Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 44444444444444444444

grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Polecane posty

Gość jola45
Ja też jeszcze czekam na wynik. Może jutro będzie. To już 3 tygodnie.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek ma rację co do mp3 (a jak ma radio to jest jeszcze fajniej) i nie tylko dlatego, że czas sympatyczniej mija, ale czasami ze względu na odwiedzających nasze współtowarzyszki szpitalnej niedoli. Ja leżałam na sali dwuosobowej z dziewczyną, do której przychodziła rodzinka w ilości 5-6 osób na raz, niektóre z tych osób wymieniały się z innymi, ale siedzieli non stop od 10 do 22. I rozmawiali, rozmawiali, rozmawiali... Nie pomyślcie sobie, że mam coś przeciwko odwiedzinom w ogóle, wiem jakie są ważne i sama kogoś miałam przy sobie, ale też trzeba znać umiar. Dlatego cieszyłam się, że mam mp3, bo choć w ten sposób mogłam się odciąć od tego całego zgiełku. Co do husteczek do higieny intymnej, miałam takie oraz takie, jakich używa się do wycieracia niemowlaczków - super polecam właśnie takie, bo są większe:) Podpaski też miałam swoje, ale jak się poprosiło to położne dawały (te szpitalne lepsze są na noc, bo długie i takich nie ma do kupienia). Nie wiem jak u Was w szpitalach, ale w naszym w salach są telewizory na kasę- wrzuca się dwuzłotówki. Przezornie zaopatrzyłam się w drobne, ale nie przewidziałam, że w salach 2-osobowych TV niet:) I jeszcze raz mp3 górą:) Pomyślicie sobie, po co telewizor, ale tak jak napisała Kasiek na książce ciężko się skupić, nie każda kobieta jest rozmowna mimo naszych wysiłków:D, a jak coś brzęczy w tle zwłaszcza jak już czujemy się coraz lepiej - to zawsze raźniej:) I jeszcze jedno, nie spieszcie się po op. z przebieraniem we własną koszulkę dopóki nie zmyjecie pomarańczowego środka odkażającego, którym smarują brzuch od pępka do połowy ud. Łatwo się zmywa, ale dopiero jak dobrze się potrze namydloną gąbką, a na to będziecie miały siłę dopiero za kolejnym prysznicem:D Trzymajcie się cieplutko dziewczyny i nie dajcie się brzydkiej aurze. Buziole 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczeta Mimo, ze mnie jeszcze to cholerne brzuszysko boli wpadlam dzis z humorkiem. przypomniały mi sie ze szpitala dość zabawne sytuacje. Ja uwielbiam muzykę i własciwie cay czas lezałam ze słuchawkami w uszach, poza tym bardzo lubbię spiewac a zaznaczam, ze nie potrafie tego robić i nie słucha sie tego dobrze. Któregos dnia chyba na trzecia dobe po operacji, moje współlokatorki sobie gdzies poszy, zostałam sama, zapakowałam słuchawki, właczyłam TOTO \"Africa\" zamknęłam oczy i zaczęlałm sobie na cały głos spiewac razem z moja mp3, nia zauważyłam kiedy wszedł lekarz i nie wiem jak długo mi sie przygladał i miał ubaw po pachy, jak w koncu zorientowałam sie ze cos nie tak myslałam ze sie schowam pod łózko, on rżał jak koń, potem powiedział że juz mi lepiej i na koniec zeby było romantycznie \"stolec był\"?:O A co do tej pomarańczowej mazi, dziewczyna która przywieżli pxnym wieczorem po operacji, rano doszła w końcu jakos do siebie, oglada sie pod koszulą i mnie pyta gdzie sie tak opaliła ;) W szpitalu trzeba szukac tych kolorowych wrazen choć ..... smiech jest zdrowy to po operacji troche boli :D Pozdrawiam ciepluchno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada15
