wymieniamy najdroższe rzeczy jakie kupiłyśmy!!!!!!

dobra, moi rodzice-> chata buraczana 220tys. budowa a u nas ksiądz ma meble do kuchni za 20tys :P i ciągle ciągnie od ludzi :O a Kościól to taka ponoć biedna instutycja :P! nio to jezdem burakiem... sialala prostym wiesniakiem sialala

dobra, moi rodzice-> chata buraczana 220tys. budowa a u nas ksiądz ma meble do kuchni za 20tys :P i ciągle ciągnie od ludzi :O a Kościól to taka ponoć biedna instutycja :P! nio to jezdem burakiem... sialala prostym wiesniakiem sialala

o ku**a no to ja jezdem buraczana blondyna lubiąca rozmawiac przez komure w mieście , nie zapinam pasuf , slalom to obowiąskowo , jadam w MD tylko na parkingo reszta obleci

chwalipięty jestescie wy kocmoluchy zwykłe :P

tylko nie kocmołuchy , dobra??? :D buraki owszem, jestemy :D

kocmołuchy to rozumiem :) ale dlaczego zwykłe :(

no wlaśnie, co znaczy ze zwykłe??? zielony groszku, nie pozwól by nam upadl topik, a mnie nie ma przez sb i nd, bo musze kształcić ten buraczany łeb swój ;)!

zwykła dziewczyna :D:D:D jesteś normalnie cool burak :)

zwykła buraczana dziewczyno masz jak w banku że topik nie padnie a marhefki tesz mile widziane som :D

a Ty super coolowy burako smerf :D!!! Płynie kajakiem Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem. Płyną... płyną... spoko machają wiosełkami... Nagle Kubuś Puchatek jak nie grzmotnie Prosiaczka przez łeb!!! Prosiaczek się odwraca biedny i pyta ale za co... dlaczego?! A na to Kubuś Puchatek: - A bo wy świnie zawsze coś knujecie! Siedzą 3 mrówki na drzewie i wkur..... Słonia: - Brudas! - Cwel! Słoń się zdenerwował i kopnął w drzewo, jedna mrówka spadła na słonia a dwie pozostałe krzyczą: - Ździchu! Uduś gnoja!!! Lew zwołał naradę: - Zebraliśmy się tu wszyscy... A żaba przedrzeźnia: - Zieplaliśmy siem tu fsiyscy. LEW: Khm, khm, Zebraliśmy się tu... Żaba: Zieplaliśmy siem tu.. LEW: ZIELONE, Z WYŁUPIASTYMI OCZAMI WOOOOOOON Z LASU!!! Żaba: KROKODYL, SPIER.....!!! Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym: - Och, przepraszam pana! - Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się, bo wie pan szukam gdzieś tu mojej żony... - Ach tak? Ja też szukam swojej żony. A jak pańska żona wygląda? - Wysoka, włosy płomienny kasztan, ścięte na okrągło z końcówkami podwiniętymi do twarzy, doskonałe długie nogi, jędrne pośladki, duży biust. Była w mini spódniczce i bluzeczce z dużym dekoltem. A pańska żona? - Nieważne! Szukamy pańskiej! Wędkarz mówi do kolegi: - Wyobraź sobie, ze ostatnio na jeden haczyk udało mi się złowić jednocześnie szczupaka i okonia! - Ja tak nie potrafię... - Łowić? - Nie, kłamać! Rozmawia dwóch kumpli: - Wiesz Franek chyba rozwiodę się z żoną. Zrobiła się strasznie marudna i od 6 miesięcy zanudza mnie o to samo. - O co? - Żebym wyniósł choinkę na śmietnik. dawka śmiechu :D!!1

juz myślałem ze skasowali tan topik bo za cholery nie mogłem go wczoraj wieczorem znaleść,dzis wchodze a on tu na pierwszej stronie:) Zielony groszku co to za samochód za 135,000?:)bo ja jak kupywałem swój za 9000zł to do dziś mam długi a było to 2lata temu:)

