Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

DO POWIEM WAM TAK jesli wreszcie ochloniesz dziewczyno, przeczytaj jeszcze raz to co sama pisalas i zobacz w jaki sposob odnosisz sie do innych. Ty naprawde sama wierzysz w to, ze zostalas dobrze wychowana? Mozna nie zgadzac sie z opiniami innych ale to nie znaczy, ze jesli braknie rozsadnych argumentow ublizanie innym jak leci zalatwi wszystko. Nie przekonuj nas o swoim dobrym wychowaniu bo tresci jakimi nas raczysz w zupelnosci nas przekonuja. Jeszcze jedno, mlodszy nie koniecznie znaczy glupszy.Dobrej nocki.

się kłania :P

Nola... Alez ja bym nikomu nigdy nie zyczyla chorego dziecka. ja tylko nawiazalam do badan przeprowadzonych w stanach o tym , ze nastroj matki w czasie ciazy jest wprost proporcjonalny do zdrowia dziecka. pogodne i zyczliwe kobiety w ciazy rodza znacznie zdrowsze dzieci, z lepszym systemem imunplogicznym. w populacji osob negatywnych i toksycznych jest zadziwiajaca duza liczba poronien...a takze te osoby rodza dzieci generalnie duzo bardziej chorowite niz osoby pogodne.

kurcze co się dzieje po pierwsze to przeżyłam dwie ciąże i żeby nie było że się nie znam :)nie rozumiem tych pań które krzyczą że są w ciąży i im się należy a guzik prawda ciąża do niczego nie upoważnia Nie rozumiem kobiet które mają fochy "bo ona jest w ciąży " zachcianki "bo ona jest w ciąży " je za trzech " bo ona jest w ciąży " wszystko jej wolno " bo ona jest w ciąży " niech te panie zapytają się lekarza czy robią dobrze współczuję kobietom które mają zagrożone ciąże ale nikt nie jest jasnowidzem i ja w takim wypadku nie wychodziłabym sama z domu Czasami ktoś kto ma zwykłą grypę może dużo gorzej się czuć od nas przecież ktoś kto wygląda na zdrowego może być śmiertelnie chory a to że po kobietach w ciąży z daleka widać ich stan do niczego ich nie upoważnia !!!!!!!!!!!!!

Nola ale podsumowalas:O masz problem ze zrozumieniem tresci:P

Jak wracam zmęczony po pracy to mam w dupie kulture i wasze ciąże. Trzeba było nie zachodzic a tak ponoście konsekwencje

A ja jeszcze raz zapytam co z takimi osobami jak ja - młoda kobieta, która mdleje ot tak bez przyczyny, czy mi też byście nie ustąpili miejsca? Bo nie? Rozumiem że powinnam siedzieć w domu, nie pracować, bo czasem potrzebuje żeby ktoś ustąpił mi miejsca, żebym nie zemdlała??? Pracuje sama na siebie, na swoje utrzymanie, wpłacam składki, nie jestem kulą u nogi dla społeczeństwa, nikt nie musi mnie utrzymywać, płacić zasiłków, czasem tylko potrzebuje usiąść w tramwaju i tyle. Jak się dobrze czuje to nawet nie próbuje siadać w komunikacji, bo raz, że wszedzie mam zwykle dosyć blisko, dwa że może tego miejsca potrzebuje ktoś równie młody jak ja i również jak ja mający problemy ze zdrowiem. Pamiętam jak zaczynałam pracę zawodową i jednocześnie kończyłam jeszcze dodatkowy kurs dla księgowych, wyglądało to tak, że z domu wychodziłam około 6.30 a wracałam koło 20, 5 dni w tygodniu. wracałam kiedyś właśnie do domu późnym wieczorem i poprosiłam młodą dziewczynę czy ewentualnie jeśli się dobrze czuje mogłaby mi utsąpić miejsca bo mi słabo - rozpętała się wojna... przykre to było. Acha i a propo źle czujących się ciężarnych w komunikacji, raz przeszkadza Wam to, że dziewczy zbyt szybko i bez powodu chodzą na L-4 a czy zdajecie sobie sprawę jak czasem przez pierwsze 3 mieś albo i dłużej mają one mega mdłości np. tylko z rana i potem czują się dobrze?? Chodzą do pracy bo chcą być fair wobec reszty zespołu i nie uważają że jest potrzeba iść na zwolnienie ale czasem jest im słabo czy nie dobrze i po 8 godzinach pracy potrzebują usiąść??? CZy nie lepiej ustapić im tego miejsca??? Zmieni sie mit że nie warto zatrudniac kobiet bo ledwo dowiedza sie o ciąży i juz idą na zwolneinie, Was nie będzie nikt obarczał ich obowiązkami??? Czasem się zastanwiam skąd ta negacja i to takie bardzo negatywne podejście do drugiego czlowieka - ale to każdy sam powinien sobie odpowiedzieć!!! Pewno nikt nikogo nie zmusi do ustepowania miejsca to tylko świadczy o Nas.

