Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

do Sylwii ! dzielna kobietka jesteś ! powodzenia

Dzięki, nie mam innego wyjścia, nie potrafię komuś powiedziec: wpuśc mnie bo jestem w ciąży... jeśli nie mam siły to wychodzę, ale błaźnic się nie potrafię

DO no właaaasnie /: przyznam ze nic mi sie nie stanie jak postoje piec minut dluzej w kolejce i ustepuje zawsze miejsca kobiecie w ciazy . Tak samo w kasie jak widze kobiete w ciazy puszczam ja przed siebie. Napewno szybciej przepuszcze kobiete w ciazy niz osobe starsza (chyba ze bedzie bardzo stara i bede widziala ze ciezko jej stac lub osobe o lasce) . Puszcze takze osobe gdyby poprosila mnie o to z jakiegos powodu. ktos napisal na forum ze karteczka w markecie z informacja ze to kasa pierwszenstwa to nie uprawnia kobiet w ciazy do tego aby ustepowac na im miejsca w takiej kasie. NO ja uwazam ze w marketach jest tyle normalnych kas dla zdrowych ludzi ze moga tam sie ustawiac , zazwyczaj w hipermarketach sa dwie gora trzy kasy pierwszenstwa i sa to miejsca wyznaczone dla osob w ciazy inwa- lidow i matek z dziecmi na reku takze jak ktos stoi w takiej kasie to powinien ustapic takowej osobie miejsca. Tak samo jest z parkingami i miejscami dla inwalidow jak sie przechodzi przez parking widac ze poprostu ludzie z wygodnicstwa stawiaja tam auta aby miec blizej do wejscia bo jakze rodzinka w niedziele po kosciele sie wybrala na zakupy i juz ich poprostu tyłki parzyły w tym aucie ze nie mogli gdzie indziej zaparkowac tylko na miejscu dla inwalidow. :) Ja bedac w pierwszej ciazy spotkalam sie rowniez z milym traktowaniem np. wgdy bylam cos zalatwic i stalam w kolejce to pan ochroniarz poprosił mnie do przodu i zaprowadzil do okienka jako ze bylam kobieta w ciazy. Tak samo w osiedlowym sklepiku gdy stalam w kasie pani kasjerka zawsze prosila mnie do przodu i bylam obslugiwana poza kolejnoscia. Niekiedy jednak mozna spodkac sie z normalnymi odruchami u ludzi. Ja rowniez gdy dobrze sie czulam tak w pierwszej jak i drugiej ciazy stalalm w kolejkach i nie wymuszalam niczego na nikim ale gdy zle sie czulam i nie zawsze mialam kogo wyslac do sklepu czy zeby cos zalatwil to prosilam o przepuszczenie w kolejce. POzdro

DO FANKA DODUNI: dzieki bogu ze nie trafilas na takiego wieloryba jak ja bo po takim traktowaniu kobiet w ciazy moglabys nie dojsc na ta swoja imprezke :)

Jest ustawowo zapisany w kodeksie ruchu drogowego. Karteczki przy kasie to jest widzimisię wlasciciela sklepu, ja mam widzimisię udawac ze tej karteczki nie widzę i co mi zrobisz. Przyjdzie ochrona i mnie zmusi ? wolne zarty.

po samym niku można zasugerować,że to jakaś "ą" "ę" OBYŚ KURWO MIAŁA ZASZŁA W CIĄŻE I MIAŁA BACHORY POCZĘTE Z DAWANIA DUPSKA NA TYCH BALETACH!!!!!!!! BUAHAHAHAHAHAHA

wy chyba nie możecie mieć dzieci,że tak krytykujecie cięzarne... większość wypowiedzi jest napisana chyba jakąś TRAUMĘ w życiu przeżyłyście hahaha o kurwa jak się was czyta to aż się dziwię jak można tak pisać..... już nie wspomnę ŻE WIĘKSZOŚĆ OBRAŻA TU NAWET SWOJE RODZICIELKI!!!!! DO FANKI DODUNI: pozdrów matkę która była kiedyś wielorybem i zrobiła sobie brzuch a potem urodziła takie coś jak TY buahahahahahaah

