grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Magnolia czarnabiała,krwawiłam i to mocno ale przed dwoma laty,miałam 3 polipy,osunięto mi pod narkozom i krwawienie ustało,po zabiegu już nie miałam okresu.Przed usunięciem macicy brałam 3 tygodnie Oestro-Gynaedron M 1 na rozciągniecie pochwy bo operacje miałam robioną przez pochwę.Od dwudziestu paru lat mieszkam w Niemczech.Jeżeli macica jest mala nie tną brzucha i dobrze,jedna dolegliwość mniej.pozdrawiam.

Dziękuję za te dla mnie bardzo wartościowe informacje. Pozdrawiam

kilka postów wcześniej pytasz usuwać czy nie usuwać ? oczywiście że należy zrobić i sprawdzić wszystko by nie usuwać. Z mireną są problemy, na jedno pomoże na drugie zaszkodzi, jak i z operacją. Na krwotoki krąży w sieci informacja o nowym leku na okresowe zatrzymanie miesiączek krwotocznych i że to "przełom w leczeniu mięśniaków"? http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1657705,1,nowy-lek-pozwoli-uniknac-operacji,index.html

wez też pod uwagę embolizacje, usunąć macice można ostatecznie zawsze, wiele kobiet pisze że są z efektów embolizacji zadowolone, unikasz powikłań moczowych, jelitowych, zrostów i problemów z seksem

Bardzo Ci dziękuje zaraz poczytam Ja już jestem wymęczona tym wszystkim, a każdy mi inaczej doradza Lekarz nie usuwać bo należy jak najdłużej zatrzymać macicę ja mu ufam dlatego chodzę do niego. Szukam sama i czytam wszystko co wpadnie w ręce. Teraz przechodzę ciężki okres po założeniu tej mireny czuję się źle, a jak wyjmę to znowu krwotok. Dziękuję bardzo

Ma trafić do aptek nowy lek na mięśniaki. Moja koleżanka bierze teraz na zatrzymanie całkowite miesiączki jakiś lek ponieważ ma krwotoki, ale nie ma mięśniaka.:) brałam lutenyl i bardzo dobrze zatrzymał krwawienia, ale plamiłam cały miesiąc, a bóle były takie jak teraz przy miesiączce z mirenka tylko bolało rawie cały miesiąc.

Koleżanka bierze Vissane ale nie wiem czy ten lek można stosować przy mięśniakach zapytam Lekarza.

Witam:) W środę minią 3 tygodnie od mojej operacji(usunięcie trzonu macicy i jednego jajnika) czuję się bardzo dobrze nic mnie nie boli nie mam problemów z wypróżnianiem czy zaparciami (chodziłam już dzień po operacji a dwa dni po operacji już weszłam pod prysznic mimo iż miałam jeszcze założony cewnik i dren) jedyne co mi doskwiera to to,że mam nietolerancję na szwy wewnętrzne i z rany wylatuje mi płyn surowiczy i muszę codziennie jeździć do szpitala i tam mi go wyciskają no jest to trochę upierdliwe nie powiem ale myślę,że szybko się z tym uporam bo jest co raz lepiej:)

Jaki był powód usunięcia Twojej macicy?

masz szczęście mieć tak prawdomównego lekarza ale jeszcze trzeba skutecznie pomóc pacjentce opanować dolegliwości które czasem są tak męczące że operacja w końcu staje się koniecznością. A zanim ginekolodzy zaczną rutynowo stosować tą nową kurację , to pewnie trochę czasu upłynie. Embolizacja to też w pewnym stopniu inwazyjny zabieg i bywają powikłania ale warto spróbować jeśli Cię notorycznie zalewa i cierpisz a do menopauzy masz daleko ?

http://www.mowimyjak.pl/zdrowie/choroby_i_profilaktyka/usuniecie-macicy-co-oznacza-dla-kobiety-histerektomia,96_34823.html

Miałam liczne śródścienne mięśniaki oraz na jajniku dwie torbiele kilkucentymetrowe

Magnolio ja przy miesiączce miałam takie bóle,że prawie mdlałam w pracy brałam urlop na żądanie albo załatwiałam z kierownikiem wolne.Bolał mnie cały brzuch aż ciągnęło do krzyża a z krzyża aż do pięty żadne środki przeciwbólowe nie pomagały jedynie Ibuprom max ale złagodził ból ale jak od razu łyknęłam 10 tabletek.Ja wiedząc,że zbliża mi się miesiączka już cała w nerwach chodziłam tak się tego bólu bałam oczywiście nawet nie byłam w stanie nic w domu zrobić to było nie do zniesienia nikomu nie życzę tego przez co przechodziłam. A teraz z innej beczki, po operacji nie czuję się mniej atrakcyjna i kobieca bo chyba mi macica nie dodawała seksapilu a wręcz odwrotnie wieloletnie krwawienia i straszne bóle miały wpływ na moje złe samopoczucie.

