Czy któraś z was ma chłopaka Araba?

Mariolas jesteś świetna . Arab w Lądynie jest napewno nowoczesny

Odradzam!!! Moja najlepsza koleżanka była związana z Turkiem przez 4 lata.Tragedia!! Na poczatku wszystko ładnie pieknie, mówił ze urodzil sie juz w Holandi, ze on i jego rodzina nie sa muzełmaninami. Oczywiście prezenty, kwiatki i wielka miłość.Dopiero jak zamieszkali razem to wyszlo szydło z worka.Dyskoteki najlepiej 4 razy w tygodniu, zadnej "normalnej" pracy" i nawet szans na nia. Kłamstwo, zadrość, narkotyki, notoryczne zdrady (oczywiscie zawsze sie wypierał nawet jak został złapany na gorącym uczynku).Wogóle porażka.I to nie jest odosobnony przypadek.Jego koledzy postepowali dokładnie tak samo.

Moja klacz ma chłopaka Araba, a nawet dwóch ...

Ja byłam w Egipcie raz, przez tydzień i wiem na pewno, że nigdy w życiu nie związałabym się z Arabem. Zupełnie inna mentalność i kultura.

Drogie Panie, czy któraś zgodziłaby się na udział w programie dla kobiet? Chciałabym zrobić program o tym dlaczego Polki wiążą się z cudzoziemcami, czym taki związek różni się od związku z Polakiem, jakie muszą być warunki, aby taki związek przetrwał... Czekam na chętne panie!

Mieszkam we Francji jak chcesz sie przekonac co do tych brudasow to przyjedz tutaj na tydzien odrazu otworza ci sie oczy.Oni nie nawidza bialych okradaja ich napadaja a nawet zabijaja.Kupuje sobie bron jak ktorys sie do mnie zblizy to zapierdole skurwiela i ty powinnas zrobic tak samo;

Uważam, że zbyt łatwo jest wyrokować: Turcy i Arabowie są źli. Zobaczmy na swoje polskie podwórko, gdzie maltretuje się kobiety, dzieci. W każdej narodowości są ludzie i ludziska. Kiedy byłam w Hiszpanii dowiedziałam się (i widziałam na własne oczy), że Hiszpanie mają "ciężką rękę" wobec swoich wybranek, ale jakoś ich nie krytykujemy. Z kolei moja znajoma wyszła za Hiszpana i jest szczęśliwa. Nie ma reguł. Jest po prostu kultura OSOBISTA, wpojony bądź nie szacunek do drugiego człowieka i przede wszystkim CZłOWIECZEńSTWO. Dodam, że znam osoby narodowości tureckiej, sa w związkach małżeńskich, nikt nikogo nie katuje, nie obrzuca obelgami, po prostu zyją ze soba i szanuja się. Ze stereotypami nalezy walczyć.

Mam wielu przyjaciół arabów, są inni niz "nasi" ale nie znaczy to, że są źli. Np mój facet jest Polakiem, bije mnie, wyzywa, zamyka przed światem, odebrał mi całą prywatnośc, jedyny czas kiedy jestem nie pod jego kontrolą to osiem godzin pracy. Jak widac pochodzenie, wiara czy kolor o niczym nie świadczą, ale w związku z Arabem takie przykłady jak z mojego życia są bardziej prawdopodobne, wiem bo ich o to pytałam.

