Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 44444444444444444444

grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Polecane posty

Gość cześc kobiety
ja tez mam problemy z jelitami i dlatego diametralnie zmieniłam schemat odzywiania-jem małe porcje kilka razy dziennie ,nie zajadam sie słodyczami,chipsami i tłustymi kotletami,jem duzo pełnoziarnistego chleba i owoców ipije herbate czerwona regularnie a czasami dodatkowo slim na spalanie-niestety nie odchudza ale fajnie reguluje oddawanie stolca ,boli jak zjem lody albo coś tłustego trzymaj sie i sie nie denerwuj bo stres tez ma nato wpływ i myslę że nie łykaj ketonalo bo to niesterydowy lek przeciwzapalny który oprócz tego że działa przeciwbólowo to niestety niszczy błone sluzową żołądka i ma wpływ na prace jelit i niestety wcale nie dobry.Lepiej łyknij no spe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusia45
Witam wszystkie obolałe kobietki! Jestem dwa tygonie po operacji i już mam trochę wątpliwości...Mam usunieta macicę z przydatkami i w miejscach po jajnikach mam wyczuwalne guzki........boję sie co to może być...czy może któras z Was miała cos podobnego,jeśli tak to prosze o odpowiedź? Mam też dzwine samopoczucie przy oddawaniu moczu...miałam obawy czy nie mam zapalenia pęcherza.....Dostałam 30 dni zwolnienia ale leczenie może potrwac najmniej 3 miesiace i będę chciała później załatwic sobie sanatorium po szpitalne.Musi byc wyleczona rana i w miare dobre samopoczucie.Czytam,że z tym może byc róznie...Pozdrawiam Was wszystkie i życze szybkiego powrotu do zdrowie a do pracy tak się nie spieszcie,zdrowie jest tu bowiem najcenniejsze Lusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ich
Tak jak juz pisalam tez mialam problemy z jelitami ale od czasu kiedy biore raz dziennie magnez to jest o wiele lepiej.Przy zatwardzeniach tez bardzo pomaga Activia (jogurt) na prawde pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shafali01
Kobietki ! Niepotrzebnie się zamartwiacie. Miałam operację usunięcia macicy z przydatkami w styczniu. Musiałam iśc na operację, bo miałam straszne krwawienia, które utrudniały mi życie, pracę, stosunki z mężem i oczywiście wpadłam w anemię. Wcześniej przed operacją co dwa miesiące- zabiegi oczyszczania macicy. Poniewaz to nie pomogło- decyzja: konieczna operacja. Zdecydowałam sie bez wahania. I całe szczęście. Operacja jak operacja....człowiek pokrojony, tydzień w szpitalu, wiadomo nic przyjemnego. Po operacji miesiąc zwolnienia. W ciągu tego miesiąca człowiek dochodzi do siebie. Przy wyjściu ze szpitala lekarz ginekolog / wspaniały zresztą / przepisał mi hormony w plasterkach "Oesclim 37,5". Po miesiącu zwolnienia poszłam do pracy, czuje sie dobrze, prowadze dom, współżyję z mężem.....komfort psychiczny, ze nie zajdę w ciążę /mam juz dwóch synów/. Jest naprawdę dobrze. Aha !!!! I najważniejsze !!! Nigdy nie byłam chudzielcem, zawsze liczyłam kalorie, a teraz bez żadnej diety schudłam już od wyjścia ze szpiatala 8 kg. Podobno , jeśli hormony są dobrze dobrane...nie ma problemu z nadwagą. Pozdrawiam Was serdecznie i odwagi !!!! To nic strasznego !!! Jak to fajnie że w każdej chwili można iść na basen bez żadnego ryzyka :-) Czuje sie psychicznie i fizycznie suuper :) Całuję Was....pokrojona Joanna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia powinnaś mieć wyznaczony termin ok 10 dni po operacji na kontrolę. Ja tak miałam i czekałam do tego czasu i trochę za póżno , bo lekarz mi powiedzial że jak mnie bolało to powinnam przyjść od razu, ale ja myślałam że to normalne że boli. Okazałó się że miałam jakieś zapalenie i prawie 2 tyg na antybiotyku i jakieś czopki, wiec jak coś czujesz to idż do lekarza. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia45