i kolejna na week, co by Wam śmiesznie było Rozmawia dwóch kumpli: - Wiesz Franek chyba rozwiodę się z żoną. Zrobiła się strasznie marudna i od 6 miesięcy zanudza mnie o to samo. - O co? - Żebym wyniósł choinkę na śmietnik. Spotykają się dwaj koledzy: - Cześć! - Cześć! - Spotkamy się? - Tak. - Gdzie? - Gdzie chcesz! - Kiedy? - Kiedy chcesz - O której? - O której chcesz! - No to jesteśmy umówieni!!! Franek zwierza się Józkowi: -Moja stara przysięgła, że mnie zostawi, jak nie przestanę pić. -I co? -Będzie mi jej brakowało. Późny wieczór. Nowakowie przyłapali nastoletniego syna, jak wymykał się z domu z wielką latarką w dłoni. - Dokąd to?! - pytają. - Na randkę - przyznał syn. - Ha! Jak ja chodziłem w twoim wieku na randki, to nie potrzebowałem latarki - zakpił ojciec. - No i popatrz na co trafiłeś... Gościu rozwiązuje krzyżówkę i pyta drugiego: - Otwór u baby na literę \"p\"? - Poziomo czy pionowo? - Poziomo - To pisz \"pysk\"... Mąż: Może wypróbujemy dziś wieczorem inną pozycję? Żona: Z przyjemnością... ty stań przy zlewie, a ja usiądę w fotelu i będę pierdzieć. Jest niedziela, czas wypłaty kieszonkowego... Ojciec wyciąga portfel i mówi do syna: - Możesz jak zwykle dostać 100... albo możesz dostać 1000 i wpie**ol od matki, jeżeli powiesz jej, że te czarne stringi, które znalazła w naszym samochodzie, należą do twojej dziewczyny. W kawiarni. Małżonkowie przy lampce wina, cichutko omawiają jakieś domowe sprawy. W pewnym momencie do męża podchodzi młoda \"dupencja\", całuje go w usta i odchodzi. - Kto to? - podniesionym głosem pyta żona - Oj daj spokój - odpowiada niecierpliwie mąż - Ja i tak będę się musiał nieźle nagimnastykować, żeby jej jutro wyjaśnić kim ty jesteś. Morze Północne, lodowaty wicher hula jak cholera. Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy. - W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki? - pyta jeden. - Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę. - Jakiego nieszczęśliwego wypadku?? - Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem... hihi

i dalej.. :P łopata-> Idzie pijak ulicą i co chwilę się śmieje, to znowu macha ręką. Podchodzi do niego jakis gość i pyta: - Z czego pan się śmieje? - Opowiadam sobie kawały. - To dlaczego macha pan ręką? - Bo niektóre już znam. Do pustego żołądka wpada jajko. Usadawia się w kącie i zasypia. Po nim wlatuje jeszcze sałatka, pomidor i śledź. Wszyscy spokojnie kładą się i zasypiają. Chwilę za nimi wpada wódka i krzyczy: - Słuchajcie, tu takie nudy, a na górze impreza, wracamy!!! Na egzamin przychodzi nieco wstawiony student: - Panie p-sorze, przepyta Pan pijanego studenta ? - Nie ma mowy, to wbrew regulaminowi ! - Ale Panie p-sorze, wie Pan jak to w życiu bywa ... - Nic z tego, oprócz regulaminu mam swoje zasady ! - Ale Panie P-sorze, tyle czasu poświęconego nauce się zmarnuje ... - Dobrze, ten jedyny raz zrobię wyjątek . - Dziękuję. Chlopakiiiiiii, wnieście Staszka ... Wraca mąż z pracy do domu, wchodzi do kuchni i zdenerwowany wali pięścią w stół, pytając: - Kto rządzi w tym domu?! Żona spokojnie odpowiada: - Ja i moja mamusia. A bo co? - Nic, nic, zapytać się nie wolno...? Małżeństwo wybrało się do ZOO. Przed kaltką z dorodnym gorylem żona mówi: - Przyjrzyj mu się! Tak właśnie powinien wyglądać prawdziwy mężczyzna - te bicepsy, ten dziki wzrok, ta postura... W tym momencie goryl wciąga kobietę do klatki i wykazuje jednoznaczne zamiary. Żona woła do męża: - Ratuj mnie! Na co czekasz? - A powiedź mu teraz, że cię boli głowa... - Tato czemu babcia biega zakosami? - Nie gadaj, podawaj magazynki! nio, starczy na dziś :D

