Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ę

wesela bezalkoholowe

Polecane posty

Miał (lub planuje) ktoś z was takie wesele? Jak na ten pomysł zareagowało otoczenie? Jak wypadła zabawa? Podzielcie się doświadczeniami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miracle ma rację
też byłam na takim weselu ..... po 22.00 nie było już połowy gości ... po 24.00 - została tylko młoda para i najbliższa rodzina .... (rodzice) w Polsce trudno zmienić zwyczaje i obyczaje... przykre, że nie potrafimy się bawić bez alkoholu ...... ale taka prawda :( Twoje wesele - Twoja uroczystość i Ty (Wy) decydujecie - ale jeśli chcesz, aby było fajnie i uroczystość nie poszła w zapomnienie - alkohol powinien być, ludzie (w Polsce?) zaczynają sie bawic dopiero wtedy, jak mają choć kilka procentów we krwi .... smutne ale prawdziwe ...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja wiem czy takie smutne ... :-) Po prostu narod wewnetrznie zniewolony i tyle. A alkohol jest dla ludzi - Panstwo ma z niego niezle zyski i nie mozesz swoich aspolecznych interesow przedkladac nad dobro ogulu - howgh !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no chyba że zapraszasz
abstynentów tylko i wyłącznie - to nie masz co się zamartwiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaaaaaa
Skoro goście się porozchodzili to znaczy, że w dupie mieli parę młodą i ich ślub, ich szczęście. Chcieli się tylko za darmo nachlać. W takiej sytuacji nie ma czego żałować. Lepiej, że sobie poszli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klementynka25
bez alkoholu wesele twoje zamieni się w "uroczystość przystąpienia do pierwszej komunii", kóra jest zwykle bardzo bardzo nudna. Goście będą tylko siedzieć i jeść - i patrzeć na siebie... Miałam wesele w zeszłym roku i alkohol był na nim. Kto chciał to pił. A goście super się bawili do szóstej nad ranem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej
z alkoholem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wprawdzie na moim weselu alkohol będzie, ale jesli Ty koniecznie chcesz zorganizować bezalkoholowe, to pomyśl o innych rozrywkach dla gości, którzy faktycznie moga się zanudzić. Może wspólne spiewanie? Przygotuj śpiewniki z piosenkami biesiadnymi (tu przydatna bedzie pomoc wodzireja). Może jakis konkurs? Wspólne zabawy, kotyliony. Będzie ciekawie i towarzystwo napewno się rozbawi, a Twoje wesele będzie niezapomniane. Przyznam szczerze, że ja nie miałabym jednak tyle odwagi w sobie, by wprowadzać podobne innowacje. Sama lubię wypić nieco alkoholu podczas specjalnych okazji, co nie znaczy, że sie upijam. Podobnie - jak sądzę - moim goście. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0000001111111
iwosia ma absolutna racje............"Tylko, że - niestety - takie dywagacje, to ja mogę sobie prowadzić we własnej glowie, albo na spotkaniu z przyjaciółmi. Ale na weselu, gdzie jest mnóstwo osób, nie mogę wymagać, żeby nagle ludzie zapragnęli zabway bez picia i udawali, że jest super impreza. Przecież nie będę robić z wesela lekcji wychowawczej, ani prywatnego eksperymentu...." Czy jako wegetarianka urzadzilabys bezmiesne przyjecie weselne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowo-tok
niecałe dwa lata temu byłem na weselu bez allkoholu. Zabawa była tak dobra,ze ludzie o 6:00 jeszcze nie chcieli sie rozchodzic.Myślę, że jedną z najważniejszych rzeczy na przyjęciu weselnym jest odpowiedni zespół(oczywiście oprócz innych ważnych: Para Młoda, goście :). Ten specjalizował sie w weselach bezalkoholowych (choc graja też na weselach gdzie jest alkohol). Oni stawiali na zabawę i ludzie świetnie sie bawili.Dodam jeszcze, że pomysły były na poziomie. Nie było żadnych żenujących zabaw typu przekładanie jajka przez nogawki spodni, czy trafianie dlugopisem na sznurku do butelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie ja...
