Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 44444444444444444444

grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Polecane posty

Gość inka_pl
Powiedzcie mi czy jeśli usuna macice ,zostawiając jajniki dwa lub jeden ,nie wiem czy jajowody usuwaja czy nie ?czy można zajasc w ciążę pozamaciczną?Wiem ,ze juz sie nie miesiączkuje ale jak wyglada sprawa współzycia?czy można "iśc na całość"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka_pl
Powiedzcie mi czy jeśli usuna macice ,zostawiając jajniki dwa lub jeden ,nie wiem czy jajowody usuwaja czy nie ?czy można zajasc w ciążę pozamaciczną?Wiem ,ze juz sie nie miesiączkuje ale jak wyglada sprawa współzycia?czy można "iśc na całość"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama miala usuwana macice....dawno, jakies 10 lat temu, miala kolo 35 lat. czuje sie dobrze i zadnych hormonow nie bierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clemi
Pozdrawiam Jeśli chodzi o wspólżycie bez Macicy to można iść na calość nie da się zajść w ciążę dlatego niektóre kobiety się tego boją czy wstydzą bo nie chcą stracić swego atrybutu kobiecości, jest to zrozumiale u kobiet mlodych które jeszcze nie mają dzieci a chciały by jeszcze mieć ale u kobiet które już mają to za sobą i dzieci nie chcą mieć to jest idealne. Jajniki są poza pochwą a pochwa jest zaszyta i nie może dojść do zapłodnienia. Ale są ważne aby pozostały ponieważ produkują również hormony i jest zachowana rownowaga. gdy się je wytnie trzeba brać sztuczne hormony a to nie jest naturalne i trudno dobrać odpowiednie i odpowiednią dawkę poza tym obciązają wątrobę. Poza tym jeśli chodzi o stolec to u mnie też były problemy ale lekarz na jakiś 1,5 miesiąca zalecił mi dietę - wszystko gotowane nie smażone i lekkostrawne. Po 40 dniach pozwoliła mi jeść smażone ale starać się jeść lekkostrawne a do dziś zakaz napojów gazowanych i potraw wzdymających. Również zaleciła mi Pani profesor abym nosiła majtki ściągające aby jelita prawidłowo się ułożyły Po dwóch miesiącach po operacji pytała się czy je noszę i zaleciła abym na razie je nosiła. Kazała ćwiczyć by nie było zrostów a to już po miesiącu od operacji podnosić z ziemi z przysiadu. A jeśli jeszcze chodzi o stolec to do 3 tyg włącznie może miesiąca też odczuwałam na początku ból a potem coraz mniej uważałam by nie mieć zaparć. Ale to minęło Lekarka mówiła że to potrzeba czasu aż wszystko się ułoży bo ogólnie tam jest w jelitach bałagan. Ja miałam operację 29 stycznia i jeszcze czuję czasem w dole brzucha ból. A szczególnie gdy w jelitach mam gazy to boli mnie dość mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaga213
Wczoraj dowiedziałam się od lekarzao konieczności dalszego leczenia po usunięciu polipów endometrium. Mam 44 lata , dwie córki i w ciąu najbliższego pól roku mam podjąć decyzje czy całkowicie usuwać macicę, pozostawić tylko sam mięsień po usunięciu edometrium. czy pozostać do końca na hormonach.Mam zaleczone wrzody dwunastnicy. Dopiero zaczynam poruszać się w tym temacie. Będę wdzięczna za wszelkie wasze informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolta61
Hej. :) Właśnie siedzę w domu po operacji z powodu usunięcia macicy z mięśniakami. Nie ma się co czarowac operacja jest dośc bolesna, ale da się przeżyc. Nie martw się. Byle tylko wyniki histopatologii były pozytywne. Ciężkie są piewrsze trzy doby. Wypisali mnie w czwartej. Operację miałam 05-04-2007r. Teraz już nie boli. Rana się goi. Dasz radę :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam usuwanego wieelkiego mięśniaka 10 centymetrowego. Macica ocalała, ale w razie czego też miała być usunięta. Po roku urodziłam (oczywiście przez cesarkę) drugie swoje dziecko. Ola ma teraz 8 m-cy, syn 11 lat. Ostatnio spóźniał mi się okres zrobiłam test i ... szok pozytywny. (Nadmienię, iż lekarz powiedzał, że dzieci już NIE WOLNO!!!, bo macica ma pełno zylaków i grozi to krwotokiem, no i żadne z nas nie przeżyje). Przeżyłam na prawdę wielki szok, na szczęście mój mąż ma mocne nerwy i umie podtrzymać mnie na duchu. Po dwóch dniach dostałam okres, po nim poszłam do gina - ciąży nie ma. ufff. Oczywiście muszę pomyśleć o jakimś sensownym sposobie zabezpieczenia. Myślę i myślę, i wymyśliłam że najlepsza będzie spirala. Może mi ktoś coś doradzić w kwestji zabezpieczeń. Nigdy nic nie stosowałam, tylko mąż prezerwatywę. Z góry dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clemi