Witajcie, racja z ta koszula, ale dopoki lezy sie na pooperacyjnej to koszule zmieniaja automatycznie kazdego ranka, sliczne bywaja, z wielkimi rozcieciami, mialam taka jedna, ktora siostry pozlepialy mi artystycznie platrem, tez sie podobala lekarzowi. Ja zopatrzylam sie w ksiazki, bo uwielbiam czytac, ale gdy po operacji na drugi dzien usilowalam cos przeczytac, to oprocz tego, ze ksiazka byla dziwnie ciezka, to na dokladke moje szare komorki odmowily współpracy, bo rozumiałam poszczególne wyrazy, ale całe zdanie było jakims dziwnym tworem, zrezygnowałam. Mp3 jest dobra, moze sobie brzeczec.... Co do papietu toaletowego to chyba jednalk lepiej wziac ze soba. Ja leżałam po powrocie z pooperacyjnej na sali 3-osobowej z łazienka i wszystko było ok, sprzatanie super ( panie z humorem) ale papier miałysmy własny. W moim przypadku przydala sie jeszcze gorzka herbata, bo to moglam odrobinke dostac na 3 dobe po operacji. Na wode juz nie mogłam patrzec. Ale wode niegazowana trzeba miec ze sobą. Weszłam juz w 5 tydzien po operacji, jestem zdecydowanie silniejsza, chociaz przy dluzszych spacerach zaczyna mnie bolec-ciagnac-piec w dole brzucha. Troche gorzej znosze tez kolejny antybiotyk i nie wiem, czy nie skonczy sie na przerwaniu. Dziewczyny przed operacja uwazajcie bardzo na wiruski i przeziebienia, ja chyba troszke sie podziebilam, mimo że bardzo uwazam, ale organizm slabszy, wiec szybciej łapie...a kichanie nadal nie sprawia mi przyjemności.. Miłego wieczoru dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Kasiek 70 Kochana, ale mi poprawiłaś humor !Dzięki , buziak👄 Zuzanka Leżałaś na sali dwuosobowej, a co byś przeżyła na większej sali ;-). Zgadzam się, że z wyczuciem różnie bywa. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jj36
Witajcie jeśli mowa tym razem o szpitalnych rozrywkach to rzeczywiście warto mieć coś ze sobą ja przez 4 dni miałam radio po narkozie czytać nie mogłam nie potrafiłam się skupić.Kiedy szłam do szpitala wszyscy kazali mi zbierać 2 złotówki ale okazało się że w moim szpitalu tv nie było.Trzeciego dnia po operacji kiedy ruszyłam na większe chodzenie okazało się że wisi na tablicy informacja o korzystaniu odpłatnym 10 zł z własnego telewizora . W związku z tym aby czas szybciej płynął i się nie nudziło (większość czasu byłam sama na sali) mąż przywiózł mi mały telewizorek z anteną z pokoiku mojego synka i już było o niebo lepiej a nawet inne pacjentki przychodziły na M jak miłość.Pozdrawiwm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jj36
Zapomniałam Wam podziękować za życzenia powrotu do zdrowia więc się poprawiam i gorąco diękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia222
Witam Was wszystkie koleżanki 🌼 Głosduszy, Debaja - cały czas odliczamy i cały czas trzymam kciuki za Was :-) zuzanka1, jj36 - bardzo lubię czytać Wasze wpisy, wszystko jest bardzo ważne. Ważne jest nawet to, żeby pamiętać o pofarbowaniu włosów przed samym pójściem do szpitala. Mam chyba dziwaczne pytanie, ale zapytam - czy brałyście do szpitala kosmetyki? Może nie cały arsenał ale kredkę do oczu i tusz do rzęs? Czy jest możliwość żeby jakoś się pomalować, czy wogóle o takich sprawach się nie myśli. Pozdrawiam wszystkie miłe dziewczyny i uśmiechy przesyłam :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liro
Becia 222 - jesli Chcesz wiedziec to ja mialam wszystko zaczne od wspomnianego juz tu papieru toaletowego,poprzez podpaski,skarpetki bo faktycznie bywa zimno w nogi,czasopisma,dlugopis,zgadzam sie,ze swiezo po operacji nie mozna sie skupic ,ale po dwoch dniach sie juz zmienia i moze byc troche nudno.Mialam oczywiscie mydlo,dwa reczniki,maly i duzy.Ja mialam kosmetyki a nawet golarke ,ktorej uzylam tylko musze tu przypomniec,ze ja lezalam w szpitalu 1,5 tyg. bo bylam dwa razy otwierana,wiec nozki juz obrosly.Kiedy tylko poczulam sie troche lepiej to po porannej toalecie przypudrowalam twarz opalizujacym pudrem by nie byc blada i rzesy przeciagnelam tuszem ,robilam to od tamtej pory w kazdy dzien i to tez poprawialo mi samopoczucie.Wlosy pofarbowalam krotko przed zameldowaniem sie w