Mag1313 dziekuje za odpowiedź.Wybiorę sie juz po niedzieli do lekarza ale słuszałam,że te dolegliwości moga tak potrwac do miesiąca czasu po operacji.Pozdrawiam serdecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem po usunieciu macicy wraz z przydatkami (jajnikami i szyjka macicy) juz 6 tygodni. Mam prawie 50 lat, operację mialam 7 maja,przeszłam ją bardzo dobrze, chociaz w dniu operacji po zabiegu wymiotowalam - mialam znieczulenie ogolne, jednak wcale nie żaluje, ze sie na operację w koncu zdecydowalam. Podobnie jak WIOSNA mialam mięsniakowatą macicę, co prawda mięsniaki byly male, ale krwawienia bardzo obfite, brrr... Grozila mi anemia, choc jestem \"kawał baby\";-) WIOSENKO! Ja mysle, ze Tobie najbardziej zaczynaja dokuczas stany depresyjne. Musisz myslec pozytywnie a bedzie dobrze! KARAH! Takiego lekarza, ktory naopowiadal Ci glupot, ze po wycieciu macicy staniesz sie PUSTĄ KOBIETĄ to - po pierwsze - sama bym wyzwała od idioty a po drugie - zlozylabym na niego skarge. Kto to widzial, zeby lekarz mowil kobiecie takie idiotyzmy???? Tym bardziej, ze to wcale nie jest prawda! Jestesmy pelnowartosciowymi kobietami. Ja w szpitalu podczas badania tez dowiedzialam sie, ze oprocz miesniakowatej macicy mam jajniki i szyjke w bardzo dobrym stanie. Ale - mam prawie 50 lat i nie chcialam narazac sie na kolejne stresy zwiazane z ewentualnoscia roznych cyst, polipow itp. W tym wieku - jak juz, to juz;-)) Ani z pęcherzem ani z jelitami nie mialam problemu (jak do tej pory) Pije codziennie rano ACTIMEL a zaraz potem zjadam całe jabłko. Jeszcze przed sniadaniem. Polecam wszystkim, z wypróżnieniami nie ma się wtedy zadnego klopotu. OD tygodnia stosuję HTZ - dwa razy w tygodniu kleje plasterki, KINIA 2007 - jakie Ty stosujesz? I jak sie po nich czujesz? Jesli mozesz - napisz do mnie na GG - moj numer 507906. Pozdrawiam wszystkie dzielne kobietki:-) Lavinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shafali01
Lavinia, ja miałam endometrium. I w czasie choroby miałam problemy z siusianiem. Wytrzymywałam ok. 1 godz. Straaaszne......ciągłe szukanie toalet w czasie jakiejkolwiek podróży. Teraz , po operacji nawet pod tym względem mi sie poprawiło. Przed operacją prawdopodobnie był ucisk na pęcherz. Teraz jestem naprawdę szczęśliwa. Widzę same plusy po operacji. Żałuję ze wcześniej sie nie zdecydowałam na operację. Prawie dwa lata miałam "wyjęte" z życia przez te koszmarne krwawienia. Pozdrawiam Was kobitki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karah
lavinio, żle mnie zrozumiałs, lekarz nie powiedzial ze stanę sie pusta kobietą , tylko że mial pacjentki , którym maż tak powiedzial jakiś czas po operacji, i radził mi żeby nie mówić mężowi na jaki zabieg idę, bo i tak maż nie poczuje róznicy .mnie bardziej zaskoczył zakres tej operaacji, bo idąc nie wiedzialam ze do usunięcia sa także jajniki i ta menopauza wywolana operacją mnie przestraszyła , teraz kiedy minęło trochę czasu , chłodniej do tego podchodzę i myślę ze zrobię porządek ze swoją macicą , ale jeszcze troche, dzięki bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czy owak, miła karah, lekarz nie powinien mowic Ci takich rzeczy (straszyc) i w dodatku doradzac, zebys nie mowila mezowi prawdy. Tym niemniej, przemysl sobie wszystkie za i przeciw - poloz je na szali i zobacz, ktora przewazy..:-) Powodzenia! Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia78
