POMOCY - CHCE MIEĆ DZIECKO

Kasia2244 GRATULACJE sie udało przekazuj fluid ki Tysi1978 żeby jest sie teraz udało. Super ze znowu jest następna fasolka.:):):):) hura hura hura

Oli 26 dzięki za informacje, ale przeraziły mni ete koszty, bo to śmiechu warte, ale tyle to ja zarabiam na rok w obecnej pracy. Oczywiście szukam innej, no ale wiadomo nie jest łatwo.Myślę często o adopcji, ale wiadomo patrzą też na zarobki, jaki jest standard życia, co możesz dziecku zapewnić. Przez to wszystko mam mentlik w głowie, chce mi się ryczeć, wręcz wyć jak widzę malutkie dzieci albo kobiety w ciąży szczególnie u gina jest ich dużo, choć tak naprawdę wydaje mi się, że teraz latem gdzie się nie obejrzę widzę kobiety w ciąży. No i niestety ciągle dręczy mnie żal i pytanie dlaczego nie ja, dlaczego nie mogę być w ciąży?Dlaczego to wszystko jest tak niesprawiedliwe?????????????????????????? Oli życzę z całego serca, żeby Tobie się udało. Tysia szkoda, że nie napisałaś, że się udało, ale może uda się teraz. Powodzenia Zyczę wszystkim owocnych starań.Pozdrawiam

Jeśli chodzi o inseminacje to sie nie zgodze OLI 26 z tymi plemnikami ........ponieważ po to się robi mn. ZABIEG INSEMINACYJNY żeby właśnie, jezeli nasienie jest słabe to gin wybiera najlepsze plemniki które póżniejm są umieszczone w komórce jajowej. Ja jestem na to przykładem ponieważ mój mąż nie miał dobrych wyników nasienia, a nam mimo to sie udało Koszt inseminacji w świętokrzysim wynosi 450 pln, i na pewno sie powtarzam ale naprawdę polecam warto spróbować .

Witam Was serdecznie! Trochę mnie nie było, ale najpierw łapnęłam "doła", a potem wyjechałam na tygodniowe wakacje. Dokładnie 1 czerwca, w Dzień Dziecka, wybrałam się do gina, bo chciałam się dowiedzieć, jak mam sobie liczyć w tym cyklu dni płodne - pierwsze plamienia zaczęły mi się w 21 dc i trwały 3 dni i dopiero potem zaczęła się miesiączka. Na to gin powiedział, żebym sobie "odpuściła" liczenie w tym cyklu i szła na żywioł. Ponadto zrobił mi USG i wyszło, że prawdopodobnie mam endometrium - ok 16 mm - czyli mogę mieć duuuże problemy (mam się rok starać, a jak nie to laparoskopia, 6 m-cy przerwy i znowu staranka). I mam mierzyć tempkę, obserwować śluz, itp. No i załamałam się :( Bo z decyzją o dziecku to ja zwlekałam-zawsze było "coś" ważniejszego. A teraż aż mnie "skręca" na widok małych dzieci. No ale pojechaliśmy na wakacje-staraliśmy się i.....tempka nie skoczyła :( - cały czas 36,6; a na dodatek to tak ok 14 dc przeziębiłam się i miałam 37,5. Jak półtorej roku temu miałam robione takie USG, to wszystko było dobrze. Jak mierzyłam sobie tempki jeszcze w lutym i marcu - to też było OK - był skok.... Teraz raczej czekam na @ niż na fasolkę.....ale za miesiąc? ;) Kurczę - boję się. Ale wierzę. Wierzę, że będzie dobrze. Kiedyś ktoś "wyczytał" mi z dłoni dwójkę dzieci - i będę ję miała!!!!! Buziaki :)

Ja mierzylam Tempereature teraz w ciazy (pochwy) na wieczor mialam 37,8,a rano 37,2 czy to jest wszystko wporzadku

Cześć dziewczyny!jestem tu nowa ,ale problem ten sam/brak upragnionego dzidziusia/.staramy sie i staramy i nic jestem już zdołowana,chodze i płakać mi sie chce.strasznie się ciesze ,że znalazłam to forum i osoby ,które mnie zrozumią.Jestem z Krakowa,a któraś z was może z okolic? KASIU 2244 Z CAŁEGO SERCA GRATULUJE!

czesc witam w naszym gronie.ja tez niedawno dolaczylam do tego grona i bardzo sie ciesze z tego powodu.duzo sie dowiedzialam o pewnych sprawach.ja staram sie o dzidzi od 4miesiecy i jak narazie nic z tego.dziewczyny naoisaly mi ze mam sie niemartwic jeszcze tak wczesnie ale to tak nic niedaje,mam takiego dola ze nic mi sie niechce.a ty jak dugo czekasz na dzizdi