Polecam spiralę mirena zabezpiecza na 5 lat jest mniejszy okres czasem nawet znikomy i bardzo krotki nawet 1 dzień tylko co lekarz na to czy macica jest dobra do takiego zabezpieczenia czy nic się nie stanie jeśli może być to generalnie przez 5 lat o niczym się nie myśli tylko kontrola u lekarza i to wszystko ale też fajne są plasterki raz w tygodniu się nakleja na skórę i spokój. Jest to bardzo wygodne. Bo o tabletkach często się zapomina i po co obciążać wątrobę. Ale generalnie o antykoncepcji można porozmawiać z lekarzem Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za odpowiedź. Rozmawiałam z lekarzem, że albo tabletki albo spirala. Umówiłam się z nim na dłuższą rozmowę 23.04, ale już muszę być w miarę zdecydowana. A przynajmniej mieć jakiekolwiek rozeznanie. Znając siebie codziennie nie będę łykać tabletek. Słyszałam jednak o tej spirali mirena, tylko nie wiem ile kosztuje. Ale na pewno mniej niż te plasterki co miesiąc przez 5 lat. Bojęsię też trochę bólu przy zakładaniu, a jeszcze bardziej przy wyciąganiu. To z nieświadomości, więc moje pytanie: czy to boli???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clemi
Mirena jest najdroższa ze wszystkich spiral ale na 5 lat a pozostałe na 2,5 do 3 lat więc suma sumarum to się wyrównuje i oczywiście jest to 1 wydatek na 5 lat. Jest na prawdę dobra a cenę można znależć w internecie. Zakładanie spirali jest nieprzyjemne uczucie jakby ciągnęło szyjkę tak jakby lekarz chciał wyciągnąć ją na zewnątrz a tak nie jest owszem naciąga ją no i jest takie ukłucie ale to jest moment ułamek sekundy. Nie można się za żadne skarby ruszyć a to jednak jest człowiek napięty bo czeka na ten moment ukłucia i się boi a to nic takiego. Miałam dwa razy spiralę ale jak z wyciąganiem to nie pamiętam bo mi przez mięśniaki wypadła. Poza tym ostatnio miałam zastrzyki w pupę co 3 miesiące za 30 zł depoprowena i nic nie bolało a też zabezpieczało nie utyłam i czułam się świetnie okresu prawie nie miałam i było OK. A zastrzyku nie czułam w ogóle. Także alternatywy są różne ale tabletki brałam i musiałam wciąz je zmieniać bo nie wszystkie dla mnie były dobre po cilesit chyba tak się nazywały miałam okres przez 30 dni po innych utyłam ale to różnie jest poza tym trzeba pamiętać i pilnować godzin to nie dla mnie mimo iż jestem skrupulatna wybrałam spiralę jest OK szkoda tylko że wypadła (dwa razy) potem po przygodzie ztabletkami połrocznej przeszłam na zastrzyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clemi
Cenę mireny i tej tańszej to chyba jest Cooper T można sprawdzić w aptece bo tam je również można kupić. Tylko nie samemu bo są różne rozmiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Ja też wolałabym zastrzyki. Jak rozumiem dają zabezpieczenie na 3 miesiące?? Ale na pewno też zawierają hormony. Sorki, że tak wypytuję. Też sobie myślę: stara baba a głupia (ale powtarzam potem 33 - piękny wiek) Tylko, że w tej kwestji jestem zielona. Czy dobrze czujesz się po zastrzyku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clemi
