Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutenka

KOBIETY A PROBLEMY W ZWIAZKU

Polecane posty

SIEGAM TERAZ PO SWOJA KOBIECA MOC. ODKRYWAM JAKA JESTEM WSPANIALA. WIDZE W SOBIE CUDOWNA ISTOTE. JESTEM MADRA I PIEKNA. KOCHAM TO, CO WIDZE W SOBIE. POSTANAWIAM KOCHAC SIEBIE I RADOWAC SIE SOBA. JESTEM PANIA SAMEJ SIEBIE. POSZERZAM SWOJE MOZLIWOSCI. WOLNO MI BYC, KIMKOLWIEK ZECHCE. MAM WSPANIALE ZYCIE. MOJE ZYCIE JEST PELNE MILOSCI. PANUJE NAD SWOIM ZYCIEM. JESTEM KOBIETA PELNA MOCY. ZASLUGLUJE NA MILOSC I SZACUNEK. NIE PODLEGAM NIKOMU, JESTEM WOLNA. CHCE SIE UCZYC NOWYCH SPOSOBOW ZYCIA. MOCNO STOJE NA NOGACH. AKCEPTUJE I WYKORZYSTUJE SWOJA MOC. GODZE SIE NA ZYCIE W POJEDYNKE. CIESZE SIE MIEJSCEM W, KTORYM JESTEM. KOCHAM I CENIE SIEBIE. KOCHAM I WSPIERAM INNE KOBIETY W MOIM ZYCIU I CIESZE SIE ICH TOWARZYSTWEM. CZUJE SIE GLEBOKO SPELNIONA. KOCHAM ZYCIE TU I TERAZ. WYPELNIAM SWOJE ZYCIE MILOSCIA. PRZYJMUJE DAR OFIAROWANEGO MI CZASU. CZUJE SIE CALKOWICIE KOMPLETNA I PELNA. JESTEM BEZPIECZNA I WSZYSTKO W MOIM SWIECIE JEST DOBRE. JESTEM KOBIETA PELNA MOCY, WARTA NIESKONZONEJ MILOSCI I SZACUNKU. ---------------------------------------------------------------------------------------------- Jestem tu po to, zeby dowiedziec sie, ze istnieje tylko milosc. Odkrywam jaka jestem cudowna. Wybieram milosc do siebie. Jako wspanialy twor kochajacego Boga jestem bezgranicznie kochana i przyjmuje te milosc teraz. Jestem otwarta i gotowa na cudowny, pelen milosci zwiazek. Majac mysli pelne milosci i wsparcia, tworze zwiazek pelen milosci i wsparcia. Otwieram swoje serce na milosci. Jestem bezpieczna, wyrazajac milosc. Jestem w jak najlepszych stosumnkach ze wszystkimi. Tam, gdzie sie znajduje, jest radosc i smiech. Odnosze sie do ludzi z sercem. Ludzie mnie kochaja, a ja kocham ludzi. Jestem w harmonii z zyciem. Zawsze mam idealnego partnera. Jestem bezpieczna, kochajac siebie. Mam harmonijny zwiazek z zyciem Louise L. Hay \"Zycie\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BO SIE GUBI
Od Webmistressy: http://femmes.republika.pl/ Wielka Cisza. Biała plama. Kobieca Linia Przekazu przerwana. W religii, historii, kulturze, literaturze... Nie ma kobiet. Albo są zamknięte w stereotypowych rolach: Żona, Matka, Kochanka, Głupia Blondynka, Walcząca (niekobieca) Feministka. Wielki Głód. Głód kobiecych opowieści i mitów, Kobiecej inicjacji i rytuałów. Gdy tego brak kobieca dusza usycha. Kobiecość nie ma się w czym zakorzenić. Dlatego postanowiłam zostać Wytrwałą Zbieraczką. Zbieram pachnące zioła, owoce na wino. Zbieram też opowieści. Chcę przerwać Wielką Ciszę, wypełnić Białe Plamy. Chcę się z Wami podzielić tym, co mnie porusza. To jest strona źródłowa. Żadnych komentarzy, interpretacji i wyjaśnień. Tylko opowieści, baśnie, aforyzmy i obrazy. O kobietach. Dla kobiet. I jeszcze zbiór dowcipów o mężczyznach. Dla równowagi. Bo mam już dość tych o blondynkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️Dobre intencje Joy Fielding 2006 - Lynn za swój atut uważała niezależność, zaradność, poczucie pewności siebie, wiarę we własne możliwości. Tymczasem po czternastu latach małżeństwa jej mąż odszedł do takiej, która go potrzebowała - do kobiety wymagającej oparcia na silnym męskim ramieniu. Lynn pogodziła się z sytuacją, choć... 