Witajcie Dziewczyny. Krwawię dziś 36 dzień pod rząd.5 dni temu byłam w szpitalu,stwierdzono żę prawdopodobnie usuną mi macicę. Wcale mnie to nie martwiło,gdyż mam dwoje dzieci i więcej nie planuję. Do operacji nie doszło bo okazało się że mam nadczynność tarczycy. Po trzech dniach do domu z pełną listą leków. W szpitalu mam się zjawić ponownie za miesiąc jak podleczę tarczycę. Postanowiłam troczę poczytać o tym co mnie czeka. I wielkie zdziwienie,że po operacji tak długo mam dochodzić do siebie. Ja mam w domu 10 m-czną córkę i 4 letniego syna! Jak tu nie być w pełni sprawna. Do tego dowiaduję się że mogą być problemy jelitowe,a tego wogóle nie brałam pod uwagę. Mam 29 lat. Mówią Ze to za wcześnie na taką operację. Samej operacji się nie boję,tylko tego co będzie po. Mam nadzieję że zostawią mi jajnik,na którym wykrtyto jakąś torbiel. Nie czciałabym być na hormonach. Dziękuję,że jest takie forum,jak to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika26
Moja Mama miała usuwaną macicę już chyba z 10 lat temu. Niestety nie pamiętam jaką miała operację, ale teraz jest wszystko dobrze :) Stosuje tylko jakieś hormony pryskane na skórę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Sylwii78... Samej operacji sie nie boj, lekarze wcale nie sa tacy chetni do usuwania wszystkiego, w dodatku w Twoim wieku. Z pewnoscia zrobia wszystko, zeby zachowac jajniki. Jednak - widze tu troszke inne zmartwienie. Mianowicie kwestie dbania o swoje zdrowie PO operacji. Przez okolo pol roku co najmniej nie wolno dzwigac w zasadzie wiecej niz 2-3 kg. A przez pierwszy miesiac to tylko czajnik z woda a i to ostroznie... A Ty masz malutkie dziecko... Musialabys konieczniepo operacji miec kogos do pomocy na codzien. Dzien i noc. A dlaczego? Ano dlatego, zeby sobie nie sprawic jeszcze wiekszych klopotow, typu: przepuklina, wypadanie pochwy, obnizenie pecherza itp...A dzieciatko przeciez trzeba podniesc... Ja wiem, ze wydaje nam sie juz po dwoch trzech tygodniach, ze mozemy przenies gory, ale - uwierz mi, NIE WOLNO. Zajrzyj jeszcze tu: To jest temat na tym forum poswiecony glownie wlasnie mięśniakom macicy, tam wypowiadaja sie kobiety przed i po operacjach usuniecia macicy, jajnikow, itp. http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=198

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia78
Dziękuję ci Lavinio1957 za odpowiedż. Trochę mnie to przeraziło. Mam kochającego męża,ale pracuje na 3 zmiany. Dotychczas myślałam o plusach usunięcia macicy-nie będę musiała się już zabezpieczać.nie zajdę w ciążę,nie będę miała okresu... Wiedziałąm,ze z dzwiganiem ostrożnie,ale może przez góra miesiąc...Chyba jednak pogadam z lekarzem,że jak da się uratować to niech ratują. Nie wyobrażam sobie nie podnieść mojego dziecka! Gdyby nie ta tarczyca,już pewnie dziś byłabym operowana i nie miałabym czasu na rozmyślanie. Lekarze też nie informują o takich rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EXELINA