A tak na marginesie Magnolio ile masz lat??

Krwawnik to zioło dla kobiet, hamuje zbyt obfite krwawienia, najskuteczniejszy w mieszance z pokrzywą i nagietkiem. Pić 3 herbatki dziennie.

Dziękuję za informacje Mam 44 lata i Dzieci już są Dorosłe nie współżyję więc mi n e zależy na macicy tylko nie chcę potem cierpieć z innych powodów . Teraz z mireną okres był w połowie taki jak poprzedni więc dobrze, ale za to bóle całe 8 dni koszmar.No a po okresie pieczenie i szczypanie już męczę się od dość długo. W tej chwili staram się to leczyć i znosić, ale ciężko mi się chodzi z tym szczypaniem i pieczeniem.Biorę teraz taką maść VITAGYN C i bakterie dopochwowe i są momenty że przechodzi, ale potem znowu wraca i trochę boli mnie brzuch z lewej strony na dole. W międzyczasie migreny,a ja przecież pracować muszę i już nie wytrzymuję czasami.Dopiero prysznic daje ulgę więc siedzę po dwie godzinki pod prysznicem.Nie mogę ciągle biegać do Lekarza, ale nie wiem co dalej z tym robić i zaczynam podejrzewać,że może ja mam uczulenie na mirenkę:) jak wyjmę wrócą krwotoki to się nazywa pech.

No to już dzieci nie planujesz ja mam 39 i jeszcze chciałam no ale niestety już nie będzie mi dane mieć,widać tak miało być . Ale cieszę się z tego ,że już nie będę miała tych okropnych bóli których nikomu nie życzę .Więc głowa do góry i nie załamuj się bo chyba to jest robione dla dobra pacjenta a nie dla pogorszenia jego samopoczucia

Dopóki Lekarz traktuje mnie poważnie i chce leczyć to jest dobrze, a jak zacznie robić uniki to będzie oznaczało bezradność. Muszę opanować pieczenie wtedy może będzie już dobrze:)

Dziękuję Ci Aniu pisz o sobie to pomaga innym nawet nie wiesz jak bardzo zwłaszcza psychicznie. Moja koleżanka popełniła samobójstwo była przed operacją usunięcia wszystkiego 6 lat temu. Do tej pory nie mogę sobie wybaczyć, że jej nie pomogłam, ale ja dopiero teraz wiem co Ona przechodziła.

Nie wyrzucaj sobie teraz że nie uratowalaś koleżanki, widocznie tak miało być. Nie wszystko jest dla każdego do przejścia. I każdy ma jakąś rodzinę ale ta też nie zawsze jest w stanie pomóc. Mocna psychika to podstawa żeby zmierzyć się z operacją. Trudno o fachowe psychologiczne wsparcie przed i po operacji. W moim szpitalu nie było nawet żadnej rozmowy z psychologiem przed. Dlatego nie wolno histerektomi traktować tylko z chirurgicznego punktu widzenia bo to nie wszystko. Ale ty piszesz że jesteś pogodzona z operacją i masz wewnętrzną zgodę na to a to najważniejsze.

Dokładnie psychika i nastawienie też dużo daje jak mnie lekarz poinformował o tym,że czeka mnie operacja to potraktowałam to chłodno i bez sentymentów z pewnością gdybym była młodsza i bezdzietna to reakcja była by inna ale w takiej sytuacji nie ma się nad czym rozczulać choćby z tego względu,że tyle czasu cierpiałam w bólach.A czy macica jest aż tak ważna ??Chyba nie rozpaczałabym jak bym miała mieć amputowaną rękę czy nogę ale jej przecież nie widać i wyglądamy tak jak przed zabiegiem a do tego samopoczucie i myśl,że już więcej nie będzie bólu i krwotoków pozytywnie mnie nastraja:)

Ot znalazł się koneser i znawca kobiet czy kobieta ma macicę to żaden mężczyzna nie jest w stanie wyczuć:)

Przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale nie mogłam wcześniej :) Jestem już po rozmowie z moim lekarzem. Termin mam na połowę lipca i co mnie ogromnie ucieszyło będę operowana metodą laparoskopową. Pan doktor zalecił mi podróż samochodem, bo jak powiedział to będzie najmniej wyczerpujące. Mam robić częste przystanki, spacerować, a jeśli poczuję się wyczerpana to nie forsować się, tylko gdzieś przenocować po drodze. Rzecz jasna prowadzić mi zabronił, ale to mi nawet przez myśl nie przeszło. W szpitalu będę tydzień- czyli chyba długo jak na taką metodę operacji :) Oj cieszę się bardzo, że to wszystko ma tak wyglądać, ale boję jeszcze bardziej! :) Pozdrawiam cieplutko!