Ja czułam się dobrze ale to jest sprawa indywidualna we wszystkich srodkach antykoncepcyjnych są hormony teraz nie potrzebuję środków antykoncepcyjnych bo nie mam macicy więc nic nie może się zdarzyć jajnik gospodarkę hormonalną utrzymał a dzieci już mieć nie mogę ale jeszcze w zeszłym roku brałam i było normalnie a nawet miałam więcej siły witalnej i energii tak mi się zdawało ten środek nie jest super nowoczesny ale ja sobie chwaliłam i bym nie zmieniła gdybym miała dziś też coś stosować. Gdzieś na forum znalazłam ceny spiral i zwykła kosztuje 500 zł a ktoś z Warszawy wypowiadał się super pozytywnie o mirenie i koszt jej określił na 650 zł tak więc wynika że jest niewielka różnica która te dwa lata różnicy pokrywa ale te ceny trzeba sprawdzić. Moja ginekolog chwaliła te plastry ale przy wszystkich środkach prócz spirali ważne jest czy kobieta pali papierosy i czy ma nadwagę bo zależnie od tego lekarz dobiera odpowiednie środki Niepaląca i bez nadmiaru dużego wagi może stosować generalnie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuuzia
a ja slyszalam ze po wycieciu macicy, jak juz nie ma sie okresu itd to wzrasta hormon meski i np nasila sie owlosienie na ciele.. czy to prawda????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuuzia
a i jeszcze..: czy na wycieciu macicy cierpi zycie seksualne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clemi
Pierwsze słyszę aby wzrastało owłosienie na cieli i wzrastał hormon jakikolwiek. Moja serdeczna przyjaciółka od dwóch lat nie ma macicy i nie ma również owłosienia które by wystąpiło po zabiegu. Poza tym odpowiedzialne za gospodarkę hormonalną są jajniki dlatego tak ważne jest możliwość ich pozostawienia. To one produkują hormony a macica nie ma z tym nic wspólnego Bynajmniej taką wiedzę ja posiadam czytałam kilka publikacji na ten temat i generalnie nic się nie zmnienia pod tym względem mnie też nie wyrasta nigdzie owłosienie poza tym miałam badania i poziom moich hormonów jast w normie i nic się nie zmieniło. A jeśli chodzi współżycie to zupełnie nic się nie zmienia całkiem nic te same odczucia podniecenie itd wszystko jest tak samo . Mój partner przekonywał mnie całkiem szczerze że dla niego też nie ma zmian i nic się nie zmieniło Tak więc nic się nie zmienia a tyle strachu jest przed dalszym życiem Moja pani doktor przekonywała mnie przed operacją że nie ma strachu przed zmianą czegokolwiek bo nic nie ulegnie zmianie a mężczyźnie jeśli nie powiem to się nie zorientuje. więc coś w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krynia46
Witam! od dłuższego czasu czytam to forum. Nawet pisałam o tym , że ja też muszę sie poddać histeroktomii. Informuję, że jestem już po wszystkim. Jutro bedzie tydzień od mojej operacji, I co? Siedze sobie i piszę do was, kobietki. Nie bójcie się! Jeżeli trzeba- to trzeba. Ja to sobie wytłumaczyłam prosto- operują wyrostki robaczkowe, operują woreczki żółciowe no i operują macicię- bo bez tego można żyć a nie nosić w sobie bombę. Zdecydowałam się na usunięcie szybko, bo moje problemy zaczęły się w grudniu a parę miesięcy po diagnozie mięśniaków macicy - jestem po operacji. Mnie zaproponowano endoskopowe usunięcie , ponieważ jeszcze mięśniaki(kilkanaście nawet) i macica były na tyle małe, że bez rozcinania powłok brzusznych dało się usunąc. Dodatkowo- skoro już narkoza- zdecydowałam się na plastykę,która i tak by mnie czekała w niedalekiej przyszłości . Jeżeli musicie- to tylko endoskop!!!! Niesamowite, ale ja na drugi dzień poruszałam się całkiem sprawnie. Zresztą nie tylko ja!!! wszystkie operowane!!!! w poniedziałek wyszły dziewczyny ze szpitala bez jakichkolwiek oznak operacji. Ja we wtorek- na własne życzenie. Jestem jeszcze trochę słaba, ale to była moja 6 narkoza więc nie ma się co dziwić. Innych problemów nie mam, poza szwami w kroczu- plastyka, ale się rozpuszczą i bedzie OK. Wiem, że nie moge dźwigać i musze się oszczędzać, chociać ruch wskazany(zrosty). Jeżeli chcecie dokładniejszych informacji- kto i gdzie mi robił operacje chętnie podzielę się informacjami. Odezwę się do każdej idywidualnie, która zostawi mi swoje namiary. Głowa do góry dziewczyny!! To naprawdę da się przeżyć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DA_NA_