Ja staram się juz od 8 mies.potem nic,wizyta u gin.i tabletki .zaszczyk na owulacje były 2 i dalej nic.moja pociecha to to ,że mam już jedno dzieckoi teraz starania o drugie mam nadzieje ,że wszystkim z tego forum się uda.Moje gg.1385762 piszcie jak chcecie pogadać.

hej dziewuszki dawno mnie nie bylo ale od dwoch tygodni nie mogheprzerwac dnia swistaka w kolko to samoi egzamin, dom, praca, dom, nauka, egzamin itd w koncu mi sie udalo wyszperac troche czasu ale doslownie troche bo obowiazki wrzeszcza juz na mnie ale mi tez sie cos nalezy:) jak narazie czas mam tylko na czytanie waszych wypowiedzi i wlasciwie ostatnio poruszylyscie tyle tematow ze sie pogubilam:p WITAM GORTACO WSZYSTKIE NOWE FORUMOWICZKI:D i tak sobie mysle z jednej strony to super ze jest nas coraz wiecej- kazdna wnosi cos nowego, uczymy sie od siebie nawzajem-- przynajmnije mi duzo daje sama mozliwosc wygadania sie:) ale z drugiej strony to nie takie fajne bo to znaczy ze coraz wiecej nas nie moze miec dzieci...........................................

tracy 82---> testy dla kobiet i dla mezczyzn tzn te do kupioenia sa rozne dla kobiet tes t owulacyjny kosztuje kolo16 zl za opaowanie(w srodku jest kilka) lun na np. allegro ok2zl za sztuke ale ten test sprawadza tylko owulacje -jest albo jej nie ma-- dla mezczyzn widzialam w jakims sklepie internetowym fertilcheck-tak sie chyab nazywaja ale to juz wydatek ok 200zl i bada tylko ilosc plemnikow(przesiewowy) w opakowaniu 2 sztuki--->moje zdanie lepiej pojsc do labolatorium i zrobic test nasienia juz na wszystko za ok100zl:) ale np jak dodtad nie udalo nam sie dostarczyc nasienia do labolatorium bo w godzinach przyjec moj maz jest w pracy. pozdrawiam goraco

smerfetko29---> starajac sie o adopcje nie patrza na twoje zarobki jak na wyrocznie--- 1500miesiecznie ok 600 juz nie. wazne jest abys ta prace miala stala i mezus tez. tak samo mieszkanko nie musi byc olbrzymie tylko zeby pokoik dla dzidiz byl odzielny ale i to nie jest takie wazne. wieksze wymogi sa jakbyscie chceli byc rodzina zastepcza-ale i wtedy na kazde dziecko dostajecie ok1000 na utrzymanie. w kazdym razie najlepiej przejsc sie do osrodka adopcyjnego i zapytac sie jak to wyfglada ile trwa co trzeba spelnic pewnie zastanawiasz sie skad to wiem-- moja nauczycielka akademicka wlasnie adoptowala synka i sie jej zapytalam. po wakacjach jak nic nie wyjdzie z staran wybieramy sie z mezusiem do osrodka adopcyjnego. w naszym miescie sa dwa.:) pozdrawiam i mykam:)

mam pytanie czy w piatym tygodniu ciazy juz cos widac w macicy,czy nie.jesli nie to kiedy

hej dziewczyny.mam takie pytanko czy picie cherbatek odchudzajacych moze w jakis sposub zaszkodzic zajsciu w ciaze

Czsec dziewczyny Dawno mnie nie bylo ale sesja i te sprawy. zalamalam sie dzis odbierajac wyniki Czy ktoras z was miala za duzaz prolaktyne Ja mam 29.02 gdzie norma jest do 25:( I mam za maly chyba progesteron bo tylko 0.87 Napiszcie mi jak cos na ten temat wiecie ja mam wizyte w czwartek u gina. ale sie boje ze cos nie tak bo przeczytalam ze za duza prolaktyna to hiperprolaktyna a to chamuje owulacje pozdrawiam was i pomozcie

mam pytanie czy luteina pomoze mi zajsc w ciaze bo ginekolog mi ja wlasnie przepisal bo mam zbyt skapy sluz czytalam ze to jest tez na wywolanie @ ale ja mam @ wporzadku. niewiem co juz mam myslec

Renik ja biorę luteinę, z tego co wiem to zawiera progesteron, który jest niezbędny przy utrzymaniu ciąży, hamuje rozrost endometrium i ułatwia owulację.