Ja kurwa nie rozumiem tego kompletnie. Kupuje bilet, płacę za niego 100% jego wartości, jadę warczącym i trzęsącym rupciem w którym wiatr hula bo ten grat jest nieszczelny i jeszcze mam miejsce siedzące ustępować???? Dalej jazda!!! Za własne pieniadze mam się zgadzac na stane skoro mogę siędzieć??? Jak mi jedna z druga odda za bilet to może ustapie ale nie za darmo. Chcesz siedzieć to za bilet oddaj!!! Dupy dawać mogła a postać to nie łaska????

ale kto ci karze ustępować hahahaha ja też z dupskiem siedzę w autobusie czy w tramwaju i nikomu miejsca nie ustępuję no chyba że matka ma dziecko na reku a tak to nawet staruchom nie ustepuję...bo jak po rynku i z wielkimi siatami to ma siłę chodzić a jak w autobusie to wielce zmęczona

Jedziecie po Fance Doduni. A ja ją popieram. Ktoś wyżej napisał, że ustąpi miejsca jeśli ciężarna odda mu za bilet. Ma świętą rację. Ja płacę TYLE samo za bilet co one i mam TAKIE samo prawo siedzieć jak i one. A jeśli jakaś ciężarna wpycha się na miejsce (bądź też 'dyskretnie' wpycha mi swoją torbę na kolana, to reaguję ostro i nie mam zamiaru za to przepraszać. Po sklepach/placach mają siłę latać, a w busie umierające udają.

chcesz aby ustapic ci miejsce w autobusie to daj niekasowany bilet :-) cos za cos mnie sie ten pomysl calkiem podoba

ja nie rozumię tej dyskusji?? od małego mnie uczono że starszym, chorym i ciężarnym kobietą ustępuje się miejsca-wynika to z szacunku do drugiej osoby Sądzę że jak będziecie w podobnej sytuacji to wtedy sami będziecie pod nosem mruczeć i sie oburzać ze wam miejsca nie ustępują

Sądzę że jak będziecie w podobnej sytuacji to wtedy sami będziecie pod nosem mruczeć i sie oburzać ze wam miejsca nie ustępują Jeśli ty mruczysz i warczysz to nie jesteś człowiekiem a zwierzęciem a zwierzetom miejsc się nie ustępuje. do zoo trupcikiem.

WYMYSLAJA prawo ze im ustapic miejsca trzeba to ma ja mam prawo miec za bilet zwrocone :D bo ustapienie miejsca to tylko dobra wola a nie zadne prawo :P

Jak czytam te wszystkie wypowiedzi, to zaczyna mi sie glupio robic ze jestem w ciazy i chyba przestane z domu wychodzic. Zawsze bylam zwolenniczka, tego by pracowac i byc w ciazy na chodzie ile sie da. Ale tak sie sklada, ze czasami stan zdrowia nie pozwala. Nie kazda rodzina ma samochod i nie kazda ciezarna ma mozliwosc zrzucenia listy zakupow i spraw do zalatwienia na meza. I to pewnie wedlug Was znaczy, ze ma nie zachodzic w ciaze, bo jej nie stac. Jesli ktos nie ma na to ochoty, to moze nie ustepowac kobiecie ciezarnej miejsca, jest to tylko i wylacznie sprawa kultury osobistej. Ja tam wole zeby nikt mi miejsca nie ustepowal, jesli ma sobie powiedziec pod nosem: wypchaj sie wielorybie.

Ustępować chorym, ale którym ? Tym na wozku, tym z laską, tym z katarem, ze zwichnieta noga, tym ze sraczka - bo jeszcze do kibla nie zdazy ? no którym mam ustepowac do kurwy nedzy. ? Moze komuś z odciskami na nodze tez ustepowac, bo dlugo stac nie moze i go odciski szczypią, komu ???????????????????? A moze garbatej babci ktora po wyjsciu ze sklepu sie wyprostuje i zacznie wywijac reklamówka z 5kg ziemniaków jakby byla pusta. To przypomina przyslowie postaw sie a zastaw sie, moze jestem bardziej chory albo czuje sie gorzej od jakegos mocherowego bereta albo ciezarnej.