nie umiecie? czy ktoś tu własnie neguje osoby chore, uposledzone? NIE i jeszcze raz NIE! Każdy ma zastrzeżenie co do symulantów i osób które uwazają że im się należy, tu ukłony dla niektórych (zaznaczam niektórych) kobiet w ciąży które uważają że się rozmnażają więc mają być traktowane jak królowe. Prędzej przepuszcze 50 całkowicie zdrowych i młodych osób niż jedną kobietę w ciąży która była z dzikami chowana i wszystkich dookoła uważa za motłoch, chamów i gburów kiedy to ona sama do kogoś mówi ;spierdalaj bo mi się należy bo się puściłam!!!!; Ja sama jestem nadal młoda osobą, po kilku operacjach i wiem jak to jest. Ale nigdy, NIGDY nie zachowałabym się tak jak tu niektóre święte krowy żeby naskakiwać na kogoś kto im miejsca nie ustąpił! Jestem kulturalną osobą i nigdy w życiu nie zachowywałam się jak wielka waćpanna co wyskoczyła z dupy dla cara i wymaga ukłonów w pas. Jeśli się źle czułam to prosiłam o ustapienie miejsca KULTURALNIE. I nie spotkałam się z odmową, ze znieczulicą. A dlaczego? Bo to co dobre jest odwzajemniane. Usmiech, magiczne słowo proszę i dziękuję i życie staję się piekniejsze. A le pewnie dla kogoś kto całe życie się użala nad sobą a ciążę traktuję jak karę to się nie dziwie że wiecznie wściekłe chodzicie!

czemu wy ludzie czytać.masz absolutna racje kobieto!

ostatnio bylam z synkiem w sklepie i mu sie sikac zachcialo wiec grzecznie zapytalam czy mogliby nas przepuscic i o dziwo nas przepuscili.dodam ze w koszyku mialam tylko sok. ale to nie o to chodzi. zacznijmy wymagac najpierw od siebie kultury. nie sztuka wymagac od innych jak samemu ma sie sam jad w sobie.

dumna mamo bo na takiej zasadzie jest zbudowane i oparte relacje każdego człowieka! nikt nie lubi być traktowany jako ktos gorszy! A emocje innych osób się przeciez odczuwa! Łatwo zgadnąć czy dana osoby prosi o coś nas z życzliwością czy z nienawiścią i pogardą.

Wiecie co naprawdę się wam dziwie jaki jad jest w was i jaka znieczulica . Życzę wam abyście przechodziły tak ciążę , że póżniej będziecie tu pisały jakie to społeczeństwo jest be bo was tak traktują !!!! Ja właśnie jestem w ciązy i nigdy ale to nigdy nie prosiłaby by ktoś mnie przepuścił , ustąpił miejsca ect..... czuję się dobrze mam czas mogę postać .... i nie robie sensacji ,gdy ktoś nie chce mnie puścić w kolejce do okienka .. ect.... ALe : Ja też mam do was wąty !!!!!!Dlaczego ustawiacie sie w kasach pierwszeństywa??????One są dla ciężarnych , inwalidów.. a nie DLA WAS osób młodych , zdrowych czy spieszących się !!!A jak my domagamy się czegoś co jest specjalnie dla nas stworzone to wielkie DLACZEGO>>>!!!!!! A właśnie dlatego !!!Bo zostało to stworzone dla nas !!

