Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kako

okropne wypryski na ramionach

Polecane posty

Gość miska malin
WĄTRÓBKA! NAJLEPSZA WĄTRÓBKA! dla wszystkich osób, u których rogowacenie mieszkowe jest nabyte, nie odziedziczone, najlepszym lekarswtem jest WĄTRÓBKA. lekarz mi zalecił jeść ją jak lekarstwo - i jem mimo, że od bardzo dawna już unikam mięs - jem jem jem! jest to naturalne lekarstwo na wszystkie problemy ze skórą, gdyż wątróbka (wieprzowa lub wołowa) zawiera bardzo duże stężenie witamin odpowiadających za budowę i właściwie funkcjonowanie skóry i błon śluzowych - witaminę A, B2, B5 oraz Biotyne (witaminę H). duży niedobór tych witamin powoduje poważne zmiany skórne, między innymi rogowacenie mieszkowe. polecam tak jak mnie polecił lekarz - watróbka i organizm sam ureguluje wszystkie problemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek143
Do Marchew i solarium: A jak długo leczyłaś tą marchewką i solarium???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smutaska
trudno powiedzieć czy się leczyłam marchwią. po prostu lekarz mi zalecił picie soku, aby nadrobić niedobór witamin, trudno też mi powiedziec ile to trwało, bo piłam sok z przerwami, ale myślę, że jakiś rok skóra się goiła, co prawda nie była taka jak na początku, gdy problem się pojawił, bo wtedy miałam na prawdę poważny problem- ale zaczeła się goić po jakimś miesiacu picia soku i powoli przez około rok doszła do siebie. czytałam tu na forum, że rogowacenie mieszkowe może być uwarunkowane genetycznie, u mnie nie było. u mnie to wynik awitaminozy, więc przy dużym spozyciu witaminy A po prostu skóra zaczęła się goić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola Warszawa
Uwaga: NIEDOBÓR CYNKU Jeśli ktoś zaczął nagle miec problemy ze skórą, w tym równiez rogowacenie mieszkowe, to może to być niedobór nie tylko witaminy A, ale również CYNKU!!!! Zbyt mała ilość cynku w codziennej diecie i natychmiast skóra zaczyna miec problemy, więc jeśli przy okazji rogowacenia mieszkowego wypadają ci włosy, to może oznaczać również brak odpowiedniej ilości cynku w organiźmie. U mnie tak się stało. zaczęłam miec problemy ze skórą na całym ciele, równiez na glowie, zaczęły wypadać i łamać się włosy i paznokcie. Teraz jem dodatkowo witaminy i minerały (duża zawartość cynku) w tabletkach juz jakieś pół roku i skóra zaczęła wracać do siebie. Czy Komuś z Was rzeczywiście realnie pomogły peelingi??? Mnie lekarz nie zalecał, ale po przeczytaniu w necie takiej rady spróbowałam. Wynik był taki, że po peelingach było gorzej niż przed :(((( Zrezygnowałam więc z peelingów i skóra znowu się ładnie goi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może pomoge40575
Ja też miałam i dalej mam ale juz mniej tych wyprsków!!! Zby to wyleczyć wystarczy jedynie 2 miesiace może nawet i krocej!!! Najpierw powinno się myć przez 2 tyg. szarym mydłem ramioa to jest bardzo skuteczne!! potem po tych 2 tyg. zacząć myć się pilinggiem do ciała!! Ale pilingg robić 2 razy w tyg. bo jak się używa codziennie tylko się pogarsza sprawe!!! jak się używa tych pilinggów to i tak nadal trzeba myć szarym mydłem!!! Zaleca sietakże picie soku świerzego z marchwi ale jeżeli ktoś nie ma czasu na robienie niech przynajmniej zje jedną marchewke dziennie!!! Możne też chodzić na solarium na jakieś 5 minutek!!! Aby wyregulować koloryt ciała i żeby nie było widać blizn po trądziku!!! No ale na zaskurniki nie ma dobrego lekarstwa oprucz wizyta u kosmetyczki która to wyciśnie!! Bardzo polecam!!! Po 2 miesiącach bedzie skóra jak nowa!! a i jeszcze można zamiast podkładu na ramiona jeżeli ktoś stosuje to krem brazujacy ale nie samopalacz bo po samopalaczu zostają nierówne plamy!!! Pozdrawiem!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta 89
