Ciąża po laparoskopii !!!

kejtowa wizyta ciężarnej 130zł, a normalnie pewnie coś koło 100zł. musiałabys zadzwonic i popytać. poczytaj opinie o niej jets naprawde dobra.

Hey:) My od wczoraj w domku :))) Mały Jasiu ur się w środę naturalnie. Jest bardzo malutki bo miał tylko 2550 i 51 cm ale najważniejsze, że zdrowy:)) Poród był ciężki bo mały sie zaklinował i miałam straszne bóle z kręgosłupa ale jak już dostałam mojego maluszka to nic się nie liczyło :))) No i nie był to aż tak długi poród bo od pierwsza faza niecałe 6h a druga 15 min :)

Kochana najszczersze gratulacje :* A mój skarb przesyła wiosenne uśmieszki :) zobaczcie same cioteczki ;) http://forum.endoendo.pl/viewtopic.php?f=20&t=1063&p=24721&sid=d5517b83c7cc1f92d65dc57c1ef5c10a#p24721

Nevergetup, jak cudownie!!! Święta już razem :-) a u mnie nic się nie zapowiada na razie... Jak się teraz czujesz? Jak Maleństwo? Wiesz, że nie przypominam sobie, że Twój synuś miał się Jasiu nazywać? Gratulacje ogromne!!

Psikusku, no słodziak cudny. U Ciebie też pierwsze Święta razem :-) Nasz Juluś pewnie już się nie wyrobi na święta, ale nic straconego, bo obchodzimy tez święta grekokatolickie, a te już pod koniec kwietnia. Ach dziewczynki aż mi się buzia śmieje jak patrze na Wasze szczęścia i wiem, że już za chwileczkę mnie tez to czeka.

Dziewczynki Staraczki, dawajcie z siebie wszystko, my tu wszystkie nie miałyśmy łatwo, a mówimy Wam, że warto i że w końcu się udaje, nawet jeśli już traci się siłę i wiarę! Modlę się, żeby Wam wszystkim naprawdę się udało i to jak najszybciej!!!

nevergetup- gratuluję !!!!!! niech mały Jasiu rosnie zdrowiutko a mamusia wraca do formy psikusku- Marcelek jest rozkoszny ! taki słdziak :) a podobny do Ciebie czy taty ? asik - jeszcze troszkę i dołączysz do grona mamusiek :) ja mam jeszcze dużo czasu a juz na samo myśle mnie brr jakis strach ogarnia czy podołam, czy bede umiała sie nią zając itd

Nevergetup moje gratulacje!!!!! Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i maleństwa!!!

hej dziewczyny, gratuluję świeżo zafasolkowanym mamusiom i proszę Was o pomoc jakąś podpowiedż co dalej... miałam laparoskopie 07.02.2013 i zaraz po lekarz kazał się starać o dzidziusia jednak w pierwszym cyklu nic z tego gdyż byłam bardzo obolała, w drugim cyklu 1 pęcherzyk - 14mm a drugi 16mm i niestety większe nie urosły :( przede mną kolejny - trzeci cykl teraz już ponownie z CLO i douphastonem. CLO kazał mi brać od 2-5 dnia cyklu a duphaston od 17 d.c.przez 10 dni lub do wystąpienia krwawienia. Czy któraś z Was miała podobna sytuację? Kiedy myślę o tym wszystkim mam dość bo nastawiałam się,że juz po laparo będzie wszystko w porządku a tu moje pęcherzyki nawet nie mają 20 mm i nie pękają. Co robić??

nadia- cierpliwości, ja też sie niecierpliwiłam a w pierwszym cyklu po miałam za małe endometrium a drugim też za małe pęcherzyki, zaskoczyło w 3 ale zdarza sie ze trzeba dłużej poczekak.. spokojnie wszystko musi zacząć pracowac po laparoskopii.. ja tez brałam clo jak Ty póżniej kontrola czyli monitoring i jeśli ładne pęcherzyki to ovitrelle na pęknięcie a pozniej duphaston, daj sobie czas, napewno sie uda..

