Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

Gość agata327
cześć "gość" ja jestem teraz w pierwszym normalnym cyklu po laparoskopii. Bardzo szybko doszłam do siebie. Zabieg miałam w środę, w czwartek wyszłam do domu. Jeszcze w piątek i sobotę trochę bolało, ale w niedziele i poniedziałek już bardzo mało(we wtorek było już pierwsze przytulanko:-). Do pracy poszłam w środę, czyli tydzień po zabiegu, ale nie było problemu(przynajmniej w Poznaniu) z dostaniem L4 nawet na 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agata a jak z usypianiem? i ta rura w gardle? mam mega stressssssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha a czytałam, że miesiąc nie można współżyć a u Ciebie już po paru dniach? w sumie bardzo to pocieszające jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkkaa
hej dziewczynki w tym miesiacu podchodze do drugiej iui chcialabym zeby ostatniej. Od dzis zastrzyki do piatku na rosniecie pecherzyka i w sobote wizyta ;) sa moze tu dziewczyny tez planujace iui w marcu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata327
"gosc” jeśli chodzi o narkozen to na jakas godzinke przed zabiegiem dali mi jakas tabletke, po ktorej już nie mozna było wstawac, potem przewiezli mnie na lozku na sale operacyjna i już od tamtej pory nic nie pamietam.Obudzilam się na sali pooperacyjnej, obok mnie lezaly jeszcze 2 kobiety po zabiegach.Wazne,zeby zaraz po zabiegu nie mowic, bo po tej rurze w gardzle trche boli gaedlo i bardzo ciezko się mowi. Najlepiej jakas godzinke się nie odzywac. Jeśli chodzi o przytulanko, to moj lekarz prowadzacy przy wypisie powiedzial, ze nie mozna się ograniczac ze wspolzyciem, i jak tylko się będę dobrze czula,to probowac intensywnie:-) Tydzien temu (5.03) bylam na wizycie kontrolnej po zabiegu, wszystko było bardzo fajnie. Byl to 8dc , endo 9mm i dominujacy pecherzyk w prawym jajniku 11mm.Doktor powiedzial,ze w poniedziałek(13dc) mam isc na monitoring,jak bedzie ladnie roslo,to przyjechac na inseminacje. Niestety od czwartku do niedzieli bylam na wyjezdzie sluzbowym,troche stresow i dostalam jakies dziwne plamienia (10-11dc) ale ustaly.W poniedziałek jak poszlam na monitoring,to niestety nie było zadnego pecherzyka :-( było widac tylko troche plynu w macicy,co mogloby wskazywac na niedawna owulacje, jednak lekarz powiedzial, ze to niemozliwe, ze w tak krotkim czasie cherzyk mogl urosnac i powiedzial tez ze w tym cyklu nic nie bedzie.Od nastepnego cyklu będę brala pabi-dexamethason + clostilbegyt i mam nadzieje ze urosnie i pojade na inseminacje :-) Trzymajcie proszę kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata327
Aneczkkaa ja mialam miec druga iui w marcu na naturalnym cyklu, jednak pecherzyki nie urosly.W przyszlym cyklu będę stymulowana i mam nadzieje, ze urosna i pojade na druga inseminacje :-) a ty gdzie się leczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joahnaa
hej laski napiszcie mi co mam wziac do szpitala na laparoskopie :) ide za tyudzien w czwartek jednak moj lekarz tak ja pisalam szybko zalatwil mi termin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Dziewczyny!!! Chciałam się z wami podzielić moimi wrażeniami z laparoskopią :) Bardzo się bałam tej operacji ale musze Wam powiedzieć, że jestem bardzo miło zaskoczona samym przebiegiem operacji i samopoczuciem po niej. Byłam operowana 11.03.14 r. w szpitalu MSW Katowice. W poniedziałek przyjęcie we wtorek zabieg no i w środę byłam już w domu. Na początku przeżyłam trochę stresa bo mi przełożyli o tydzień termin operacji a niestety ze względu na nieregularne miesiączki w dzień operacji było duże prawdopodobieństwo że dostanę okres :( i niestety to był dla mnie największy stres bo Pani doktor powiedziała mi że nie zrobią mi laparo jak go dostanę. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło okres dostałam następnego dnia bo zabiegu :) sama operacja przebiegła bez powikłań jajowody drożne, postrzelali trochę w jajniki (PCO) więc mam nadzieję że będzie już teraz wszystko ok. Po zabiegu czułam się bardzo dobrze, nie potrzebowałam żadnych tabletek przeciwbólowych trochę mnie tylko dren bolał ale to jest wszystko do przeżycia. Położne w szpitalu świetne bardzo miłe i ciągle się opiekują pacjentem, polecam w 100% ten szpital no i terminy są krótkie. Dostałam skierowanie 24.02.14 a dzisiaj jestem już po laparo. Trzymam za wszystkie dziewczyny kciuki. Wiem że się obawiacie zabiegu ja też tak miałam ale same stwierdzicie jak będziecie już po że nie warto. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś Plotka Taka Rybka, mam do Ciebie prośbę, czy mogłabyć podać z jakich ziół ta mieszanka nr 1 o. Klimuszki się składała ? Znalazłam gdzieś na jakimś forum jej skład, ale chciałabym się upewnić czy na pewno to jest to samo. Postanowiłam że muszę je zacząć pić. Od 5 lat staramy się bezskutecznie, mam niedrożne jajowody, przeszłam plastykę jajowodu i ciągle nic. Te zioła to już ostatnia szansa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata327
Hej Dziewczyny. Wlasnie skonczyl mi się pierwszy cykl po laparoskopii, byl dziwnie krotki(20dni) i mialam w nim rozne plamienia,ale z tego co wiem,to moze się to zdarzyc. Dzisiaj moj 2dc, calkiem nowego i od dzisiaj(przez 10 dni) biore clo 2x1 oraz pab-dexamethason 1x1, taki zestaw mi pomogl w cyklu przed laparoskopia i udalo mi się wyhodowac jeden dorodny pecherzyk i pojechac na inseminacje, niestety nieudana. Jeśli teraz mi się uda to znowu jade na inseminacje+test penetracyjny.Proszę trzymajcie wszystkie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkkaa
agata327 ja chodze do kliniki we wroclawiu wlasnie jestem po iui teraz czekam na efekty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata327
Czesc aneczka Ja lecze sie w Poznaniu, choc jestem z Zielonej Giory :-) mam nadzieje,ze jak pojde na usg w piatek to cos mi tam urosnie i w poniedzialek 31.03pojade na to wymarzone iui. A za Ciebie mocno trzymam kciuki i daj znac jak juz zrobisz test.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkkaa
agata327 czyli bedziesz podchodzic na cyklu naturalnym?? ja bylam stymulowana mam nadzieje ze uda ci sie podejsc do iui daj znac po wizycie :) jezeli chcesz cos wiedziec odnosnie iui to chetnie odpowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata327
Aneczkkaa Będę podchodzila do iui na cyklu stymulowanym (clo + pabi-dexamethason) w piatek ide na monitoring więc zobaczymy.Martwie się tylko, bo jak dzwonilam umowic się na iui , to kazal mi jeszcze raz zadzwonic jutro, bo podobno zmieniaja się jakies zasady?Mam nadzieje ze moj organizm zareaguje i iui dojdzie do skutku.a powiedz, ty tez masz pco? I kiedy testujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata327
Aneczkkaa A myslalas już moze o programie rzadowym in vitro?Masz w planie się na niego zapisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkkaa
agata327 u mnie in vitro odpada poniewaz maz jest przeciw w klinice w ktorej sie lecze nie jest objeta programem rzadowym ale maja wiele promocji zeby zmiejszyc koszty in vitro bo pytalam lekarza. Nie kochana ja nie mam pco u mnie problem z jajowodami.Tez bylam stymulowana od 2 dnia clo pozniej zastrzyki menopur i kurde tych drugich nazwy zapomnialam. Testowac to powinnam jakos na poczatku kwietnia ale chyba sie wstrzymam i jak nie przyjedzie ta @ to wtedy zrobie test. no moj organizm po clo reagowal ale bardziej prawa strona reagowala ladniejsze jajeczka byly. a ktory dzien masz cyklu teraz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata327
Hej aneczkkaa No to widzisz,kazda z nas ma jakis inny problem :-( Moj maz na szczescie nie ma nic przeciwko in vitro,więc chyba się zapiszemy jak bedziemy teraz w Poznaniu,w szpitalu,w ktorym się leczymy prowadza program rzadowy,więc mozna sprobowac. Ja dzisiaj mam 9 dc i już od wczoraj zauwazylam sluz(wczesniej mialam z nim problem,ale odkad biore oeparol jest ok).Od soboty praktykujemy przytulanko co drugi dzien,lekarz tak kazal.Do czwartku biore tabletki,a w piatek ide na monitoring i zobaczymy co bedzie. Ja tez jestem za tym,zebys odczekala z testowaniem troche dluzej, mysle ze jakies 3-5 dni po spodziewanej miesiaczce, ja zawsze testowalam w dniu spodziewanej miesiaczki rano i oczywiscie po poludniu przychodzila malpa :-( A powiedz ile masz lat i jak dlugo się już staracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkkaa
agata327 w 2011 jedenastego roku zaczelam chodzic do lekarzy wczesniej tez sie nie zabezpieczlismy ale jakos nie przywiazywalam uwagi do tego ze nie zachodze w ciaze. Dopiero jak praktycznie wszystkie moje znajome pozachodzily w ciaze zaswiecila mi sie czerwona lampaka i tak moj maz poszedl na badanie w ktorym wyszlo mu wszystko ok i pozniej ja zaczelam poddawac sie badaniom. Czas mi ucieka bo za rok 30 skoncze to jestes o tyle w lepszej sytuacji ze mozesz podejsc do in vitro u mnie ta opcja odpada dlatego mam nadzieje ze iui mi sie uda. Wiesz u mnie tez jest trudno o sluz plodny a Ty te tabletki na recepte kupowalas?? A Ty dlugo sie starasz ?? i w jakim wieku jestes?? ja zaluje ze wczesniej nie zaczelam sie starac do tej pory to juz dzieciatko moze by bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata327
aneczkkaa To chyba jestesmy w tym samym wieku, rocznik '85?My jestesmy 2,5 roku po slubiean a zaczelismy się starac w lutym zeszlego roku.Wczesniej przez 8 lat bralam tabletki anty, bo najpierw studia, pozniej praca, pozniej kredyt na mieszkanie, chcielismy miec to wszystko,zanim zdecydujemy się na dzidzie.A tu taka przykra niespodzianka,po 6 cyklach na clo(w roznych dawkach az do 481), po badaniach moich i meza,po hsg, było wiadomo, ze to pco. Moj lekarz w Zielonej Gorze(choc jest naprawdę dobry) powiedzial,ze nie ma mozliwosci mi pomoc i skierowal mnie do Poznania do prof. Pawelczyka. Pierwszy raz pojechalam do Niego w grudniu 2013,ten lekarz jest naprawdę konkretny,i przy tym mily i empatyczny.Od razu ulozyl dlugoterminowy plan dzialania,jeszcze w styczniu mialam pierwsza inseminacje, 12 lutego laparoskopie i teraz bedzie druga iui, podoba mi się to,ze nie marnuje zadnego cyklu.Ten zestaw tabletek mam na recepte od profesora, ale zeby specjalnie nie jezdzic do Poznania, chodze do tego mojego w ZG,on tez jest naprawdę fajny, kazde usg robi bez problemu, za nic nie chce pieniedzy.Taki zestaw tabletek wymyslil prof. i mam nadzieje,ze się sprawdzi i tym razem.Czasami się zastanawiam, czy nie za pozno zaczelismy się starac, czy te tabletki anty nie namieszaly(chociaż prof twierdzi,ze przy pco,ktore jestwrodzone,jak nie planuje się ciazy to najlepiej brac wlasnie tabletki)?Ale jestem dobrej mysli, laparoskopia poszla naprawdę dobrze,mialam robiona klinowa resekcje obu jajnikow,przy wizycie kontrolnej już wszystko w srodku było wygojone, więc teraz już musi byc dobrze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata327