ja mam podobny problem po kąpieli...na rekach pojawiaja sie suche krosteczki...a skora jest zaczerwieniona...dlatego nalezy nalozyc na nią gluba warstwe kremu lub balsamu nawilzajacego najlepiej z witamina A, bo to jej niedobor powoduje ow defekt...warto takze nacierac skore sola...ale to troche niebezpieczne choc podobno pomaga;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicek_75
daje wam dobrą radę! najlepsza metoda na rogowacenie mieszkowe i w ogole problemy ze skórą, to unikanie wody i najlepiej nie myć się w ogole. brzmi okropnie co? najlepszy i najbardziej naturalny i stary sposób na doprowadzenie skóry do normy, myć się bardzo żadko, bez żadnych detergentów (nawet mydła), smarować się tłuszczem zwierzęcym (najlepiej z fok - tak robią eskimosi). żeby jednak przejść taką kurację trzeba by było się wynieść na 2-3 miesiące gdzieś do lepianki w las. no efekt murowany!! :) hahaha!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicek_75
...a tak w ogóle jest taki preparat, który można dostać w aptekach bez recepty - nazywa się "ACNOSAN T" - jest na trądzik, zapalenie łojotokowe i zapalenie mieszków. działa świetnie na rogowacenie mieszkowe!! nie likwiduje gęsiej skórki, która towarzyszy "r.m.", ale likwiduje czerwone krostki i wszelkiego rodzaju wypryski. co do gęsiej skórki to podobno najlepiej jest pić sok z marchii, natomiast NAJlepiej i NAJszybciej i NAJzdrowiej przynajmniej raz w tygodniu jeść wątróbkę i mówię to z całkowitym przekonaniem!! wątróbka to najlepsze lekarstwo. jeśli są osoby, które myślą, że pozbędą się problemów z "r.m." stosując tylko dobre kremy, mydła i pilingi to nie ma nic mylnego w tym przyadku - zmiana diety to podstawa. nie używam żadnych kremów, myję się szarym mydłem (lekarz polecił mi w ogóle nie używać żadnych kosmetyków do kąpieli), nie używam pilingów, od czasu do czasu przemywam skórę w ACNOSANEM i jem jem jem watróbkę, piję dużo soków warzywych... po chorobie prawie nie ma śladu. rogowacenie mieszkowe dopadło mnie zimą rok temu. nigdy tego nie miałem i nikt w rodzinie. lekarz natychmiast to zdjagnozował i powiedział, że ratuje mnie tylko zmiana diety. tak też zrobiłem. ojciec smaży mi wątróbkę i wcinam, choć jej nie znoszę :( wyniki są takie, że po krostkach, wypryskach nie ma śladu, została mi tylko gdzieniegdzie gęsia skórka, która jest w tej chwili prawie niewidoczna. lekarz powiedział, że nie mam się co łudzić, bo z "r.m." nie wychodzi się szybko, skóra długo bo tej chorobie się goi, ale zagoi się zupełnie jeśli tylko nadal będę zdrowo się odżywiać. eta wsjo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ludzie uważajcie
A może Ktoś z Was wcale nie ma rogowacenia okołomieszkowego czy mieszkowego (jak zwał tak zwał) tylko po prostu zapalenie mieszków włosowych! A to są dwie różne sprawy, które różnie się leczy, co prawda zapalenia mieszków też można się nabawić z powodu niedoboru witamin, anemii czy spadku odporności organizmu, ale leczy się zupełnie inaczej niż rogowacenie okołomieszkowe. Zapalenie mieszków włosowych to dość groźna sprawa, a wygląda prawie identycznie jak rogowacenie okołomnieszkowe. Zapalenie mieszków wywołują bakterie, czasem może to być nawet paciorkowiec, a w takim przypadku potrzeba jest leczyć się silnymi antybiotykami i to dość długo, jeśli Ktoś czyta tu na forum dobre rady, a nie był jeszcze u dobrego sprawdzonego lekarza, to radzę szczerze - wybrać się do pana doktora :) ! Bo w tym przypadku ani szare mydło, ani sok z marchwii nie pomoże! Uwaga - pilingi natomiast mogą tylko