To się nie bój bo wszystko będzie dobrze:)No i operacja laparoskopowa to nawet cięcia nie będzie tylko weź jakieś luźniejsze rzeczy bo oni przed operacją do brzucha wpuszczają jakiś gaz i przez jakiś czas tam pozostaje i wierz mi wszystko będzie dobrze trzymam kciuki:) A tydzień po operacji w szpitalu czy cały pobyt??

Dziękuję za słowa otuchy :) Myślałam, że ten gaz nie zostaje w brzuchu. Że po operacji z pomocą lekarzy ulotni się przez te nacięcia... Oj dobrze, że mnie uprzedziłaś, bo raczej wszystkie ubrania mam dopasowane. Trzeba w takim razie kupić coś luźniejszego. Albo po prostu wrócę w dresie :) Cały pobyt ma trwać tydzień. Od przyjazdu do wypisu. :)

Nie wiem jak w szpitalu w którym Ty będziesz ale u mnie to wyglądało tak w niedzielę na 16 jechałam do szpitala i pobrali krew i mocz w poniedziałek pozostałe badania i konsultacje a we wtorki ,środy i czwartki operacje i wypisy w 4 dobie.Ja maiłam normalną operację z cięciem więc nie bardzo się mogę wypowiedzieć na temat laparoskopowej ale znajoma miała to mówiła,że ten gaz jej się utrzymywał aż do miesiąca po zabiegu ale nie wiem jak to jest bo każdy organizm jest inny i każdy inaczej reaguje. Życzę powodzenia i będzie dobrze zresztą musi być:)

to dobrze ze bedziesz operowana laporoskopem, to cięcie brzucha a zwlaszcza jak teraz robią poziomo robi zrosty które są upierdliwe bo kilka warstw sie przecina, i mięśnie i otrzewną i szpetne to.

Informacja z innego forum: "jest juz w Polsce od maja br nowy, innowacyjny lek Esmya. Podaje infomację Komisji Europejskiej : "zatwierdzenie leku Esmya oznacza, że tysiące pacjentek z całej Europy cierpiących na mięśniaki mają teraz do dyspozycji nową celowaną metodę leczenia tych łagodnych nowotworów macicy. Lek Esmya stanowi skuteczną i dobrze tolerowaną opcję terapeutyczną, pozbawioną wad obecnie dostępnych terapii mówi dr Ernest Loumaye, dyrektor generalny PregLem. Badania kliniczne PEARL I i II wykazały zalety leku Esmya stosowanego w przedoperacyjnej terapii włókniaków macicy obejmujące szybkie zahamowanie krwawienia i redukcję wielkości włókniaka. To ułatwi pacjentkom utrzymanie dobrego stanu przed operacją i da im szanse na minimalnie inwazyjny zabieg chirurgiczny . Linki o leku: www.ema.europa.eu/docs/pl_PL/document_library/EPAR_-_Product_Information/human/002041/WC500124085.pdf www.gedeonrichter.pl/gedeonrichter/dane/komunikaty/Komunikat_RG_Budapeszt_27_II_2012.pdf www.osoz.pl/osoz- www/leki/szczegoly/8938301 Nie wszyscy lekarze już o nowym leku wiedzą, ale przedstawiciele handlowi ponoć zaczęli już przesyłać do gin-ów informacje o nowym leku. Nowy lek nie jest niestety tani."

Sprawdziłam informacje o tym leku. Nie jestem pewna do końca ale wynika z tego że Esmya całkowicie nie zastępuje i nie wyklucza operacji tylko stosuje się to przed operacyjnie, tak jak analogi GnRh wcześniej, dla zatrzymania krwawień i obkurczenia mięśniaka, z tym że mniejsze mięśniaki są łatwiejsze do wyłuszczenia. A różnica polega na tym ze Esmya działa inaczej, lepiej niż danazol, GnRh zatrzymując na kilka miesięcy miesiączki, tzn bez tych złych skutków ubocznych sztucznej farmakologicznej menopauzy i skutecznie znacznie zmniejsza mięśniaki. Pytanie, czy po tej kuracji musi być operacja? Ale dowiem się tego od lekarza. Lek Esmya 5 mg tabletki, zawierający octan ulipristalu to pierwszy w swojej klasie selektywny modulator receptora progesteronowego który jest aktywny po podaniu doustnym. Lek w sposób odwracalny blokuje receptory progesteronu w w tkankach docelowych. Dwunastotygodniowe stosowanie leku raz dziennie (w porównaniu z podawanym pozajelitowo agonistą GnRH) skutecznie powstrzymuje krwawienie z macicy, wyrównuje niedokrwistość i zmniejsza objętość włókniaka. Lek podnosi jakość życia i nie powoduje działań ubocznych typu kastracji (sztucznej menopauzy) występujących po stosowaniu agonistów GnRH.

Witam. Do wystraszonej26 - trzymam kciuki , będzie dobrze . Czekam z niecierpliwością na informacje od Ciebie . Pozdrawiam.