Madzik_24 dziękuję za informacje, czasami sama już nie wiem co robić.Wiem, że najlepiej pokolei zacząć od udrażniania jajowodów, staranka, jak się nie uda inseminacja, choć mój mąż ma dobre wyniki nasienia, więc nie wiem , czy inseminacja czy nie, ale trzeba próbować wszystkiego, a jak nic z tego to chyba adopcja. Od kiedy pamiętam chciałam mieć swoje dzieci, ale też mieć jedno z domu dziecka jak już swoje odchowam, dać jemu miłość, ciepło rodzinne, bezpieczeństwo i całe swoje serce. Mój mąż też bardzo chciałby mieć adoptowane dziecko, ale najpierw swoje.Tylko jego przerażają te wszystkie sprawy do pozałatwiania, formalności i czekanie... Kiedyś słyszałam, że są szpitale, gdzie matki, które nie chcą dziecka zostawiają je w tym szpitalu i można w miarę szybko takie dziecko mieć, ale niew eim dokładnie jak to jest. Dziś dostałam @ i niestety szpital mnie czeka za 2 tyg., a miałam nadzieję, ze może mnie to ominie. Dziewczyny jak co miesiąc mam strasznego doła, chyba sobie poryczę. Pozdrawiam.

DZiewczyny prosze odpowiedzcie na moje pytanie bo sie denerwuje bardzo tymi wynikami Z gory dziekuje

KASIULA22 - ja ci nie pomogę bo nie jestem pewna co do wyników tego badania,ale popatrz na necie na pewno coś znajdziesz na ten temat.Podzrawiam

smerfetko 29 zamiast sie zalamywac pomysl ze szpital to kolejna szansa a nie porazka:) uszy do gory!!! co do adopcji to jest z tym lazenia- ale ile dokladnie to nie powiem po jak narazie liznelam tylko temat ja bardzo szybko zmieniam zdanie tzn jak cos mi nie wychodzi szukam rozwiazan w innym miejscu i mimo iz moje i mezusia starania nie trwaja jescze roku podjelismy decycje ze adoptujemu niewazne czy sie wkoncu uda czy nie:) poza tym bezdzietnym malzenstwom szybciej przyznaja dziecko:P a tak serio to ja nigdy nie myslalam ze bede miala swoje dziecko nie wyobrazam sobie siebie w ciazy, z niemowlakiem na reku, przewijajaca-- mimo iz moje podejscie z wiekiem (jak to smiesznie brzmi jakbym juz byla doswiadczona seniorka:P) nabralam checi na posiadanie babla placzacego, sikajacego co 5 min, nie dajacego spac-to takie cudowne by bylo i tu nie kryje sie zaden sarkazm:) to od poczatku mojej znajomosci z mezem wiedizelismy ze bedizemy miec adoptowane dziecko. prawde mowiac tuz przed slubem zastanawialismy sie czy zaraz po nie zlozyc dokumentow i nie zaczac uczeszczac na spotkani z psychologiem--- tu przewazyly wzgledy finansowe i pojechalismy za granice.i tak to sie odwleklo i na jakis czas zniklo bo w tej chwili nie mamy zcasu na nic, maz byl dlugo bez pracy i wiele innych czynnikow (ktore podejrzewam wplywaja n to ze w tej chwili nie mozemy zajsc w ciaze) czyli tak w skrocie pragne miec dzidzie jak nic na swiecie ale moj swiat sie nie zawali jak to nie bedzie dzidzia urodzona przeze mnie bo ta adoptowana i tak bedziem moja i mezusia:) chociaz teraz jak widze moja siostre w ciazy czasami tak pocichu myske sobie jakby to bylo... wlasciwie takie podejscie pozwala mi nie zadreczac sie kiedy znowu dostane @ a ona jak werdna malap przychodzi za kazdym razem. i wlasnie wtedy powtarzam soebi nic straconego jest nastepny miesiac... pozdrawiam cieplutko i duuuuzo powodzenai zycze:)