pogorszyć sprawę! Tu trzeba konkretnych lekarstw, które może przepisać tylko lekarz. Nieleczone zapalenie mieszków może skończyć się tym, że jak w końcu dotrzecie do lekarza, to będziecie w takim stanie, że przez 5 lat będziecie na antybiotykach, żeby z tego się wyleczyć.. Nie chcę straszyć tylko uczulić, żeby nie leczyć się samemu! Bo sami sobie diagnozy postawić nie możecie, a schorzena skórne to poważna sprawa i czasem dość trudna do zdiagnozowania, czasem trzeba zrobic badania, że stwierdzić co się na prawdę dzieje ze skórą. Pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAM PYTANIEEE
czy to prawda, że u osób, które dostały problemy z \"rogowaceniem mieszkowym\" przez niedobór witamin może pomóc tylko dieta?słyszałam od pewnej osoby, że jej miała takie problemy ze skórą z powodu niedoboru witamin i lekarz zalecił jej odpowiednią dietę i po jakimś czasie skóra była zdrowa. wszystko się zagoiło. ja też poszłam z tym do lekarza, lekarz nie powiedział mi że to dosłownie \"rogowacenie mieszkowe\" tylko zmiany w rogowaceniu naskóra spowodowane niedoborem witamin. ale wygląda to dokładnie tak jak wy piszecie na forum. mnie nic lekarz nie mówił o pilingach i szarym mydle. mam przepisaną witaminę A i zapisaną odpowiednią diete, dostałam też krem robiony na najbardziej chore miejsca. lekarz powiedział, że jeśli wyrównam niedobór witamin to skóra zacznie się goić, ale trochę czasu to zajmie, na pewno nie miesiąc... nie używam żadnych pilingów, myje skórę normalnym mydłem albo jakimś żelem pod prysznic i narazie nie jest ani lepiej ani gorzej, zobaczymy co będzie za miesiąc, dwa, trzy po stosowaniu diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam rogowacenie okołomieszkowe, na ramionach i udach. Dermatolog przepisał mi taki krem natłuszczający Cetaphil oraz po nasamrowaniu tym preparatem mam krem o nazwie Skinoren. Różnicy narazie nei widzę. Ale zanim zaczęłam to stosować to robiłam włąśnie te pilingi z kawy a dodatkowo uzywalam kremu ,brat kupil mi go w angli z firmy vaseline taki w duzej zielonej butelce. Pomaga ten vaseline. I oczywiście pić sok z marchewki, ale on dodaje również barwę skórze i lekarz powiedział, aby pić go co 2 dni. Bo inaczej będę wyglądać jak posmarowana samoopalaczem za 2 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentka Kosmetologii
Rogowacenie okolomieszkowe najlepiej leczyc peelingami , czyli jadnym slowem mowiac, w jakikolwiek sposob trzeba sie pozbyc zrogowacialego naskorka wokol mieszka wlosowego, ttory uniemozliwia wydobywanie sie na zewnatrz potu i loju Solarium oraz Kapiele sloneczne lagodza dolegliwosci (Jest to jedna z niewielu chorob ktore leczy sie promieniami UV)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta89
...wiem też, że na nasze problemy pomagają kąpiele ziołowe, które zmniejszają podrażnienia po okropnym chlorze, także nie rezygnujmy z pluskania;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cola-coca
nie wiem czy pilingi pomagają, mnie lekarz odradził pilingi a powiedział dokładnie to, co napisała już tu jedna osoba - właściwa dieta, która wyrówna braki witamin w organiźmie jest najlepszym lekarstwem na problem z rogowaceniem mieszkowym, a powiedział mi to pan profesor, więc chyba zna się na rzeczy. ja właśnie mimo tego, że lekarz mi nie polecał pilingów zasotosował kilka razy, bo przeczytaniu w internecie kliku "dobrych rad". było dużo gorzej, skóra się zrobiła bardziej wrażliwa, sucha i krostki, które powoli znikały znowu się pojawiły w większej ilości. dlatego nie stosuję absolutnie żadnych pilingów. pilingi zacznę stosować jak się wszystko zagoi i skóra wróci do normy. problemy z rogowaceniem mieszkowym to rowniez problem z warstwa ochronna skory i piling czasem moze sie okazac za mocny, dlatego absolutnie nie zgadzam sie z tym, ze to jest swietny sposob na pozbycie sie tego schorzenia! moze komus pomoze, ale nie pomaga na pewno wszystkim, a moze tez zaszkodzic - wiec lepiej uwazac! natomiast zdrowe odzywianie sie jeszcze niekomu nie zaszkodzilo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem 123