😘 Warto przeczytac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Radosnka 🌻 Część książek mam, niektóre w wersji internetowej, inne normalne, Właśnie przeczytałam \"Potęge podswiadomości \" a teraz od mamy pożyczyłam \"Sztukę przyjaźni \" - nie ma jej w Twoim spisie ale też dobra. Poszukuje: Robin Norwood \"Kobiety, ktore kochaja za bardzo i ciagle mysla,ze on sie zmieni\" wydania internetowego. Jak któraś z Was ma to proszę o przysłanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzesiwo 🌼 Pisałaś, że jest w Tobie smutek i żal. Więc dla przemyslenia 😍 \"Ukryte przeciwieństwa emocjonalne (wg Frances Wilks) Agresja — potrzeba czułości i bliskości. Depresja — tęsknota za dusza, tłumiony strach, gniew. Duma — tęsknota za prawdziwa pokora (nie poniżeniem). Gniew — chęć władzy, dobra samoocena. Lek — tęsknota za sensem i celem życia. Odrzucenie — tęsknota za akceptacja życia i wolnością. Nadzieja — chęć ucieczki od poczucia desperacji. Nienawiść — chęć integracji części osobowości ukrytej w cieniu. Nuda — chęć zaangażowania się, prawdziwe wartości. Miłość — chce pogłębienia wiedzy o sobie i transcendencja. Samotność — potrzeba bliskości, łączności. Strach — odwaga i podniecenie. Wina — chęć pozbycia się fałszywego obrazu samego siebie. Zawiść — chęć samorozwoju, dobra samoocena. Żal — chęć wewnętrznej przemiany przekraczającej poczucie straty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny chcialam zapytac co dla kazdej z was z osobna było znakiem ze zaczynaja sie problemy w zwiazku ze moze byc trudno a nawet ciezko i ze to mozze byc koniec Waszego wspólnego zycia wlasnie ztym czlowiekiem z którym wydawało sie wam ze bedziecie prawdopodobnie dzielic kiedys zycie??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASKA38
Smutenka dzieki za tytuly ciekawych ksiazek...Na dzien dobry do czytania zabieram sie za "Dlaczego faceci kochaja zolzy" Naleze do tego gatunku kobietek jest mi z tym bardzo dobrze...Hi hi hi... Pazdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pełna szklanka ---------------> czy to odpowiedz na moje pytanie???????????? jesli tak czy mozesz rozwinac watek niechec do sexu Twoja z nim jego w ogóle do sexu ??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pelelka, tak to odpowiedź na Twoje pytanie. Ale rozwinięcie starczyłoby na książkę :). powiem szczerze, nie chce mi się :) Może oprócz tego, że ja nie miałam od razu takich wizji, że to już koniec, zauważyłam tylko zmianą na gorsze. Bo nie czułam już takiej radości z seksu, jak kiedyś. Stawał się coraz bardziej wymuszony (tzn. sama się zmuszalam, żeby \"nie ranić\"....) :( Aha, a na jego pytania nie wiedziałam, co odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelelka, po prostu sie obudzilam i stwierdzilam, ze juz nie moge, zobaczylam to czego wczesniej nie chcialam widziec. Pelna Szklanka, to samo, to bylo na dlugo przed