DO KARAH JA MIAŁAM MIEŚNIAKI-USUNĘŁAM JE 3 MĄ-CE TEMU. LEKARZ DO KTÓREGO CHODZIŁAM , MÓWIŁ ŻE NAJLEPIEJ USUNĄĆ MACICĘ Z TRZONEM/ SZYJKĘ ZOSTAWIĆ!/GDYŻ MIĘŚNIAKI POJAWIAJĄ SIĘ PONOWNIE. PODCZAS WYWIADU Z LEKARZEM , JUŻ W SZPITALU, POWIEDZIAŁAM ,ŻE NIE WYKLUCZAM CHĘCI POSIADANIA DZIECI/MAM 39 LAT I 16-LETNIĄ CÓRKĘ;)/ DLATEGO TEŻ USUNIETO MI TYLKO MIEŚNIAKI. NIGDY NIE SŁYSZAŁAM TAKIEJ OPINII OD LEKARZA, ŻE MOZE BYĆ Z TEGO RAK . ALE CZYTAŁAM W NECIE.. ŻE MIĘŚNIAK PRZEKSZTAŁCA SIE W MIĘSAKA. ZAMIAST 3 SZTUK/JAK NA OBRAZIE USG/ BYŁO ICH TAM CHYBA Z 7... NA OPERACJĘ WYBIERAŁAM SIĘ PONAD 2 LATA, W TYM CZASIE NIEWIELE UROSŁY.../WG USG/... TAK NAPRAWDĘ, JEŚLI CHODZI O SEKS PO US. MACICY-WAŻNE ŻEBY ZOSTAŁA SZYJKA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EXELINO - \"TAK NAPRAWDĘ, JEŚLI CHODZI O SEKS PO US. MACICY-WAŻNE ŻEBY ZOSTAŁA SZYJKA...\" Nieeee:-))) Jesli chodzi o sex - to nawet usunięcie szyjki macicy nie ma wplywu na jego jakosc...:-)) Do sexu potrzebna jest głównie pochwa:-)) Moj gin na pytanie, ktore zadalam mu przed operacja (pyt. o sex) odpowiedzial: \"Prosze Pani... my pani usuniemy macice i przydatki... Pochwa zostaje, a do sexu potrzebna jest pochwa...:-) Poczytaj wypowiedzi na tamtym forum, do ktorego podalam adres powyzej, sama zobaczysz, ze odczucia jesli chodzi o sex sa nie zmienione po operacji a niejednokrotnie nawet lepsze...:-) Tak - ze spoko, spoko....;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześc dziewczyny
o rany musze napisać miałam usunietą macice jajniki i szyjkę w wyniku błedów lekarskich przeszłam 3 operacje w 14 dni i brzuch miałam pociety masakrycznie i moje dziecko po operacji miało 4 miesiące i co ...... dwa tygodnie wytrzymałam zeby jej nie brac na ręcę ,tylko jak siedziałam to mogłam ja przytulac a potem dzidzia rosła i dzwigam ja do dzisiaj teraz to juz panna póltoraroczna i nic mi nie jest,wiec może nie przesadzajcie że po jednym cięciu przez 30 dni to tylko czajnik z wodą ... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alt
Muszę napisać Wam drogie dziewczyny jak to jest z tym współżyciem po.... Otóż mam 46 wiosenek,prawie 1,5 roku temu mialam operację usunięcia :wszystkiego"Przed operacją byłam głupią gęsią,która nic nie wiedziała na temat menopauzy.Dopiero po operacji w wyniku złego samopoczucia zaczęłam intensywnie czytać literaturę dotyczącą menopauzy,zarówno naturalnej jak i tej,a właściwe zwłaszcza tej wywołanej hirurgicznie.I powiem wam drogie dziewczyny,dopiero po tych"fachowych" artykułach zaczęlam się bać:Aż roiło się od tekstów,jakie to się choroby na nas zwalają,w zastraszającym tempie starzenie się,brak ochoty na seks-po obu stronach,itd...itd.I ja głupia dałam się ponieśc tej fali beznadzieji! Było to spowodowane tym,że przez jakiś czas nie mogłam brać hormonów,a mój organizm bez nich całkiem sfiksował,prawie że dopadła mnie deprecha.Wmówiłam sobie,że jestem nic nie warta,w szczególności jeżeli chodzi o wspólżycie,na dodatek jak głupia wmawialam mężowi,że teraz to mu ze mną nie jest dobrze... Dziękuję,że on to wszystko wytrzymał,nie powiem,że zaraz po operacji było nam cudownie,trochę to potrwało,aż sie uspokoiłam. Nasze współżycie zaczęło się normalizować.... A teraz jest nam przecudownie,kochamy sie bardzo często i nie robimy tego w taki sposób jak przed operacją,szybko[mnie się nigdy nie chciało]tylko delektujemy się seksem,swoją