miska malin - daj spokój z tą watróbką, może i jakies tam witaminy ma ale jakie jeszcze inne swiństwa...Pamiętaj że taraz nie hoduje się normalnie zwierząt tylko na hormonach, modyfikowanych paszach i tonach antybioptyków a wątróbka to wszystko filtruje i zatrzymuję... zatem na jedno może i pomoze ale wprowadzasz tyle ionnych swiństw do organizmu że szkoda słów. Na zwykłe zapalenie mieszków włosowych wystarczą kwasy owocowe AHA o stężeniu od 10 % w zwyż, a jeśli nie ma się ropnych tendencji to polecam solne peelingi np. z firmy Treets. Nie dość że świetnie peelinguje to zawiera silnie natłuszczające składniki pochodne bisholinu (nie jestem pewna jak się to pisze), generalnie po ich użyciu skóra jest tłusta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm... 123
jak tu się wczytałam, to mam wrażenie, że nie tylko miska malin zajada się wątróbką aby pozbyć się rogowacenia mieszkowego, powiem szczerze ja też słyszałam o tym, że wątróbka idealnie eliminuje niedobór witamin. mnie akurat lekarz kazał jeść wątróbkę na anemię. tuż przed tym jak okazało się, że mam anemię dostałam rogowacenia mieszkowego na ramionach i udach.. mam wrażenie, że jednak brak witamin przy jednym i drugim schorzeniu odgrywa wielką rolę, więc jeśli mnie lekarz zalecił jeść wątróbkę na anemię, a tu już w kilku postach odczytałam, że lekarze zalecają jeść wątrobkę na rogowacenie i problemy ze skórką, to chyba lekarze się nie mylą i coś o tym wiedzą. poza tym nie tylko w wątróbce jest wiele "dodatkowych substancji", warzywa też są pryskane, lub ziemia pod uprawy jest nawożona sztucznym nawozem, więc właściwie jak się chce to wszędzie się znajdzie negatywy. wątróbka ma kupę żelaza, kupę witaminy a, e oraz z grupy b, biotyne (której niedobór powoduje choroby skórne) oraz cynk bardzo ważny przy prawidłowym funkcjonowaniu skóry. zatem mimo, że nie przepadam za mięsem i ja również jak sporo tu osób polecam jeść wątróbkę jak lekarstwo.. po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytalam, czy znalazlyscie zloty srodek, ale moja siostra tez to miala - diagnoza: uczulenie na wode (mieszka pod krakowem), od tametj pory ramiona przemywa jakas woda z apteki i problem zniknal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala barbie
A MNIE PRZESZŁO SAMO. OD TAK I NIE MAM Z TYM JUŻ ŻADNEGO PROBLEMU. trafiłam na to forum niechcący zupełnie, i muszę się zgodzić, że jeśli ktoś dostał rogowacenia mieszkowego przez niedobór witamin, to musi po prostu zacząć się zdrowo odżywiać - dużo swieżych warzyw i owoców - warzyw najlepiej tych z dużą zawartością betakarotenu! ja dostałam rogowacenia mieszkowego zeszłej jesieni, właściwie to już była zima. zawsze miałam piękną skórę, bez przebarwień, bez trądziku, bez alergii, normalną ładną zdrową skórę i nagle zaczęło się dziać coś dziwnego. byłam u kilku lekarzy i żaden nie mógł stwierdzić co to jest, dostawałam nawet silne zastrzyki domieśniowe - oczywiście niepotrzebnie! ostatni lekarz do jakiego trafiłam odrazu wiedział co mi się przytrafiło! i wiecie co powiedział? że mam niedobór witaminy A i już! dostałam pigułki z witaminą A, musiałam pić tran (świństwo jak cholera, tym bardziej, że jestem wegetarianką), polecono mi jeść wątróbkę, ale