Chcialam napisac dawke clo 4x1, czyli 4 dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkkaa
agata327 no to jestesmy jestesmy w tym samym wieku :) widzisz czlowiek nie zdawal sobie sprawy ze moze miec takie problemy w zajsciu w ciaze bo przeciez wydaje sie ze zeby zajsc w ciaze to zadna sztuka. Dla niektorych jest to jednak cel do ktorego bardzo ciezko dotrzec. Super ze trafilas na takiego lekarza ktory chce pomoc a nie zedrzec kase. Boje sie porazki strasznie ze i tym razem sie nie uda teraz mam takie jakies ciezkie dni to czekanie jest najgorsze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniika88
witajcie...jestem tu nowa. wczoraj byłam u lekarza ktory stwierdzil ze przypuszcza u mnie PCOS nawet sie ucieszylam, dziwne co??? Ale ja mam za soba 4 lata staran 2 inseminacje i 2 poronienia. Zaden z lekarzy wczesniejszych nie mowil nic o PCOS. Kazdy nie wiedzial dlaczego nie mozemy ... Dlatego wczoraj jak uslyszalam diagnoze ucieszylam sie ze wreszcie wiem na co sie leczyc, ale moj entuzjazm znikl jak wrocilam do domu i zaczelam czytac na ten temat w necie... Jestem przerazona. Nie sodziewalam sie czegos tak wstretnego. i ze tego w zupelnosci nie da sie wyleczyc. Od razu pomyslalam jestem nieuleczalnie chora. Przeplakalam cala noc. spac nie moglam. Co teraz??? CLO bralam u poprzednich lekarzy nie skutkowal. ten lekarz wyslal mnie na badania LH TSH i Prolaktyne, ale powiedzcie co dalej??? Cos wspomnial o Laparoskopii. Czyli ze jesli clo mi nie pomagalo to teraz tylko laparo mnie czeka??? byl ktos w takiej sytuacji??? prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata327
aneczkkaa Pamiętaj najważniejsze to pozytywne nastawienie, trzeba wierzyć,że się uda i tak właśnie myśleć. Ja za ciebie mocno trzymam kciuki i najlepiej poczekaj do 35 dc i wtedy zrób test - będzie dobrze zobaczysz. A jeśli chodzi do mnie, to mam nareszcie jakieś dobre wieści, jestem właśnie po usg, 11 dc i w lewym jajniku 2 pęcherzyki po 20mm a w prawym jeden 21 mm, jutro jadę na inseminację !!! Lekarz powiedział, że po tych lekach wystąpiła u mnie podwójna owulacja i ma wielką nadzieję, że się uda zajść w ciążę, a jeśli się uda, to jest duże prawdopodobieństwo na ciąże bliźniaczą :-) także musisz ty też za mnie mocno trzymać kciuki !!! aniika88 Cześć, fajnie,że do nas dołączyłaś :-) U mnie było trochę podobnie, z tym,że mój lekarz szybko stwierdził PCO (po wielokrotnych usg i badaniach hormonów takich jakie masz zlecone). Przez pół roku brałam clo, ciągle zwiększając dawki, aż doszłam do 4 tabletek na dobę, i wszystko to nic nie dawało, ani razu nie miałam owulacji. Później było jeszcze badanie drożności jajowodów(hsg), na szczęście wszystko było ok. W grudniu zeszłego roku trafiłam do prof. Pawelczyka do Poznania, od razu skierował mnie na laparoskopię, powiedział, że nie ma co czekać, skoro samo clo nie działa. Przed laparoskopią była jeszcze iui, ale niestety bezowocna. Teraz jestem w drugim cyklu po laparoskopii i po kombinacji clo+ pabi-dexamethasonu mam dzisiaj wspaniałą owulację (jak pisałam wyżej) i jutro jadę na drugą iui, ale w miedzy czasie jeszcze oczywiście naturalne staranka. Z doświadczenia powiem Ci,ze laparo to nic strasznego, a może zdziałać cuda. Więc moim zdaniem zrób wyniki hormonów, które Ci zlecono, i pójdź z tym do swojego lekarza, zobacz co powie. A jeśli możesz pozwolić sobie na przyjazd do Poznania, to ja Ci naprawdę radzę udać się do prof Pawelczyka, może on pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkkaa
agata327 no to super ze masz dwa pecherzyki to masz wieksze szanse ze sie uda lekraz tez chcial wychodowac u mnie dwa pecherzyki ale niestety nie urosly zostal jeden ktory byl dominujacy. Tak tak odczekam nie bede sie spieszyc z testem chcialabym zeby sie udalo kazdej z nas. To trzymam jutro kciuki za powodzenie w podwojne szczescie :) daj zanc po :) aniika88 nie pomoge ci wiele w temacie PCO bo u mnie sa problemy z jajowodami ale laparo mi pomogla wczesniej mialam zrosty w prawym ktore zostaly usuniete przy zabiegu tak ze laparoskopia moze Ci pomoc.Zabieg nie jest starszny nie ma co sie bac a moze naprawde pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata327
aneczkkaa byliśmy w piątek na inseminacji, w sumie miałam aż 3 pęcherzyki(2 w lewym i 1 w prawym jajniku), ale niestety endo tylko 4,5 mm :-( (chociaż mam nadzieje,że to wystarczy), a jakie ty miałaś endo przy iui? tym razem czułam się inaczej, jak już wróciłam do domu to jajniki cały czas mnie bolały, wieczorem dostałam gorączki (39 °C) i cały czas było mi niedobrze; jajniki bolą mnie cały czas aż do dzisiaj, a dzisiaj z rana było przytulanko, żeby przypieczętować. Pani doktor, która robiła iui, powiedziała, że za 2 tyg. mogę już testować, ale zdecydowanie poczekam dłużej, chcę zrobić test przed samymi świętami Wielkanocnymi. Także teraz ja trzymam MOCNO kciuki za Ciebie, a ty później za mnie - musi być dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczkkaa
agata327 kurcze nie pamietam ile mialo moje endo ale cos mi sie wydaje ze 7 no nie bede klamac w kazdym badz razie lekarz mi powiedzial ze endometrium mam dobre. O jej a czemu goroczki dostalas. A w ktorym dniu cyklu mialas iui bo ja w 15..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata327
aneczkkaa Powiem Ci,ze nie wiem skad ta goraczka,ale poprzednim razem tez mialam.Mysle ze mogla ona byc nawet ze zmeczenia(wstalam o 3:30 rano) albo z emocji,zdarza mi się po ciezkim dniu miec goraczke.Poprzednia iui mialam w 14 dc, a tym razem w 12 dc, szybciej mi jajeczka urosly.Od piatku caly czas czuje bolace jajniki, dzisiaj tez,mam nadzieje,ze to nic zlego.to skoro Ty mialas endo ok,a slyszalam,ze przy owulacji moze urosnac nawet 2mm na dobe,to moze moje zdazylo jeszcze podrosnac?Mam jeszcze plan,zeby przez nastepne 3-4 dni poprawiac,poki czuje te jajniki, tak na wszelki wypadek. Teraz ja trzymam kciuki za Ciebie,przesylam Ci pozytywne fluidy i czekam na wiesci o wynikach testu.Wiesz już kiedy testujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
agata327 a jajeczko mialas peknite ? ja powinnam dostac okres do konca tygodnia wiec sie wstrzymam z testowaniem. Trzeba byc dobrej mysli choc jest ciezko po tylu latach uwierzyc ze sie moze udac. Chcialabym bardzo zeby sie udalo i mi iTobie i wszystkim dziewczyna ktore przechodza przez ta trudna droge. Pamietam jak na TLC lecial program o parach podchodzacych do in vitro zmagajacych sie z nieplodnoscia to beczalam jak bobr. Napewno endo ci uroslo a jesli doszlo do zaplodnienia to zardek wedruje kilka dni jajowodem do macicy wiec endo mialo czas aby urosnac :) trzymam kciuki to ja aneczkaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×