ludzie sa jacy sa i nie mamy wplywu na innych.czasem jade komunikacja z synem i nikt nam miejsca nie ustepuje i z tego powodu nie robie nikomu problemu nie wpatruje sie litosciwie zeby ktos miejsca ustapil.stoimy jak inni.korona z glowy mi nie spadnie jak kilka przystankow postoimy.

bez nóg i rak na jednym wozku jada :D dlaczego zachodzicie w ciaze skoro w jej czasie czujecie sie jak inwalidki i smiertelnie chore? to juz nie jest nawet masochizm a akrajna glupota w taki sposob sie zabijac. gdzie wasi psychiatrzy?

no mi się akurat pare razy zdarzyło że usłyszałam pare niemiłych słów... zresztą pisałam już tu o tym parę postów bliżej, pod innymi nickami- nie ważne. Zawsze grzecznie proszę i róznie bywa. A tu kilka osób wyraźnie napisalo że nawet jak by je ktoś poprosił to nie ustapi miejsca - bo nie. Tak po porstu z zasady. Pisałam też tutaj jak mnei zwyzywano w autobusie bo było mi słabo i usiadłam na podłodze bo nie było gdzie, usłyszałam że albo jestem ćpunką albo cyt,: "nadstawiła dupy małolata to ma". Parę osób tez wyżywało się tu że "ciężarówki to te wredne babska co to zaraz ida na zwolnienie", a czasem kobiety w ciąży faktycznie bardzo źle się czują, np. na początku ciąży mają całymi dniami mdłości i chociaż to 6 czy 8 tydzień to czują sie czasem gorzej niż w 20. Podsumowując każdy ma czasem prawo się źle czuć i każdy powinien to zrozumieć, czasem zanim kogoś się zwyzywa to warto się zastanowić czy ta młoda kobieta napewno nie jest chora itp. A to czy ktoś jest symulantem, no cóż skoro od razu potraficie rozpoznać to - gratuluje... Ja od nikogo nie wymagam specjalnego traktowania ale troszkę więcej emptii w stosunku do innych - tylko tyle. Pewnie zaraz znowu będzie że nie zrozumiałam tego co piszecie.. Ale ja przeczytałam cały topik i tak mi sie to nasuneło po tej lekturze.

acha i czasem ciężko przewidzieć jak się w ciązy będziemy czuć to logiczne - jedna ciążą może być taka że trzeba ją przeleżeć a następnym razem człowiek czuje się bardzo dobrze - tak po prostu bywa.

do osoby wyżej święta prawda !!!

nie parkuje na miejcu dla inwalidy nie wymagałam od innych zeby mnie przepuszczali. nie przepuszczam tylko jak jestem u lekarza. u nas w osrodku sa nr z godz na ktora nalezy przyjsc. umowilam sie do lekarza na 16 i dostalam 15 nr bo mi tak pasowalo. i prawie juz wchodzilam do lekarza wg kolejnosci nr i godz. a kobieta wepchla sie przede mnie i krzyczy ze ona ma 1 nr ja jej grzecznie na to ze 1 nr to mial wizyte 3godz temu i teraz ja wchodze, kobieta nie dala odporu i wrzeszczy na mnie ze ona prosto z pracy i w ogole. a ja jej ze ja tez prosto z pracy ale rejestrowalam sie na taka godz zeby mi pasowalo a nie zeby sie wpychac komus bo ma sie 1 nr.koniec koncow weszlam a kobieta czekala bo ludzie jej nie chcieli przepuscic bo uznali ze mam racje i niech teraz czeka. nie lubie osobiscie takich sytuacji ale coz nie ma na niektorych rady.

ja rozumiem jesli kobieta idzie na zwolnienie bo sie zle czuje, ma mdlosci, ktore nie pozwalaja jej pracowac. Ale ile jest dziewczyn, ktore ida na zwolnienie od razu jak zajda w ciaze mimo, ze czuja sie rewelacyjnie?? Co wiecej pozniej narzekaja, ze po powrocie do pracy szef zdecydowal sie je zwolnic.

a ile jest takich szefów ,że jak tylko się dowiedzą ,że dziewczyna jest w ciąży to zaraz idź na zwolnienie - bo wtedy płaci wypłatę zus nie firma, po macierzyńskim dziewczyna wraca jest 3 miesiące trzymana - okres karencji i pa pa do zwolnienia.............