decyzja, ale... ja sobie wtedy to tlumaczylam, ze cos ze mna nie tak, nie widzialam zwiazku z tym co sie dzieje, a z moja niechcecia do zblizenia z nim, bo ja nie chcialam widziec co sie dzialo :-( Pelelka - wejdz sobie na Dzial Uczuciowy a tam na temat: \"Czy jestes w zwiazku w, ktorym partner psychicznie cie molestuje\", na terazniejszych stronach jest wlasnie o tym rozmowa, rozmowa o tym o co pytasz. p.s. Nie przedluzaj strony, prosze. Dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Radosnki
Witaj, Czy mogłabym Cię prosić o przesłanie "Biegnącej z wilkami" ? :) na adres myszorek1980@o2.pl Z góry dzięki Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziwczyny mam problem najchetniej bym uciekla taj mnie wkurza moj mazale niewiem jak to zrobic poradzcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fragment starej ksiazki Tak więc przystepujemy razem do badanie siebie samych,ale nie w ten sposob ze jedna osoba wyjasnia a wy w miare czytania zgadzacie sie lub nie,chodzi o to,by podjac wspolnie podroz,odkrywcza podroz do najtajniejszych zakatkow swojego umysłu.By podjac taka podroz,musimy czuc sie lekko,nie mozemy dzwigac brzemienia opinii,przesadow i wnioskow,,całego starego wyposazenia zgromadzonego w ciagu ostatnich 2 lub wielu tysiecy lat.Zapomniejcie o wszystkim co wiecie o sobie,starujemy z miejsca,w ktorym nic o sobie nie wiemy. W nocy padał silny deszcz,a teraz niebo zaczyna sie przejasniac,mamy nowy,swiezy dzien.PRZEZYJMY TEN SWIEZY DZiEN TAK,JAKBY TO BYł JEDYNY DZIEN.Zacznijmy razem swą podroz,pozostawiwszy poza sobą wszelkei wspomnienie dnia wczorajszego-zacznijmy rozumiec siebie po raz pierwszy\" jesli ktos ma ochotę na taką podroz to podaję tytuł \"wolnosc od znanego\" Jiddu Krishnaumurti pozdrowienia dla wszystkich🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczk
Witam Od dłuższego czasu przypatruje się temu temacikowi... dużo książek już zakupiłam, wiele jeszcze zamierzam kupić i przeczytać.... Mam pytanie, ponieważ nie mogę nigdzie dostać książki Michała W.Pistolet 'zycie podziemne mężczyzny' czy wie może ktos gdzie można ją kupić na sląsku ( Rybnik, Jastrzebie, Żory) ? albo drogą internetową, choć przeszukałam już chyba wszystkie księgarnie bez rezultatu... a może ktoś posiada, a chciałby odsprzedać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZYTELNICZKO - ja probowalam i dostac nie moge. Bylo tej ksiazki wszedzie pelno, byla na ksiegarniach netowych, a teraz cisza - czyzby komus zalezalo by ja usunac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka szmatka
Radosna Szukam takich książek: Susan Forward "Kobiety, ktore kochaja za bardzo i ciagle licza na to, ze on sie zmieni" Susan Forward "Kiedy partner lze jak pies" Susan Forward "Dlaczego on nie kocha a ona za nim szaleje" Można je gdzieś dostać w formie elektronicznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atanka
jejku, jak bardzo sie ciesze, ze Was znalazlam :) czytam watek od poczatku i widze same bratnie dusze. od razu lzej na serduchu. pozdrawiam serdecznie i ide dalej Was czytac :*)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia1001
