie pomógł... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka11986
lekarz mi powiedział, że konflikt jest wtedy, gdy kobieta ma - a mężczyzna +, a w naszej sytuacji, gdy ja mam +, a mój M. ma - to ponoć konfliktu nie ma ..... już się teraz pogubiłam w końcu jak to jest ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest tak jak piszesz ważne aby kobieta miała + reszta się nie liczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teściowa miała + a teść - i był konflikt.... ale chyba Wy wiecie lepiej ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kladia
pierwsze słysze, żeby konflikt serologiczny miał wpływ na zajście w ciąże!! a jak kobieta ma krew + to wogóle nie ma się czym przejmować. u mnie wustępuje faktyczny konflikt bo ja mam - a mój M +, ale to i tak nie ma żadnego wpływu na samo zajście w ciąże tylko po poronieniach miałam podaną immunoglobuline, żeby się nie wytworzyły przeciwciała, które mogłyby prowadzić do poronienia następnych ciąży gdyby zarodek miał krew +....tak więc podsumowując Mycha w Twoim przypadku grupa krwi nie ma żadnego znaczenia...spokojnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kladia
nika no faktycznie minęło choć już nie mogę sie doczekać i dochodze do wniosku, że ciąża powinna trwać krócej bo ten 9 miesiąc to już jest taki na dobicie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, u mnie się zaczął 6 mies. A mnie już problem sprawia założenie skarpetek, ogolenie nóg....Aż się boję co będzie w 9 mies... Na dodatek przypałętała mi się infekcja dróg moczowych. Wcześniej wszytsko było książkowo, a teraz ten kiepski mocz i jeszcze mega skurcze w łydkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARACZKI 1) agulek79............26.........11.11...........31...... .....śląskie 2) Mila1801 .......... 23........8.06...........26...........mazowieckie 3) paula_pn...........26........04.07...........27...........wi elkopolskie 4) mycha11986 ...............6 ..........11.08.........25.........łódzkie CIĘŻARÓWECZKI Login.......tydzień ciąży.....termin porodu....płeć......województwo 1) Kladia.........36tc...17.09.2011.....dziewczynka...podkar packie 2) truskaweczka83.. 21tc......7.12.2011..chłopczyk.....wielkopolskie 3) ) olcik777......24tc.....9.12.2011....dziewczynka...małopolsk ie 4) Gosiaczek 126.....13tc.....04.01.2012.....?.......mazowieckie ROZPAKOWANE: 1) nikawax.....18.07.2010....syn.....Kajetan ...1700-45cm nikawax......18.07.2010...córka.....Ewa......1860-46cm 2)idi1313.....07.10.2010...córcia Lenka...3100-51cm.. 3) tolanka ....25.10.2010.....syn....Szymon....3700 - 59cm 4) ewa0505...14.12.2010...syn...Wojtuś...3900-58c 5) gosiaczek90...08.02.2011...córka...Aleksandra...4250-57cm 6) madzia27100 ...30.03.2011..córka.. Nikola......3000-53cm 7)Groszek1976....1.04.2011....synek.. Franio....3820-56cm 8) Kituś....16.05.2011...... synek....Karol....3500-54 cm 9) Dzastina222..14.06.2011...synek.. Oliwier..3760-55cm 10) Agata....................................................... .... 11) kreska100..20.06.2011...córeczka...Sara.....3200-55 cm 12)nika76....24.06.2011...synek...Łukasz....3230-53cm 13)Magda130405...21.07.2011....synek...Piotr...3740-59 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Oj dziewczyny, współczuję Wam tej końcówki ciąży, ja przechodziłam bardzo ciężko, byłam ociężała i już umęczona tym wszystkim, ale jakoś wytrwałam to Wy też dacie radę!!! Dobrze że nie ma takich upałów to jakoś dacie radę! Skurcze łydek też miałam, masakra, nie mogłam się nawet wyciągnąć na łóżku, ale jak urodziłam to przeszło jak ręką odjął. Powiem Wam tylko korzystajcie z tego że możecie się jeszcze wyspać, bo ja nie mogłam już w ciąży spać, a teraz przy małym to już całkiem. Wstaję co 2 godziny na karmienie, całą noc, a od 6.00 rano to już nigdy nie śpię bo jest tyle do zrobienia. Jestem wykończona, nie mam na nic czasu, załamka. Tak wiec korzystajcie puki możecie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka83