Pracuję w pewnym urzędzie i do jakiegoś czasu wisiała u nas informacja, że kobiety w ciąży obsługiwane są poza kolejnością. Ta informacja już nie wisi. Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje w innych miejscach gdzie te kartki poznikały, wiek jaki był powód u nas. Wy drogie mamusie. Niestety ale te udogodnienie przyniosło nam więcej szkody niż pożytku. Były takie dni w miesiącu, że szału było można dostać z powodu kobiet w ciąży, kobiet z dziećmi czy nawet z powodu kobiet które w ciąży nie są ale ją planują więc zaliczają się do obsłużenia poza kolejką. Dopóki tych kartek nie było wszyscy grzecznie stali bez względu na swój stan zdrowia. Czasami ktoś kogoś przepuścił bo faktycznie było widać że ta osoba czuła się źle czy się po prostu gdzieś śpieszyła. Odkąd zawitały kartki zaczęły się kłótnie. Do nas przychodzili jakoś w większości mężczyźni a tu nagle zaczęły tym mężczyznom towarzyszyć kobiety i to każda w ciąży, ewentualnie matka a nawet i zdarzyły się kobiety które naprawdę argumentowały swoje pierwszeństwo tym że dziecko planują, sa w trakcie starań i im się denerwować nie wolno więc stać w kolejce też nie. Byliśmy świadkami wielu kłótni bo problem robił się dopiero wtedy gdy w okienku dla ciężarnych spotkało się ich kilka i każda z nich uważała że to ona powinna być pierwsza. Argumenty były powalające bo któras miała większy brzuch, więcej żylaków, gorsze wzdęcia czy cierpiała na hemoroidy więc inne ciężarne powinny jej ustapić. Błędne koło. Do tego doszły skargi na pracowników którzy nie chcieli się ustosunkować do wyższości jednej ciężarnej nad drugą. Kartki zniknęły, zniknęły tez i problemy. Jako osoba pracująca w kontakcie z innymi ludźmi wiem, że ludziom nie warto dogadzać, próbować im pomagać bo to się kończy tak własnie.

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Najbardziej drażni mnie, że kobiety biorą zwolnienia lekarskie od początku ciąży :o Nie chodzi tu o zazdrość, ale takie "kobiety" niszczą opinie innym :/ Prędzej mężczyzna znajdzie prace niż kobieta, bo przyjdzie taka do pracy, a po miesiącu oświadcza, że jest w ciąży i idzie na zwolnienie, blokując tym samym etat :/ Kolejna sprawa to "przywileje" dla ciężarnych :o Tylko z jakiej racji mam im ustępować i pomagać? Moje dziecko? Biorę psa ze schroniska i chyba oczywistym jest, że to mój problem i nie mogę kazać sąsiadce go wyprowadzić, bo na przykład pada deszcz :/ Pies jest moją zachcianką tak samo jak dziecko... Wejście poza kolejką do lekarza to już przegięcie maksymalne x( Jak kobieta w ciąży może być ważniejsza od chorego dziecka, albo staruszki?