nie ruszyłam tego!!! za to piłam duuuużo soków soków ze świeżych warzyw, które sama codziennie sobie miksowałam!! piłam litrami sok z marchwii i to nieprawda, że dostaje się pomarańczowej skóry od tego soku. ja potrafiłam cały wielki gar takiego soku dziennie wypić i po jakimś dłuuugim czasie minimalnie zmienił mi się koloryt cery na buzi, ale raczej efekt był dość ładny. nie używałam pilingów, żadnych maści, żadnych super kremów, myłam się mydłami jakie tam w domu miałam, zwykłymi żelami pod prysznic, smarowałam się najzwyklejszymy balsamami po kąpieli. nic nadzwyczajnego nie robiłam ze skórą przez całą zimę dwa razy poszłam na solarium. od jakiegoś czasu nie ma śladu po rogowaceniu mieszkowym :) dokładnie tak jak powiedział mi lekarz - \"zmieni pani sposób żywienia, lepiej się będzie odżywiać to pani przejdzie\" i przeszło :) :) :) i jeśli komuś nadal dokucza ta przypadłość to życzę, żeby również wyszedł z tego lekką ręką tak jak ja... a stan mojej skóry jescze jesienią był niezaciekawy: uda, ramiona, ręcę aż do ramion, pośladki nawet brzuch. prawie wszystko było w brzydkich kropeczkach! teraz cieszę się znowu ładną skórką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze
aaa niby jak można mieć uczulenie na wodę???? kto twojej siostrze wystawił taką diagnozę???? powinna iść do innego lekarza na konsultacje i sprawdzić czy ktoś jej kitu nie wciska!!! jeśli miałaby uczulenie na wodę, to przecież tą samą, którą się myje używa również do gotowania i picia, zatem nawet jeśli przemywała by ramiona jakimś innym specyfikiem, to nic by nie pomogło, bo nadal jej organizm wchłania wodę. poza tym co takiego posiada woda, co może wywołać alergię??? ludzie trochę pomyślunku!!!!! gdyby woda w okolicy, w której mieszka twoja siostra była czymś skażona lub zatruta to nie tylko ona miałaby problem ze skórą, również inni korzystający z tego samego wodociągu. ktoś robił testy alergologiczne twojej siostrze? a może lekarz kazał jej do czasu zagojenia się skóry unikać kontaktu z wodą w miejscach gdzie ma schorzenia skórne, może coś źle zrozumiałaś, bo wierzyć mi się nie chce, że lekarz mógłby wymyśleć coś tak śmiesznego jak uczulenie na wodę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicek_75
to nie jest forum dla alergików, tylko dla ludzi z "r.m." ale też wtrącę swoją uwagę. zanim trafiłem na dobrego dermatologa, który postawiłw właściwą diagnozę, to również trafiałem na takich oszołomów, którzy chcieli mi wmówić, że mam alergię na wodę z rurociągu, albo na chrom, który jest zawarty w cemencie. to totalne idiotyzmy i bzdury. nie mam żadnych alergii, a nawet gdybym miał alergię na chrom - ale wiem, że nie mam bo mam chromowany pasek od zegarka, który nosze już latami i żadnej wysypki nigdy nie miałem, z resztą nie jestem alergikiem i nigdy takich problemów nie miałem, ale nawet gdyby to musiałbym zjeść chyba z tonę cementu, żeby dostać jakiejkolwiek wysypki. więc mnie też wmawiano, że problem skórny, który się pojawił to "dziwaczna nietypowa alergia". bzdura na kółkach. lekarz, który mnie wyciągnął z rogowacenia mieszkowego w ciągu sekundy rozpoznał co mi jest. w naszym kraju większość lekarzy to chore przypadki, niedouczone dziady, które w prywatnych gabinetach zbijają kasę na zmęczonych chorobami ludziach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cola-coca
to prawda.. niestety. trzeba mieć wielkie szczęście, żeby w polsce trafić na dobrego lekarza, który się zna na swoim fachu i poważnie podchodzi do pacjentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mika_78