W wakacje poznałam w Anglii przystojnego 25letniego Wlocha.Jak sie pozniej okazalo - jest tez po częsci z pochodzenia Irańczykiem (Mama jest Wloszką, a ojciec z Iranu). On urodzil sie w Iranie i tam spedzil dzieciństwo, natomiast w wieku 12 lat cala jego rodzina przeprowadzila sie do Neapolu we Włoszech. Jakiś czas pożniej wyprowadzil sie do Wielkiej Brytanii i tam otworzyl swoją restauracje, oczywiście wloską.... Musze Wam dziewczyny szczerze powiedziec, ze mimo jego perskiego pochodzenia, facet wyznaje europejskie zasady i prowadzi europejski styl zycia.Jest niesamowicie pracowity, czasami az przesadnie dba o czystośc w mieszkaniu i swoim samochodzie(prawdziwy z niego pedant), jest bardzo zorganizowany i bardzo sumienny w tym co robi. Kazdego dnia przed pracą oblewa sie markowym perfumami, układa misternie swoje kruczoczarne wlosy, robi sniadanie dla swojej ukochanej i zmyka do pracy. Cieżko spotkać takiego faceta ... i nie ważne czy jest Polakiem czy Irańczykiem czy jeszcze innej narodowości. Na poczatku powinno sie kazdego faceta PORZADNIE przetestowac, dac mu szanse na to aby mogl spontanicznie reagować w codziennych sytuacjach..... Musicie same przekonać sie jaki naprawde jest. Co robi jak sie zdenerwuje, jak wyraża to ze jest szczesliwy. Musicie sprawdzic to jak odnosi sie do swoich bliskich, jakie ma podejscie do swojej religii i jak bardzo was kocha(nie chodzi tu tylko o zabieranie do kina czy na zakupy, ale o to czy dba o was, jak sie do was zwraca i czy wie co to szacunek dla kobiety). Ja juz od paru miesiecy nosze na palcu pierscionek zareczynowy od mojego pół Wlocha i pół Irańczyka i musze wam powiedziec ze jestem bardzo szczesliwa..... Natomiast, znam dobrze kilka osób z kregu jego znajomych i mimo ze wychowali sie w tym samym kraju, mowia tym samym jezykiem i w sercu nosza podobne zasady to każdy z nich jest inny... Jedni bardzo serdeczni i pomocni a inny poprostu FALSZYWI. Wiec nie mozna oceniac ludzi przez pryzmat stereotypow. Kazdą osobe nalezy oceniac z osobna..... bo mozna kogos baaaaardzo skrzywdzic.... Pozdrawiam serdecznie jezeli macie jakies watpliwosci co do waszych zwiazkow to piszcie

hassa Hassan po lassach.

widzisz araba,obrot o 180 stopni i.....w dluga....

mnie wystarczy kilka godzin w pracy gdzie arabowie przychodza do restauracji w ktorej pracuje, nigdy nie zwiazalabym sie z zadnym z nich, inny swiat

dziewczyny pragne was uswiadomic,ze w Polsce rowniez mozecie sie natknac na wielu palantow,ktorzy tylko pija i bija!Tak wogole to od prawie dwoch la jestem zona muzylmanina i absolutni nie zgadzam sie z waszymi wypowiedziami!Kazdy prawdziwy muzulmanin wrecz przesadnie dba o swoja higiene,ma to scisly zwiazek z ich religja.Bardzo czesto spotykam sie ze swoimi znajomymi np.w dyskotece,pomimo iz mamy 10 miesieczna coreczke.Wowczas On zostaje w domu i opiekuje sie dzieckiem.Twozymy bardzo udane malzenstwo.Nie dajcie wiary steoretypom!!!

Znałam taką mieszaną parę. Po studiach on wrócił do swojego kraju a ona została z córką w Polsce. Przysyłał córeczce kartki pocztowe...

moze sie nie kochali?malo jest takich historii chocby tylko w Polsce!

Leona.... mój ojciec jest polakiem i nawet nie wie jak wygladam, zostawił mnie i mamę jak ja miałam 5 lat, i tak z dnia na dzień znalazł sobie żone kolegi( który 3 miesiace wcześniej zginą w wypadku). Mieszka niedaleko, ale ja go kompletnie nie interesuje, jest polakiem, może nawet katolikiem, ale wiem na pewno że jest nic nie wartym człowiekiem. A najwazniejsze -chciałam powiedzieć że nigdy nie dostałam od niego kartki:), nigdy do mnie nie zadzwonił, nigdy mnie nie odwiedził ( a mam 23 lata)ani też nie uczynił inego kroku wskazującego na to, że o mnie pamieta, że mnie kocha... najgorsze jest to, że mnie czasami mija swoim nowiutkim sportowym samochodem i nie wie nawet, że jestem jego córką:). Kiedyś rozmawiałam z muzułmaninem z ortodoxyjnego kraju, i powiedział mi tak " ludzie są różni, twój ojciec mógł byc tak samo dobrze arabem, włochem, anglikiem. W każdym kraju sa źli i dobrzy ludzie".chciałabym żeby to była prawda...

