Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 44444444444444444444

grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Polecane posty

Gość Madao
Nie pisałam bo cos nie mogę się zebrać. 14 lutego miałam operację i dalej nie mam tych diabelnych wyników czy są przerzuty!! Mówią,że to tak długo trwa bo to jest na biochemii i to musi być dokładne ale kurcze nigdy nie czekałam aż tak długo na wynik histopatologiczny. Ciężko mi być dobrej myśli.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ole5ka
Madeo-musisz być dobrej myśli!!!! może to rzeczywiście musi tak długo trwać. wszystkie jesteśmy z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymucha
No właśnie, ja też mam szefa w pracy a po operacji bede miała SZEW. Też pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia482
witam Madao ja na wynik histopalogiczny czekałam cały miesiąc nie martw sie będzie dobrze.czy może mi ktoras z was odpowiedziec czy jeżeli jest usunieta macica i jajniki można przestac brać hormony bo ja jak tylko zaczełam najpierw plasterki przyklejać teraz tabletki czuje sie żle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia482
witam Madao ja na wynik histopalogiczny czekałam cały miesiąc nie martw sie będzie dobrze.czy może mi ktoras z was odpowiedziec czy jeżeli jest usunieta macica i jajniki można przestac brać hormony bo ja jak tylko zaczełam najpierw plasterki przyklejać teraz tabletki czuje sie żle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B A S K A
Zosia z tymi tabletkami to gos do lekarza , na rynku jest duzy wybór wiec znajdziecie z lekarzem cos co bedzie odpowiednie dla ciebie. a hormonki sie bierze po t ozeby klimakterium nie przechodzic za szybko. MADAO uszy do góry bedzie dobrze. ps ja też mam szeF i jest bardzo ładny , choć z jednej strony sie troszke rozszedł ;))) i tam mnie teraz nie ciągnie nic , a drugiej strony mojego SZEFA tam gdzie jest cieniutki jak niteczka , odczuwam takie ...ciągnięcie (nie wiem jak to nazwać) i właśnie jak pani doktor to uwidziała to kazała mi chodzić w pasie , zeby sie te mięśnie ładnie pozchodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B A S K A
Kobietki czy was tez boli na zmiane pogody ? w nocy nie spałam przez to cos . mieisąc po to nie powinno juz bolec. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mena114
Mnie czasami też boli a właściwie kłuje.Miesiąc to wcale nie tak dużo,zanim wszystko się dobrze zagoi i nie bedzie nic boleć na to trzeba czasu.Ale jeżeli boli Cię tak że nie możesz spać to może powinnaś iść do lekarza .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniapl57
Mnie też czasem pobolewa, czasem ciągnie. Słyszałam, że może to trawć długo, a przy zmianach pogody to szew czy zrosty mogą dfawać znać o sobie. U mnie dziś mijają trzy miesiące od operacji. Badanie kontrolne po sześciu tygodniach od operacji było Ok, więc sądzę, że to, co mnie czasem ciągnie i poobolewa to są blizny po usunięciu macicy i jajnika (i jeśli boli, to strona tego usuniętego jajnika). Do tego brzuch jest ciągle jakby trochę zdrętwiały. Pozdrawiam wszystkie Panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot66