Witam wszystkich Forumowiczów :) Szukam informacji na temat \"rogowacenia mieszkowego\" i znalazłam to forum. Oto moja historia: Ja dostałam rogowacenia mieszkowego w 2006 roku na jesień. Przeżyłam koszmar, bo nigdy nie miałam czegoś takiego, lekarz do którego się udałam z problemem stwierdził, że to alergia, ale testy nic nie wykazały. Przez prawie rok brałam sterydy i leki przeciwhistaminowe na alergię - co potem okazało się zupełnie bezsensu. Dziwnym trafem na następną wizytę trafiłam na lekarza, który był w zastępstwoe zamiast mojego doktora i miałam wielkie szczęście, bo właśnie ten lekarz kazał mi natychmiast odstawić wszystkie przeciw zapalne i przeciw alergiczne leki i wysłałam mnie na badania krwi i chistopatologiczne badania skóry. Okazało się, że mam bardzo poważną anemię i zaburzenia w rogowaceniu naskórka, które lekarz nazwał \"rogowaceniem mieszkowym\". Lekarz mi wytłymaczył, że na to nie ma żadnego lekarstwa, zabiegi kosmetyczne mogą tylko na chwilkę coś pomóc, ale to schorzenie po prostu znika samo po jakimś czasie. Lekarz zalecił mi jeść dużo świeżych warzyw, masło, mleko, wątróbkę, ryby i dodatkowo witaminy w tabletkach dopóki skóra niedojdzie do \"normalności\" i powiedział, że muszę się uzbroić w cierpliwość, bo gojenie się skóry przy takim schorzeniu trwa czasem nawet 3, 4 a nawet 5 lat!!! Od kilku miesięcy po zastosowaniu się do wskazówek lekarza widzę znaczną poprawę stanu skóry, ale myślę, że ten rok na sterydach miał ogromnie zły wpływ na stan mojego zdrowia. ROK CZASU się męczyłam przez złą diagnozę pierwszego lekarza i pchałam w siebie sterydy!!! Kto za to odpowie??? Co do pilingów, szarych mydeł, płynów do higieny intymnej nie mam zdania, bo po prostu do tej pory nic takiego nie stosowałam, jedyne co oprócz odpowiedniego sposobu odzywiania się lekarz polecił mi nawilżanie skóry kremami z mocznikiem i rzeczywiście na początku widziałam ogromne efekty, teraz jak skóra jest już zdrowsza zmieniłam balsam na zwykły do skóry suchej czasem stosuje Nivea czasem Garnier, gdyż te kremy z dużą ilością mocznika były po prostu bardzo drogie. Od momentu jak dostałam \"rogowacenie mieszkowe\" minęło jakieś półtora roku i skóra bardzo się poprawiła, ale nie jest jeszcze zdrowa, mam nadzieję, że mój powrót do całkowitego zdrowia nie będzie trwał 5 lat. Pozdrawiam serdecznie wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gesia_skorka
a ja mam taką gęsią skórkę na całym ciele!! poszłam z tym do dermatologa, ale wzruszył ramionami i powiedział, że to niedobór witaminy A. lekarstwa na to nie ma :( jem falvit i piję soki z marchwi już od 2 miesięcy i poprawy nie widzę. czy ktoś miał coś podobnego? ile to sie goi? jak długo będę czekać na poprawę?? chcę mieć znowu swoją skórę a nie wyglądać jakby mi ciągle było zimno :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicek_75
jeśli masz "gęsią skórkę" z powodu niedoboru witamin, to powinno ci to szybko przejść, słyszałem natomiast, że czasem jeśli miałaś poważny niedobór witaminy A, to po tym organizm przez jakiś czas może mieć problem z przyswajaniem jej, więc nie masz wyjścia jak uzrboić się w cierpliwość i nie odkładać witamin nawet przy dużej poprawie stanu skóry. przejdzie ci to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubaa
a czy ktos ma badz mial problem z czerwonymi krostami na pupie?? ja juz nie wiem jak sie mam ich pozbyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość donis
To jest to samo, co na raminach, tylko inne miejsce. Rogowacenie może być wszędzie, a najczęście na ramionach, pupie, udach i dekolcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cola-coca
ale tu nie chodzi o trądzik tylko rogowacenie mieszkowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×