Moja koleżanka kiedyś wracała z wykładów autobusem. Miała ten wirus jelitowy więc modliła się aby tylko dojechać i doleżć do domu i nie zesrać się ani nie zwymiotować po drodze. Oczywiście przyczepiła się do niej ciężarna. Koleżanka długo i gorliwie tłumaczyła głupiej babie że jest chora i nie wie nawet czy do domu dojdzie. Ciężarna powiedziała że jej nie wierzy, że kłamię, że nie chce wstać bo jest legatem. I na te słowa koleżanka na nią rzygnęła wprost na jej piękniutką białą bluzeczkę i kieckę i zapytała się czy to jest wystarczający dowód na to że źle się czuję czy może jeszcze ma i spodnie zdjąć bo z tamtej strony 'rzadkie' dowody też się znajdą. Ludzie w autobusie popadali ze śmiechu, nawet kierowca musiał się zatrzymać a ciężarna przy okazji wysiadła :)

wiecie, u mnie jest taka pętla autobusowa i autobusy jeżdża dosłownie co 5 minut. już autobus był prawie pełniutki , a tu nagle hyc wskoczyła ciężarna ;) myślę sobie "ha! zamiast poczekać 5 minut (wiele osób tak robi że móc siedzieć a nie stać) to pewnie wsiadła bo myśli że ktoś jej ustąpi bo musżą :/ " i podchodzi taka rozwydrzona na oko 30 latka do jakiegoś nastolatka w słuchawkach : - olewka :) potem podeszła do jakieś kobiety ładnej młodej zawalonej papierami a tamta mówi że musi siedziec bo chyba coś robi w końcu wstała jakaś stara kobieta i mówi "pani poczeka 5 minut będzie następny :) chyba że się już dzidziusiowi na świat spieszy to prosze na moim usiąśc :) " to jej się głupio zrobiło i poszła na srodek autobusu i nie wybrzydzała.

nawzajem :D ja siedze, ty wchodzisz to ja ci ustepuje i wtedy ja stoje a ty siedzisz wiec ty mi ustepujesz i znow ja siedze a ty stoisz no to ja ci ustepuje i znow ja stoje i wtedy moze ktores z nas dojedzie do przystanku docelowego :D :D

Do: Fasola_ Miło mi, że znalazł się w końcu kto myśli tak samo jak ja... Mi też powoli wstyd że w ciązy jestem, no bo cały czas wyzywacie ciężarne, że to, że tamto... Prawdą jest, że niektóre ciężarne zasłużyły sobie na to chamskim zachowaniem i wymuszaniem miejsc w okienkach lub kasach, ale do jasnej ciasnej nie wszystkie są takie same! Niejedna ze łzami w oczach nie upomniała się o miejsce przy kasie bo bała się wyzywania od wielorybów czy czegoś podobnego! Ja wolę zrezygnowac z zakupów niż błaźnic się przed jakimś chamidłem które po złości miejsca nie ustąpi...

Normalnie szokują mnie niektóre wypowiedzi... i te za i te przeciw... Mi zostało kilka tygodni do porodu. Pracuję zawodowo, spaceruję, sprzątam, prowadzę samochód, stoje w długich kolejkach, nigdy o nic się nie proszę i nie wykorzystuję swojej sytuacji... Nie byłam w ciąży nawet na jedym dniu zwolnienia mimo wymiotów, mdłości, zmęczenia. Lubię swoją pracę i nie wyobrażam sobie siedzenia w domu. Ale teraz czasami jest już mi naprawdę ciężko... coraz częściej łapią mnie bolesne skurcze i bardzo szybko się męczę... nie mogę złapac oddechu... dziecko rozpycha się niemiłosierni... kręgosłup jest wygiety do granic możliwośći... i czasem nie mam siły i chce mi się normalnie płakać... Nie proszę o to żeby ktoś się nade mną użalał bo cieszę się ciążą... ale czasem drobny gest potrafi naprawdę pomóc. W poniedziałek na poczcie byłam 30 w kolejce. Stałam prawie godzinę. Nie oczekiwałam żadnych ulg ale wszyscy patrzyli się na mnie jak na dziwadło z wiegachnym brzuchem... tak jakbym chciała tym brzuchem coś wymusić. A ja cichutko i cierpliwie stałam i czułam się jak piate koło u wozu. Nie wymagam specjalnego traktowania dlatego że jestem w ciąży ale uważam ze niektóre słowa krytyki są grubo przeadzone.

