grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Zgłosiłam do Pani Cenzor, obiecała, że nam pomogą rozwiązać ten problem z \"błędami\" idp. tylko muszę dokładnie opisać co sie dzieje a dzisiaj nie mam czasu, jutro rano napiszę, bo mam adres mailowy, pod który należy to zgłosić.

Dziewczyny! 11 lutego miałam usuwany trzon macicy z mięśniakiem. Czy ma prawo boleć jeszcze brzuch, tzn mam takie bóle w dole brzucha jak podczas miesiączki.... Czy to normalne? Trochę się boję, że coś jest nie tak.... Do kontroli byłam po 6 dniach od zabiegu-wszystko było ok.

Dzięki Rosa59,jesteś niezastąpiona

Mapu,zabieg niedawno więc może boleć,jest wszystko świeże,wycięli coś więc reszta musi ułożyć się a na to czas potrzebny,ja jestem 16 miesięcy po zabiegu,o jednym jajniku,a czasem odczuwam podobny ból jakbym miała dostać okres,no bo jajnik pracuje,pozdrawiam

Witam Was bardzo serdecznie! Dzięki za wszystkie rady.Co prawda nie mam dobrych doświadczeń z lekarzami z dziedziny ginekologii.W większości wydaje im się,że pewne dolegliwości kobiece to normalka.Ja od 40 roku życia borykałam się z problemami nieregularnych miesiączek.Więc wizyta kończyła się wynikiem cytologicznym,że było wszystko ok.więc co mogę oczekiwać jeżeli w tym wieku to normalka.Ale dla mnie normalne to nie było i przestałam cokolwiek robić.Ale jak się zaczęły długotrwałe krwawienia siostra zafundowała mi wizytę u swojego ginekologa i w swoim mieście.Okazało się,że mam mięśniaki więc w lipcu 2008r byłam łyżeczkowana.Niby miało być dobrze ale nie było.15.12.08r usunięto mi macicę z przydatkami.Moje samopoczucie nie jest najlepsze.Ale trafiłam na bardzo dobrego lekarza rodzinnego.Wczoraj miałam niezły maraton w robieniu badań.Teraz nie wiem jak mam to wszystko ogarnąć.Mówiłam jej o swoich dolegliwościach które ujawniły się po operacji.Więc USG wykazało,że mam 4 cm torbiel w lewej nerce.RTG kręgosłupa-osteofitoza trzonów kręgowych,EKG-kołatania serca,podwyższone ciśnienie i przekroczony cukier.Więc na początek dostałam skierowania do ortopedy,gastrologa,urologa i poradni leczenia przewlekłego bólu.Pocieszyła mnie,że to jest dopiero początek końca.Najbardziej ubolewam nad faktem,że nie mogę pobaraszkować tak jak dawniej z moją 2,5 roczną wnusią u której 1,5 roku wykryto padaczkę złożoną.Pozdrawiam Was wszystkie życzę tym co są przed szybkiego powrotu do zdrowia tym co są po powodzenia i dobrego humoru.

Mapu może boleć ,ja miałam usunięty torbiel i jajnik w styczniu,jestem miesiąc po zabiegu i tez odczuwam ból(po schylaniu ,czy jak cos wezmę a czasem bez przyczyny po prostu boli.Tam jest rana,w środku są szwy i ma prawo jeszcze boleć.Zwracaj uwage tylko czy nie masz temperatury wyższej.Bo to może oznaczac stan zapalny.

Dzięki dziewczyny, trochę mnie pocieszyłyście, bo myślałam, że coś jest nie tak....

iej niż jeden duży.Piszę to wszystko dlatego,żeby Cie pocieszyć.Życzę Ci z całego serca jak najmniej kłopotów i problemów,żebyś znalazła odpowiedniego lekarza dla siebie i Twojej wnusi,bo to też napewno Cie martwi.Ten problem jest mi bardzo bliski[syn choruje na padaczkę]ale ja się poddaję.Uważam,że co nas nie zabije,to nas wzmocni.Trzymaj się kochana,nie raz przekonałam się jak wazne jest pozytywne myślenie,pa

DO EWADOR Ale numer,jeszcze mi sie to nie zdarzyło.Pisałam do EWADOR długi liścik,a wyszła tylko jego końcówka.Nie jestem w stanie odtworzyc tego wszystkiego,ale chce Ci napisać,że bardzo Ci współczuję,chociaż moje doświadczenia są żadne w porównaniu z Twoimi.U mnie wszystko przebiegało ok.05.01.2009 miałam operacje usunięcia macicy z przydatkami,07.01. przyklejono mi pierwszy plasterek-systen50[przyklejam je caly czas 2 razy w tygodniu] 09.01 wyszłam ze szpitala11.02zdjęli szwy.Po miesiącu wróciłam do pracy,czuję się tak samo dobrze jak przed operacją.Jestem nietypowym przypadkiem,ponieważ nie miałam,żadnych dolegliwosci,poddałam sie operacji ze względu na wielkość mięśniaka-10cm.Lekarz powiedział,że nie mam na co czekać.Czytając Twoje wypowiedzi miałam czasami wrażenie,że to jakiś żart,nie mogłam zrozumieć,że tyle Ci sie przytrafiło i jeszcze ten nr tel. na recepcie-to jakiś koszmar.A teraz jeszcze te dodatkowe badania i też nie najlepsze.Ale nie martw sie teraz już będzie tylko lepiej,pa