Witam wszystkich chcialabym sie dowiedziec co myslicie na temat mojej sytuacje (zaraz ja opisze ). A sprawa nr2 to taka :Czy my kobiety mamy tendencje do przebaczania i wyruzmialosci wieksza niz faceci i czy to czasmi nei jest tyranizowanie siebie samych ? Moja sytuacja jest taka Moj facet jest inteligentny . rozsadny a wszystko co go cieszy to sprawy zwiazane z nauka, rozsadkiem .Bynajmniej chcialam napisac w czym problem problem zaczyna sie od tego ze nasze zycie musi wygladac tak jak on chce ja musze robic to co jest rozsadne to co jest dobre i to co nalezy bo jesli nie to w zamian on zaczyna sie zle czuc kladzie sie spi nie oddzywa sie domnie kilka razy zwiazek by sie juz tak rozlecial na obiedzie z moimi rodzicami potrafil wstac od stolu i wyjsc do pokoju tylko dlatego ze ja zjadlam obiad po 2 godzinach bycia u dentysty . Reguly wjego zyciu sa ponad wszystko nawet ponad to co moi rodzice sobie pomysla w ten sposub reaguje zawsze , mieszkamy w angli od 9 stycznia szukam prace a wlasciwie od 12 stycznia jak narazie cos sie zaczyna rusza mozliwe ze niebawem cos dostane wczoraj bylam w agencjach dzwonilam na ogloszenia z gazet dzis bede wysylac cv przez neta ale zmierzam do tego ze on o tym wie chce opowiedziec co bylo dzis rano obudzil mnie bylo naprawde milo wstalam zrobilam mu sniadanie wszystko bylo ok i przed samym wyjsciem stanol przy drzwiach i pyta sie czy bede chodzila po agencjach .Ja mowie ze wczoraj bylam a on mowi ze w Hunters w piatki kazali przychodzic, nawarczal na mnie chamsko i poszedl i ja dzis zaczynam mam jednym slowem juz zjebany dzien bo jak ja mam sie czuc ,podejrzewam ze on ma jakies problemy z psychika choc trudno mi kogos tak od reki o to oskarzyc zwlaszcza mojego faceta .Co mam zrobic w Czerwcu bierzemy slub czy mam odwolac ten slub czy mam wyjsc za takiego czlowieka i wiedziec ze do konca zycia bedzie mnie to samo czekalo ? Ja wiem on zawsze ma logiczne wytlumaczenie ze cos powoduje te jego nastroje zawsze mi tak tlumaczy ale co wy o tym myslicie macie takie cos w waszych zwiazkach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.c.
czesc. jakbym czytala o sobie Kasiu 1001 :( moj facet jest tez bardzo rozsądny i odpowiedzialny, do tego jest pedantem i pracoholikiem. mam wrazenie ze nadzoruje mnie we wszystkim co robie. i tez kazde moje "przewinienie" (nawet kiedy zapomne kupic masła- a wszystko inne kupiłam) jest traktowane bardzo serio i kończone kłótnią ze kolejny raz się na mnie "zwiódł). W kwietniu mielismy brac slub. w listopadzie odwołałam i wyprowadzilam sie. bardzo to oboje przezylismy- okazalo się ze za bardzo - i oboje stwierdzilismy ze nie umiemy bez siebie zyc i na początku stycznia wrocilismy do siebie. pierwsze tygodnie byly fantastyczne. a teraz znowu sie zaczęło to samo :( ciezko mi z tym bo wiem (Ty pewnie tez) ze on to wszystko robi z troski i naprawde chce dobrze. ale jakim kosztem! od wtorku zaczynamy terapię u psychologa. zgodził sie na to wiec to już połowa sukcesu, nie?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.c.