to ile zostaje ci z tzw wypłaty po zapłaceniu wszystkich rat? A debecik ile wynosi? Uważajcie bo czasami koło fortuny lubi być zmienne, wiem coś o tym :-(

do zielonego jeślo poczytasz poprzednie post to się dowiesz :P nie mam debetuzwykly burak jestem i tyle i lubie sobie w ramach zajęć personalnych poczytać tutaj a że fajowy topic zalożya niezwykla dziewczyna to tym bardziej lubie tu zerkać

i zawsze sie znajdzie jakas menda

a ja jestem buraczana kapusta b:P i dodam :0 nie wiem cio mam dodac

hmmmmm a ja sie pochwale lakier do paznokci za 167 zl i co wy na to ??

hmmm mmm zalamana jestem :0 i nie wiem co powiedzieć ale myśle że przebiaś jam helena z rękawiczkami :( ale a;le ale zwykla buraczano lasko gdzie sie poddziewasaz ???

Pierwszy raz trafiłam na ten topik.Naprawdę trafiony. Super jesteście Zielony groszku i Zwykła dziewczyno. Ja tu nikogo nie przebiję: samochód 40 tys z górką i komóra za 2 tys, ale przy innych to pestka. Co prawda jak ktoś tu pisał o procentowym udziale wydatku w pensji to telefon był szaleństwem.

fajny topic piszcie coś :P

jak nic widze ze fajny temat to sie dopisze :P telefon komórkowy za 3500 zgubiony po 4 miesiacach łoj plakalam ja plakalam

Silvia przebijesz i to nie jednego :) zwykła dziewczyna uzupełnia wiedzę w szarych komórach wracaj szybko bo nam topic padnie a ja do domu musze zmykać

:D to wyżej to chyba było bez sensu napisane :D

Dzika_P "....to nie jest podrobka...kolezanka mojej mamy sprowadza wszystkie te torebki z wloch lacznie z kosmetykami.Ja dalam za nia trzysta chociaz powiedzmy szczerze jest malutka... 300zl i ORYGINALNA- NIE ROZSMIESZAJ MNIE.....Chyba kolezanka Twojej mamy sprowadza te torebki z targu z podrobami. A moze mi jeszcze wyjasnisz dlaczego francuskie torebki sprowadza z Wloch ??

moj ostatni wydatek to spodnie dzinsy takie powycierane i podarte za 400 pozatym chyba z 4 pary butów za ok 500pln a co mi tam.......

a ja czekam na odpowiedz co to za samochód zielony groszku:)

witam całą buraczaną rodzinkę !!!! :P po dłuższej naradzie komisji śledczej przewodniczący LEPPER uznał brak jakichkolwiek szarych komórek u mnie, pan Giertych potwierdził zeznanie świadków, stwierdzających opinię Leppera !!! ale ze mnię ciemna masa!!! haha zielony groszku-> where are you??? wracaj, bo włąsnie trzymam długopis i jak natychmiast się nie zjawisz to nie zawacham się go użyć ! a chyba tego nie chcesz...??? :D!! poza tym co u Was??? ktoś tam napisał wyżej, samochód na 40tys to wcale nie mało!!!!! ja napisałam o tv za 3tys wiec.. nie przesadzajmy, całkiem dobre autko masz :D!!1 no buraki pisiować.. :P

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2193728 kurdę włazić i pisać co wieta ;)

cześc moi drodzy rozrzutni ;) dostałam premię wiec postanowiłam odświeżyć fryzurę niestety tym razem nie będzie zniżki :( jutro o 19.00 jestem umówiona z fryzjerem :) Pojutrze podam kwotę ;) Poza tym ciesze się że temacik się rozwija - najbardziej wspólczuję zżarcia biletu :) pappa