Moi rodzice byli kiedys na bezalkoholowym weselu. Bawili sie swietnie.Glownie za sprawa wody mineralnej roznoszonej w dwoch butelkach (0,5 litra miesci sie w dwoch butelkach0,3 po wodzie mineralnej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koper
siemka ludzie. dzisiaj mam wesele bezalkoholowe. Ina poczatku jedna prosba niech sie nie wypowiadaja osoby ktore pojecia nie maja o takiej imprezie. Tylko pisza co im sie wydaje, a jest to wszystko gowno prawda. Zawsze jest tak ze wiekszosc sie bawi z przy wodce a moczy mordy siedza. Na weselu bezalkoholowym jest tak samo. U nas beda 72 dokladnie polowa nie musi pic zebysie bawic dodac do tego osoby ktore sie wciagna w zabawe. I kto zostaje tradycyjne moczy mordy ktore bez wodki to sie nawet nie poptrafia usmiechac. JAk najbardziej jestem za weseelm bezalkoholowym. A jak ktos ci powie ze nie przyjdzie jak nie bedzie co wypic to powinnas sie tylko cieszyc, bo on ma sie cieszy z waszego szczescia, a nie zrobic sobie zenujaca popijawe. Odezwe sie za dwa trzy dni jak bedzie juz po i napisze jak bylo Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tymek
Sam mam ślub za 3 tygodnie. Bedzie alkohol, ale to nie ja tam decyduje. Jezeli o mnie chodzi, to smutne ze ludzie nie potrafia bawic sie bez alkoholu. Mi to zupelnie bez roznicy czy cos wypije czy nie. Przeciez jak chce potanczyc z mija dziewczyna to nie musze pic. Albo sie to lubi albo nie. Nie bardzo rozumiem po co do tego potrzbny jest alkohol. Jezeli jednak ktos chce zabawy, oczepiny, wyglupianie i takie tam sprawy to moze i fakt ze alkohol jest potrzebny, aby starsi nie mieli wyrzutów ze blaźnia sie po trzezwemu. To jest pewnie rodzaj usprawiedliwienia, ze robili to pod wplywem alkoholu. U nas na weselu nie będzie jendak zabaw i ciesze sie z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sindbad Żeglarz
nie rozumiem fanów wesel bezalkoholowych. Przecież nawet Jezus przemienial na weselu wodę w wino. Nie trzeba koniecznie polewać naszej polskiej i słynnej czystej wódy. Ale jest na takich imprezech chyba wskazane żeby do dobrego jedzenia napic się dobrego trunku. Te wesela bez alkoholu wydają mi się ortodoksyjnie katolickie. I idiotyczne zarazem. No i zaraz mi się dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta_34
Byłam na weselu bezalkoholowym. Totalna klapa. Może to smutne ale prawdziwe, że alkohol pomaga w zabawie. Były dwie zabane sparwy na tym weselu: po pierwsze goście i tak mieli ze sobą alkohol ale pili go tak żeby młodzi nie widzieli (bo to głównie im chodziło o wesele bezalkoholowe), wyobraźcie sobie dorosłych chowających się po kątach żeby się napić; po drugie na poprawinach alkohol już był legalnie - ponieważ młodzi wyjechali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alice-in-flowers
Ja też byłam na takim weselu. Było to z 10 lat temu, wesele w rodzinie. Do tej pory wszyscy psioczą, że młodzi pożałowali pieniędzy na wódkę, bo kto chciał się napić miał swoją, gdzieś tam ukrytą i spożywał pokątnie. Dla mnie pomysł jest chybiony, należę do tych, którzy uważają, że alkohol jest dla ludzi. Jeżeli już robić wesele dla innych (bo przecież tak jest, gdyby tak nie było to wystarczyłoby wziąść cich ślub i do widzenia) to trzeba się liczyć z ich potrzebami, a jedną z głównych potrzeb gościa weselnego jest zimniutka flaszeczka na stole ;) Plus porządne jadło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła żona