izbie przyjec.Jeszcze moge cos doradzic,troche sie wytlumacze z tych glupot tym,ze jestem fryzjerka i procz wlosow robie tez makijaz,wiec mozna sobie zrobic henne na brwi i rzesy to tez moze pomoc w wygladzie w tych dniach,to tyle a jak jeszcze przyjdzie mi cos do glowy to napisze aaaaaaaaaaa i jeszcze moze szampon do wlosow ,no ja o tym nie pomyslalam i pozyczalam .Jesli chodzi o podpaski czy lignine to spokojnie bo ja np. nie krwawilam prawie w ogole,troche tylko w pierwszy dzien ,kazda przechodzi to inaczej i tez inaczej to odczuwa czy znosi jednak w koncowym rezultacie wszystkie powrocimy do zdrowia i dobrej kondycji tego Wam i sobie zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola45
Becia222 - kosmetyki jak najbardziej przynajmniej kredka tusz i błyszczyk, na początku to nie będziesz o tym myślała ale potem to tak, a na pewno przydadzą Ci się w dzień wypisu, wyjdziesz wtedy na dwór i wejdziesz do domu jako piękna zdrowa kobieta na pewno poczujesz się z tym lepiej. Pozdrawiam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia222
Dzięki za odpowiedzi :-) Przyznam się że też pomyślałam o ty żeby sobie zrobić hennę na brwi i rzęsy Pozdrawiam i miłego dnia życzę 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beciu, kremy, kredka i maskara jak najbardziej. Kremów używałam codziennie, natomiast oko zrobiłam sobie pod koniec pobytu i od razu samopoczucie lepsze:D I jak napisała liro nie zapominijcie o szamponie, włosy w szpitalu przetłuszczają się b. szybko, przynajmniej ja tak miałam. Dziewczyny i ja mam pytanko, dzisiaj mija 14 dni od mojej operacji, jak już pisałam cięta jestem w uśmiech i mam nad blizną taki twardy wałeczek. Powiedzcie, czy to przejdzie jak np. zacznę masować? Czy może są to zrosty i już nic na to nie poradzę? Przyznam się, że czyję w związku z tym pewien dyskomfort. Debaja, w większej sali oszalałabym:P żartuję oczywiście:D:D:D Pozdrawiam z dzisiaj w miarę ciepłej zachodniej Polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liro
Zuzanka 1 - nie do konca znam sie na tym ,ale czy nie mozesz wybrac sie w najblizszym czasie do lekarza? Nie wiem czy to zrost i czy powinnas to masowac(przepraszam,ze zwracam sie na TY),ale lekarze wlasnie badaja brzuch pod kontem twardosci i jesli nie jest w zadnym miejscu twardy to dobrze.Ja wiem tyle ,moze ktos wie wiecej,ale nie ma to jak wizyta u lekarza.Ja jestem trzy tyg. po operacji i tez bylam cieta w usmiech ,dwa dni temu bylam na wizycie kontrolnej i jak zwykle lekarz sprawdzal czy mam miekki brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liro 🌻 jak najbardziej na Ty. W szpitalu tak jak piszesz uciskali brzuch i ważne jest by był miękki. Z takim mnie też wypuścili, ale teraz zrobił mi się taki wałek. Do doktorka idę w środę z wynikami, może wytrzymam. Dzięki serdeczne za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liro
Zuzanka 1 - Wytrzymasz,a z gory przepraszam tu wszystkich za to co napisze,ale mysle,ze nie do konca powinnas sluchac naszych rad bo jak juz wspomnialam kazdy to inaczej przechodzi i rad moze byc kilka a przez internet nie mozna zobaczyc jak wyglada Twoj brzuch wiec w tym momencie zdaj jednak sie na opinie lekarza . Zycze zdrowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanka ,z mojej wiedzy wynika,że ten wałeczek na brzuchu to nic innego jak stan po przecięciu mięśni w tym miejscu ,moze tak być wokół całej rany,i może się tak utrzymywać nawet do 6 miesięcy po zabiegu.Lekarz naciskając na brzuch sprawdza czy występuje nie naturalna bolesność oraz czy nie doszło do niedrożności ale jeżeli gazy odchodzą i rana nie jest wkoło zaczerwieniona to nic się nie dzieje,gdyby był jakiś krwiak pod skórą miejsce powinna bardziej boleć. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowka !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry 🖐️ Wczoraj byłam u lekarza na wizycie kontrolnej i powiedziałam mu o żyłach. Nadal mam łykać detralex i później zobaczymy co będzie się działo. Zuzanko - ja trzy tyg po mam także duży wałek nad raną. Dół jest mocno wciągnięty a góra jak stoję prawie nad nim zwisa. To jest normalne. Ten wałek to ściśnięta przy szyciu tkanka tłuszczowa. Ma to mijać nawet do 6 miesięcy. W domu chodzę teraz w pasie a na później kupię sobie jakieś majtki ściągające bo inaczej nie da się wcisnąć tego wałka w ubrania. Jestem jeszcze trochę słaba a uświadomiło mi to wczorajsze wyście z domu trwające ok 2 godz. Po powrocie musiałam się położyć i nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Głosduszy, Debaja - dużo optymizmu i spokoju 🌻 rekonwalestentki - szybkiego powrotu do zdrówka 🌻 Dużo całusków dla wszystkich 👄👄 Ela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff, dziewczyny odetchnęłam skoro piszecie, że ten twardy wałek to normalka. Szkoda tylko, że tak długo trwa to dochodzenie do formy:( Zwłaszcza, że mój brzuch przypomina teraz ja wiem... może poligon:D Jestem raczej szczupła, a po operacji z jednej strony mam zwis nad blizną, z drugiej zwis jest mniejszy ze względu na bliznę po wyciętym wyrostku, która to blizna teraz zrobiła się wklęsła. Zatem brzuszne góry i doliny, eh :):) Kupiłam sobie w aptece krem No-Scar na blizny i zaczęłam masowanie, ale nie należy ta czynność do najprzyjemniejszych. Też macie takie odczucia? Spinka 🌻 spróbuj się tak nie forsować, bo mimo, iż wydaje się nam, że jesteśmy silne to jednak op. nieźle nas osłabiła. Danka 🌻 ja to jestem taki nadwrażliwiec na ból, że już leżąc na samolocie, gdzie dok. jeszcze mnie nie dotyka już nogi mi się trzęsą jak galareta. I teraz jak dotykam ten nieszczęsny wałeczek też czuję ból, ale to może i wew. szwy tak ciągną? liro 🌻 masz rację każda ma inaczej, ale fajnie, że możemy wymienić się własnymi doświadczeniami debaja 🌻 głosduszy 🌻 becia 🌻 trzymam za Was kciuki Wam i pozostałym dziewczynom pozdrówka ślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanko Ja też kupiłam No-scare ale jeszcze nie smaruję, właśnie nie wiedziałam kiedy zacząć. Brzuch, blizna mnie z zewnątrz nie bolą tylko tam w środku czasami jak pracują jelita, żołądek albo się nachylę (ścisnę brzuch) to coś zakłuje lub zapiecze. Wiem że takie odczucia, drażliwość ran od środka może trwać bardzo długo. Koleżanka już po zwolnieniu gdy wróciła do pracy czasami miała jeszcze takie chwile. 👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanka ,ja mam dosyć wysoki próg bólowy ale na samolocie mam to samo,chyba żadna z nas nie uważa badanie u ginekologa za jej ulubione zajecie, ale kobiety maja przekichane ,porody ,nadzerki ,mięśniaki itd,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Hejka ! Dzień "zero" zbliża się wielkimi krokami :-). Jestem dobrze nastawiona psychicznie, uśmiech gości na mej twarzy dość często :-). Pocieszyłyście mnie, że tak szybko myśli się o zrobieniu oka ;-). Dziękuję za wsparcie i pozdrawiam serdecznie. 👄 buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Spinka 62 Optymizmu mi nie brakuje, ale ze spokojem to różnie bywa :-(. Dzięki👄 Ciepłe myśli ślę i szybkiego powrotu do zdrówka 👄 Zuzanka Samolot----brrr A co do poligonu, to pewnie kwestia czasu, za parę tygodni wszystko będzie jak to mawiają młodzi oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liro
