grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

mam mięśniaki, grozi mi usunięcie macicy , obecnie krwawię już 14 dni, bardzo się boję , czy któraś z was juz jest po takim zabiegu? chciałabym więcej wiedzieć na ten temat, ile trzeba lezeć w szpitalu itp. bardzo prosze o informację.

mięśniaki najpierw leczy się hormonalnie, dopiero jeżeli taka terapia nie przynosi skutków usuwa sie je chirirgicznie. przed zabiegiem lepiej skonsultuj sie z innym lekarzem, być może opoerwcja nie bedzie konieczna

Ale jaka jest Twoja sytuacja? Bo to zalezy> ? Masz powyżej 40 czy chcesz miec dzieci?? Bo to ma znaczenie..

to można też to laparoskopowo,ale trzeba doradzić się lekarza czy w danym przypadku jest taka możliwość,po co zaraz tradycyjna operacja

bez macicy mozna normalnie zyć :) nie napisałaś ile masz lat bo wtedy może byc mały problem dzieci

Mam już dzieci i nie planuję następnych a mam 44 lata. Nie słyszałam o laparoskopowej operacji, napisz coś więcej

moja mama będzie niedługo miała ten zabieg:( boję się o nią. Mama ma 45 lat i trójkę dzieci, pisze o dzieciach ponieważ lekarz od razu zapytał ją czy planuje miec jeszcze jakies dzieci...co po zabiegu bedzie już niemożliwe, bo mięśniaki są tak duże, że prawdopodobnie cała macica zostanie usunięta:(. Ja wiem, że to niby nic strasznego, ale będzie pod narkozą:(a potem zacznie brać różne leki, które wywołują menopauze. Sama nam powiedziała ze niewaidomo co będzie z jej psychika :( bo te horomnalne leki..eh. Ja mam nadzieję że nie będzie tak źle, ale wiem ,że ona się denerwuje. za chwilę znajde strone gdzie widziałam jak wygląda ten zabieg i Ci tu wkleję. Nie wiem jak mam pomóc mojej mamusi, staram się ją uspokajać, ale sama się obawiam...napisz coś jeszcze

http://www.spzoz.hajnowka.pl/index.php?show=chirurgia/03 to operacja woreczka żółciowego, ale przynajmniej zobaczysz jak to wygląda, tylko się nie wystrasz;)

...ja mialam miesniaka...byl niestety juz za duzy by cokolwiek z nim zrobic....operacja....wyciecie trzonu macicy i....mam 25 lat mam nadzieje ze kiedys adoptuje sobie sliczne malenstwo...glowa do gory przeciez bez macicy tez mozna zyc....slyszalam ze bierze sie tylko jakies hormony i....zyje sie dalej ...normalnie

no nie wiem czy normalnie a mąż jak zareaguje???

w szpitalu AM chyba, można dokonać bezoperacyjnego zabiegu embolizacji mięśniaków. Wpisz na wyszukiwarkę embolizacja mięśniaków

Moja mama byla poddana operacji usuniecia miesniakow juz kilka lat temu.Tez usuneli jej cala macice. Do tej pory bierze hormony dzieki czemu nie bedzie musiala przechodzic menopauzy.Czuje sie dosc dobrze, ma tylko male problemy z trzymaniem moczu ale wazne ze juz jest zdrowa. Nie martwcie sie,na prawde da sie zyc po tej operacji. Pozdrawiam i zycze powodzenia.

ja mialam emblizacje 2 lata temu-dzieki temu pozbylam sie miesniak 6 cm i jestem zdrowa!!!!!!

Do 45......na poczatku nie bylo to normalne ale pogodzilismy sie z mezem ze niebedziemy miec wlasnych dzieci wiec.....zyje i funcjonuje jak kazdy czlowiek a dzieki temu ze nie moge miec wlasnych dzieci bede mogla uszczesliwic te ktore tego bardzo potrzebuja(mowie tu o adopcji)

przynajmniej widac ze maz cie kocha a nie traktuje jako maszyne do rodzenia dzieci...:)

cieszę się anula25 że układa ci się z mężem, ważne byś ty była zdrowa:)

Dzieki dziewczyny za te dobre slowa.....nie bylo latwo zawsze pozostanie cos swe mnie cos w nim czego nie da sie opisac bo cos w sercu jest takiego....taki zal do losu....no coz ja tam sie w ogole ciesze ze to byl tylko miesniak bo podejrzewali u mnie tez raka wiec....zyje i wszytko jest wporzadku....a co do meza to....naprawde jest cudonie dobrym czlowiekiem......pozdrawiam was serdecznie

Aniulka25 te kwiatki dla ciebie:)

co można zrobić w takiej sytuacji??????