dodam jeszcze ze mimo to ze od stycznia znowu jestesmy razem, to jednak nadal mam to osobne mieszkanie (mimo ze wlasciwie w nim nie mieszkam). wpadam tam tylko po ciuchy i potrzebne rzeczy. niefajnie sie z tym czuje, tym bardziej ze jemu zdaje sie taka sytuacja bardzo odpowiada i czasami mam wrazenie ze mnie ocenia przez ten czas i kazde moje zachowanie które jemu sie nie spodoba mam wrazenie ze zapisuje w swojej tabelce plusów i minusów. oczywiscie w przenosni. a przeciez to nie tak ma byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SYNDROM WYUCZONEJ BEZRADNOŚCI Próbując wyjaśnić bierność osób pozostających przez wiele lat w sytuacji przemocy, można odwołać się do teorii wyuczonej bezradności. Teoria ta została sformułowana przez amerykańskiego psychologa Martina Seligmana, który przez wiele lat pracował nad wyjaśnieniem mechanizmu powstawania bierności i rezygnacji. Pojęcie wyuczonej bezradności sformułował na bazie licznych eksperymentów, jakie przeprowadził na zwierzętach. Uzyskane wyniki , dały początek badaniom nad ludzką bezradnością i biernością. Leonora Walker badała z kolei przez wiele lat zachowania kobiet doznających przemocy w rodzinie. Zauważyła, że na początku pojawiania się aktów przemocy, kobiety podejmowały różne działania mające wpłynąć na zmianę sytuacji („od prośby do groźby\"). Dopiero, gdy kobiety nabierały przekonania o nieskuteczności swoich posunięć, rodziło się w nich poczucie bezradności. Wyuczona bezradność jest poddaniem się, zaprzestaniem działania, które wynika z przekonania, że cokolwiek się zrobi, nie będzie to miało żadnego znaczenia, gdyż zawsze znajdzie się powód do zachowań agresywnych. Wyuczona bezradność jest najczęstszym objawem u osób doznających przemocy. Bardzo często rozwija się na bazie życiowych doświadczeń. Walker, na podstawie wieloletnich badań, ustaliła listę czynników wysokiego ryzyka rozwoju wyuczonej bezradności, do których zaliczyła: Doświadczenia z dzieciństwa: - przemoc fizyczna; - napaść seksualna lub molestowanie; - sytuacje traumatyczne (śmierć lub rozwód rodziców, alkoholizm, choroba bliskich itp.); - kłopoty w nauce; - problemy zdrowotne. Doświadczenia wyniesione ze związków w życiu dorosłym: - przemoc (istotny jest czas trwania, rodzaj i częstość przemocy); - patologiczna zazdrość; - gwałt, przymuszanie do nieakceptowanych form współżycia; - groźby pozbawienia życia. Nakładanie się na siebie niekorzystnych doświadczeń odgrywa istotną rolę w powstaniu i ujawnianiu się syndromu wyuczonej bezradności. Skutki wyuczonej bezradności, łagodzi stopniowe odzyskiwanie przez osobę doznającą przemocy kontroli nad swoją osobą i swoim życiem. Wyuczona bezradność prowadzi do wielu negatywnych skutków, które mogą przejawiać się w trzech sferach: 1. Deficyty poznawcze, które polegają na ogólnym przekonaniu, iż nie ma takich sytuacji, w których możliwa jest zmiana, że w konkretnej sytuacji nic nie można zro bić i nikt nie jest w stanie pomóc; 2. Deficyty motywacyjne, które polegają na tym, że osoba zachowuje się bier nie, jest zrezygnowana, nie podejmuje żadnych działań, aby zmienić swoją sytuację; 3. Deficyty emocjonalne, które objawiają się stanami apatii, lęku, depresji, uczucia zmęczenia, niekompetencji i wrogości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZJAWISKO „PRANIA MÓZGU\" Techniki „prania mózgu\" znane były już za czasów Platona. Obecnie zjawisko to występuje w wielu dziedzinach życia społecznego: w polityce, w reklamie, w szkoleniach wojskowych, w działalności sekt religijnych, a także w życiu rodzinnym. W naukach psychologicznych i socjologicznych, termin „pranie mózgu\" pojawił się w latach pięćdziesiątych naszego stulecia. Najczęściej rozumie się go jako: 1. Szereg zabiegów, które celowo są stosowane przez grupę (np. ośrodki kie rownicze państw, organizacje społeczne i wychowawcze, organizacje polityczne itp.) lub jednostkę, by zmienić czyjeś przekonania, nastawienia, światopogląd (wymuszo na indoktrynacja); 2. Szereg zabiegów stosowanych w celu zmiany osobowości (uczuć, potrzeb, postaw), aby osoba manipulowana działała zgodnie z oczekiwaniami manipulatora. Badania nad przemocą w rodzinie pozwoliły wyodrębnić najbardziej typowe zachowania sprawców przemocy, stosujących technikę „prania mózgu\" do których zalicza się: izolację, monopolizację uwagi, doprowadzenie do wyczerpania, wywoływanie lęku i depresji, naprzemienność kary i nagrody, demonstrowanie wszechmocy i wszechwładzy, wymuszanie drobnych przysług. Konsekwencje „prania mózgu\": Degradacja własnego obrazu - zabiegi te powodują, że osoby doznające przemocy, zmniejszają swoją aktywność, wycofują się z działania i unikają podejmowania trudnych zadań. Uważają, że są głupie i mało zdolne. Łatwo ulegają sugestiom i manipulacjom. Zmieniają swoje poglądy, przyzwyczajenia, by dostosować się do życzeń sprawcy. Przeżywanie silnego poczucia lęku i zagrożenia - ofiary mają duże poczucie winy, wstydu i lęku. Od sprawcy oczekują jedynie kary, ponieważ wiedzą, że są pełne wad, a wszystko co robią jest niewłaściwe. Przeżywanie silnego poczucia winy kieruje złość i agresywność w stronę własnej osoby, to z kolei powoduje, że sprawca może czuć się bezkarnie. Wyzwalanie silnych stanów regresji - regresja jest mechanizmem obronnym, polegającym na nawrotach do zachowań i sposobów działania z wcześniejszych okresów życia. Stosowanie techniki „prania mózgu\", prowadzi do wielu regresywnych zmian w osobowości ofiar. Skutkiem tego jest ich bezradność, zanik krytycznego myślenia, powrót do myślenia życzeniowego, czasami zanik uczuć wyższych. Procesy „prania mózgu\" powodują całkowite podporządkowanie, utratę poczucia własnej wartości i własnych przekonań oraz bezkrytyczne przyjmowanie rzeczywistości, wykreowanej przez sprawcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CYKL PRZEMOCY W RODZINIE Badania wykazały, że związki, w których kobiety doznają przemocy fizycznej ze strony swoich partnerów, przechodzą przez trzy fazy powtarzającego się cyklu. ZESPÓŁ STRESU POURAZOWEGO U osób, które przeżyły katastrofy, jak również u ofiar napadów gwałtów mogą występować objawy zaburzeń, a czasami poważne schorzenia psychiczne. W Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 uwzględniono osobną kategorię schorzeń określanych jako pourazowe zaburzenie stresowe (post-traumatic stress disorder- PTSD). DLACZEGO KOBIETY NIE SZUKAJĄ POMOCY? Warto zastanowić się, dlaczego osoby, w tym głównie kobiety, doznające przemocy w rodzinie, nie szukają pomocy. Odpowiedzi dotyczą wielu aspektów: Nie, bo odczuwają lęk przed zemstą ze strony partnera. Kobieta może być zastraszona przez partnera, który grozi jej śmiercią lub śmiercią jej dzieci, jeśli prawda o przemocy wyjdzie na jaw. Nie, bo odczuwają wstyd i upokorzenie. Kobieta może być przekonana, że przemoc dotyczy tylko jej osoby, inni zaś nie mają takich kłopotów. Kobieta czuje się winna, może