ja byłam związana z arebem pochodził z algieri i przysiegam przestrzegtam wszystkie kobiety przed takim zwiazkiem ich kultura to nie na polke oni nie szanują i nie kochają jeśli tak to na swój sposób który odbiega od naszych norm puki sa poczatki to cie o złoci ale potem no cóż uciekaj jak najdalej

nie polecam moja koleżanka ma (raczej miała) tatę araba, który zabraniał swoim córkom wszystkiego. odszedł od nich bo jedna z jego córek po prostu się zakochała, ale w mężczyznie, który nie spowdobał się owemu arabowi:/

na zielono na skype to całe to barahło z turcji i arabii dobija się :O siedzę więc teraz niewidoczna :)

nienawidze arabow, mieszkalam kiedys z zjednym,brudas,niechluj itd,kiedys przyszedl do niego kolega tez arab, zaprosili nas na drinka do pokoju,powiedzialysmy ze nie mamy czasu, to sie bardzo wsciekli.

Byłam z dwoma rasowymi Arabami i żadnej kobiecie tego nie polecam:o Oni dobrze znają psychikę kobiet i wiedzą, co kobiecie sprawia przyjemność i jak sobie taką omotać wokół palca:o A jak już zdobędą, czego chcą, to automatycznie mniej się starają:P Do mnie też w kółko na Skype zagadują, nawet jak jestem niewidoczna:o Nie wiem, czemu się tak przyczepiają:o

kobiety nie dramatyzujcie!na swiecie sa dobrzy i zli ludzie,i dotyczy sie to zarowno europejczykow jak arabow.Nie mozna wrzucac wszystkich do jednego wora!Nie oceniajcie calego narodu po wybrykach jednostki!

do masayka "aha, muzułmanin nie może ożenić się z chrześcijanką - absolutny zakaz.." bzdura, bzdura, bzdura Muzulmanin moze sie ozenic z kobieta chrzescijanka , zydowka badz muzulmanka. to sa trzy religie ksiegi. jak nie wiesz to nie pisz bo to grzech.

smierc afgancom!!! nienawidze tych sku....ów!!!

Opisze wam cos co widzialam na wlasne oczy.. Mieszkam na zachodzie od dawna, a poczatek byl taki chodzilam na kurs obcego jezyka, wiekszosc z nas byla z polski, byly trzy rosjanki i jeden iranczyk.Gdy wszedl do naszej auli serce zabilo mi mocniej... Byl bardzo przystojny!! oczy nasze szybko spodkaly sie w dosc dlugim i wymownym splocie.... Ja bylam juz wtedy mezatka i mialam 18- syna..Mahmet codziennie dawal mi wymowne znaki i szukal przy mmnie miejsca. Chociaz ja przysiegam nie dawalam mu zadnych powodow ani nadziei...Na ten sam kurs chodzila z nami starsza ode mnie Teresa bardzo mila i inteligetna osobka.. I ona padla wlasnie ofiara tego dodam bardzo przystojnego Iranczyka... Pozniej ona na tym kursie byla moja najlepsza kolezanka... Poczatki jej znajomosci z Mahmetem byly kwitnace Teresa odmlodla o jakies 10- lat na kazdej przerwie trzymali sie za rece.Ona byla mezatka, z tym tylko jej maz mial przyjechac bodajze za rok.. Ale do rzeczy po 2 - moze trzech miesiacach zmienilo sie wszystko u golabkow patrzyli na siebie powiem brzydko spode lba :). Teresa miala przewaznie oczy podpuchniete od placzu i zwizylami sie, ze on szantazuje a nawet bezlitosnie ja zgwalcil..Szkodowalam jej ale nie potrafilam jej pomoc bo niechciala tego... Blagala bym sie do tego nie mieszala uszanowalam to ,ale czy dobrze zrobilam niewiem!? Potem na korytarzu widzialam jak zamachnol sie na nia parasolka.... Miesiac przed zakonczeniem kursu wracalam do domu pieszo i wlasnie wtedy on sie zjawil zatrabil w pierwszej chwili myslalam ,ze to moj maz Na jego widok zdebialam, proponowal mi podwiezienie do domu , ale kategorycznie odmowilam... Przyznam szczerze, ze jeszcze po tylu, tylu latach mysl o nim wprawia mnie w zaklopotanie i czuje uklucie w sercu. Na zakonczenie kursu przyszlam z moim mezem, Machmet podszedl do nas pozegnac sie patrzac mi gleboko w oczy uscisnal moja dlon. Potem cos mowil do mojego meza....Nigdy go wiecej nie widzialam...Kiedys ogladajac zdjecia spojrzalam na ta z kursu fotografie i spytalam meza co on mu powiedzial... Maz odpowiedzial krotko," ze mam wspaniala zone" Teresa dzwonila poznjej jeszcze i mowila, ze ciagle dzwoni i straszy ja...Tak ciesze sie , ze dla mnie skonczyla sie dobrze ta nieszczesliwa przygoda... Wiec wyciagnijcie z tego wnioski same....