Nadia, jesteś na dobrej drodze. Leki powinny pomóc :-) jeśli nie teraz to w następnym cyklu.

Nevergetup gratulacje :) Zdrówka życze Tobie i Twojemu malenstwu :) Nadia nie masz sie czym martwic, jednym udaje sie juz w pierwszych cyklach po laparo inne czekaja nawt rok, dwa... Ja sama mialam laparo w grudniu i jak widzisz do dzis walcze :/ Są gorsze dni, ale trzeba wierzyc :) U mnie 18 d.c. jestem ciekawa co wyjdzie z tej niby owulacji. Pozdrawiam :)

miała któras usuwany kamień nazębny pod koniec ciąży? były jakieś komplikacje?

Jeny, Asik, Kejtowa dziękuję za słowa otuchy...nic mi nie pozostaje jak wierzyć i czekać,że się uda. stresuję się bo lekarz powiedział,że mamy 6 miesięcy bo później to już szanse coraz mniejsze ;/ wiecie jak to jest. Niby starasz się nie myśleć ale myśli same czasami wpadają do głowy...i do tego święta i rodzinne spotkania i małe dzieci... Kejtowa tez jesteś świeżo po laparo czy miałaś cykle z owulacją tzn. czy Twoje pęcherzyki były odpowiedniej wielkości i pękły? Trzymam kciuki za Twoje pęcherzyki :) ja za 2 dni powinnam dostać @ Pozdrawiam

No własnie Nadia nie wiem czy czytałas moje niedawno dodane posty, ale chce zmienic lekarza bo wizyta zazwyczaj konczy sie na "tak jest owulacja", " nie ma owu, zaczyanmy stymulacje", nigdy nie slyszalam jak duze mam pecherzyki, czy są, czypękaja. No i skoro kazdy miesiac jest dla nas na wage złota dlaczego lekarz kazał mi przyjsc w czerwcu jak nic sie nie bedzie dzialo ...:/ Żenada. Własnie zmieniam lekarza po świetach jade do nowego:) Ale glowa do góry widze ze twoj jest bardziej konkretny :)

może i Ty skorzystasz...zakupiłam sobie ostatnio termometr owulacyjny na allegro i stwierdziłam,że zacznę mierzyć temp. zaczynam od nowego cyklu http://allegro.pl/termometr-owulacyjny-microlife-mt-16c2-instrukcja-i3114962521.html jest w nim instrukcja jak należy interpretować pomiar temperatur w czasie cyklu i kiedy dochodzi do owulacji... nie wiem czy to się sprawdza ale zamierzam próbować. możesz także tutaj sobie poczytać: http://npr.pl//index.php/content/view/29/43/ Myślałam tez o jakiś ziółkach - mój brat interesuje się ziołami i ich leczniczymi właściwościami - ja także czytałam troszkę na ten temat ale spróbuję tego sposobu jak do sierpnia by nam się nie udało... jak będziesz zainteresowana napiszę jakie i poczytasz sobie Trzymam za Ciebie kciuki i daj znać co z tym nowym lekarzem (jak będziesz miała usg zadawaj pytania bo z tymi lekarzami różnie bywa- sami pary z ust nie puszcza).

dziewczyny co tutaj taka przedswiateczna cisza???? czyzby wszsytkie byly tak pochloniete pieczeniem mazurkow i sprzataniem??? Asik jak tam przygotowania do godziny W ??? Moj bokser tak wczoraj boksowal ze juz nie moglam z nim. doslownie az guzy na brzuchy mi wystawaly. Probowalismy go uchwycic na zdjeciu ale oczywiscie nie udalo nam sie ;(. podoba mi sie jak widac czasami raczke czy nozkę ale po wczorajszym zastanawialam sie czy to nie retuszowane troche bo u mnie widac bylo tylko gorke ;)) no chyba ze byla to piacha ;))