myśleć, że gdyby była lepsza, ataki agresji nie występowałyby. Kobieta może myśleć, że nie zasługuje na żadną pomoc. Kobieta ma przekonanie, że zasłużyła na swój los. Nie, bo są zależne finansowo do partnera. Kobieta jest uzależniona od partnera, który jest jedynym żywicielem rodziny. Kobieta może być przekonana, że nie będzie w stanie sama utrzymywać dzieci. Nie, bo posiadają błędne przekonania. Kobieta wierzy, że w każdym małżeństwie istnieje przemoc. Kobieta wierzy, że skutki przemocy są zbyt małe, by komukolwiek o tym mówić. Kobieta ma nadzieję, że przemoc była incydentalna, a sam partner zmieni się na lepsze. Kobieta uważa, że przemoc jest sprawą rodzinną i nie można liczyć na pomoc z zewnątrz. Nie, bo utraciły wiarę w pomoc. Kobieta mogła szukać pomocy, ale okazała się ona mało skuteczna. Nie, bo nie chcą złamać tradycji kulturowo-religijnych. Kobieta chce utrzymać małżeństwo nawet za cenę cierpienia, ze względu na wartości religijne lub tradycje kulturowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawcy przemocy w rodzinie. Co wyzwala w nich taką falę agresji? Jak mogą wyrządzać tyle zła najbliższym osobom? Czy można to zrozumieć, wyjaśnić? Czy powinno im się pomagać? Czy też należy ich bezwzględnie karać? To pytania, które nurtują wiele osób pracujących z rodzinami doświadczającymi przemocy. Nie posiadamy wystarczającej wiedzy, wiele jest też niejasności; podobnie, jak nie istnieje typowy portret ofiary przemocy, tak też trudno nakreślić portret sprawcy, zarówno jeśli chodzi o wiek, wykształcenie, status społeczny oraz cechy osobowości. W literaturze spotykamy wiele odmiennych podejść, koncepcji szukających wyjaśnienia zjawiska przemocy w rodzinie. Poniższy tekst jest próbą uporządkowania aktualnej wiedzy na temat sprawców przemocy domowej. Osoby o osobowości nieprawidłowej Często słyszymy, że sprawcy przemocy domowej to po prostu psychopaci, bo tylko psychopata może wyrządzić tyle zła swojej rodzinie. Psychopaci przez większość ludzi postrzegani są jako jednostki społecznie nieprzystosowane, naruszające normy moralne, społeczne i prawne. Ich zachowanie powoduje częste konflikty z otoczeniem. Są niezdolni do miłości, uczciwości, lojalności wobec innych osób. Odznaczają się lekkomyślnością, egoizmem, impulsywnością, niezdolnością do przeżywania poczucia winy, nieodpowiedzialnością. W odczuciu wielu ludzi, tym również profesjonalistów, pojęcie psychopatii ma negatywne znaczenie i nasuwa z reguły obraz osobnika brutalnego, gwałtownego, aspołecznego, popełniającego liczne zbrodnie. Przez wiele lat w literaturze przedmiotu nie było pełnej zgodności co do samej istoty psychopatii i jej definicji. Mianem tym obejmowano wiele różnych cech i tłumaczono dość dużą liczbę zachowań przestępczych. Przedstawione przez różnych autorów charakterystyki psychologiczne psychopatów, mimo wielu cech wspólnych, były jednocześnie tak różnorodne, że trudno było ustalić jednoznaczne kryteria diagnozowania psychopatii. W praktyce spowodowało to, że zbyt pochopnie ją rozpoznawano. Ostatnio zdecydowanie dąży się do uściślenia kryteriów diagnostycznych oraz zmian terminologicznych. Dlatego też w miejsce obciążonej pejoratywnym znaczeniem nazwy psychopatia wprowadzono termin osobowość nieprawidłowa. Obecnie przyjmuje się kryteria diagnostyczne osobowości nieprawidłowej sformułowane przez wybitnego znawcę zagadnienia - Cleckleya (1985): * trwała niezdolność do związków uczuciowych z