Oj czytam i nie wierze ile tu negatywnych opini. czy Polsacy sa tacy idealni ? troszcza sie o kobiety daja im cieplo rodzinne i stawiaja kobiety na pierwszym miejscu ? robia wszystko by wszystko zapewnic rodzinie ? jak mozna sie wypowidac tak ogolnie o ludziach i to w dodatku jak nie zna sie nikogo Arabskiego kraju ludzie co to za wypowiedzi ! Moj maz jest Arabem i wiem ze wspanialszego czlowieka na swiecie bym nie znalazla. Kocham go a on mnie i moja rozdzne ponda wszystko.na pierwszym miejscu stawia mnie.Bledne interpretacje Koranu ktore tu czytam sa zalosne, ze kobiety sa nie szanowane itp.ale dla wyznawcow islamu kobieta jest bardzo wazna i mwzczyzna musi o nia dbac,zarowno o zone matke siostre czy inna kobiete w rodzinie . Ja jestem szczesliwa zona i zycze wam chociaz w polowie takiego meza Polaka jak ja mam Araba . Pozdrawim

Ludzie wszędzie są rózni bez względu na kulturę, religię, narodowość. Szacunek do drugiego człowieka wynosi sie z domu. I cóż, wiele kobiet u nas w Polsce róznie sie ma u boku mężów, nie wspomne juz o przemocy wobec dzieci.

ma męża araba i bardzo tego żałuję!!!Zrobiłam wszystko żeby go tu ściąnąć, dzwoniłam do ambasady polskiej w jego kraju praktycznie co drugi dzien aby mogł dostac wize. Wysyłałam pieniadze dla jego rodziny, po przyjezdzie do Polski był tylko chwilowo miły.Pomimo tego, nie docenia tego co dla niego zrobiłam.Moja rodzina odsunęła sie ode mnie ze wzgledu na niego i nikt ze mna nie rozmawia.Moja mama wyrzucila mnie z domu.Znalazłam prace i mieszkanie.To ja zarabiam pieniadze i ja utrzymuje to wszystko.Pozyczylam niezla kwote na zaplacenie adwokata aby go nie deprtowali z Polski.Ale to wszystko na nic...Teraz wiem ze on mnie NIGDY nie kochał.Dziewczyny decydując sie na zwiazek z arabem musicie byc swiadome, ze sa to zwiazki bardzo trudne.Nie mozna mowic ze wszyscy arabowie sa zli bo nigdy w to nie uwierze.Wiem , ze to kwestia tego jaki jest czlowiek.Mnie sie nie udalo ale to nie znaczy, ze tak beda mialy wszystkie dziwczyny.Jednak OSTRZEGAM przed popelnieneim bledu bo ja jestem wypalona i wykonczona psychicznie przez mojego meza.W tym sa naprawde dobrzy.Chce od niego odejsc....