Witajcie kochane. Powiem wam ze ja tez chcialabym miec juz koncowke a tutaj 6 miesiac tak jak u ciebie Olcik. Skurcze lydek i stop to jest masakra do tego zaparcia i wczoraj wyskoczyl mi maly hemoroid na ten czas nie byli za bardzo ale bede musiala to pokazac ginkowi:( moze tez mialyscie z tym problem moze macie jakies cudowne lekarstwo.Olcik moj brzuszek tez urosl juz znacznie, golenie nog i reszty to nie jest jeszcze taki problem ale obciecie paznokci lub pomalowanie ich u stop to wyzwanie:) haha buzka kochane. Mila, Paula co was nic sie nie odzywacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kladia
eh a ja ani w ciąży nie wymiotował, ani do tej pory nie mam żadnych obrzęków, skurczy czy żylaków, ale to jak mi rozstępy pocięły uda i pupe mnie podłamuje...:(mam nadzieje, że skóra jakoś się zejdzie..jak na razie na brzuchu mam z jednej strony 4 linie ale z pewnoscia do konca ciazy jeszcze mi sie porobia na brzuchu...eh ja juz chce rodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kladia nie chcę Cię martwić ale rozstępy same nie znikają...pozostają na długo.... jak mi nie wierzysz to poczytaj wcześniejsze wypowiedzi dziewczyn albo poszukaj w internecie no chyba że sama jesteś kosmetyczką.... wtedy nie muszę Ci już nic tłumaczyć.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kladia, ja do niedawna stosowalam balsam i oliwkę plus mycie się szorstką gąbką,a niedawno kupiłam krem na rozstępy. póki co nie mam ani jednego. ale ponoć nawet w 9 mies. mogą się pojawić. Smaruj te co masz preparatem na rozstepy. nowe się nie powinny zrobic a te nie beda sie pogłebiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kladia
kremy na rozstępy stosowałam od poczatku ciazy a tak naprawde to wysypało mnie dopiero w ósmym miesiącu.... wiem , źe rozstępy nie znikają ale mogą się zmniejszyć i jakby się troche wchłonąć tak, że nieraz ich praktycznie nie widać....wprawdzie dopiero teraz mam prawdziwe rozstępy, ale jak byłam w gimnazjum i zaczął mi bardzo szybko rosnąć biust to całe piersi miałam pocięte i wyglądało to strasznie a teraz już tych rozstepów nie widać tylko jak mocno docisne skóre i przejade ręka to czuć troszke te rowki dlatego jakby mi się tak zrobiło z tymi obecnymi rozstepami to bym była bardzo zadowolona.....zreszta postanowiłam sobie, że jakbym strasznie wygladała to pojde na jakies zabiegi kosmetyczne, ktore przynajmniej czesciowo je spłycą i rozjasnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kladia
a do tego moja mama tez miała mnóstwo rozstepów w ciąży a teraz jej skóra wygląda rewelacyjnie...wprawdzie widac gdzieniegdzie srebrne linie na skórze, ale to tak naprawde niczemu nie przeszkadza bo skóra jest jędrna wiec mam nadzieje, że tak jak odziedziczyłam tendencje do rozstepów tak też moja skóra dojdzie do siebie...ale np. moja znajoma po porodzie ma mnóstwo takich malenkich kreseczek ale skóra pozostała lekko luźna i przez to brzuch wyglada jak pomieta reklamówka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubunia
Witam was!!!!!!!!!!!! dawno mnie tu nie było ale moje samopoczucie nie pozwalało na to wlasnie jestem w 11 tyg więc jakoś powolutku leci miałam sytuacje plamienia byłam w szpitalu ale okazało się że to nic jeśli chodzi o ciąże więc wszystko jest dobrze a co do rozstępów z moją córką dostałam tylko na dolnej części pleców poprostu poszło w tył zanim zbielały mineło pół roku ale są praktycznie nie widoczne na brzuszku nic nie było i nie ma mam nadzieje że i w tej ciąży tak będzie pozdrawiam was wszystkie kochane mnie czeka kluczowe badanie czy dzidziuś się zdrowo rozwija za dwa tyg miejmy nadzieję że będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Ja przy pierwszej ciąży miałam wtedy 24 lata, smarowałam się tylko oliwką i zrobił mi się kolo pępka rozstęp. Co prawda po jakimś czasie faktycznie był mniej widoczny jeszcze jak chodziłam na solarium to się nawet trochę zabrązowiło i nie było tak widać. Teraz kiedy mam już 29 lat to stosowałam krem na rozstępy Mustele przez całą ciążę. Nic mi się nowego nie pojawiło ale ten stary troszkę jest bardziej widoczny, bo mam jeszcze luźną skórę na brzuchu. Mam nadzieję że w końcu schudnę do mojej wagi, jeszcze ze 2-3 kg i będzie ok. A w niedzielę nasz Piotruś kończy pierwszy miesiąc!!! Ale leci, dopiero co szykowałam się do szpitala. Klaudia trzymam kciuki bo jeszcze chwila i też będziesz miała pełne ręce roboty tak jak my hi hi. Ale warto!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnessylwia
odnośnie konfliktu serologicznego moja mama ma - a moj tata ma + i byla konflikt seroloiczny: jak ze mna mama byla w ciazy to wystarczyl jeden zastrzyk, przy moim o rok mlodszym bracie juz wiecej lekow a przy drugim bracie (trzecim dziecku) o 3 lata mlodszym to juz bylo duuuze zagrozenie ale jest zdrowy i wszystko jest ok :) jak sie ma w partnerstwie + i - to dzieci mozna miec ale w duzych odstepach czasu, bo to jest ryzyko. Moja mama je podjela ale na szczescie wszystko jest super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizabeth85
Proszę o odpowiedź kiedy najlepiej isc na beta hcg? tzn. dowolna jest pora dnia i czy muszę byc na czczo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak daleko masz jechać?
dowolna pora dnia i nie musisz być na czczo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elizabeth85
dzięki wielkie za odpowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kladia
hej mam pytanie w zasadzie do dziewczyn które już rodziła, chyba że ktoś słyszał o czym ciekawym...:) chodzi o to, że zastanawiam się czy w jakiś sposób próbowałyście przyspieszyć poród? bo ja się śmieje, że od początku września mogę rodzić więc będę robić wszystko żeby ten moment się nie przeciąg nął...tylko jestem ciekawa czy faktycznie można sprowokować skurcze i czy to nie będzie tak naprawdę groźne dla dziecka.....oczywiście słyszałam, że sex pomaga, ale czy coś jeszcze? ah a wracając do tematu rozstępów to byłam u znajomej kosmetyczki i powiedziała, żebym się do niej wybrała już najlepiej dwa tygodnie po porodzie bo im szybciej tym lepiej....chodzi o to, żeby były one jeszcze czerwone i nie zaczęły blednąć bo to znak, że zaczynają bliznowacieć i wtedy już nie można zbyt wiele zdziałać.... eh wogóle powiem Wam, że zaczynam mieć takie niefajne myśli tzn. jak sobie poradze z dzieciątkiem.....bo jak narazie to wygląda na to, że mój mąż uważa, że skoro ja będę w domu a on będzie chodził do pracy to on np. nie będzie wstawał w nocy bo musi iść przytomny do ;pracy....ja to rozumiem bo jeździ cały dzień autem i nie chciałabym, żeby zasnął za kierownicą, ale z drugiej strony ja w grudniu już mjusze wrócić do pracy i wtedy co.....6 godzin w pracy, potem op;ieka non stop nad dzieckiem, robienie obiadu, sprzatanie, prasowanie i jeszcze cała noc wstawania do małej i znowu praca i tak w kółko.....eh mam nadzieje, że to jakoś się ułoży....sorki w sumie za to jęczenie, mam jakiś gorszy dzień, a wtedy lubie zamartwiać się wszystkim na zapas....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×