innymi ludźmi, * bezosobowy stosunek do życia seksualnego (przedmiotowe traktowanie partnera), * brak poczucia winy, wstydu i odpowiedzialności, * nieumiejętność odraczania satysfakcji (dążenie do natychmiastowego zaspokajania popędów i potrzeb), * utrwalone i nieadekwatne zachowania antyspołeczne, * autodestrukcyjny wzorzec życia (np. po okresie dobrego przystosowania, a nawet sukcesów, niszczenie dotychczasowych osiągnięć z przyczyn niezrozumiałych dla otoczenia), nieumiejętność planowania odległych celów (koncentracja na teraźniejszości), * niezdolność przewidywania skutków swojego postępowania, * niezdolność wyciągania wniosków z przeszłych doświadczeń (tj. nieefektywność uczenia się), * nie dające się logicznie wyjaśnić przerywanie konstruktywnej działalności, * swoisty brak wglądu, * w miarę sprawna ogólna inteligencja, formalnie nie zaburzona, * nierozróżnianie granicy między rzeczywistością a fikcją, prawdą a kłamstwem, * brak lęku, * nietypowa lub niezwykła reakcja na alkohol, * częste szantażowanie samobójstwem, * tendencje do samouszkodzeń. Skutkami powyższych cech jest niedostateczna adaptacja, zachowania antyspołeczne, brak wykształcenia pomimo \"dobrej inteligencji\", brak zawodu, brak stałych związków rodzinnych, uleganie nałogom (alkohol, rzadko inne uzależnienia), częste konflikty z porządkiem prawnym, które raczej są drobne i przypadkowe (rzadziej są to przestępstwa złożone, planowane). Do dziś nie jest znana geneza osobowości nieprawidłowej. Uwarunkowań jej poszukiwano, uwzględniając zarówno czynniki biologiczne, jak i społeczno-kulturowe (proces wychowania i socjalizacji). Udoskonalenie metod badania mózgu spowodowało wydzielenie swoistej kategorii osobowości nieprawidłowej, uwarunkowanej nabytym, zwłaszcza w okresie płodowym, okołoporodowym lub we wczesnym dzieciństwie, uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego. Osobowość nieprawidłową o podłożu organicznym nazywamy encefalopatią lub charakteropatią (tj. organicznymi zaburzeniami charakteru). Osobowość encefalopatyczna charakteryzują bardziej lub mniej wyraźne objawy zespołu organicznego, jak np. chwiejność emocjonalna, drażliwość, wybuchowość, skłonność do czynów impulsywnych, obniżenie sprawności intelektualnej itp. Ostatnio dość ostro kwestionuje się mit psychopaty-recydywisty, jaki pokutuje nie tylko w opinii publicznej, ale także w niektórych kręgach profesjonalistów, np. wśród psychiatrów, psychologów, prawników. Z badań wynika, że tylko część osób z nieprawidłową osobowością popełnia przestępstwa, jak również tylko u niektórych przestępców stwierdza się zaburzenia osobowości. Ocenia się, że osobowość nieprawidłowa występuje u około 3% populacji, 3-10 razy częściej u mężczyzn niż u kobiet. Wśród więźniów odsetek ten wynosi 20-70%. Badania potwierdzają, że osoby z osobowością nieprawidłową stanowią znaczny odsetek mężczyzn uporczywie znęcających się nad swoją rodziną. Nie opracowano dotychczas skutecznych metod leczenia osobowości nieprawidłowej. Istnieją opinie (np.Cleckley), że zachowania psychopatyczne nie podlegają modyfikacji pod wpływem jakiejkolwiek terapii. Nieefektywne okazały się próby leczenia psychofarmakologicznego ( poza chwilowym tłumieniem zachowań agresywnych) ani też terapia litem. Za nieskuteczne uznano elektrowstrząsy i zabiegi psychochirurgiczne. Równie nisko ocenia się wyniki różnego rodzaju psychoterapii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×