Ha ha... Justa u mnie to samo. On chyba piłkarzem będzie :-) buszuje jak jakiś szalony. Nasłuchałam się, że przed porodem dziecko się mało rusza, a nasz wywija. Też guzki po całym brzuchu mi jeżdżą- podejrzewam, że to piętki :-) wczoraj brzuch mi się napinał cały dzień jakoś nadzwyczaj mocno, ale wieczorem się uspokoiło. Czekamy więc na wtorek. Oznak porodu nie widać, ale może się zacząć w każdej chwili. No, dziewczyny chyba do świąt się szykują. Ja staram się przygotowywać święta, ale i zarazem być gotowa na wyjazd do szpitala :-)

dziewczyny które zaszły po laparo czy was boli brzuch w ciąży? albo macie problemy z jelitami? bo nie wiem jak tłumaczyć ten moj ból brzucha. zaszłam w pierszym cyklu po laparoskopii

Lalka, mnie dość często bolał. Lekarz mówił, że to być może jajniki się szykują do całego okresu ciąży, macica się rozrasta. Zawsze warto poleżeć, można brać no-spę.

Dziewczyny chcialabym Wam wszystkim życzyć wszystkiego dobrego, chwili zapomnienia o problemach i przede wszystkim przyszłym i obecnym juz mamuśkom by maleństwa zdrowo rosły i sie rozwijały a pozostałym dziewczynom by szybko dołączyły do grona zafasolkowanych

asik6 tylko że mnie w sumie na początku ciąży nie bolał, a od 5 miesiąca gdzieś zaczął i w zasadzie caly czas pobolewa. teraz jetsem na początku 8 i dalej boli i cąły czas jets twardy. z ciąża ok szyjka długa i twarda. nie wiem o co kaman.

lalka, ja tak miałam ok 18 tyg- twardniał i się napinał, bolał już mniej ale czasami też. Lekarz zlecił mi no-spę i luteinę 3xdz- tak do końca 37 tyg.

Dziewczynki, ja również życzę Radosnych Świąt. Wielkanoc jest świętem Nowego Życia, więc wszystkim Wam tego życzę!!!

dziewczyny juz niestety po swietach..... prosze meldować sie tu kolejno i pisać co u której słychać... Asik jak tam jeszcze w dwupaku??? Dziewczyny jak tam swieta spedzone z Malenstwami ??? Ja wczoraj widziałąm pierwszego bociana w tą snieżną pogodę więc oczekuję jakiś pozytywnych testów od WAS ;))

Nam święta minęły całkiem pozytywnie:) Jasiek przybiera na wadze a to jest najważniejsze ;) W piątek doszedł do wagi urodzeniowej więc teraz tylko więcej i więcej :)) Ogólnie wam powiem, że bycie mamusią to wyzwanie w szczególności jak zdarzają się jakieś kłopoty typu kolka itp. Serduszko normalnie pęka jak widziałam jak moja kruszynka się męczy ale na szczęście sytuacja została opanowana dość szybko :))

czy wy macie podwyższone granulocyty(neutrofile) a obniżone limfocyty w ciąży? bo mnie ciągle te pierwsze rosną a te drugie maleją i lekarze uważają że jest ok. a mnie to zastanawia czy to nie jakaś infekcja. jak jets u Was?

lalka wyluzuj troche. Ciagle szukasz u siebie jakis nieprawidłowosci. Zapewne ljak lekarz mówi że jest ok to zapewne tak jest . Na kolkę u mnie świetnie sprawdzala sie suszarka - czasami sam dźwięk a czasami strumień ciepły na brzuszek..

never u mnie tez tak bylo że jak mały plakał to ja razem z nim

i przyzwyczajaj sie do tego bo to szybko nie mija :) sorki że tak w kawałkach ale tel mi cos szwankuje. I nie moge napisać dłuższego postu . Ja dziś umieram dorwał mnie wirus grypy żołądkowej