czesc mialam usunieta macice bez przydatkow - przyznam sie ze ulzylo mi bylam wyczerpana tym krwawieniem - teraz jestem 3 miesiace po operacjii czuje sie wysmienicie - nawt na sex mam wieksza ochote - mam 47 lat i chce mi sie zyci i kochana byc niestety u meza zrobil sie pukt zwrotny wogole nieiteresuje go sex zemna wymiguje sie nie mowi konkretnie o co mu chodzi - probowalam kilka razy i nic - wiec poszlam sobie spac do innego pokoju - a on nawet niezaragowal ze spi sam jakby bykloby mu obojetne - a ja co mam robic nie bede juz probowac - co mam go zdradzic chyba tak wyglada jestem wszak nadal kobieta - normalna - co radzicie bede wdzieczna za porade pozdrawiam - dzieki wam przeszla ciezkie chwile i rosterki z operacja i licze teraz ze poradzicie mi pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krynia46
DANA - to smutne, że twój współmałżonek nie potrafi zrozumieć prostej rzeczy: bez macicy też jesteś kobietą!!! i to nadal 100%!! Czyżby tylko macica o tym świadczyła? Jednak uważam, że on się boi. Boi się tego, że stałaś się niezależna, silna i swobodna. Może tym go wystraszyłaś? A może on nie wie, że ty nadal możesz się kochać i to nawet lepiej jak kiedyś? Faceci mają to do siebie, że nie potrafią zrozumieć aluzji czy też delikatnych insynuacji. Musisz wyłożyć mu przysłowiową ,,kawę na ławe''. Mój mąż bardzo sie wystraszył diagnozy. Musiałam go wziąc ze sobą do ginekologa, żeby i jemu dokłanie wytłumaczył do czego służy macica i dlaczego muszę mieć histerektomię. Zadawał pytania i słuchał bardziej lekarza jak mnie. Byłam trochę zła, bo to przecież moje ciało, ale pojęłam, że faceci potrafią się lepiej zrozumieć. Teraz mąż nie może się doczekać kiedy będę mogła. Nawet cieszy się z tego , że nie musimy już stosować antykoncepcji. Boi się o mnie , pomaga i bardzo mnie obserwuje czy wszystko jest dobrze- przecież 10 dni temu miałam operację. Sądzę Dano, że powinnaś powiedzieć swojemu facetowi wprost, a nie wyprowadzać się ze wspólnego łóżka. Kiedyś wkońcu nie wytrzyma i będzie ciebie chciał. A zwłaszcza , gdy będziesz na wyciągnięcie ręki. A jak się przekona- to już go bedziesz miała.... Życzę ci tego i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka 39
witam. jestem przed operacją , niestety w moim przypadku zakres bedzie wiadomy w trakcie , byc może uda sie zachowac jeden jajnik. chciałabym dowiedzieć sie czy po operacji następuje krwawienie z dróg rodnych? zastanawiam sie co zabrać do szpitala , niestety nie dopytałam o wszystko lekarza . Mam 39 lat i szczerze powiem że jestem przerazona diagnozą . Pozdrawiam wszystkich czytających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krynia46
Witam! do szpitala w dzisiejszych czasach bierze sie wszystko. Przede wszystkim zalecone lekarstwa- stałe, które bierzesz codziennie- zgłaszasz to po przyjęci na izbie itd. Jedynie na samą operacje ubierają cie w strój szpitalny (wysterylizowany- ponoć). Wziąc musisz nawet sztućce, kubek (wzięłam papierowe reczniki do wycierania sztućcy), przybory toaletowe (mydło, pasta, szczoteczka, szampon, krem. dezodorant), ręczniki . Dresy lub leginsy i bluzeczki- ja wzięłam ze sobą i przydały się jak czekałam na operację- po prostu wygodniej niż w piżamkach czy też koszuli wyjśc do sklepiku. Szlafroczek, kapcie (wsuwane) no i najlepiej koszule- wygodnie się przebiera po operacji. Ja p ooperacji praktycznie nie krwawiłam- lekkie plamienie wynikające bardziej z czyszczenia się pochwy. Bólu też dużo nie ma, ponieważ dawają silne środki przeciwbólowe - ja dostawałam Dolargan. No i szybko należy wstac na nogi- w zasadzie już na drugi dzień można. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DA_NA_
krynia- 46 masz racje cos u meza peklo podobam sie facetom lecz chyba maz powinien bardziej przyciagac mnie do siebie teraz kiedy moge uprawiac sex na luzie czego on ma sie obawiac moze chyba siebie teraz ze nie sprosta mi ale chyba zasluguje na milosc sex po tym co przeszlam - a nie wroce do naszego pokoju poki milo mnie nie zawabi tam chyba teraz dopiero rozumiem czego chce w swerze potrzeb cielesnych - poczulam sie podtym wzgledem wolna bezstresowa wiec i bardziej potrzebujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krynia46