bliskością,bo seks to nie tylko sam stosunek,to pieszczoty,pocałunki,itd.. Mąż aż nie może wyjść z podziwu,że po tylu latach małżeństwa teraz pokochalam seks i potrafię się nim rozkoszować. I tu moje kochane.operacja zadziałała na plus,bo ja zawsze panicznie balam się niechcianej ciąży więc każdy stosunek był dla mnie stresem i tylko o tym myślałam podczas zbliżenia,więc jak tu mówić o rozkoszy. A teraz stalam się po trosze egoistką w tym względzie i nie patrzę tylko na zaspokojenie partnera ale również o własną satysfakcję,bo nic innego nie spędza mych myśli na inne tory. Dodam,że 4 miesiące po operacji wróciłam do hormonków,czuję się wyśmienicie,fakt,mam też lepsze i gorsze dni,jeżeli chodzi o samopoczucie,ale kto ich nie ma,dlatego puentując dziewczyny!!! Ten cały lęk tkwi w naszych głowach,nadal jesteśmy 100% kobietami,a możemy być jeszcze lepszymi kochankami dla wlasnych mężów. Zyczę wszystkim dużo zdrówka,radości i optymizmu!!!!!Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do \"czesc dziewczyny\". No, to mialas, dziewczyno, cala masę szczescia. Widocznie Twoj Aniol Stroz byl silniejszy niz ewentualne przepukliny, wypadanie pochwy czy pęcherza.... A są to dolegliwości baaaaardzo mało przyjemne. Znam z opowiadan. Dlatego mysle, ze lepiej sluchac lekarzy i - jesli sie nie musi - nie dzwigac przez co najmniej pol roku. Zeby sobie nie narobic klopotu. Pewnie, ze są sytuacje zyciowe takie, ze trzeba. Wtedy trudno - ryzyko wkalkulowane w codziennosc. Ale - jesli nie ma potrzeby, to lepiej gieroja nie odgrywac....:-) A tak na marginesie, gdybym miala do wyboru po takiej operacji - ryzyko tych w/w dolegliwosci czy przytulenie mojego dziecka, tez wybralabym to drugie:-)) Tak to juz z nami jest, ze najpierw sie jest MATKĄ a dopiero potem strachliwym człowiekiem ;-) Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się dziś dowiedziałam, ze mam mięsniaka :( prawdopodobnie będę mieć operacje... kurde no a mam dopiero 19 lat :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda damo! Nie martw sie, zaufaj lekarzowi! Majac na uwadze Twoj mlody wiek z pewnoscia zrobi wszystko, zeby potraktowac Cie jak najbardziej oszczedzajaco! Jesli nawet potrzebna bedzie operacja to z pewnoscia-jesli tylko bedzie to mozliwe-bedzie polagala na samym wyluskaniu miesniaka. Macica i jajniki zostana, nie martw sie na zapas. Pytaj lekarza smialo o wszystko i czuj sie w trakcie leczenia jego PODMIOTEM a nie PRZEDMIOTEM. Powodzenia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć kobiety
hej Lavinio mój Anioł stróz bardzo o mnie dba -gdyby nie on no to może by juz mnie tu nie było -rak,ciąża a potem lekarze partacze i jest dobrze -mam dzidzię i jestem zdrowa ,czasami boli i tyle pozdrawiam was dziewczyny i trzymajcie sie a wszystko będzie dobrze tak na marginesie -leżąc w szpitalu chyba zaczęłam wierzyć ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alt
Do cześć dziewczyny,powiedz jakie bierzesz hormony i w jakich dawkach oraz jak się po nich czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześc dziewczyny