Witam, mam 41 lat ,26.02. miałam operację usunięcia macicy (całej wraz z szyjką)bez przydatków drogą pochwową.Miałam mięśniaki 5 i 4 cm oraz rozrost endometrium. Konsultowałam to z kilkoma lekarzami ,decyzję podjęłam świadomie,zmęczona "miesięcznicami",anemią i tym wszystkim o czym tutaj piszecie.Nie mam żadnych szwów zewnętrznych,po operacji bolało mnie strasznie-ból w podbrzuszu,podobny do bólu porodowego,ale z godziny na godzinę ,z dnia na dzień było coraz lepiej,cały czas dostawałam leki przeciwbólowe.Operacja skończyła się o 19.00 ,a następnego dnia rano już chodziłam,korzystałam z toalety i prysznica.29.02 wyszłam do domu.Czuję się dobrze,przez 3 tygodnie stosuję ginalgin i robię irygacje,za 4 tyg. odbieram wynik.Operowali mnie lekarze ze szpitala MATOPAT w Toruniu,opieka rewelacyjna,"komfort "chorowania.Niczego nie żałuję,nie ma sensu męczyć i przeżywać ten comiesięczny koszmar oraz narażać się na choroby spowodowane anemią(mnie doszedł jeszcze do tego hematolog).:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiasiony
Witajcie kobietki. napisze cos o homonach zastepczych, wiec ja tez miałam przepisany activelle, lecz obawiałam sie tego zaczac brac przy silnych uderzeniach goraca, i potach , nie dajacych spac w nocy.wspomne ze jestem 3 miesiac po usunieciu wszystkiego. kolezanka poleciła mi preparat sojowy o nazwie Menoplant- soja 40+ biore go od miesiaca i zauwazyłam ze jest znaczne złagodzenie objawów zwiazanych z menopaza.uwazam , ze w kazdym razie warto spróbowac. zdaje sobie sprawe, ze kazy organizm jest inny i nie kazdemu mozliwe ze to pomoze ale cóz, kazdy sposób warty jest spróbowania, przy naszych objawach klimakterium , co wy na to?pozdrawiam wszystkie kobiety przed i po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia 38
Od 2 lat męczyłam się niemiłosiernie z krwotocznymi miesiączkami.Trwały 7 dni, przez kolejne tygodnie byłam okropnie osłabiona bez chęci do życia, ze świadomością, że za kilka dni wszystko zacznie się od nowa.Do tego okropne skrzepy wielkości połowy dłoni. Piszę celowo tak obrazowo, bo czytając wpisy innych kobiet, zawsze się zastanawiałam, czy skrzepy u nich też są takie duże.Moje funkcjonowanie w domu w tych dniach ograniczało się tylko do leżenia (np. soboty, niedziele, Sylwester, święta).Na tym cierpiał mój mąż i 11 syn.Byli i są pod tym względem wspaniali!Kiedy wyjechaliśmy na 2 tyg. do Turcji, na jedyny urlop w roku, to przez tydzień leżałam w pokoju( najważniejsze żeby być blisko toalety), nie mogłam się opalać, pływać itd.Lekarz leczył mnie przez 5 m-cy Danazolem.To były najpiękniejsze miesiące mojego życia (ani jednej kropli krwi).Niestety po odstawieniu leku wszystko błyskawicznie wróciło do normy.Wreszcie hemoglobina spadła mi do 7, czułam się b. źle(kołatanie serca,zawroty głowy, omdlenia).30 stycznia poddałam się operacji usunięcia macicy (mięśniak 3,5 cm), w 5 dobie pojechałam samochodem do domu (250 km). Teraz minęło 5 tyg. od operacji, wczoraj byłam na kontrolnej wizycie, byłam dokładnie badana, włącznie z USG jajników.Wszystko jest w porządku, dostałam jeszcze miesiąc zwolnienia.Sama operacja nie jest niczym strasznym, chociaż bałam się okropnie, nie jestem sillną babą.Najgorsze jest wstawanie z b. wysokiego łóżka i kładzenie się. Nie było mi też łatwo chodzić (miałam cięcie nad spojeniem łonowym), wydaje mi się, że najbardziej przeszkadza mi nadal w odzyskaniu sił moja anemia, a nie stan po operacji.W szpitalu zakażono mnie gronkowcem i branie antybiotyku też mnie z pewnością nie wzmocniło.Napiszę jeszcze o jednej rzeczy, w szpitalu użyto okropnych cewników (były za duże i nie działały),wszystkie kobiety skarżyły się na nie, po 12 godz. zmieniono je nam na inne, ale teraz mam rozwaloną cewkę moczową i od wczoraj zaczęłam ją leczyć. Pozdrawiam wszystkie kobiety i dziękuję, że pomogłyście mi dojrzeć do tej trudnej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm-45
Margo proszę powiedz, czym się kierowałaś wybierając operację metodą pochwową, zamiast tradycyjną (czyli cięcia brzucha)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mber