Zuzanka1 - jak czytam Twoje obawy ,odczucia i spostrzezenia mam wrazenie jakbym ja samo to pisala,dobrze,ze w tym towarzystwie znalazla sie tez taka kobieta .Ja tez wszystkim ,najdrobniejszymi niedoskonalosciami sie przejmuje ,dlatego tez duzo tu pytan zadawalam.Ja juz jestem prawie cztery tyg. po i ciagle mnie boli,dosc szybko sie mecze przy chodzeniu,mowilam o tym lekarzowi i powiedzial,ze okres mojej rekonwalestencji potrwa trzy miesiace i to mi tez mowil przed op. ,ale sa dalej momenty kiedy mysle sobie,ze moze cos jest tam nie tak a on tego nie widzial.Do tej pory mam klopoty z jelitami ,sa momeny ,ze tak bola iz musze cos scisnac ,tego nie mowilam lekarzowi ,ale on sam mi powiedzial,ze mam jesc potrawy lekko strawne bo moge miec klopoty a jelita musza sie ulozyc.Nie za kazdym razem ,ale bywa ,ze przy oddawaniu moczu boli i jest takie uczucie jakby cos na sile wyciagalo mi ten mocz.Pisze to bo moze Ciebie uspokoje ,moze mamy podobne odczucia a na pewno Jestes bojazliwa jak i ja .Jeszcze o czyms wspomne bo jak to czytalam to chcialo mi sie smiac a dlatego,ze i mnie bylo na wizycie ciezko wlezc na ten samolot bo jest wysoko a mnie wydawalo sie ze przy wchodzeniu cos mi peknie a przed wyjsciem z domu juz okropnie sie denerwowalam i szlam w spodniach a ze nie jest juz najcieplej zakladalam kolanowki i taka mysl mnie naszla,czy przed badaniem sciagnac tez kolanowki bo jak bede wygladala na tym samolocie w nich.Takze trzymaj sie Zuzanka ,glowa do gory,ja tez chcialabym szybciej wracac do normalnosci i nie moge sie tez doczekac wspolzycia oczywiscie z ciekawosci no moj maz z innych powodow a lekarz jeszcze nie pozwolil. Debaja i Glosduszy zycze odwagi ,spokoju i pozytywnego myslenia ,chociaz ja widze,ze Wy swoja odwaga jeszcze moglybyscie sie podzielic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia222
Głosduszy 🌼, Debaja 🌼 - jeszcze weekend i już. Trzymamy za Was kciuki i niech nie opuszcza Was pozytywne nastawienie. Będziemy tu czekać aż wrócicie i dacie choć malutki znak, że już po i wszystko ok :-) 🌼 🌼 🌼 - zuzanka1 , liro, danka611 , spinka62, kasiek70, ada15, marla47, jola45, mm-45, gazetka13, jj36, Asiek75, Elżbieta47/48+Jurek, Jadzka48, Marylka49, katarzyna52 - uf.... i wszystkie inne miłe kobietki - pozdrawiam serdecznie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa-62
Bardzo dziekuje za wyjaśnienia ide na to usg za 2 tygodnie a później za miesiac do szpitala na kontrol. Pozdrawiam wszustkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola 45
Oj przez tą zimnicę na dworze i w domu chyba się przeziębiłam mam 37 stopni i czuję się fatalnie. Mimo że wydaje się nam, że z każdym dniem jest lepiej to w sumie jesteśmy jeszcze bardzo osłabione. Idę łykać jakies tabletki przeciw przeziębieniowe i pojeść czosnku. Dziewczyny uważajcie na siebie bo pogoda grypowa. Pozdrawiam cieplutko.👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glosduszy
Witam .... dalej leze w lozeczku i sie kuruje ... dzwonili do mnie ze szpital, powiedzieli ze mam byc tam na 7 rano, czyli operacja bedzie okolo 8 rano ... zaczyna do mnie dochodzic ze czeka mnie w poniedzialek usuniecie macicy, ale czuje sie ok ( troche padnieta przez przeziebienie ) mam nadzieje i modle sie do Boga zeby teraz juz ta operacja doszla do skutku .... debaja chyba wiesz co mam na mysli ... maz jutro robi grila, pojem sobie jeszcze smacznie przez abiegiem ..... w niedziele do sklepu po warzywa i owoce ... wode mineralna oczywiscie i kefirki ..... a jak dziewczyny z sokami owocowymi albo kompotami ze sklepu ??? pozdrawiam .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Dziewczyny jesteście ogroooooooooooooommmmmmmmmnyyyyyyyyyymm wsparciem, bez Was nie byłabym w tak dobrym stanie psychicznym. Dziękują Wam z całego serca👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Debaja
Głosduszy oczywiście, że wiem o czym mowa :-)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×