kasia_ z pomorza masz świętą rację!!!

no dobra, ty moze normalna jesteś i setka kobiet w ciąży też. ale skąd ktoś ma wiedzieć że ty naprawdę źle się czujesz a nie chcesz wymusić miejsca? wezwać lekarza? zadzwonić po pogotowie? i niech oni orzekną czy symulujesz czy nie? a może zaopatrzyć się w przenośny osobisty fotel ginekologiczny i samemu zbadać taką kobietę w kolejce na poczcie? bo mało kto cce ustapić a potem usłyszeć 'jak cie kurwo matka nie wychowała to ja swój czas poświęciłam i ja to zrobiłam!!!'

podobni - zycze wam takiej ciazy, ze nie bedziecie wiedziec gdzie macie doope, a gdzie glowe, rzygania 24/24, sraczki, omdlen i takich tam przyjemnosci!

"fanko doduni i inni jej podobni - zycze wam takiej ciazy, ze nie bedziecie wiedziec gdzie macie doope, a gdzie glowe, rzygania 24/24, sraczki, omdlen i takich tam przyjemnosci!" ciekawo jak bedziesz spiewac gdy twoj bachor komus nie ustapi :D oczywiscie tez mu pozyczysz:takiej ciazy, ze nie bedziecie wiedziec gdzie macie doope, a gdzie glowe, rzygania 24/24, sraczki, omdlen i takich tam przyjemnosci i slusznie :D nie ma litosci dla nikogo :D

Być może i trudno jest rozpoznać stymulantkę od nie stymulantki... ale wydaje mi się że z założenia każda kobieta w ostatnich kilku tygodniach ciąży ma już ciężko... przynajmniej tak mi się wydaje... Więc jeżeli widzicie jak to ktoś napisał 'wieloryba' to wydaje mi się że ginekolog do oceny sytuacji nie jest już potrzebny. I ja wiem że wielu kobietom w ciąży brak kultury i mają postawę roszczeniową do całego świata... ale generalnie wiele ludzi zachowuje się podobnie nie będąc wcale w ciąży. Tak że chyba nie wolno generalizować.

Temat jest zle nazwany, bo nie ma czegos takiego jak prawa ciezarnych, wiec w sumie nie wiadomo o co chodzi ? O prawa czy o kulturę ? Brzmi to conajmniej jak "ja mam prawo" a to juz coś nie tak....

was zlosci i jadu ,nie rozumiem tego . Zawsze ustepuje miejsca ciezarnej bo nie wyobrazam sobie zebym ja siedziala a kobieta ciezarna stala, tak samo jest ze starszymi osobami -zawsze ustepuje, bo tak mnie rodzice wychowali. Jeszcze niedwno bylam w ciazy i na szczescie nie mialam do czynienia z takimi chamidlami i wiesniakami jak WY!!! WSTYDZCIE SIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zle traktowanie ciezarnej kobiety przynosi koszmarnego pecha???? Ja wiem na 100% ze tak jest i radze wam uwazac bo juz niejedna osoba sie na tym przejachala

"Jeszcze niedwno bylam w ciazy i na szczescie nie mialam do czynienia z takimi chamidlami i wiesniakami jak WY!!! WSTYDZCIE SIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!"" chyba wystarczy ze twoje dziecko sie ciebie wstydzi ze ma matke niezrownowazona emocjonalnie ktora anonimowo ludzi lubi obrazac. wystarczajacy wstyd dla jednej osoby, popros kochanka, moze tez sie powstydzi