tracy82 picie herbatek moze miec wlpyw ale nie musi zalezy ile ich dziennie pijesz i czy oprocz picia herbatek tez sie odchudzasz bo jak tak to organizm twoj to odbiera jako atak i zamiast prowadzic comiesieczny cykle moze go nawet zatrzymac zeby magazynowac na jeszcze gorsze czasy. ale jezeli pijesz tylko ziolowe herbatki na poprawe metabolizmu to nie powinno to miec duzego wplywu. ale z drugiej strony jezeli masz duza nadwage to to moze byc problem przy starniach- otylosc i nadwaga moga prowadzic do okresowej nieplodnosci. poza tym tak naprawde to chyba wszystko moze miec wplyw na problem zajscia w ciaze--kawa, papierosy, ibuprom, siedzacy tryb zycia, u mezczyzn dlugie spedzanie czasu za kolkiem,zla dieta, nieregularne pory posilkow,herbata, stres,czeste podroze, nocne zmieny w pracy, ogolnie nieregularny dzien, zanieczyszczenie powietrza itp itd mozna tak wymieniac bez konca a mimo wszystko niektore dziewczyny zachodza(pala, pija,) a niektore nie.... nie ma reguly--- to tym ci chyba nie pomoglam:P

madzik24 Hej dzieki za odpowiedz.Ja pijam cherbatki na przemiane materi,niestosuje zadnych diet.Niemam zadnej nadwagi ale chcialam conieco zrzucic.Tak sie zastanawiam nad tym co mi napisalas o papierosach posilkach i trybie zycia.My z partnerem obydwoje palimy to znaczy partner pali a ja od czasu do czasu,niazaduzo niewiem moze gura4na dzien.Ale niesadze ze to ma wplyw na zajscie w ciaze poniewarz mojej siostry marz pali tyle fajek ze az strach pomyslec,i wtej chwili maja pieciomiesieczna cureczke i jest zdrowa.Sama juz niewiem czemu innym udaje sie szybciej ,niemaja zadnych problemuw.Ale my z partnerem nietracimy nadziei.Niedugo zamiezamy zrobic sobie testy na plodnosc i zamiezamy isc do lekarza na badania. Dziewczyny moze jest wsrud nas osoba ktura pochodzi z Pily.Jesli tak to piszcie do mnie muj adres meilowy jest widoczny przy moich forach. Pozdrowienia dla wszystkich trzymajcie sie i nietraccie nadziei.

czy progesteron ktory dostaje sie bedac w ciazy nie jest szkodliwy,i w czym pomaga

mam pytanie czy w piatym tygodniu ciazy juz cos widac w macicy,czy nie.jesli nie to kiedy

Kasia2244 - u gina, który będzie miał dobry sprzęt - co nieco powinno być widoczne. Usg dopochwowe - jest w stanie wychwycić już kilkumilimetrową fasoleczkę:)

Witam wszystkie dziewczyny na naszym forum!!! Kasia2244 .. ja mialam usg w 5 tygodniu i nie bylo jwszcze widac plodu poniewaz ja mam odchylona macice do tylu.Lekarz powiedzial ze przy takim czyms dziecko mozna dopiero zobaczyc po 2 miesiacu.No i u mnie wlasnie leci 10 tydzien i w czwartek mam usg juz nie moge soe doczekac! pozdrawiam wsa wszystkie serdecznie!

czy progesteron ktory dostaje sie bedac w ciazy nie jest szkodliwy,i w czym pomaga

Kasia2244 (kasia2244@wp.pl) czy progesteron ktory dostaje sie bedac w ciazy nie jest szkodliwy,i w czym pomaga Smerfetka 29 Renik ja biorę luteinę, z tego co wiem to zawiera progesteron, który jest niezbędny przy utrzymaniu ciąży, hamuje rozrost endometrium i ułatwia owulację.

Izula, mam pytanie: od kiedy bierzesz luteinę i w jakiej dawce?? przyjmujesz ją podjęzykowo czy dopochwowo??? Napisz mi proszę, bo jest to dla mnie bardzo ważne! Lekarz zapisał mi tę luteinę, ale nie wiem czy nie zaszkodzi dziecku, jestem w 26tc. Jeśli możesz to napisz mi również od kiedy zaczęłaś czuć wyraźne i regularne ruchy Dzidzi? Bo ja jednego dnia czuję często i intensywnie, a niekiedy przez kilka dni tylko 2 - 3 ruchy, czy to jest normalne w tym okresie??????? Bardzo mnie to martwi, bo również bardzo długo się starałam o moją Dzidzię i nie chciałabym, aby coś jej się stało. Z góry dziękuję za pomoc!

Myślę że powinno się wlaśnie próbować rano po nocnym odpoczynku wtedy jest największa ilość tetosteronu w nasieniu mężczyzny i kobieta powinna spokojnie poleżeć z pupą na poduszce i nie wykonywać gwałtownych ruchów . To najlepsza metoda oczywiscie jesli nie trzeba isć rano do pracy. Powodzonka