Blask - i nie masz racji. Ja, jeśli widzę, że kasa pierwszeństwa jest pusta, idę do niej, czy jestem w ciąży, czy nie. A jeśli stanie za mną kobieta w ciąży czy inwalida, to przepuszcza, tym bardziej, jeśli grzecznie się o to upomni. To się nikomu nie opłaca, żeby kasa stała pusta, bo akurat nikogo uprzywilejowanego w sklepie nie ma. Chamstwo, owszem, bywa i to potworne niestety, ale człowiek, który nie upomni się o swoje prawa nie powinien narzekać, że nie są one respektowane. Z tej choćby przyczyny, że nie u każdego i nie zawsze ciążę czy kalectwo widać, i w Twoim interesie jest powiedzieć 'chciałabym usiąść, jestem w ciąży'.

jestem w ciąży... w 15 tygodniu ciąży jestem od 6 czy 7 tygodnia na L4.. nie dla swojego widzimisie tylko dlatego że jest to ciąża zagrożona... bylam 2 x w szpitalu po krwawieniach, z krwiakiem w miejscu gdzie tworzy si e łożysko... Pytam WAS ...wielce mądrzy tego forum... czy naciągam ten kraj w związku z tym ? zważywszy że z tego co wiem pracując płacę skłądki ??? Nie każda kobieta w ciąży jest na L4 bo po prostu chce, ale zagrażajace poronienie jado tego zmusza.... Mam takie prawo.. i walcze o swoje dziecko... Co do komunikacji miejskiej... Ja akurat aktualnie nie korzystam bo i tak jestem przykuta do swojego łożka, ale wiem tez ze ciąża baaardzo często niesie za sobą chociazby zawroty głowy... bardo czesto ciężko stac z duzym brzuchem .... wiem..bo mam juz jedną córkę... wowczas niegdy nie prosilam nikogo o ustapienie miejsca w tramwaju, ale zdaje sobie sprawe ze nie kazdy tak dobrze znosi swoj błogosławiony stan.... Kasy pierwszeństwa : skorzystalam TYLKO RAZ ... jak jużmoja córka miała ok. roku i się awanturowala w sklepie ze zniecierpiliwienia... tylko dlatego że przy tej kasie ustawila sie długa kolejka młodych, zdrowych , w sile wieku ludzi ... BEZ DZIECI, NIE W CIĄŻY, NIE STARSZYCH ....... a jakie było wielkie oburzenie tych osób gdy kasjerka zaczęla kasować najpierw nas.... Ludzie zastanowcie sie co niejednokrotnie piszecie

bekarta do sklepu to i stoj, normalnie nie przyprowadzaja rozwrzeczonych i rozkapryszonych bachorow tak jak ty :O

bo tak jest tylko w Polsce. Na zachodzie nie ratuje sie ciazy, zadnych podtrzymywaczy czy innych. lekarze uwazaja, ze w ten sposob natura pozbywa sie plodow, ktore z jakiegos powodu bylyby niezdolne do zycia. Tak samo zwolnienia. Nikt nie daje zwolnien bo jest sie w ciazy. To naturalny stan a nie choroba. Nie ustepuje sie miejsc, nikt nie zwraca uwagi na Twoj brzuch. Tylko Polki sa tak rozpieszczone, ze az smiech bierze czasami

zważywszy że z tego co wiem pracując płacę skłądki ??? - NO I? KAZDY KTO PRACUJE PLACI SKLADKI ALE NIE KAZDY SIEDZI KILKA LAT NA CHOROBOWYM BO NA WLASNE ZYCZENIE BAWI SIE W KALEKE

nie wiem czy pamietacie ja widzialam na filmach kiedys kiedys bralo sie kogos na wozku zeby wcisnac sie bez kolejki, mysle ze to zostalo i czasami kobiety w ciazy z racji swego stanu przeginaja na maxa.teraz ludzie sa obojetni na innych i powiem wam ze znieczulica powstala wlasnie dlatego ze zbytnio sie wykorzystywalo fakt ciazy. nie mowie ze kazda kobieta super dobrze przechodzi ciaze ale jak sie zle poczuje to naprawde niech powie o tym normalnie anie z wielkim usmiechem bo jestem w ciazy to mi sie nalezy!!!!

przywileje i prawa ciezarnych???????? co to jest??ktos to napisal? matko ludzie wam sie w glowach przewraca, jak ktos ma kulture to uszanuje kobiete ciezarna i tyle. a te napisy co byly chyba za komuny o ile dobrze pamietam..to z lekka dykryminacja nie mylsicie?