Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czuję że nienawidzę

nienawidzę moich rodziców - za każdym razem jak znowu to poczuję,wpiszę to tutaj

Polecane posty

Dnia 21.11.2011 o 19:37, Gość nienawiść to mało powiedziane napisał:

Mam 21,5 lat. Mieszkam dalej z rodzicami 😕 od zawsze chce od nich uciec pare razy próbowałam bez skutku zawsze umiejętnie zaciągali mnie do swojego diabelskiego gniazdka. Zrujnowali mi cale dzieciństwo w końcu doprowadzając do choroby. Jastem ekscentrykiem, mażycielem, osoba bardzo delikatną uczuciowo mam wiele talentów ktore przez lata były marnowane i niewykształcane właśnie dzieki niechceci do sztuki moich starych. Jeśli cos się chce to trzeba o to walczyc .. no i walczyłam zbbierałam sobie na gitare 3 lata odkładając kase z kiedszonkowgo na bułkę. Niestety na tyle sie nie znałam ze była marna i mimo mojego wrodzonego talentu do gry nie dawałam rady piec razy dziennie w strojeniu jej. Była trefna 😕 nie powiodło sie rodziców ... obchodziło to a jednak male dziecko cierpi. A przeciez fajnie by było gdyby dziecko kochających rodziców w Swieta Bożego narodzenia umialo zagrać i zaśpiewac piekne kolendy chcociażby to ... Ale nie ważniejsze jest wykształcenie tylko nauka i nauka dobre stopnie pucu pucu do nauczycieli miałam byc jak starsza siostra kujonka.. korepetycje wszystko to czego nie chciałam ... Nigdy mnie nie słuchali moich potrzeb moich zainteresowań.. Po prostu byli kochający ale za bardzo ... Po prostu moi starzy są nadopiekuńczy. O tym jak to grożne dla młodego człowieka dowiedziałam sie dopiro u mojego psychologa z którym musze sie spotykac by wyjśc z choroby ... A z powodu tylu lat ograniczania mnie i nierozumienia mojego JA doprowadziło mnie to do schizofreni paranoidalnej.. Super konkret przeciez wielcy znani artyści maja też taką chorobe ale ja ?? ja nic nie tworze bo wcześniej nie mogłam nie wykształciłam w sobie tego .. wene mam tylko w głowie i to piekne od dzieciństwa .. ale nirusz nie przełoże tego na płutno czy w muzyke nic .. Zawsze sobie mysle ze jak sie od nich uwolnie to coś zrobie z tym .. ale czy to nie smutne ze tak puźno.. pewnie tak .. juz po ptakach zeby zostać zawodowym artystą .. nie otaczam sie w kregu ludzi artystów bo mialam to zabraniane a przeczucie ciagle mowi mi ze tylko do tego sie nadaje... Ale nie rodzice wiedza lepiej i tuż po choróbsku po braniu leków ktore tez robią wiele złego w psychice musze isc na studia !!! i to jakie ? fizjoterapia .. sama matka mi wybrała bo na ostatnia chwile zeby nie marnowac roku super mam sie cieszyc bo oni mi to sponsoruja ... ale co siedze dalej z nimi bo to zaoczne.. ;/;/ nienawiść do nich to za mało ja mam ich ochote zabić ...

wyprowadź się i zerwij kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Starzy mnie nie nawidzą mieli z...e dziecinstwo i teraz zamiast mi pomóc bym takiego nie miwł to mnie niszczą wgniatają w glebę dopiero co wywalczyłem nie ograniczony czas który jest w wszystkich normalnych domach nastolatków nie dają mi drugiej szansy szantażują nie nawidzą i za to ich nie nawidzę(i przy okazji potrzebuej pomocy przy robieniu plunu na ucieczke z domu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2011 o 13:40, Gość porzom napisał:

moji/starsi wogule mnie nie wspieraja bardziej moge liczyc na kumpli

i to jest prawda

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×