cześć hormonów nie biorę bo miałam raka a w takim przypadku nie wolno biorę teraz oli femin kapsułki i nawet działają jadłam wcześniej menopauza natura,soyfen i było jeszcze gorzej niz bez nich po operacji prze jakieś 8 miesięcy cierpiałam na bezsennośc diabelskie uderzenia gorąca nie dawały spać ,w dzień jakoś o tym nie myślałam,ale noce były straszne a teraz czasami zdarzy sie że sie obudze ,ale bardzo rzadko fale gorąca nieco osłabły i tylko wtedy kiedy miałabym dostać miesiączkę bo jej nie mam bo jajniki tez mi usuneli to diabelnie boli mnie kręgosłup -takie bóle fantomowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześc dziewczyny
i cześc kobiety to jestem ja jedna ,bo jakos mi się to miesza soryyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awwa
Operacje miałam 23 maja i mam wreście spokój. Nie bolą mnie wrescie ja jniki,podbrzusze i nogi.Miałam po operacji problemy z pęcherzem i wypróżnianiem,ale teraz jest juz dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Lavini 1957 -ja biore plasterki systen 50,tez sie po nich dobrze czuje tylko musze pamietac bo jeszcze sie nie przyzwyczailam.koniec marca mialam operacje a od 2 tyg.pracuje w sklepie spozywczym tylko na zas.o zdolnosci do pracy mialam napisane ze nie dzwigac.pracuje i zyje bo zupelne oszczedzanie sie to mi nic nie dawalo a w pracy zawsze cos sie dzieje,jak sa jakies pytania od was dziewczynki to jestem juz uchwytna i bede zagladac na stronke pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadziulec
czy podczas operacji usunięcia macicy można wykonać zabieg na przepuklinę pępkową.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reja
Kochane moje!Przeszłam wiele od końca listopada!Wiele lat nie chodziłam do ginekologa..bo jakoś nie po drodze mi było..hmm..Ot..głupota totalna!!!!!!W końcu,jak poszłam-wieść wiadoma..nadżerka!Potem diagnostyka..potem perypetie po niej..potem oczekiwanie ponad miesiąc na wynik...Potem wiadoma jednak diagnoza:RAK...Szok..spodziewany raczej..,ale to jednak...przeżycie do ,,przetrawienia"...Najpierw-opory wielkie przed podjęciem decyzji o usunięciu macicy..i głupie dylematy...,,A jak to będzie..bez tego-niby-,,synonimu mej kobiecości"..." Potem wejście tu-na forum..szukanie odpowiedzi,jak to może być..co to jest..itp...No i..w sumie już zdecydowane pogodzenie się ztym,co mnie czeka...W szpitalu-zmiana decyzji przez lekarza-,,DLA PANI DOBRA"...hmm..Usunięcie tylko szyjki...Potem miał być już spokój..tylko do kontroli...NIE..Kochane moje...To by było zbyt piękne..Co miesiąc jakiś szok...a to problemy ze szwami-które miały być rozpuszczalne,a po 3ech tygodniach nie mogłam siedzieć,nie mogłam leżeć...Ból ogrooomny!!!!!Szukanie ulgi w bólu...I pomoc-od innego lekarza,który wyjął ten szew ze środka!!!Potem niby miał być powrót do pracy...I co???Wyznaczona teleterapia!!!Potem miała być brachyterapia...Wątpliwości..i obawa przed skutkami tych naświetleń...doprowadziły w sumie do zmiany decyzji lekarzy...Podjęlam decyzje o usunięciu macicy...i to się stało!!!Dzis ..juz miesiąc po operacji-JESTEM WRęCZ SZCZęśLIWA!!!!!!!!Bo raka nie mam na pewno!!!!Wynik już jest o.k.!Szybko doszłąm do siebie-czuję sie doskonale wręcz!Perypetie z jelitami jakoś się skończyły!Czasem wezmę ESPUMISAN-JAK NIE ZAPOMNę!Problemów z wypróznianiem tez nie mam.Szew pięknie się zagoił!!!!Owszem,uważam jeszcze,by się nie męczyć..nie dźwigać!KOCHANE!!!Te,które tu wcześniej pisały scie-DZIęKUJę WAM ZA WASZE DZIELENIE SIE PRZEżYCIAMI..I PORADAMI?!A TYM,KTóRE TO CZEKA-PODPOWIADAM:NIE BóJCIE SIę!żYCIE JEST PIęKNE!I WALCZYć..NIE ZAłAMYWAć SIE!BEDZIE DOBRZE!POZDRAWIAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×