Temat: Jak przekonać rodzinę do ślubu bez alkoholu? 22:23 przyszła żona Witam wszystkich co zechcą mi pomódz w przekonaniu mojej rodzinki do tego by nie robili zadnego ale do wesela bez alkoholu bo moi rodzice sie na to nie chca zgłosic bo twierdza ze wesele musi byc z alkoholem Pomocy 22:24 Sylwia z Warszawy a to ich wesele czy twoje?????????????????????????????????????????????????????????? spytaj ich o to 22:26 za chwile Twoj topik zostanie wywalony stad. Nie ten dzial A poza tym nikt Ci nie pomodze. Ewentualnie mozemy pomóc ale wesele bez alkoholu to chala. Kolejna abstynentka sie znalazla co zazdrosci innym co moga pic 22:27 Alkohol na weselu MUSI BYĆ 22:35 przyszła żona Witam ponownie wybaczcie ale sie nie zgadzam. Mylisz sie że zazdroszcze bo ja lubie też sobie czasem wypic ale ojciec mego kochanego ma problemy z alkoholem by nie nazwac tego alkoholizmem wiec chcemy uniknac kłopotów i dlatego szukamy sposobu by nic sie nie stało 22:38 Alojz Plompka Czytam i ręce mi opadają. Alkohol na weselu musi być. Oczywiście że musi, bo w przeciwnym wypadku debile, idioci i baranie łby nie mieli by co na takim przyjęciu robić. Jak też można się dobrze bawić bez alkoholu? Czasami wstydzę się że jestem Polakiem. To naród żłopusiów, moczymordów i alkoholicznych kanalii. 22:39 kurwa go mać nie zapraszaj ojca narzeczonego i po sprawie. no chyba, że to narzeczony ma ten problem 22:41 przyszła żona On tego problemu nie ma choć jest całkowitym przeciwnikiem alkoholu. Ale uwazam że to ni wypada by rodzonego ojca ie zaprosić na slub pierworodnego syna 22:42 jestem po twojej stronie a ja Ciebie popieram ja tez nie chce alkoholu na moim weselu to Wasze wesele i Wasza decyzja gosci trzeba poinformowac ze wodki nie bedzie, jesli nie chca przychodzic to ich problem przynajmniej zobaczycie komu na Was naprawde zalezy na moim weselu nie bedzie alkoholu!!!!!!!! 22:42 ale i tak oni po kryjomu beda pic. Na slubach jest podobny topik. Poczytaj 22:42 Alojzie Plompka chyba jesteś na odwyku co? Wszywka cię parzy? Najgorsi są ci nawróceni co A na weselu alkohol musi być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umiarkowanie
Moje wesele bylo prawie bezalkoholowe. Prawie poniewaz byl szampan i wino jednak w bardzo malych ilosciach zas wodki nie bylo wcale. Dlaczego? Poniewaz oboje z mezem postanowilismy w koncu to bylo nasze wesele. Zabawa byla rewelacyjna, bez oczepin i chamskich przyspiewek, impreze bardzo kulturalnie i bardzo zabawnie prowadzil z miedzy innymi wybranych przez nas utworow na poziomie pracujacy w radio naszego rodzinnego miasta pan Jaś..:) /pozdrawiam;)/ Bawili sie wszyscy, jak szaleni, nawet stare ciotki. Alkohol byl do degustacji i toasow zreszt abardzo kulturalnych. Absolutnie nie zgadzam sie z tym, ze bez wodki nie da sie bawic. Bylo na niej kilka osob ktore wypic lubia, mogly skorzystac z bufetu lokalu w ktorym bylo wesele ale bawily sie i nie korzystaly. Wesele bylo bardzo udane, bardzo wesole, n aluzaku, poprostu szczesliwe. Bylam na weselu u kolezanki. Jej ojczym sie spil i strasznie rozrabial a ona plakala, ze jej popsul dzien. Mysle ze wszystko jest poprostu dla ludzi i nikt kulturalny i normalny nie schla sie jak SWINIA. ale i tacy sa. My z mezem wybralismy wino i szampan..poniewaz tak chcielismy ponewaz to byl nasz dzien i uwazam ze nikt poza panstwem mlodym ni ema prawa decydowanic o niczym..TO ICH DZIEN i KONIEC. Nawet mamusie i tatusiowie fundujacy wesele nie maja prawa KUPOWAC warunkow owego dnia..To ich swieto, ich emocje, to oni pamietaja z niego najwiecej i najsilniej. Pozdrawiem :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna-już-nie-młoda