DA_NO! Męskie EGO jest większe od niego samego i są faceci, którzy nie potrafią sobie z tym poradzić. Etos kobietki słabej, delikatnej, ,,puchu marnego'' - jest zbyt popularny w gronie męskim , a co za tym idzie- każdemu się wydaje, że takie właśnie jesteśmy. Ale jak tylko opuszczą nas bolesne miesiączki, cykle nie będą wpływały na nasze nastroje, zespól napięcia przedmiesiączkowego nie wpływa na nasze postępowanie,ciągła gotowośc do sexu, a także co za tym idzie swoboda i niezależność - to facet normalnie traci głowe i nie wie z kim ma do czynienia!!!!! Kiedyś słyszałam takie powiedzenie: ,, Kobieta wychodzi za mąż za faceta sądząc że lubego zmieni. Facet żeni się z myślą , że jego najdroższa NIGDY się nie zmieni''. Coś w tym jest. Pamiętaj- to co cię nie zabije- na pewno cię wzmocni- te przysłowie zawsze krąży mi w głowie w trudnych chwilach..... Przykre, że nie potraficie się dogadać, ale posługując się ludowym powiedzeniem- mądry zawsze głupiemu ustępuje. Bądź mądra..... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć kobiety
ja tylko dodam ,że mój facet bał się mniej ode mnie-ja po operacji ten pierwszy raz ,czułam się jakbym miała 17 lat... ale jak juz było po wszystkim stwierdziłam,że nic sie nie zmieniło i że nawet jest lepiej i w miare upływu czasu mój tez to stwir=erdził.Jednoznacznie powiem tak seks po operacji jest bardziej satysfakconujacy niz przed .!!!!!dziewczyny jak macie być zdrowe i szczęsliwe to sie operujcie a stosunek waszego faceta do was potraktujcie jak próbe ,peóbe miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1964-inka
Jestem po operacji,bolalo bardzo ,przechodzi,jest do przezycia ten ból. Wszyscy poruszaja problemy dojscia do zdrowia,faktu wspólzycia a co ze sprawam finansowymi? Troche stracilo sie kasy na usg,lekarza itp. Co dalej? Wyobrazcie sobie pracuje ,mam w zakladzie ubezpieczenie grupowe z PZU z dodatkowa opcja na operacje chirurgiczne. I co papiery zlozone ale pewnie nic nie dostanie sie bo! w rozpisce operacji jest opcja :calkowite wyciecie macicy droga brrzuszną.To II stpoien operacjii czyli 30% swiadczen:w moim przypadku to kwota 600zl Mnie mimio tego ,ze operacja byla droga brzuszna zostawiono szyjke macicy ,bo byla zdrowa.Macica to trzon i szyjka,a wiec usunieto nie calkowicie bo usunieto tylko trzon macicy,nie bede miala miesiaczki i wiecej dzieci,ale pewnie dla pzu obcieto mi tylko paznokcie!!!! Ktos uzyl slowa" calkowite" klasyfikujac operacje i tak jakby nic nie zrobiono. Przy czym w nastepnym punkcie jest usuniecie macicy droga pochwowa i tu juz nie ma slowa calkowite czyli z szyjka czy bez. W ubezpieczeniu indywidualnym jest tylko napisane:usuniecie macicy droga brzuszna ,nie ma uzyytego slowa calkowite. Jak myslicie ?czy to nie paranoja?sa zabiegi na wiezadlach macicy ,a one podtrzymuja trzon,sa na samej szyjce a nagle trzon zaczal stanowic nierozerwlna calosc z szyjka!!!! Gdzie tu sprawiedliwośc? Czy ktoras z was miala podobny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć kobiety
ja dostałam z pzu tylko za pobyt w szpitalu ale przepustki mi nie wypłacili,z zusu marne chorobowe bo sama prowadze działąlnośc i mija juz rok od operacji a ja dalej walcze z długami,ale wiesz ...ciesze się że zyje ,bo mogło mnie juz tu nie byc i wiesz -mam w nosie te długi ciesze się każdym dniem każda chwilą kazdym promykiem słońca kaą kropla deszczu -po operacji stałam sie młodsza o 20 lat i mam małą kruszynke dzieki której zyje bo tylko dzieki ciąży dowiedziałam sie że mam raka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola 49
Dziewczyny w styczniu miałam usuniętą macice wraz z przydatkami chciałam się dowiedzieć czy powinnam brać hormony czy nie. Ogólnie czuję się dobrze jedni mówią zeby brać a inni zeby nie brać nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola 49
Dziewczyny trzymajcie się operacja nie jest taka zła. Zdrowie i radość z zycia są najważniejsze. Bez macicy też można szczęśliwie Żyć. Pozdrawiam i zyczę dużo rodości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×