Rosa59 Wielkie dzieki, udało Ci sie to z czym wszystkie walczyłyśmy,było to dość denerwujące te powtarzające się posty.Tylko teraz przytrafiło mi sie coś dziwnego-napisałam długi list do EWADOR,a tu wyszła tylko końcówka.Napisałam więc jeszcze raz choć wiem,że wszystkiego nie da się powtórzyć.Chcę Ci napisać,że ja od 06.02 czyli miesiąc od operacji też naklejam pół plasterka i nie widzę żadnej różnicy,tzn.jest tak samo dobrze jak z całym.Czasami korci mnie,żeby nie przyklejać wcale,ale nie chce aż tak bardzo eksperymentowć,choć pamiętam jak pisałaś,że na początku przez jakiś czas nie przyklejałaś i tez było dobrze.Co Cie skłoniło,żeby zacząć przyklejać,czy miałaś jakieś objawy menopauzy?

Ewuś... ja od pewnego czasu nie przyklejam wcale i nie widzę różnicy, nie mam objawów menopauzy więc nie widzę sensu. Jutro załatwię sprawe z tymi naszymi wpisami, bo dla nas jest to uciażliwe.

Dzięki Rosa,a jak masz na imię,czyżby Rosalia? Może ja też przestanę przyklejac.Zrobiłaś to sama,czy po uzgodnieniu z lekarzem?

Wspomnę też o Twoim urwanym liściku, żeby sie to częściej nie zdarzało

Nie mam na imie Rozalia całkiem inaczej:) Moja gin stwierdziła, że decyzja nalezy do mnie.

Elżbieta mam na imię.

Witam Was wszystkie. Nigdy nie pisałam, ale często czytam i ubolewam jakie macie problemy, szczególnie te mlodsze. Jednak wczoraj dopadło i mnie. Poszłam na kontrolną wizyte do ginekologa, zupełnie spokojna, ale nie bardzo pamiętam jak wyszlam. pani doktor wykonała mi badania USG i stwierdziła liczne mięsniaki na trzonie macicy. Zaleca usunięcie macicy. Jestem przerażona, od wczoraj nie funkcjonuję.

Ewa,Rosa ja przyklejalam plastry prawie dwa lata odstawilam sama po przeczytaniu pewnego artykułu.Nie oowiem trochę się wystraszyłam pisalo tam o tym,że dlugie stosowanie może(nie musi)prowadzić do tworzenia sie guzków w piersiach.A jeszcze jak ktoś tak jak ja jestem z grupy ryzyka.Wiem też ,że niektóre panie stosują HTZ przez wiele lat bojąc się menopauzy.Fakt po odstawieniu nie czułam się super zaczęły się uderzenia goraca-potworne uczucie.Ciśnienie mi wzrosło niezbyt to wszystko razem było sympatyczne.Ale w tejchwili wszystko wróciło do normy i mogę powiedzieć,ze jest dobrze.Pozdrawiam niedzielnie.

Dziewczyny otrzymałam następujaca odpowiedź w sprawie problemy zwiazanego z wysyłaniem postów: Tematy te sa stare i zacinaja sie, na co moderatorzy nie maja wplywu. Informatycy nie znalezli przyczyny takiego stanu rzeczy. Mozliwe sa 2 rozwiazania: zakladacie nowy temat z odnosnikiem do starego albo postepujecie tak: podczas wysylania postu nie czekacie az wyskoczy wam \"blad\" - post sie wyslal na pewno - tylko wchodzicie w temat z listy Aktualne tematy (jesli swieze posty nie ukazuja sie, mozna tez wracac do tematu zamieniajac ost.0 w adresie na 1, np. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2101240&start=4200 na http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2101240&start=4201 Za niedogodnosci przepraszamy.

Ja uważam, że zmienimy tę końcówkę adresu i będziemy miały spokój. Co Wy na to?

Spróbujcie na ten dugi adres wejść, z 1.

Terka, może idź do innego gina, żeby to potwierdził, jeżeli nie dokuczaja Cie krwotoki to może jakos wyłuskaliby Ci te mieśniaki, napisz cos więcej. Jeżeli chodzi o operację to nie jest tak strasznie:)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2101240 &start=4201 Terka napisalam do Ciebie na ten adres.

Terka i wszystkie dziewczyny, spróbujcie wejść tu, jeżeli się nie uda to spróbujemy utworzyc nową stronę i ten sam temat. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2101240 &start=4201

Terka67-koniecznie idź do innego ginekologa. Ze mną było podobnie. jeden mięśniak, ale duży w trzonie. Byłam u kilku - i kilka wersji rozległości operacji.... Ogólnie-usunąć całą macicę, a było też -i szyjka i jajniki, tak na wszelki wypadek..... A w rezultacie-mam usunięty ,,tylko" trzon z mięśniakiem. Robiłam laparoskopowo /11.02/ .... i polecam tę metodę... Mam 47 lat. Gin. który mi usuwał -był wstrząśnięty, że inni chcieli usuwać wszystko....

Rosa jak otwieram tę stronę to ponownie wchodzę na starą a jak u Was?Pozdrawiam.

Arivo musimy zaobserwować, najwyżej nowy temat otworzymy i zamieścimy tu informacje.

Tak samo jest, tez wystapil błąd.

Ja tez wchodzę na starą stronę.

Witajcie, ja wchodzę na tą nową,zobaczymy jak będzie z emailem....

Doszło od razu. A tak w ogóle to jutro ten dzień, odezwę się jak wrócę, mam nadzieję,że wszystko będzie ok. Na razie to wariuję. Pozdrawiam.