Ja miałam wesele prawie bezalkoholowe- nie licząc szampana na wejście - oprócz tego nic więcej. Zabawa była super - wszyscy wszystko pamiętają i nikt nie narzekał, NIKOMU się do domu nie spieszyło. Mieliśmy super wodzireja ktory rozkręcił towarzystwo. Zabawa była kulturalna, obyło się bez głupich konkursów na obmacywanie kolan itp. Przynajmniej wszyscy przezyli to wesele świadomie i nie ma nic czego musieliby się wstydzić. Gdybym miała wybierać wybralabym drugi raz to samo - bez alkoholu i wszystkim to polecam, tylko tzreba mieć dobrego wodzireja i trochę samozaparcia żeby nie dac się zastraszyć tym którzy nie umieją bawic się bez tej cholernej wódy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje wesele
U nas byl alkohol, bo rodzice nalegali. twierdzili, ze trzeba kazdemu jakos dogodzic. Ale zeby ludzie sie nie rozpijali, postaralismy sie o dobry zespol. Wiec poszlismy na ten kompromis. Zabawa byla taka superowa, ze NIKT sie nie spil- co w mojej rodzinie graniczy z cudem. Wiec wniosek jest taki: jesli sie zadba o zabawe i DOBRY zespol, to nie trzeba alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anouk
Jestem daleka od ideologii wesel bezalkoholowych, ale byłam raz i fajnie było. Tylko trzeba mieć naprawdę dobrego i sprawdzonego wodzireja. ozdrawiam i życzę dobrj zabawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maykallla
Ja chetnie bym się pobawiła na takim weselu. Nie potrzeba mi alkoholu, aby się dobrze bawić. niestety wiem, że na własne wesele mój men musi kupić alkohol, bo ludzie z jego rodziny, i z mojej też kilka nie byłoby zadowolonych, że nie ma alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama tata i dziecko
Ja na swoim weselu nie podam wódki , tylko wino i piwo,oraz zatroszczęsięo porządnego wodzireja. Nie będzie żadnej wódeczki , bo wódeczka to siup-siup-paręgulów i głowa zrobiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam wesele, a raczej przyjęcie slubne w styczniu. I właśnie: ja nie piję, mój facet całkowity abstynent ale podejrzewam że gdyby nie było alkoholu to by się goście poobrażali. Takie mamy w Polsce społeczeństwo i stereotypy-nie do przełamania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala25
A u mnie bedzie NA PEWNO bezalkoholowo. Bylam juz na takim weselu i bylo super! I zamiast 'gorzka wod' spiewali jakas inna piosenke - zespol ja znal!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiscie ze tak
Popieram! Jak isc na calosc to na calosc! :)...Wesela bezalkocholowe!- stosunki bezorgazmowe!-jedzenie bez tłuszczowe!-guma bezcukrowa! Moze kogos troszke "pogięło" ? ;) tzn ..ta do żucia hahaha! Jeszcze moze ktos cos doda? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezka
Ślub bez młodej pary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj wróciłam z wesela
hm...jeśli Ci na tym zależy.... na weselu, z którego właśnie wrociłam owszem, była wódka, ale nie za dużo, kto chciał, mógł pić, bo wino i szampana też podano... ale, jak tu już ktś napisał, był świetny zespół i ludzie oczywiście, więc dużo osób wstawionych było, ale nikt się nie zalał i nie psuł klimatu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×