Bardzo dziekuje za te kwatuszki 444...:)pozdrawiam Cie serdecznie i wszytkie tu wpadajace kobietki!Głowa do gory usmiech na twarzy bo zycie przeciez ...takie ulotne....trzeba z niego czerpac jak najwiecej i....przede wszystki niepoddawac sie!!!

moja mama miałą taki zabieg.Wszystko u niej ok zyje i zachowuje sie normalnie jakby to nigdy się nie wydarzyło.Nie bierze również zadnych hormonów.

cieszę się ze twoja mama czuje się dobrze:) może jednak nie będzie konieczna operacja:)w moim przypadku:)

Dzień dobry. Mam 44 lata.Dwa lata temu, przeszłam operacje usunięcia macicy/mięśniaki/ i 1 jajnika. Czuje się dobrze, po operacji została mała 5cm blizna.Po 6 tygodniach wróciłam do pracy. Fizycznie i psychiczenie czuje się dobrze. Nie masz się czego bać. Twoje życie nie zmieni się, zabieg ten należy zrobić jak najszybciej nie ma sensu zwlekać. To naprawde nie tragedia. Należy tylko smucić się, że brak należytej kontroli ginekologicznej, czyli nasze zaniedbania, lub niedokładne badania przeprowadzane przez lekarzy doprowadzają do sytauacji w której musimy przechodzić taki zabieg. Głowa do góry.

Mam mięśniaki od 14 lat (lekarze twierdzili, że same znikną) i teraz mi je usuną. Boję się czy to nie będzie nowotwór.

Mam 42 lata, jestem po operacji macicy z jajnikami. Czy ktoś miał podobną peracje? Chciałabym się dowiedzieć o tym jaką kuracje można zastosować i jakie są skutki braku hormonów? Pozdrawaim i z góry dziekuję za odpowiedź :)

Mam 42 lata, w ubiegłym roku miałm usuniętą z powodu mięśniaków macicę bez przydatków.Operacja była wyknywana metodą tradycyjną. Nie brałam i nie biorę po wyjściu ze szpitala żadnych leków, jestem pod stałą opieką lekarską, jest wszystko w porządku. czuję się bardzo dobrze. Mój mąż twierdzi że w kontaktach intymnych nie ma żadnej róznicy przed operacją i po, ja myślę tak samo. Odwagi usunięcie macicy to jeszcze nie koniec świata.

witam..mam 36 lat,nigdy nie rodziłam i właśnie 13 tego października miałam usuniętą macicę bez przydatków..dodam ,ze od stycznia przez cały czas miałąm krwotoki,kilkakrotne czyszczenia macicy,zastrzyki Diphereliny..nic nie pomogło-musiałam usunąć..lezałam 5 dni w szpitalu,teraz dochodzę do siebie pomalutku fizycznie i psychicznie..pozdrawiam wszystkich..

witam mam 44 lata 5 pazdziernika usunieto mi macice z przydatkami zbieram sie do zycia bo przeciez to nie koniec swiata ...nie mialam wyboru...zyc bez macicy czy z nia umrzec...wybor byl prosty...nie zamierzam sie poddawac....przeciez jestem juz zdrowa...drogie panie trzymajcie sie nadal jestesmy pelnowartosciowymi kobietami...od nas samych zalezy czy bedziemy cieszyc sie zyciem pozdrawiam

Witam! 17 października miałam usuniętą macicę bez przydatków.Mam 47 lata przez conajmniej 10 lat miałam bardzo obfite krwawienia,które wywołały u mnie bardzo złą morfologię wręcz anemie.Myślałam ,że wystarczy zwykła skrobanka.Okazało się ,że mam mięśniaki i ogólnie macica jest w kepskim stanie,bałam się okropnie.ale zdecydowałam się bardzo szybko.Dziś pomału dochodzę do siebie.Leżałam po operacji 7 dni.Miałam znieczulenie lędźwiowe .Mój lekarz sam mi to znieczulenie podpowiedział,powiedział,że pacjentki szybciej dochodzą do siebie,lepiej to znoszą.Dziś wiem,że niepotrzebnie tyle czasu zwlekałam ale strach ma zawsze wielkie oczy .Pozdrawiam wszystkie panie ,które stoją przed podjęciem takiej decyzji jak ja.Naprawdę najgorsze co może być to odwlekanie jej.Wiem ,że to trudne ale wierzcie mi najlepsza jest w tym szybka decyzja ,później może być tylko lepiej.Pozdrawiam i życzę odwagi