Proszę napiszcie po jakim czasie zalecają lekarze noszenie obcisłej bielizny lub pasa (czytałam wyżej, że coś takiego nosicie ze względu na mięśnie brzucha). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem 6,5 roku po operacji(mam 34 lata).Usuniete ma wszystko- macicę i jajniki Jestem na ZTH od pierwszej doby po operacji.Czuje sie ogólnie dobrze.Czasami depresja czasami ciśnienie.Ale nie jest powiedziane że to przez to.A blizna mnie jeszcze teraz czasami boli jak jest deszczowa pogoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niutusza
Witam kobietki.Też mam 34 lata .Jestem juz 3 m-ce po operacji dodatkowo nie mam szyjki. co jakiś czas coś mi wychodzi .Teraz bardzo mnie swędzi brzuch naokoło blizny i troche pobolewa .Doszły też zaparcia i wzdęcia. Dosłownie full serwis.Zastanawiam się kiedy nic mnie nie będzie bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B A S K A
NIUTUSZA: mnie tez swędzi , czasem to jak cholera a w połączeniu z moimi łaskotkami -- ;))), na zaparcia po operacji brałam co jakiś czas xenne - słabe to , ale nie robiąc rewolucji skutkuje ;) mber : ja jak bylam na wizycie 2 tyg po operacji , to lekarz powiedział --> nie kisić tego . wiec nie nosiłam nic , ale dwa tyg później na wizycie u pani doktor jak zobaczyła moje brzucho - to nakazała wręcz nosić paś , albo coś ściskającego. wiec nosze i nie wiem czy to zasługa pasa , czy taka jest kolej rzeczy ale już troche mniej odstaje mi część nad blizną. kurcze kobietki , ale nas dużo jest. zemdliło mnie od ptasiego mleczka , a co DNIEŃ KOBIET dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mber
BASKA dziękuję za odpowiedź i życzę wszystkiego naj...naj... z okazji minionego Dnia Kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogr
jestem na tym forum nowa, choc czytalam wasze wypowiedzi wczesniej tzn. przed usunieciem trzonu macicy wraz z miesniakami 27.02.2008. Zostala szyjka i jajniki. To wlasnie wasze wypowiedzi dodaly mi odwagi do podjecia decyzji o operacji. Dzis czuje sie juz niezle, ale towarzyszy mi dziwne uczucie jak bym w dole brzucha miala jakies dziwne bolesne kikuty, a sam brzuch nie boli ale jest dziwnie obrzmialy, choc nie napuchniety ani nie twardy. Jesli ktoras z was miala podobne odczucia, napiszcie prosze, to mnie uspokoi, bo niestetz nie moge skontaktowc sie ze swoja lekarka - wyjechala na urlop. Zreszta kto zna odczucia lepiej niz te, ktore przez to przeszly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniapl57
Jogr Takie dziwne uczucie wrażenie obrzmienia, albo że brzuch jest "bez czucia" i jakiś zdrętwiały trwało u mnie kilka tygodni. Jeszcze teraz ponad 3 mies. po operacji czucie nie do końca wróciło, a i czasem coś mnie pobolewa. To chyba musi trwać skoro było długie cięcie (u mnie ok 20 cm, usunięto mi trzon macicy i jeden jajnik i to postronie tego jajnika czasem odczuwam ból) Ale funkcjonuję od dawna normalnie, tylko staram się nie dźwigać zbyt wiele. Pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B A S K A
ja miałam to samo co ania i podobnie odczuwam takie odretwienie i czasem boli . o odretwieniu to lekarz powiedział ze nawet 6 miesiący moze trwac zeby sie nie przejmować tym. a obrzmienie brzucha - to bedzie jeszcze troche , bo tam sie musi wszystko w środku dobrze pogoić pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogr
Dzieki dziewczyny. jestem juz spokojniejsza, poza tym od wczoraj nosze pas i czuje sie o wiele lepiej niz jak go nie nosilam i stwierdzilam ze warto go nosic, bo nie czuje sie taka "rozlazla" jak do tej pory. Jeszcze raz dzieki i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21.02 tego roku miałam operację usunięcia mięśniaków wraz z macicą ( jajniki zostały ) Chcę się dowiedzieć czy u którejś z pań, występują dolegliwości jamy brzusznej często kłują mi jajniki, pobolewa krzyż . Bardzo proszę o odpowiedź czy u kogoś występują takie objawy , czy to jest normalne. Na kontrol jadę dopiero za 2 tyg. do ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bea71
Witam Was dziewczyny . Dopiero dzisiaj weszłam pierwszy raz na to forum. Okazuje się, że jest nas dość sporo. Miałam operację 11.12.2007r. - usunięto mi macicę bez przydatków. Mam takie same objawy jak Marzena 123, boli mnie krzyż, występują dolegliwości jamy brzusznej, kłują mnie jajniki oraz przybrałam na wadze. Mam nadzieję, że to minie. A teraz kontrol u lekarza mam dopiero za 2 miesiące. Pozdrawiam Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mena114
Witam panie też mam tego rodzaju dolegliwości jak Wy , ja jeszcze co miesiąc w tym czasie co miałam miesiączkę mam objawy takie jak bóle brzucha czy piersi ale chyba tak ma być . Wizyte mam po swiętach więc wtedy spytam lekarza czy to normalne pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mber
MARZENA 123 ja operowana byłam 22.II i też mam podobne objawy do Twoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niutusza
Kobietki mam to tez ,czasami boli mnie krzyż i zgiąć sie bez bólu nie mogę bardzo sztywna jestem dodatkowo kuje w brzuchu ,jestem 3 m-ce po operacji byłam już na konsultacjach lekarz powiedział że tak może być.Powoli zaczynam ćwiczenia rozciągające trochę pomaga nic na siłę więc to troche potrwa . Staram sie nie zasiedziec . W miesiąc po operacji już pracowałam ale zastanawiam się czy troche nie za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B A S K A
a wiecie co ja te bóle w krzyzach to wiazałam z tym ze przez pierwsze dwa tygodnie spałam na wznak . na boku jak leżałam to mocno mnie bolało. a z drugiej strony przed okresem tez czasem pobolewały mnie krzyze , a skoro mam tego jedynego jajnika , to moze on tak daje w kość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mber
Powiedzcie mi czy pięć tygodni po operacji powinnam wracać do pracy( mam pracę siedzącą), czy to za wcześnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogr
Z waszych opisów wnioskuje, że to kłucie w brzuchu jest chyba normalnym objawem, a jesli nie normalnym to dość powszechnym, mam je również - mineły wczoraj 2 tyg. po operacji. Co do powrotu do pracy, to różni lekarze mówia różnie. Jedna z lekarek, z którą konsultowałam sie przed operacja powiedziała, że mozna wracac do pracy już po 2 tyg. po operacji. Ta, która mnie kierowała na operację powiedziała, że min. 4 tyg. oczywiście jeśli po kontroli okaże się , że wszystko ok. A co do charakteru pracy, to pomimo, że jest ona siedząca, to wcale nie znaczy, że taka dobra dla nas, po operacji jaką przeszłysmy. Mnie np. zaraz po powrocie ze szpitala dopadła choroba pod nazwą zespól bolesnego barku. Skutkowało to tym, że w nocy nie mogłam spać w normalnej poziomej pozycji. Jedyna, która mninimalizowała ból to pozycja siedząca. Spałam więc przez 8 nocy na siedząco. Oczywiście w ciagu dnia starałm sie duzo chodzić, ale czuję, że przez to nocne siedzenie porobiły mi się zrosty od wewnatrz i jest to bardzo nieprzyjemne, a nie wiem czym bedzie to skutkowac w przyszłości. Oczywiście, pewnie lepsza, bo lżejsza jest praca siedząca, ale jak widać kij ma dwa końce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×